kardi Opublikowano 11 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2012 Mało kto teraz czyta książki jadąc gdzieś. Na marginesie-będąc jakiś czas w Moskwie i bardzo dużo podróżując metrem zauważyłem,że w stosunku do innych odwiedzanych wielkich miast odsetek czytajacych książki jest bardzo duży.Powieści,poezja -tak tak -poezja, w rękach wielu ,także młodych ludzi.Ot taka obserwacja... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
@slider@ Opublikowano 11 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2012 Jeżdżąc codziennie warszawskim metrem mam odwrotne wrażenie. Jako że moja praca jest powiązana poniekąd z mediami mam dostęp do różnych badań które dotyczą pokolenia Y oraz pokolenia klapek i iPodów. Widać ewidentnie że analfabetyzm wzrasta. Bardzo łatwo takiego człowieka manipulować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Popeye Opublikowano 11 Listopada 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2012 jeśli już mowa o manipulacji i inwigilacji zorganizowane grupy kibiców, patriotów udających się dziś do warszawy są wyłapywane, trzepane i często wywożone na komendę bądź otrzymują nakaz "zawrócenia do domu". Wolna demokratyczna Polska Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 11 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2012 @ @slider@: Poważnie? Kurczę, z moich obserwacji wynika obraz zdecydowanie odmienny. Owszem, środki komunikacji nie przypominają mobilnych czytelni (bo czemuż miałyby? ), ale bardzo często widuję ludzi czytających książki lub dzierżących w łapkach czytniki e-booków (naturalnie, co do zawartości tych drugich nie mogę mieć pewności). Czy wynika to z mody/ snobizmu na literaturę, czy też z umiłowania słowa pisanego, to kwestia wtórna ;P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 11 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2012 Książki,literatura?Pozwolę sobie na dość smutną uwagę.Przed ponad 2 miesiącami założylem wątek pt".Ciekawa książka z drobnymi elementami wędkarskimi".W cafe zajrzało tam nieco ponad 200 osób Myślę,że wątek pt".Cielę o 2 głowach" uzyskał by taką popularność w ciągu doby .Nie zmienia to faktu iż co jakiś czas postaram się coś podrzucić w tej materii,ale jednak...znamienne.Pozdrawiam Was-kardi 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 11 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2012 Osobiście jestem daleki od wyciągania wniosków w przedmiocie analfabetyzmu/ braku zainteresowania literaturą Polaków li tylko w oparciu o liczbę książek przypadających na jeden skład metra (względnie wagon tramwaju, autobus lub rikszę), czy też zainteresowanie wątkiem na danym forum Nie żebym brał w obronę naszych krajan, ale ww. materia, sama w sobie, nie może stanowić podstawy dla prezentowanej tu konkluzji. Innymi słowy, to że ktoś nie czyta książek w środkach miejskiej komunikacji w żadnym wypadku nie oznacza, iż nie czyni tego w innych miejscach, tj. w ogóle. Podobnie jak to, że w partykularnym wątku, nie nastąpił wysyp literackich rekomendacji ze strony użytkowników tego forum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
@slider@ Opublikowano 11 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2012 Częstotliwość czytania książek zależy od wielu czynników danego pokolenia. Wcześniej pisząc wspomniałem że dane badania dotyczą grupy osób w które urodziły się na przełomie 90-94 roku. To już jest era komputeryzacji. Teraz przygotowując prezentacje jakiegoś produktu na większą skalę nie piszę się 5 stronicowej prezentacji mówiącej o danej specyfikacji. Teraz robi się to tak że prezentacja zawiera 70% ilustracji a reszta to krótkie teksty które zapadają w pamięć (to co firma chce żeby zapamiętali przyszli klienci). ebooki/tablety pomogły trochę zwiększyć czytelnictwo ponieważ w małym urządzeniu które waży mniej niż 0,5kg możesz mieć zawartość kilkudziesięciu sporych książek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 11 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2012 Osobiście jestem daleki od wyciągania wniosków w przedmiocie analfabetyzmu/ braku zainteresowania literaturą Polaków li tylko w oparciu o liczbę książek przypadających na jeden skład metra (względnie wagon tramwaju, autobus lub rikszę), czy też zainteresowanie wątkiem na danym forum Zartobliwie zauważę,że to przypuszczenie jest bardziej uprawnione od innego-sugerujacego parę postów wcześniej wysyłanie impulsów do części naszych samochodów aby w określonym momencie sie popsuły Tylko riksze są bezpieczne? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 11 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2012 Ale tylko jak na głowie masz lejekZ amelinium Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 11 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2012 (edytowane) @ kardi: Bardzo celnie Choć uważam, że to kwestia stanu umysłu i otwartości na pewne okoliczności, pomysły, koncepcje. Nie piję ad personam, ale zauważyłem, iż ekhm, "starsza" część moich znajomych ma problemy z zaaprobowaniem w pełni możliwych, acz z pozoru niedorzecznych, pomysłów. Mamy tu do czynienia z dwoma schematami myślowymi: 1) producent samochodu me techniczną możliwość sterowania autem i jego poszczególnymi podzespołami via GPS -> auta wyjątkowo często psują się po upływie gwarancji -> możliwym jest, iż to czysty przypadek, ale... również możliwym jest ingerencja producenta, bo, co wiemy, jest możliwa w ogóle lub produkowanie części wyliczonych na wyjątkową a zamierzoną krótkotrwałość; 2) człowiek jadący środkiem komunikacji nie czyta książki -> nie czyta ich wcale, choć możliwe, że np cierpi na chorobę lokomocyjną i ogólnie nie lubi czytać w czasie jazdy, a po powrocie do domu z pasją czytuje Tyrmanda. Obydwa założenia mogą być błędne, ale na moje wygląda, że kwestia czytania książek została tu nazbyt uproszczona i bynajmniej nie chodzi tu o ww. "wywód" Edytowane 11 Listopada 2012 przez Dienekes Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 11 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2012 Fajne @Dienekes-dowcipne,cięte,na temat . Sądze,że dużo czytasz pzdr.seniorokardi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 11 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2012 Czytanie powinno być zakazane i karane,a biblioteki spalone. Wtedy powstanie podziemie i ilość czytających wzrośnie o 1000%. A czytanie podczas jazdy jest szkodliwe- niszczy wzrok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 14 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2012 "Dyrektor naczelny internetowej wyszukiwarki Google podczas ostatniego spotkania z premierem Izraela obiecał zapewnienie pełnego wachlarza usług dla agencji wywiadowczej Mossad. Premier Netanyahu i Eric Schmidt “Zainwestowanie w Izrael należy do najlepszych decyzji kiedykolwiek podjętych przez Google” powiedział dyrektor Eric Schmidt na spotkaniu z Netanyahu." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tpe Opublikowano 14 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2012 W sumie wybierając między Izraelem, a Iranem, też zainwestowałbym w ten pierwszy kraj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 14 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2012 Ale google to przecież firma z usa, więc to raczej oczywiste. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 14 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2012 Uff, wreszcie doszliśmy do głównych winowajców. Już się nerwowo robiło, kto tym razem? Ruskie? Tusk? Dobrze widzieć, ze lata lecą ale forma wciąż topowa :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saw Opublikowano 14 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2012 Nawiązując do pierwszego postu, ta tak zwana "inwigilacja" nie ma specjalnego znaczenia dla poszczególnej jednostki, te dane są przetwarzane i wykorzystywane przede wszystkim jako narzędzie pomocne w tworzeniu i sprzedaży produktów. Może nas to szokować, dziwić(chociaż już dawno nie powinno),ale chcąc korzystać z technologii zmuszeni jesteśmy to akceptować. Powstaje projekt który będzie wykorzystywał wszelkie urządzenia mobilne GPS, np. smartfony do monitorowania pozycji, będzie analizował kiedy i w jakiej restauracji bywasz, z jaką częstotliwością chodzisz do marketów centr handlowych. Określone regulacje prawne pozwolą na personalizowanie badań z podziałem na grupy, targety. Takie dane dotychczas niedostępne będą niezwykle cenne. Nie mamy i nigdy nie będziemy mieli możliwości wyboru, możemy mieć jedynie świadomość że wciąż będziemy "śledzeni". Nie ma tutaj żadnych spiskowych teorii, to po prostu nowe technologie które w głównej mierze służą staremu...Przekonać Kowalskiego że jest mu niezbędny do życia kolejny nowy super produkt na który wyda ostatni grosz. S. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwierzu Opublikowano 15 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2012 ..."Dyrektor naczelny internetowej wyszukiwarki Google podczas ostatniego spotkania z premierem Izraela obiecał zapewnienie pełnego wachlarza usług dla agencji wywiadowczej Mossad... Jakoś nie jestem tym zdziwiony, spokojnie hamerykańskie służby też mają wgląd. Uff, wreszcie doszliśmy do głównych winowajców... Oj Kuba Kuba , jeśli mamy na forum jakiegoś pejsatego "brata" to zaraz okaże się że Twój obrazek to mowa nienawiści . ...tak zwana "inwigilacja" nie ma specjalnego znaczenia dla poszczególnej jednostki, te dane są przetwarzane i wykorzystywane przede wszystkim jako narzędzie pomocne w tworzeniu i sprzedaży produktów. Może nas to szokować, dziwić(chociaż już dawno nie powinno),ale chcąc korzystać z technologii zmuszeni jesteśmy to akceptować. Powstaje projekt który będzie wykorzystywał wszelkie urządzenia mobilne GPS, np. smartfony do monitorowania pozycji, będzie analizował kiedy i w jakiej restauracji bywasz, z jaką częstotliwością chodzisz do marketów centr handlowych. Określone regulacje prawne pozwolą na personalizowanie badań z podziałem na grupy, targety. Takie dane dotychczas niedostępne będą niezwykle cenne. Co wcale nie znaczy że spec służby nie będą miały dostępu do tego typu danych !W dooopie mam taką technologię, która podaje komu trzeba na ręce moje dane, przyzwyczajenia, hobby itd.Jako jednostka nie jestem zainteresowany "sprzedawaniem" moich danych kmiotom ktorzy na tym będa robić kasę - i każdy z nas ma prawo do prywatności !Sławek, już teraz każdy duży dostawca usług internetowych (nie mylić z Kowalskim który udostępnia net dla kilku/nastu znajomych i dłubie na tym parę groszy) prowadzi filtrację, wszakże nagły wzrost liczby zapytań typu "bomba ... + chyży rój" może budzić zaniepokojenie "demokratycznych" władz. Co do teorii spiskowych, to takie popularne słowo, którym można zdyskredytować każdy nawet poważny temat w internecie, choćby w świetle wydarzeń z naszej Polszy, czytacie pewne wieści sami czasami widzicie że poważne tematy są upier... na forach przez nagle pojawiające się grupki osób które celowo ośmieszają temat wprowadzając z dooopy wątki. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 15 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2012 (edytowane) Dal mnie jest niepojętym jak ludzie publicznie prześcigają się w akceptacji odbierania im resztek wolności. Chyba, że ktoś mi wytłumaczy co się takiego stało w Polsce i nie tylko, co uzasadniało by tą wszechobecną inwigilację? Jednocześnie ta sama władza rozszerza do granic absurdy strefę poufności i tajności którą maskuje swoje działania. Pokusa panowania po wsze czasy towarzyszy każdej władzy. Jeśli ktoś temu przyklaskuje to albo cierpi na wtórny debilizm albo ma duszę niewolnika i wolność mu tylko przeszkadza i miesza w głowie. A co do Iranu to widzę, że udało się niektórym zaszczepić antyirańską histerię. Iran jest zły bo ma za mocną pozycję na bliskim wchodzie co nie podoba siew Izraelowi. A ma taką pozycje bo zasila w surowce Chiny które są dla USA wielkim problemem bo w oczach pozbawiają go statusu pierwszego mocarstwa. I tu koło się zamyka. Ograniczanie wolności w sieci to element sprowadzania nas do roli podanych którzy bez protestu zgodzą się na drastyczne obniżenie poziomu życia, wyzbycie z majątku rodzinnego, ważnego elementu wolności. Mamy być tania siła roboczą dzięki czemu może dorównanym Chińczykom. Edytowane 15 Listopada 2012 przez Robert Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 15 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2012 Zwerzu, w sensie, ze miałby dłuższe pejsy ode mnie ? :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwierzu Opublikowano 15 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2012 Zwerzu, w sensie, ze miałby dłuższe pejsy ode mnie ? :D Dobre dobre, wrzuć zdjęcie to ocenię . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 15 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2012 Dal mnie jest niepojętym jak ludzie publicznie prześcigają się w akceptacji odbierania im resztek wolności. Chyba, że ktoś mi wytłumaczy co się takiego stało w Polsce i nie tylko, co uzasadniało by tą wszechobecną inwigilację? Jednocześnie ta sama władza rozszerza do granic absurdy strefę poufności i tajności którą maskuje swoje działania. Pokusa panowania po wsze czasy towarzyszy każdej władzy. Jeśli ktoś temu przyklaskuje to albo cierpi na wtórny debilizm albo ma duszę niewolnika i wolność mu tylko przeszkadza i miesza w głowie. A co do Iranu to widzę, że udało się niektórym zaszczepić antyirańską histerię. Iran jest zły bo ma za mocną pozycję na bliskim wchodzie co nie podoba siew Izraelowi. A ma taką pozycje bo zasila w surowce Chiny które są dla USA wielkim problemem bo w oczach pozbawiają go statusu pierwszego mocarstwa. I tu koło się zamyka. Ograniczanie wolności w sieci to element sprowadzania nas do roli podanych którzy bez protestu zgodzą się na drastyczne obniżenie poziomu życia, wyzbycie z majątku rodzinnego, ważnego elementu wolności. Mamy być tania siła roboczą dzięki czemu może dorównanym Chińczykom.Drobnymi kroczkami się to robi. Tu przepis, tam ekstra 4 kamery i tak powolutku do celu.A ze ludzie z natury sa raczej leniwi i słabo szybcy, to... uchodzi to na sucho. Wystarczy że Cichopek wymknie się sutek, Siwiec poszczerzy się na Euro czy na końcu - postraszy się ACTA. Wszyscy wyjdą z siebie, niektórzy z domu, pospacerują noca na mrozie i poczują się lepiej. A po cichutku podniesie się np o 2 lata wiek przechodzenia na emerytury, ale to już protestów nie wywołuje u nikogo.A jak ludki się zmęczą i znudzą, to się podpuści Kaczora trotylem i znowu notowania wracają do normy.Zaiste - super.Ech, trzeba było politykiem zostać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 15 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2012 Ech, trzeba było politykiem zostać Budujesz już swój kapitał polityczny udając Żyda czy uległeś tylko tej modzie popularnej wśród lewaków? Tylko patrzeć jak wzorem jednej Holenderki napiszesz ksiązkę o koszmarnych przeżyciach w czasie holokaustu. Może tym razem nikt nie odkryje, że nie było cię wówczas na świecie A Mossad to jak wiadomo niewinna sieć marketów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kocmyrz Opublikowano 15 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2012 Ludzie się poddają bez sprzeciwu, bo podświadomie czują, że jak się będą sprzeciwiać, to zaatakują ich jacyś terroryści w samolotach i zrobi się to samo tylko, że"dla bezpieczeństwa". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kocmyrz Opublikowano 15 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2012 Wystarczy że Cichopek wymknie się sutek, Siwiec poszczerzy się na Euro czy na końcu - postraszy się ACTA. Dla bardziej wymagających wypożyczy się nowoczesny samolot Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi