Qh_ Opublikowano 13 Marca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2024 No wyglądasz na zmuszonego gratulacje. Dopytałem dziś kolegi o te jego klenie. Takich porządnych ok 50 łowi 30-50 szt na rok. 60tek już tylko kilka. Łowi w miejscu nielubianym, głęboko, spory uciąg. No i mówi, że duże do małych przynęt tam nie wychodzą. Nie opłaca im się. Małe tak, duże nie. Fakt jak jest sezon to jest prawie codziennie, czasem na godzinkę ale zna i łowisko i zwyczaje kleni tam. Obławia uparcie te same miejsca czasem kilka godzin jedno. No i łowi cieniutko. No i Oczywiście spod drugiego brzegu. Także HaDe da się. Siła uporu i wyniki będą. Jeśli są ryby… A zazwyczaj są. To miejsce gdzie on łowi inni unikają bo ryb nie ma a to po prostu trudny odcinek jest. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MckenziQQ Opublikowano 17 Marca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2024 Świetnie spędzona sobota na Sanie ????????Dzień zaczął się dość mroźnie bo z rana było -3 jednak po godzinie już było ciepło od słoneczka do godziny 9 nie zanotowaliśmy brań. Po 9 melduję się pierwszy kleń 52 cm potem koło 12 ryby się nieźle odpaliły wleciał drugi gruby Kleń 53 cm ????Masa mocnych i pewnych brań kilka fajnych ryb , też pospadało ????pierwsze skrzypce zagrała Larva 4,5 cm ???? od Libra Lures PL w kolorze białym i żółtym ???? 35 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe. Opublikowano 19 Marca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2024 Ciężko dzisiaj było o rybkę 25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz K Opublikowano 23 Marca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2024 Wczwsną wiosną dobrze się nad rzeką wędruje 25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gugcio Opublikowano 25 Marca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2024 Gratuluję wszystkim pięknych kleni. Mi też się udało otworzyć sezon przed okresem ochronnym na moich wodach. 24 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe. Opublikowano 25 Marca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2024 W pełnie chodzi się fajnie bo nie trzeba używać czołówki 33 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateusz83 Opublikowano 27 Marca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2024 Klucha ustrzelona w poniedziałek [emoji6] Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka 34 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yanari Opublikowano 28 Marca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2024 Koledzy pomóżcie gdzie wczesną wiosną szukać kleni i jazi na dużej rzece (Odrze k.Wrocławia)? Staram się w klatkach gdzie woda jest wolniejsza i bez efektów. Czytałem, że w warkoczach i przelewach to jeszcze czas. Proszę o rady! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skius Opublikowano 2 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2024 Woda podniesiona ,leje , klenie mniej ostrożne.Taki półgodzinny spacerek. 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablo__20 Opublikowano 6 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2024 Sezon na owady nad lubuską Odrą zaczął się na dobre. Klenie zbierają wszytko co wpadnie do wody. 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skius Opublikowano 6 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2024 Większe już zaczynają brac.Takich do 30cm chyba przez 2 godziny ponad 20 złowiłem, 17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe. Opublikowano 8 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2024 Ostatnio coś mało łowię ale wczoraj wyskoczyłem na dwie godzinki i wymęczyłem jednego nie za wielkiego, a branie było takie jak by go dziąsła bolały 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MckenziQQ Opublikowano 8 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2024 Wczoraj wpadły dwa kolejne klamoty z Sanu ???? 39 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skius Opublikowano 8 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2024 (edytowane) ]Mam rzeczkę pod nosem ,więc zamiast roweru lub biegania , godzinka rybałki.Złowiłem ich przez ostatnie dni grubo ponad setkę ,ale po tym straciłem motywację .Dobrze ,że maj za pasem i szczupaki się zaczną. Edytowane 8 Kwietnia 2024 przez skius 27 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meps Opublikowano 12 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2024 I u mnie zaczęły gryźć 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gugcio Opublikowano 15 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2024 (edytowane) U mnie oraz w okolicach od listopada nie było na wodach płynących normalnego stanu. Ciągłe opady nie pozwalają na dobre wystartować z sezonem. Tak samo było wczoraj, poziom wody +50cm ale nie była mocno trącona wg. Jej Opiekuna z którym jestem w kontakcie. Zapowiada pogada na ten tydzień rownież nie napawała optymizmem. W sobotę wieczorem podjąłem decyzje że pojadę i zaryzykuję bo znów tak szybko pewnie nie będzie warunków. Pobudka chwile przed 5, kawusia, jaja na bekonie i trochę skyra z malinami i ruszam. Przede mną 150km. Po godzinie i 20 minutach jestem na miejscu. Warunki wydają się nie najgorsze. Po znalezieniu parkingu wbijam sie w śpiochy i zaczynam obławiać pierwsze metry z 6km rzeki. Po ok 4 godzinach bez jakiegokolwiek kontaktu zaczynam wątpić w swoje umiejętności. Ok 1,5 km przed końcem zacinam jakaś rybkę, nieduży pstrąg który po 2 wyskokach się spina. Podłamany jeszcze bardziej postanawiam przejść max 150m dalej i wracać. W drodze powrotnej idę do mostu którego obłowienie zostawiłem sobie na koniec. Obławiam najpierw wszytko powyżej przelewu i nic ciągle myśląc co robie źle. Schodzę niżej i obławiam cały przelew rożnymi przynętami. Na 4cm sieka postawionego w nurcie mam energiczne branie ale rybka sie nie wcina. Nie poddaje sie i rzucam dalej. Po chwili lekkie przytrzymanie i jest Rybka która ląduje w podbieraku i tym samym rozdziewicza mój nowy zestaw. Pierwszy Kleń po ponad 5 godzinach łowienia. Po małej przerwie i zmianie strony zostałem poproszony do okazania papierów, jak się okazuje to opiekun wody z którym miałem kontakt meilowy. Pogadaliśmy chwilę i za jego radą postanawiam wracać 2 stroną rzeki tym samym łowiąc na ok 500m rzeki które musiałem pominąć ze względu na mały rezerwat przyrody. Już po ok. 100m łowię małego pstrąga. Kawałek dalej prowadzę sporego wobka wzdłuż mojego brzegu na tyle wolne aby przeszedł obok drzewa i jego korzeni z mojej lewej strony. Po paru sekundach widzę jak właśnie z tych korzeni wyskoczył spory kleń, który ze szczupakowym impetem przywalił w woblerka. Po krótkim ale solidnym holu w podbieraku ląduje drugi kleń 50+ tego roku. Uśmiech wraca na moje usta a ja powoli poruszam się w stronę auta co jakiś czas rejestrując brania i lądując 2 kolejne ładne klenie. To co wydarzyło się na koniec przeszło moje oczekiwania. Chciałem już kończyć ale ta prostka z ta rynną wyglądała poprostu zbyt pięknie. Na końcu zestawu wisi 5cm łamaniec „Jaz”. Po wyprowadzeniu wobka z rynny na spokojna wodę pod samymi uderza mi spory szczupak po czym odjeżdża na hamulcu dobre 20 - 25m. Moja kleniówka gnie sie po sam dolnik, 5lb FC trzyma się odziwo wiec próbuje pompować esoxa który ustawił sie na końcu rynny. Zdaje sobie sprawę że mam znikome szanse aby go wylądować ale próbuję go delikatnie pompować. Po kilku metrach rybka odżywa i parkuje przy brzegu plącząc linke wokół gałęzi wchodzących do wody. Po chwili postanawiampodejść wyplątać linką z nadzieją na odzyskanie przynęty. Wkładam szczytówkę pod wodę i wyplątuję linkę. Niczego nie świadomy napinam i linkę i kontem Oka widzę że Esox zaparkował sobie na spokojnej wodzie jakby nigdy nic. W momencie jak rybka znów poczuła opór jazda zaczęła sie na nowo. Tym razem udało mi się go przytrzymać na spokojnej wodzie aczkolwiek tym samym stałem przed kolejnym wyzwaniem, jak go wylądować? Szybka decyzja i przyciskam gałąź ciężarem swojego ciała i wprowadzam rybkę do dużo za małego podbieraka. Rybka zapięta za koniuszek wiec w podbieraku łapie go chwytem pod skrzela i próbuję wspiąć sie stromym brzegiem do góry. Rybkę mierzę na szybko bo mam obowiązek zgłoszenia opiekunowi. Przy wypuszczeniu cykam dwie kolejne fotki i esoxik odpływa z impetem. Po tym niecodziennym Holu ściągam wszystkie wabiki z pozostałych zestawów i udaję sie do auta bo jestem już ponad 10 godzin nad wodą a przede mną jeszcze ponad godzina jazdy. NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 15 Kwietnia 2024 przez bartsiedlce 26 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 15 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2024 42 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szydlos Opublikowano 16 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2024 Taka pod 50 tka z ostatnich dni 20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ferret Opublikowano 16 Kwietnia 2024 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2024 Pochmurna pogoda i zmarszczona wiatrem woda pomogły podejść kilka kleni, w tym 50 + na woblera 35 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norbert 78 Opublikowano 16 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2024 Po perypetiach zdrowotnych, wreszcie jestem w stanie kręcić korbką kołowrotka. Pierwsze wyjście na ryby miałem w zeszłym tygodniu, zaliczyłem dwa brania w tym spadł mi kleń około 40 cm. Dzisiaj postanowiłem wyskoczyć na godzinkę nocnych łowów, i zaliczyłem pierwszego nocnego klenia, prawie 50 cm [emoji6] Kijek Phenix SP 962 XUL 2-12g od Dąbka, kołowrotek Shimano Twin Power Mg 06 2500 SDH, żyłka 0.16 Dragon, wobler 3 cm DR Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka 29 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 17 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2024 29 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzinkins Opublikowano 19 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2024 Przy próbach ultralight odpaliły się 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 22 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2024 (edytowane) Ultralajt oznacza, że łowiłeś na małe gumowe przynęty? Edytowane 22 Kwietnia 2024 przez guciolucky 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spajder Opublikowano 22 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2024 Pogoda nie dopisuje, ale rybki dopisały:) zaczęło się od klenia 40cm na obrotówkę, potem był niechciany przyłów bolenia 70cm, który skusił się na gumkę, a na koniec siadła klucha 54cm na muchę podawaną spinem i z tej ostatniej rybki jestem najbardziej zadowolony:): 24 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł 2804 Opublikowano 23 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2024 Pogoda nie dopisuje, ale rybki dopisały:) zaczęło się od klenia 40cm na obrotówkę, potem był niechciany przyłów bolenia 70cm, który skusił się na gumkę, a na koniec siadła klucha 54cm na muchę podawaną spinem i z tej ostatniej rybki jestem najbardziej zadowolony:):Gratulacje jak podajesz muchę spinem jeśli można zapytać? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.