Żywica - woblery- alternatywa

[kooper82]

Witam. Panowie mam takie pytanie . Robię woblery z żywicy Rencast Fc52, która była dostępna w sklepie internetowym. W ostatnim czasie zaglądam na stronę sklepu i ciągle widnieje ,, oczekuje na dostawę ,, i teraz rodzi się pytanie, być może ktoś podpowie. Czy jest jakaś alternatywna żywica do Rencast Fc52 ?

[sukingad]

M10W, nowy zamiennik. Szybszy ale odlewy wychodzą mocniejsze.

[sukingad]

FC52 już nie będzie, a jeśli to w bardzo wysokiej cenie. Jeśli chcesz się dowiedzieć co i jak z nową żywicą to napisz do mnie, kilka kilogramów przerobiłem i mam kilka spostrzeżeń na jej temat.

Ed2. jest jeszcze SG2000L ale ona jest pod kilkoma względami gorsza. Taka ostateczność.

Edytowane 9 Stycznia 2024 przez Hesher

[kooper82]

Dziękuję za odzew

[Lubuski]

Odkopie trochę ten temat. 

Możecie mi powiedzieć jakie różnice są pomiędzy FC52, a FC45? Nie mogę znaleźć karty technicznej do FC52, aby je porównać. Na internecie też jest mało informacji o tym. 

[sukingad]

Nie bierz nic poza M10W, od jakiego dostawcy to już Twoja sprawa. Reszta to strata Twojego czasu. Jestem w kontakcie z Jaaasskor, spokojnie tylko, jako klient. Na razie nie ma tu nic lepszego. Ale, zawsze jest "ale" jak chcesz spróbować to napełnij epoxyd mikrobalonem. Z testów terenowych nie wiem, bo Jeszce nie próbowałem. To będzie pewnie pancerna przynęta, ale droga. Pamiętaj też, że mikrobalon "idzie" w górę i taką żywicę musisz naprawdę dobrze napełnić. To tylko teoria, nie sugeruj się tymi wywodami specjalnie. Polecam na chwilę obecną m10w

[sukingad]

2001l odradzam, bo powoduje dużo pęcherzyków powietrza i odlew jest słabszy, ten finalny.

[TAURUS1989]

Można prosić o linka do tej żywicy? Na modelarni pojawiła się jakaś żywica ktoś próbował?

[sukingad]

Mateuszu linka nie będzie. Jest w Jakorze, co do Modelarni, nie wiem, do Jasskora trzeba dzwonić. Czy Modelarnia ma już w ofercie, nie wiem.

[guciolucky]

Najśmieszniejsze jest to, że ogólnie żywica nie jest dobrym materiałem do wykonywania woblerów. Oczywiście w zbiorze żywic są pozycje, które nienadają się bardziej niż inne i są to właśnie produkty, wymienione w tym wątku. Mam nadzieję, że nigdy polscy handlarze chemią, nie zaczną obracać tymi, które nienadają się mniej. Polecam zgłębiać temat piany co będzie dużo bardziej korzystne zarówno dla rozwoju krajowego lure jak i klientów korzystających z przynęt. Żywice są świetne do wykonywania ozdób, figurek, breloczków itp. Dodam, że na forum mamy kilka osób, które opanowały technologię piankową do perfekcji i mają na jej temat ogromną wiedzę.

[sukingad]

Jakub, Ty ich po prostu nie potrafisz robić. Wiesz, że z tego nie żyję bo mam od zawsze inne zajęcia (tak, nudniejsze). Opisz proszę E1 i jeśli zechcesz ją zjechać-biorę to na klatę, tylko pliz bez tekstów o kulkach. Jadziesz Przyjacielu.

 

.

[sukingad]

Szanowny Panie doktorze. Proszę mi dać chwilę na odpowiedź bateria

[guciolucky]

Nikt nie jest w stanie stwierdzić czy potrafię robić woblery czy nie, z bardzo prostej przyczyny, nikt nie posiada moich woblerów, poza mną. 

 

Co tyczy się samego materiału to wykonuję na własne potrzeby około dziesięciu modeli woblerów z żywicy i co jakiś czas, analogiczne z drewna. Wszystkie egzemplarze z drewna są dużo lepsze od tych z żywicy (mimo, że używam zdecydowanie lepszej żywicy niż FC52) 

 

Co tyczy się woblera E1, który testowałem kilka lat temu, jest przynętą typu minnow, ma drobną pracę i lusterkuje. Można wykonać identyczną przynętę z balsy, która będzie pracowała z większą częstotliwością i w tym samym korpusie będzie przynęta lepszą. Nie jest moim celem "jechanie" czegokolwiek i kogokolwiek tylko przekazanie rzetelnych informacji, które zweryfikowałem i poddałem długiej analizie w warunkach wielu łowisk w Polsce i kilku za granicą. Nie twierdzę, że nie jest możliwe zrobienie przynęty z żywicy (przecież sam je robię), twierdzę zdecydowanie, że dużo lepsze przynęty wykonać można z balsy czy pianki. Tutaj może powstać pytanie dlaczego ja nie wykonuję woblerów z pianki, odpowiedź jest prosta, ja nie lubię wykonywać woblerów, robię woblery tylko dlatego, że nie mogę kupić takich jakie potrzebuję, natomiast pianki nie używam bo nie umiem z niej korzystać i nie chcę się uczy, natomiast żywica jest  infantylnie łatwa i każdy nieudacznik poradzi sobie z tym materiałem, przynęty wychodzą z niej gorsze niż z pianki czy balsy ale robi się to łatwo i szybko. Swoich przynęt nie sprzedaję zatem jest totalnie bezstronny w opisie materiałów. 

[sukingad]

Panie Doktorze z całym dla Pana szacunkiem. Nie rozróżnia Pan, wiedzy koncepcyjnej i produkcji technologicznej

[sukingad]

Jakby To Panu wyjaśnić. Pan po prostu ich robić nie potrafi.

*didascalia: ja sobie żartuję i Jakuba prywatnie bardzo szanuję.