woblery z Bielska Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 I mnie się podoba pomysł i woblerki, chyba w nowej szacie graficznej.Nic się nie ukryje Dostały tylko 3 warstwy Domalux`a, ale również (pomiędzy Domalux) 3 warstwy żywicy i bardziej "skrzący się" brzuszek. W efekcie są "pancerne" a i oko cieszą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Mam nadzieję Januszu, że moje zdjęcia dodały ci nieco inspiracji do większej kreatywności Pomysł wyśmienity, tym bardziej, że twoje słonecznice pasują jak ulał do tej puszeczki. Bomba! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Mam nadzieję Januszu, że moje zdjęcia dodały ci nieco inspiracji do większej kreatywności Pomysł wyśmienity, tym bardziej, że twoje słonecznice pasują jak ulał do tej puszeczki. Bomba!Twoje zdjęcia mają styl, w moich jest chaos. Oczyma wyobraźni bardziej widzę, czego nie chcę, niż przeciwnie A szczerze, to pomysł do kompozycji, rewelacyjny moim zdaniem, podsunął mi @guciolucky, tylko przez ogrom śniegu nie mogę go jeszcze w pełni zrealizować. A nie chcę pięknego pomysłu psuć byle jakim wykonaniem. I czekając na realizację, rozważałem inne możliwe kompozycje. W sklepie popatrzyłem na konserwę i już wiedziałem, jak ją spożytkować Cieszę się, że pomysł spodobał się nie tylko mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Twoje zdjęcia mają styl, w moich jest chaos. Oczyma wyobraźni bardziej widzę, czego nie chcę, niż przeciwnie Chłopie, ale jakie ty robisz woblery Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franc Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Janusz jaka jest szansa na kawałek konserwy nie o blachę mi chodzi , lecz o część zawartości ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Janusz jaka jest szansa na kawałek konserwy nie o blachę mi chodzi , lecz o część zawartości ?Pisz na priva, jutro wstawię kilka wolnych sztuk na giełdę, ale kilka - więc żeby nie było, zarezerwuj już dziś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Fotka z puchą obroniła się od "komentarza" jest dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Kilka staroci, kilka nowości...Do rzeczy:Słonecznica. Tym razem w wersji na wody stojące. Praca mocniejsza, bardziej wyczuwalna na kiju, woblerki delikatnie tonące, malowanie grzbietu klasyk i oliwka.Jeśli 4 cm to za mało, jest i uklejka 5,5 cm do tych samych zadań. Wyszły lekko pływające."Chodził za mną" od pewnego czasu wobler typu ukleja przeznaczony do połowu szczupak/sandacz, dający radę zarówno w rzekach (opaski, zastoiska) jak i w wodzie stojącej. Czyli pływający lub wolno tonący, pracujący raczej wyraźnie, z lusterkowaniem, no i wyglądający odpowiednio Założenia spowodowały konieczność wykonania 2 wzorów, różniących się "szczupłością" woblerów. Bardziej pękatePodobne rozwiązania, ale bardziej smukłe, z płaskimi bokami:Po właściwym obłowieniu i ewentualnych korektach, trafią do produkcji za jakiś miesiąc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2013 (edytowane) I jeszcze jedna nowość. Wobler typu ukleja, 10 cm, koncepcyjny. Zainspirowany przez @guciolucky postanowiłem ten model nieco "udoskonalić".a dokładniejMiało to przypominać krwawiącą narośl, wyszło "tak sobie", ale to pierwsza próba. Ranne ryby zwykle są łatwym łupem drapieżników, może więc?Mam nadzieję Edytowane 10 Kwietnia 2013 przez woblery z Bielska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2013 to ja czekam na te ukleje sandaczowe, no i na moje cierniki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madpaw Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Świetny pomysł z ta naroślą, myślę że wyszła bardziej realnie i daje rzeczywisty obraz rybek, których dopadł grzyb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Byłeś na trociach ? zainspirowany wrzodzienicą? - chyba te 'zdrowe" wobki ładniejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Byłeś na trociach ? zainspirowany wrzodzienicą? Nasze zdanie jest ważne, ale to ryby mają decydujący głos. Jeśli Im się to spodoba i będą "na wyprzódki" atakować "chorego" woblera, to pomysł jest świetny, nawet jeśli niesmaczny. Mam zamiar zrobić jeszcze "pogryzionego" wobka. - chyba te 'zdrowe" wobki ładniejsze Też mi się bardziej podobają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2013 (edytowane) Januszu, mam takie wrażenie, że niektóre modele mają odcisk foli w dwa różne wzory. Czy tylko mi się wydaje? A przy okazji, odciskasz przed, czy po przyklejeniu alu. Poza tym cud miód te twoje słonecznice. Myślę, że w tym modelu konkurencji nie masz i mieć nie będziesz. Edytowane 10 Kwietnia 2013 przez joker Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2013 To są woblery "studyjne", różniące się budową wewnętrzną i zewnętrzną. Każdy posiada pewne detale, różniące go od pozostałych. W ten sposób szukam rozwiązań, które następnie trafiają do produkcji. Łuska jest odciskana po naklejeniu na wobler tym samym tiulem, raz "wzdłuż", a raz "w poprzek" umownego wątku. W ten sposób można uzyskać troszkę różne, a podobne wzory. I można wybrać, które są takie "bardziej w sam raz" Masz niezłe oko, Robercie. Większość ludzi, którym je pokazywałem, zupełnie na to nie zwraca uwagi. Poza tobą tylko jeden kolega popatrzył, zabrał dwa do rąk, spojrzał z jednej, z drugiej strony i spytał, czym różniło się wykonanie łuski Myślę że gdyby zechciał, to umiałby stworzyć prawdziwe arcydzieła 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRYSTEKWOLF Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Jeżeli mogę coś powiedzieć,mi na tej stronie wszystko się podoba -dosłownie i w przenośni.Chodzi oczywiście o woblerki. Nie będę się wypowiadał o staranności wykonania tj. cieniowaniu ,odwzorowaniu łuski itd.Wszystko widać jak na dłoni.Może podoba mi się bo lubię przynęty w naturalnym designie,lub jak najbardziej zbliżonym do niego.Może dlatego ,że sporo jest tu przynęt, można tak powiedzieć-boleniowych,które zajmują mnie bez reszty.(bolenie jak i przynęty na nie)Jedyną rzeczą do której można by się przyczepić to wg. mnie oczywiście i tylko mnie- bo przynajmniej tak widać na zdjęciu ,cienki ster.Panie Januszu ,do tych mniejszych pasują super ,ale do tego 10cm to już jakoś skromnie to wygląda.Może to złudzenie a może nie.Nie jestem typem wędkarza który lubi niszczyć przynęty, albo szukać dziury w całym,ale jakby go przeciągnąć po kamieniach (przypadkiem oczywiście,co się zdarza-niestety) to można by go uszkodzić .Chodzi oczywiście o ster.Jeżeli mógłbym zasugerować,w całej skromności,dla pana talentu i fachowości,to może by spróbować chociaż ,wkleić temu 10cm grubszy ster.Co by uniknąć nieprzyjemnych skutków po zderzeniu z kamieniem np.Na koniec jeszcze raz chylę czoła przed Pańską ,jeżeli można tak powiedzieć robotą .Ps. Odnośnie tego udoskonalania ,w sensie tej plamki na wobku ,lepiej -dużo lepiej wygląda wg. mnie jak jest zdrowy.Pozdrawiam z całym szacunkiem Krystian. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Krystianie, dziękuję. Za to, że nie nosisz w sobie urazy za moje mało eleganckie zachowanie jakiś czas temu. Że jednak oglądasz moje woblery, a także za słuszną uwagę.Ster jest z poliwęglanu 1,5 mm, co przy długości 8 cm i łowieniu w jeziorze jeszcze by uszło, ale na rzece (opaska!) - to już nie bardzo. A dla 10 cm ten ster jakiś taki filigranowy Są to woblery, którymi chcę sprawdzić kilka rzeczy - jak głęboko będą nurkować przy różnym obciążeniu, jak będą zachowywać się w mocnym nurcie - a jeśli przy tym wyłamię sobie ster, to nawet nad wodą wkleję kolejny. Bo takie mam, a 2 mm dopiero zamówię Do sprzedaży trafią w pełni "pancerne", 4 warstwy żywicy (te mają 3) i ster, którego nie tak łatwo będzie nadgryźć.A jeśli chodzi o "plamkę" na woblerze, to obyśmy zdrowi byli. I nasze ryby też. Jak ryby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRYSTEKWOLF Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Dziękować nie ma za co,i nie uwaga tylko delikatna sugestia.(chodzi o ster-tylko i wyłącznie)Jak mógłbym robić komuś uwagi ,skoro ja w życiu nie zrobił bym woblera, a na pewno nie takiego jak Ty Januszu,czy kilku innych wspaniałych rękodzielników z naszego forum ,jeżeli mogę tak powiedzieć.Dobrze ,że łowić troszkę potrafię ,bo inaczej to już bym to wszystko rzucił w cholerę .Jeżeli już mówimy o tym sterze, to te przewidziane 2mm to już będzie konkretne zabezpieczenie przed nieszczęśliwym wypadkiem.Choć dla chcącego nic trudnego,tyle że nie o to chodzi.Cała reszta jeżeli chodzi o Twoje rękodzieła to jest super w każdym calu.Póki co pozdrawiam Januszu -Krystian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Kiedy rozmawiałem z Januszem na temat roli sanitarnej drapieżników w ekosystemach wodnych a tym samym intensywnie wyzwalanej agresji ryb na osobniki chore i/lub "ułomne", co jest naturalne w świecie zwierząt (nawet ryby spokojnego żeru potrafią "zamordować" chorego osobnika i oskubać go do gołej kości), byłem przekonany, że grono kolegów z j.pl intuicyjnie doceni pomysł na "nowe" malowanie... Janusz obawiał się, że może to wyglądać odstraszająco dla potencjalnych nabywców, ja uważałem zupełnie inaczej gdyż liczyłem, że dużą część miłośników przyrody, osób które obserwują podwodny świat i wyciągają wnioski będzie kierować się w pierwszej kolejności chęcią poznania czy sprawdzenia tego pomysłu a nie czysto estetycznymi względami. Pomyliłem się i muszę przeprosić Kolegę gdyż mimo, że miał rację pomalował woblery i w ten sposób mieliśmy okazję zaobserwować reakcję widzów i też wyciągnąć wnioski. Według mnie szkoda zarzucać ten temat gdyż jest ciekawy i warty analizy. Pewnie pojawią się zaraz komentarze dotyczące behawioru bolenia cóż boleń "może" być tu wyjątkiem, narybek bolenia też jest wyjątkiem gdyż ma mniejsze parcie na kanibalizm niż narybek karasia ale to już inna bajka i inne historie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Kubo.Zrobię jeszcze kilka "chorych" egzemplarzy do mojego pudełka. Gdy okażą się skuteczne, "zawodnicy" nie dadzą mi spokoju, a później to wiesz, fama, czyli tylko w sekrecie pokazywane w coraz szerszym gronie i za dwa lata Salmo wprowadzi "nowość 2015' No chyba, że się nie sprawdzi. Wtedy tylko moje pudełko...Dzięki za dotychczasowe inspiracje. A to, o czym jeszcze rozmawialiśmy, to chyba już jutro! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bigrafi Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Fajny pomysł z tym malowaniem- z resztą też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzyko Opublikowano 11 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2013 Z przyjemnością zaglądam do tego wątku , tak trzymaj Januszu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 11 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2013 Większość ludzi, którym je pokazywałem, zupełnie na to nie zwraca uwagi. To raczej jest akurat normalne. Ja należę do tych zboczonych wędkarzy, którzy rozbierają woblery wzrokiem. Bo wiadomo, że to co ukryte bardziej kręci od nagości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwierzu Opublikowano 11 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2013 Janusz, oliwka ze złotą nitką i strzebelka wczoraj dotarły do mnie, są w pytkę .Z niecierpliwością czekam na ich realne wykorzystanie.Uuuu ta ukleja 8cm w oliwce, pięknisia z niej, poczekam co się jeszcze ciekawego tutaj u Ciebie urodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 11 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2013 Ciężko się robi strzeble. Wymagają wielu operacji, długotrwałych i bardzo precyzyjnych. @guciolucky podpowiedział mi, co robić. W końcu fachowiec, zna się na tym. Zorganizowałem odpowiedni pojemnik, doprawiłem wodę właściwymi hormonami, zadbałem o temperaturę i światło. Nawet zdobyłem aparat do zdjęć podwodnych, ale okazało się, że ostrość w trybie "makro" łapie z metra, a pojemnik jakby mniejszy... No ale co tam, stary PENTAX był na podorędziu, więc można pooglądać, co się udało zrobić. Spóźniłem się troszkę na samo składanie ikry, ale coś tam widać. Teraz tylko czekać na wylęg 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.