Skocz do zawartości

[*] Woblery z Bielska - wspomnienie o Januszu Sikorze


Rekomendowane odpowiedzi

Prosił, prosił i uprosił ;)

Za kilka dni coś wrzucę. Kilka sztuk, bo robię głównie te zamówione, ale zawsze kilka więcej.

Tylko że wtedy są te, co zostaną. Jak chcesz coś konkretnego, to najlepiej jak wszyscy, na priv'a :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde wzialbym udział w konkursie... jest tylko jeden problem... nie mam Twoich wobków :( :P

To co za problem? ;)

Napisz czego byś oczekiwał, a ja spróbuję się dostosować do Twoich potrzeb i "coś z tym zrobić" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusz to ja poproszę zdjęcie kropka tego z Dunajca 50taka co mi cyknołeś

Sam wystrugam, sam zrobię zdjęcie, to i może nagrodę mam sam sobie wysłać? :huh:  :D

Jacku, zdjęcie wysyłam, ale pamiętaj, że jest niezgodne z regulaminem forum - pstrąg jest złowiony w okresie ochronnym :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co za problem? ;)

Napisz czego byś oczekiwał, a ja spróbuję się dostosować do Twoich potrzeb i "coś z tym zrobić" :D

tylko żebym ja sam wiedział co chce... tyleś tego naczarował, że ciężko coś konkretnie wybrać :P

 

 

ale-------> prv

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez dwa dni łowienia - kilka lipieni, kilkanaście pstrągów, w tym dwa około 50 cm, sporo brań - Dunajec nie jest taką pustynią, jak niektórzy starają się wmówić ;)

 

Połowiłeś bo jesteś dobrym muszkarzem i wielkim ryzykantem, właziłeś we wszystkie możliwe dziury, szczególnie te po słowackiej stronie...

 

 

umxz.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połowiłeś bo jesteś dobrym muszkarzem i wielkim ryzykantem, właziłeś we wszystkie możliwe dziury, szczególnie te po słowackiej stronie...

Cóż, faktycznie złowiłem "półmetrowce" pod słowackim brzegiem. W tym czasie Słowacy łowili uklejki. I wypuszczali. Do wiaderka ;)

Cytat z opowieści mojego przyjaciela: "Poszedłem najdalej, jak się dało. Ciężko było ustać, a kamienie usuwały się spod stóp. Janusz poszedł dużo dalej" :)

Niestety, aby złowić konkretną rybę, trzeba łowić w miejscach omijanych przez innych wędkarzy. Zatopione drzewa, nurty, w których można ustać tylko chwilę, miejscówki dostępne tylko z maczetą. Ważne, by w pędzie za przygodą poznać dobrze swoje możliwości i zachować zdrowy rozsądek. By nie przesadzić. By móc wspominać fajną przygodę i planować kolejne. Czego sobie i wszystkim czytającym w swoim tysięcznym (WOW!) wpisie życzę ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku, bardzo proszę i nalegam. Jestem Janusz a nie żaden "pan" ;)

Mamy trochę wspólnych znajomych, więc pewnie jest tylko kwestią czasu, gdy się spotkamy w realu. Wtedy z przyjemnością pogrzebię w Twoich pudełkach z przynętami i pozwolę na przegląd moich :)

Januszu ależ bardzo chętnie dam Ci pogrzebać w moich pudełkach.Tylko możesz się zdziwić.Ja łowię na swoje odpady produkcyjne.Ale jak połowię na zawodach to czasami sprzedaję i takie :) .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Januszu ależ bardzo chętnie dam Ci pogrzebać w moich pudełkach.Tylko możesz się zdziwić.Ja łowię na swoje odpady produkcyjne.Ale jak połowię na zawodach to czasami sprzedaję i takie :) .

:D  :D  :D

Mam tak samo! Ale chętnych do wygrzebania specjałów ( ;)) nigdy nie brakuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wyrwirączka" ;)

To jest chyba najlepsze określenie na tego woblerka. Osobiście nie bardzo lubię tak mocno pracujące woblery, ale oczywiście zdaję sobie sprawę, że są sytuacje, gdy tylko tak mocno pracująca przynęta skusi rybkę. :)

post-52580-0-97972700-1382732829_thumb.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chodziło mi o to że ty nie robiłeś wcześniej woblerów z dwóch połówek a skoro nie robiłeś to skąd będziesz wiedział jak to teraz poskładać :-):-):-)

Czy się mylę :-) o kurcze pomyliłem się i robiłeś z dwóch połówek przez cały czas?

Myślałem że nie robiłeś bo nie pokazywałeś :-).

Edytowane przez Kielo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wysłaniu "urobku" do nowych właścicieli pozostało do pozowania kilka sztuk:

Mój ulubieniec - biało/perłowy "duch 5,5 cm: 

post-52580-0-81577800-1382803537_thumb.jpgpost-52580-0-63759400-1382802611_thumb.jpg

Najbardziej popularny "klasyk" również 5,5 cm

post-52580-0-50367100-1382802765_thumb.jpg

Wymiatający (dupką ;)) okonek 4 cm

post-52580-0-65652700-1382802871_thumb.jpg

Reaktywacja - strzebelki 4 cm

post-52580-0-92480700-1382803375_thumb.jpg

Nowość - steelhead 5,5 cm

post-52580-0-95308500-1382803002_thumb.jpgpost-52580-0-13650100-1382803078_thumb.jpgpost-52580-0-89291000-1382803276_thumb.jpg

Z morskim tęczakiem wspólna jest tylko nazwa. Woblerka nazwałem tak, gdyż głowa (łącznie ze skrzelami) jest w ALU (srebrnym ze złorym akcentem na pokrywach skrzelowych), reszta to mój ulubiony zestaw, czyli biała perła z oliwkowym grzbietem. "Złote" paski na boku to odblask na lakierze. W rzeczywistości ich nie ma :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chodziło mi o to że ty nie robiłeś wcześniej woblerów z dwóch połówek a skoro nie robiłeś to skąd będziesz wiedział jak to teraz poskładać :-):-):-)

Czy się mylę :-) o kurcze pomyliłem się i robiłeś z dwóch połówek przez cały czas?

Myślałem że nie robiłeś bo nie pokazywałeś :-).

Może to i wyglądało jak dwie połówki :)

Czy te zdjęcia są wystarczające, by można było zobaczyć ze szczegółami, że moja technologia jest jednak "troszeczkę" inna. Moja własna ;)

post-52580-0-99566400-1382804440_thumb.jpgpost-52580-0-39315300-1382804455_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos robienia woblerów z dwóch połówek, jeśli zechcesz rzucić okiem na mój wątek:

http://jerkbait.pl/topic/18800-woblery-z-bielska/page-21

to opisałem tu robienie woblerów "dwópołówkowych". Co prawda z innych materiałów, nie z drewna, ale w ten sposób robiłem woblery w 1989 roku i później. Również stosując drewno w konstrukcjach głowacicowych woblerków. Tak więc dwie połówki osobno obrabiane nie są dla mnie odkryciem, tylko koniecznością przy niektórych konstrukcjach. Ale nie wszystkich :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...