Skocz do zawartości

[*] Woblery z Bielska - wspomnienie o Januszu Sikorze


Rekomendowane odpowiedzi

A ja zapytam o przednie oczko w tych woblerach Grześka  :rolleyes:        czy to jest pojedynczy drut z uformowanym oczkiem ?????  Grubość wydaje się słuszna przy takim założeniu  :ph34r:

Drut jest podwójny.

Tylko wychodzi z woblerka jeden obok drugiego (a nie jeden nad drugim, jak jest przyjęte) i dopiero w sterze następuje skręcenie oczka o 90stopni. A grubość drutu? Na moje oko to 0,65 lub 0,7 mm, czyli standard w tej wielkości woblerkach. Co wyróżnia, to rozmiar oczka. Nie jest robione na szczypcach do drutu :) Na próbę zrobię kilka woblerków z tak małym oczkiem. Dzisiejsze agrafki bez problemu się zmieszczą, z tak małe oczko nie jest podatne na uszkodzenia. To może być ciekawe rozwiązanie B)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z obietnicą - jak robię okonie?

post-52580-0-27968900-1399616439_thumb.jpg

Zaczynam od wybrania odpowiedniej grubości deski na każdy z rozmiarów. Tu - 6, 8 i 10 mm.

post-52580-0-25572600-1399616493_thumb.jpg

Obrysowany zarys przyszłego woblera wycinam.

post-52580-0-60841500-1399616538_thumb.jpgpost-52580-0-98677500-1399616621_thumb.jpg

Piłką robię nacięcie pod stelaż.

post-52580-0-61252500-1399616707_thumb.jpgpost-52580-0-22916200-1399616767_thumb.jpg

Teraz przy pomocy Dremela i tarczy (kiedyś ;)) diamentowej wycinam otwór pod obciążenie.

post-52580-0-97851800-1399616802_thumb.jpgpost-52580-0-27100500-1399616907_thumb.jpg

Przygotowuję stelaż i wklejam go kropelką.

post-52580-0-94755000-1399616933_thumb.jpg

 

C.d.n.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciąg dalszy już (trochę) jest, ale cóż, dziś inne sprawy wypadły, do tego zmieniłem komputer i muszę odzyskać zdjęcia z poprzedniego. A jutro jezioro i łódka :D Ciąg dalszy nastąpi, choć najwcześniej w niedzielę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne kroki, to dobór obciążenia. Po wstępnych testach, wyszło mi, że będzie to coś takiego:

post-52580-0-01013500-1399826521_thumb.jpg

W zależności od miejsca wklejenia i głębokości (czyli odległości od brzucha, lub jak kto woli - grzbietu woblera), można uzyskiwać różne efekty. Obciążenie również można dzielić i część wklejać w jedno, a część w inne miejsce ( ;) ) Generalnie jest wiele sposobów na "zabawę" :)

post-52580-0-54795200-1399826524_thumb.jpg

Puste przestrzenie najwygodniej jest zalać żywicą.

post-52580-0-20355300-1399826528_thumb.jpg

Po związaniu żywicy resztę ubytków należy uzupełnić szpachlą:

post-52580-0-39996300-1399826533_thumb.jpg

Po wyschnięciu szpachli:

post-52580-0-31919700-1399826552_thumb.jpg

- można przystąpić do dalszych prac. Najpierw papierem 150 nadaję korpusom wstępny kształt:

Przed papierem:

post-52580-0-25969700-1399826568_thumb.jpg

I po:

post-52580-0-41054100-1399826586_thumb.jpgpost-52580-0-76677300-1399826606_thumb.jpg

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maluję pędzlem, aerografem, gąbką, palcem, a nawet rapidografem. Stosuję farby witrażowe Talens'a i Vitaral. A także tusze, farby akrylowe i plakatowe, nawet farby do tkanin. Konturówki i farby nitro. Mam nawet liczącą ponad dwadzieścia kolorów kolekcję lakierów do paznokci :D Nie jestem obrzydliwy w doborze farby - pod jednym warunkiem - musi mi dać efekt, który chcę uzyskać. Czasem okazuje się po latach, że poprzednio wykonane próby właśnie teraz mi się przydają, czasem wpadam na pomysł przypadkiem, a czasem jest to wynik przemyśleń. Generalnie brak mi (wyuczonej) wiedzy o technikach malarskich, dlatego stosuję nieortodoksyjne ( ;) ) podejście do malowania. I ciągle się uczę, mając przy tym trochę nerwów, ale w sumie i niezły fan :rolleyes:  B)

 

Nie rozumiem, co znaczy "<3". Mógłbyś mi wyjaśnić? :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusz masz swój niepowtarzalny styl , nie kopiujesz innych a to ostatnio bardzo powszechne zjawisko. Nic więcej jak dla mnie udowadniać nie musisz.

 

P.S.

 

Z formy żywicowej zrezygnowałem znalazłem lepsze rozwiązanie jakby nie patrzeć dzięki za rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz będzie trochę ciekawiej. Pora rozpocząć rzeźbienie:

post-52580-0-17327900-1399829653_thumb.jpg

Mi pomaga rysik, ostry nożyk, 

post-52580-0-80435400-1399829672_thumb.jpg

oraz dobry jakościowo papier 220 i 250. Ten drugi jest na twardej tekturze.

"Parę chwil" zabawy i głowa ukryta w drewnie wyłoniła się :)

post-52580-0-81706600-1399829690_thumb.jpgpost-52580-0-39909300-1399829710_thumb.jpg

Teraz powtórne zabezpieczenie wszystkich newralgicznych miejsc, czyli tych, gdzie z korpusu wystają druciki:

post-52580-0-03383900-1399829752_thumb.jpg

Można wrzucać na kwadrans w Capon, lekki szlif i

post-52580-0-46786900-1399829730_thumb.jpg

C.d.n.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest serduszko Janusz, zaczerpnięte chyba trochę z innego forum :D :lol: :D

:D Aha 

 

 

Janusz masz swój niepowtarzalny styl , nie kopiujesz innych a to ostatnio bardzo powszechne zjawisko. Nic więcej jak dla mnie udowadniać nie musisz.

A kogo miałbym kopiować? :)

Gdy wymyślałem "swoje" podejście do woblerów, nie było internetu, dzielenia się wiedzą, materiałów. Za to były chęci i mnóstwo pomysłów. Np. Gdy brakło farby (transparentnej), to rozrabiałem żywicę, dodawałem odrobinkę barwnika i paluchem malowałem po woblerze. Raz - był jasny. Dwa razy - już mocniejszy, a trzy razy, to już bardzo intensywny kolor :D Albo mazak permanentny, gąbka i nitro - i już wobler pomalowany. Najważniejsze jest kreatywne podejście do problemu, a wtedy nie ma "nie da się". I wtedy wychodzą własne, czasem ciekawe techniki. A także nikt nie powie, że się kogoś kopiuje.

Choć ja wciąż innych podpatruję, inni mnie, lecz dając "coś od siebie" uczymy się wzajem. Bez kopiowania :)

 

Z formy żywicowej zrezygnowałem znalazłem lepsze rozwiązanie jakby nie patrzeć dzięki za rady.

Dla mnie żywica ma wielką zaletę - znam ją i wiem, czego się mogę spodziewać. Coraz rzadziej mnie zaskakuje, choć gdy spróbuję coś "poprawić", ze smutkiem przypominam sobie, że nie wolno :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maluję pędzlem, aerografem, gąbką, palcem, a nawet rapidografem. Stosuję farby witrażowe Talens'a i Vitaral. A także tusze, farby akrylowe i plakatowe, nawet farby do tkanin. Konturówki i farby nitro. Mam nawet liczącą ponad dwadzieścia kolorów kolekcję lakierów do paznokci :D Nie jestem obrzydliwy w doborze farby - pod jednym warunkiem - musi mi dać efekt, który chcę uzyskać. Czasem okazuje się po latach, że poprzednio wykonane próby właśnie teraz mi się przydają, czasem wpadam na pomysł przypadkiem, a czasem jest to wynik przemyśleń. Generalnie brak mi (wyuczonej) wiedzy o technikach malarskich, dlatego stosuję nieortodoksyjne ( ;) ) podejście do malowania. I ciągle się uczę, mając przy tym trochę nerwów, ale w sumie i niezły fan :rolleyes:  B)

 

Nie rozumiem, co znaczy "<3". Mógłbyś mi wyjaśnić? :)

a obróć <3 o 90* w prawo xD aaa dam Ci jedna podpowiedz jesli chcesz malować malutki elementy to spróbuj zamoczyc wykałaczke w farbie i tycnąć po woblerku jkbc to mozesz sobie obciąć kawałek wykałaczki i bedziesz miał wiekszy rozmiar np. kropki :D

pzdr Hcv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a obróć <3 o 90* w prawo xD 

Jakbym obrócił w lewo, to powstanie coś na kształt serduszka, ale w prawo? Dupka w szpiczastej czapce? ;)

 

 

aaa dam Ci jedna podpowiedz jesli chcesz malować malutki elementy to spróbuj zamoczyc wykałaczke w farbie i tycnąć po woblerku jkbc to mozesz sobie obciąć kawałek wykałaczki i bedziesz miał wiekszy rozmiar np. kropki :D

pzdr Hcv

Jak potrzebuję pomalować naprawdę mały element, to mam rapitografy o, 25; 0,35 i 0,5 mm oraz cały zestaw tuszy. Rozmiary nieosiągalne dla wykałaczek. Jakoś sobie radzę, jkbc, dziękuję za troskę B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest wiele tkanin, które możemy zastosować do wygniatania łuski. Mniej ważne jaka to tkanina, bardziej istotne, by odgniatać dokładnie i starannie. Błędy poprawia się bardzo trudno...

post-52580-0-84065100-1399916294_thumb.jpg

"Parę chwil później" B)

post-52580-0-92112600-1399916313_thumb.jpg

Staram się uzyskać właściwy efekt na boku woblera, a także - na ile jest to możliwe - na grzbiecie i brzuchu:

post-52580-0-84988300-1399916328_thumb.jpg

Porównanie trzech drewienek i (najmniejszy) piankowego.

post-52580-0-56740600-1399916343_thumb.jpg

C.d.n.

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...