[*] Woblery z Bielska - wspomnienie o Januszu Sikorze

[bertold12]

Janusz mi zawsze się podabają   a w szczególności rybą  A jak się uśmiechniesz ,no to może i jakies zdięcie będzie))) bo już dawno nic nie dałem.

[woblery z Bielska]

[stoner]

Janusz od kilku lat nie kupiłem żadnego woblera. Na jednego, Twojego w końcu się skuszę. Nie po to, żeby na niego łowić ale żeby, po prostu go mieć.

Ten okonek, to mistrzostwo.

[ezehiel]

Wypowiedź stonera kwintesencją pracy wyłożonej w powstanie okonia i Panic

[woblery z Bielska]

Irku, jest mi naprawdę miło. Ba, czuję się dumny

Oczywiście, jeśli taka Twoja wola, to mogę Ci wobler sprzedać. Ale może wolisz (moją ulubioną) opcję "machniom"?

[Fin333]

Piękny ten okoń. Tak na dobrą sprawę nie musisz swoich woblerów podpisywać, czyja robota rozpozna się nawet po ciemku.

[woblery z Bielska]

Dziękuję, Rafale

 

Co wraz z okoniami zrobiłem? Robale. Wersja normalna (3 cm) i "odchudzone", smużaki. Część otrzymała głowy pomalowane kameleonami. Przyznam się, że mi się podobają

Standard

Smużaki

 

Sezon pstrągowy w pełni, trochę "Strzebli" 5,5 cm

I trochę "Prawie 5" w różnych malowaniach

A na zakończenie "Magic'i" i "Gandalf'y"

 

Kilku sztuk "Sandaczowych" nie zdążyłem przed wysyłką sfotografować. No cóż, ważniejsze od fotki są terminy Apropos terminów, wracam do pracy. Jest jeszcze jeden projekt, który wymaga pilnego dokończenia. Wobler, który widziałem tylko na filmie. Jest to wyzwanie, gdyż ani pomierzyć, ani zważyć... Cóż, czasem daję się przekonać i robię rzeczy szalone

[joker]

jest progres w pracy, jest dobrze

[ezehiel]

Janusz, pazia się nie doczekam pewnie...

Wpadł okoń jokera... Jak sie doczekam twojego to zrobie wam konkurs:)

 

 

Pozdawiam

Ezehiel

[woblery z Bielska]

Będę musiał się trochę cofnąć w priv i odnajdę Twoje propozycje. W poprzednim komputerze miałem zdjęcia na pulpicie, ale odzyskać ich byłoby trudno. Propozycje były piękne i nie odpuszczę. Nawet, gdybym miał tylko dwie sztuki dla Ciebie zrobić. A sobie zostawić pamiątkowe zdjęcia

 

Konkurs, powiadasz? Z jokerowym okoniem? Wspaniale W najgorszym wypadku - podium mam pewne. Zgoda, startuję. Co przewidujesz za pierwsze miejsce? 

 

Dasz się przekupić?    

 

Czyli co, nie czekamy z zamówieniem, tylko mam wysyłać to co jest?

[ezehiel]

Czekaj.

[ezehiel]

A gdzie kultura...

Dzień dobry.

 

 

Nie ma korupcji:)

[ezehiel]

Za pierwsze miejsce.....

Zastanawiałem się długo nad nagrodą.

Doszedłem do wniosku.... Żadnego:)

Muszę z wami ustalić te coś, dobrze by było aby wam służyło, a nie zbierało kurz.

 

Chyba, że reszta ekipy pomoże i da jakieś propozycje?

 

 

Pozdawiam

Ezehiel

[joker]

Marcin, najważniejsze żebyś ty miał w tym zabawę większą od nas  Reszta jest mniej istotna dla mnie przynajmniej Rośniesz na dobrego testera, niedługo będą się bić o ciebie najbardziej wpływowi sprzedawcy przynęt w kraju! 

[stoner]

Janusz dziś wracam do domu z pracy, jutro chcę jakiś wypad weekendowy na rybki zrobić. a w poniedziałek znowu w delegację na parę dni. W przyszłym tygodniu mogę podesłać Ci coś z moich skromnych wypocin , to zrobim machniom.

Adresu chyba nie zmieniłeś? Poszukam, bo raz już coś Ci wysyłałem.

[woblery z Bielska]

Poszedłem sprawdzić, co w wodzie zniszczonej przez ponad roczne prace spychaczami pływa. Biała po powodzi odżyła Ilość nowych miejscówek jest taka, że będzie co robić (poznawać wodę) przez spory czas.

Trafił się przyzwoity klenik na "Magic'a". Gdy szczypcami złapałem kotwiczkę, szybciutko sam się uwolnił Dobrze, że zdążyłem zrobić zdjęcie:

Darzył też "Robal". Na fotkach taki trochę ponad 35, większy odpłynął bez zdjęć. Za to obficie zraszając me lice

Czterdziestak zameldował się na "Prawie 5"

Ten odpłynął z godnością, powoli, pozwalając na pożegnalną, pamiątkową fotografię:

I tylko jeden widok po powodzi był przykry. Nie będę go komentować. Na zdjęciu wszystko widać:

 

[ezehiel]

No tak... Mało wody...

W wawie na wiśle wędkarze robią takie kupki jak spinningują... Papier do.. Buzi, podpa...ki, szmaty...etc

 

 

Pozdawiam

Ezehiel

[woblery z Bielska]

Wczoraj z Wojtkiem (@wojtoryba) pływaliśmy po Żywieckim w poszukiwaniu Okoni. Brały nadspodziewanie dobrze Już po półgodzinie wędkowania zacząłem sprawdzać przynęty i metody, na które wcześniej nie miałem większych efektów. Okonie brały na wszystko, choć oczywiście miały swoje preferencje Królem polowania został Wojtek, który złowił okonia na 37 cm. Brawo!

Na innej łodzi skutecznie wędkował nasz forumowy kolega. Na zdjęciu z kolejnym trzydziestakiem:

Ja ćwiczyłem wypuszczanie "z fotką".

Nie jest to proste Przeważnie "pstryk" było tuż po wypuszczeniu rybki Ale ćwiczę, kiedyś będzie łatwiej.

 

Dziś od rana powtórka... Ale po wczorajszych okoniach nie ma nawet śladu Odpłynęły... Taki to rybi obyczaj.

Szukaliśmy ich w różnych miejscach, pusto. Postanowiliśmy więc poszukać boleni. 

I zaczęło się! W trzech rzutach złowiłem trzy bolenie Wszystkie na "Gandalfa"!

Pierwszy z nich:

spokojnie odpłynął:

Oddałem Wojtkowi "fartowną" przynętę, a sam zacząłem łowić na "Magic'a" z oliwkowym grzbietem. Złowił Wojtek, złowiłem i ja. Mniej wędkowałem, bardziej starałem się uchwycić aparatem atak bolenia. (Prawie) udało się! Po prawej trochę widać atak.

Zdjęcie jest tym fajniejsze, że jest to atak na wobler prowadzony przez Wojtka! Po kilku minutach wyholował swojego (dziś) największego. Ja wymieniłem wobler na "Magic'a" z czarnym grzbietem. Ataki boleni całkiem ustały, ale udało mi się jeszcze jednego dołowić. 

Jako że Wojtek miał ze sobą kamerkę, wszystkie hole i wypuszczania ryb zostały sfilmowane. Mam nadzieję, że premiera odbędzie się niedługo

Dziś "rządziło" trzech muszkieterów.

Gandalf (pierwszy od góry) dał 5 ryb, trzy złowiłem ja, a dwa Bolenie dołowił Wojtek. Poniżej "Magic'i", które dały po jednej rybie. Srebrny z czarnym grzbietem popsułem w czasie odciskania łuski i jako "brzydal" ( ) trafił do mojego pudełka. Ryby nie były wybrednie i "brzydalem" nie pogardziły

Wojtku, dziękuję za wspólnie spędzony czas. Jak zwykle wiele wrażeń, będzie co wspominać. 7 złowionych boleni, na stojącej wodzie, w czasie półtorej, może dwóch godzin - to nie zdarza się często. Wszystkim szczerze życzę takich przygód.

 

[RUDI75]

Rybki super, recenzja super. Pozazdrościć jeno mi się ostało .

Gratulacje Panowie :lol: :lol:

[wojto-ryba]

Nie ma za co, było rewelacyjnie. Oby nam częściej, przydarzały się tak rybne wypady:-)

[PGr1]

Janusz, taki dzionek ze swoimi przynętami w roli głównej to coś wspaniałego. Gratulacje ryb i łownych przynęt.

[bertold12]

No no Janusz widze weekend udany gratuluje rybek i miło spędzonego czasu .

[joker]

dobry weekend miałeś, super

[woblery z Bielska]

dobry weekend miałeś, super

Do życiówek (ilość i jakość) - bardzo im daleko. Ale czy o ilość i wielkość złowionych ryb chodzi? 

Nie.

Nie dla mnie.

Tak jak Robercie zauważyłeś, to był naprawdę dobry weekend. W sobotę chcieliśmy połowić Bolenie - brały Okonie. W niedzielę wybraliśmy się na Okonie - dopisały Bolenie. Ryby miały własne plany, a ja jestem szczęściarzem, któremu udało się (w porę) je rozszyfrować

[woblery z Bielska]

Dzisiejsza niespodzianka z norweskiego fiordu

Kolejny gatunek złowiony na Magic'a!

Co to właściwie jest?