[*] Woblery z Bielska - wspomnienie o Januszu Sikorze

[fish28]

O Turawę mi chodziło Januszu :-)

[woblery z Bielska]

No tak. Turawa.

Na dziś wieczór mam szkolenie w Urzędzie Miejskim (komisja referendalna) i nie dam radę tego przesunąć. Mógłbym przyjechać jutro, ale też i jutro musiałbym wracać. Z perspektywą łowienia przy +35 Może następnym razem...

[woblery z Bielska]

To zdjęcie (wyłowione z sieci) zdumiało mnie. Jaź był jednym z ostatnich gatunków, który miał być złowiony na ten model! Kolejny raz, z pełną pokorą, muszę zweryfikować swoją wiedzę...

 

Poniżej sprawca mojego zaskoczenia:

 

[rd1_68]

Życie weryfikuje nasze prognozy , najważniejsze , że jest łowny.

[woblery z Bielska]

Jeszcze kilka zdjęć z kraju, gdzie jaziowe woblery mają po 7-8 cm

[radekc1991]

Ale czarnuch na pierwszym foto :-D

[woblery z Bielska]

I poco to tak poplątałem?

[woblery z Bielska]

Dziwny ten sandacz

[ezehiel]

Jakiś taki zamaskowany [emoji14]

Udawał uklejkę [emoji14]

[wobler130]

Jeszcze kilka zdjęć z kraju, gdzie jaziowe woblery mają po 7-8 cm

11949269_10153214026298985_8397817682220362853_n.jpg11221512_10153214022768985_2729069973053602978_n.jpg

11949427_10153214023043985_8291840891162077955_n.jpg

 Jaki to kraj? Bo jak jadę na pewną rzekę to też łowię jazie na takie woblery , co ciekawe na mniejsze nie reagują , tylko  na takie właśnie wielkości .  Na początku myślałem ze przypadek, ale jednak nie .

[woblery z Bielska]

Ten kraj to Finlandia

[woblery z Bielska]

Kooperacja.

Podejście 3.0

Bo nie każdy wobler musi mieć paski

[TomekP]

Januszu jest szansa ze na przyszły sezon  model na którym robisz strzeble  będzie  w  wersji kolorystycznej pstrąga potokowego ?

[Sandacz23]

Janusz coś w stylu Jamaica....    

[sukingad]

Kooperacja.

Podejście 3.0

Bo nie każdy wobler musi mieć paski

Ta nie musi...

[woblery z Bielska]

Januszu jest szansa ze na przyszły sezon  model na którym robisz strzeble  będzie  w  wersji kolorystycznej pstrąga potokowego ?

Potokowego? Albo tęczowego?

Czemu nie

Problem w tym, że bardzo mało robię przynęt koncepcyjnych, rzadko mam czas na puszczanie wodzy fantazji. Wciąż i wciąż te same modele, ale cieszące się niezmiennym powodzeniem. Wygląda to mniej-więcej tak:

I tak:

Dobrze, że trafia się czasem kooperacja, wtedy mogę troszkę popuścić wodze fantazji. Ale tylko troszkę, bo jednak większość woblerów "musi mieć paski"

[guciolucky]

Jeśli mogę dodać małą obserwację z nad wody, popperki warto jednostajnie i wolno sprowadzić z nurtem w dół rzeki... trochę to nie po mojemu ale warto.

[ezehiel]

Jeśli mogę dodać małą obserwację z nad wody, popperki warto jednostajnie i wolno sprowadzić z nurtem w dół rzeki... trochę to nie po mojemu ale warto.

Ciekawe jest to co napisałeś.

W weekend Narew, jak się uda.

Będę musiał spróbować.

[Marceli]

Nie warto a nawet trzeba.

Dogorywająca rybka która ostatkiem sił utrzymuje się na powierzchni nie będzie płynęła pod prąd, a stanowi łatwy cel dla drapieżnika

[ezehiel]

Nie warto a nawet trzeba.

Dogorywająca rybka która ostatkiem sił utrzymuje się na powierzchni nie będzie płynęła pod prąd, a stanowi łatwy cel dla drapieżnika

Zazwyczaj obławiałem popperami starorzecza, wolnopłynącą wodę, wręcz stojącą.

To co napisane zostało jest wręcz naturalne, ale jakoś nie wpadł mi ten pomysł do głowy.

[woblery z Bielska]

Jeśli chodzi o popperki, to w miniony weekend pokazały moc. Mieliśmy na Dziećkowicach Mistrzostwa Okręgu BB. Dwa okonie złowiłem na blaszki, dwa na woblera, a pozostałe 20 przyniosło mi łowienie na popperka Krzysiek, łowiący ze mną na łodzi, też głównie na popperka, złowił 18 sztuk. Wiele ryb miało 23-25 cm, a kilka osiągnęło 30 cm, a nawet więcej. Kto zna Dziećkowice, ten wie, że jest to sporo powyżej średniej, która zwykle na zawodach wynosi 19-20 cm. Trzecie miejsce zajął Maciek, który dołowił ponad połowę swojego "stanu posiadania" na popperka

Drugiego dnia wiał silny wiatr. Popperek nie darzył już tak pięknie, choć kilka ryb przyniósł, a nawet dwa razy dawał mi szansę na zwycięstwo. Za to blaszka Igora @dzewrys'a pięknie kusiła ryby. Niestety, moje umiejętności łowienia na wahadłówki są więcej niż skromne i seryjnie psułem brania. Ostatecznie drugiego dnia zająłem trzecie miejsce, zaś wygrał poprzednio trzeci Maciek. W sumie prześcignął mnie w punktacji i zdobył tytuł Mistrza, a ja, cóż, jestem wicemistrzem   

Na prośbę jednego z kolegów, lekko wydłużyłem popperka i z 3,5 cm zrobiło się 4 cm. Ta drobna korekta zarówno poprawiła zasięg, jak i jego pracę. Może nawet obecnie zbyt mocno merda ogonem i będę musiał poeksperymentować z różnego typu chwostami. Podsumowując - popper nie jest przynętą zawsze i wszędzie "rybodajną", ale miewa swoje, bezkonkurencyjne, "5 minut". Wymaga odpowiedniego zestawu. Nauki łowienia tą przynętą. Przynosi (przynajmniej mi) więcej satysfakcji, niż jakakolwiek inna przynęta. Zdecydowanie uzależnia

[ezehiel]

Graty wicemistrzu

[TomekP]

Januszu odłóż dla mnie dwa dobre poperki

[woblery z Bielska]

Hybryda.

Okoń. 4 cm. Pływa w brytyjskich wodach

[Fin333]

Ładny wobler zmieszczony w 4cm. To zawsze robi wrażenie!