Skocz do zawartości

[*] Woblery z Bielska - wspomnienie o Januszu Sikorze


Rekomendowane odpowiedzi

Och, brakuje duuużo więcej :D

Prawdziwych pocisków, czyli opcji dalekiego zasięgu, czy woblerów o "słusznych" gabarytach, takich ponad 10 cm, oraz wielu innych wariacji na temat "wobler boleniowy".. To, co pokazałem na zdjęciu mam w swoim pudełku i jest to zestaw podstawowy. Łowny, na jesiennych ubiegłorocznych i na wiosennych z tego roku zestaw ten pozwolił mi na złowienie boleni w najtrudniejszych warunkach, czyli na zawodach.

Trwają prace nad poszerzeniem zestawu, przyszło mi do głowy kilka pomysłów które teraz muszę zweryfikować. A czasu na wszystko nie starcza. Ot, zwykła bida twórcy B)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
  • 2 tygodnie później...

Projekt jerk.

Od tego roku pracuję nad jerkami. Obok woblerów, oczywiście ;) Przyszedł czas, by pochwalić się pierwszym, w pełni sprawnym modelem. Na nieco zmodyfikowanym korpusie "Płoci" powstał pierwszy model, 8 cm, 13 gramów. Lekko tonący, więc raczej do obławiania płytszych miejscówek. Startuje już przy około 2 km/h, czyli nadaje się do wolnego trollingu. Słońce, a raczej chmury płatały mi dziś figle, utrudniając zrobienie zdjęć. Zrobiłem kilka fotek na szybko i pojechałem nad wodę ustawiać, a raczej sprawdzać, czy wszystko OK. Podszedł do mnie wędkarz, chwilę porozmawialiśmy i teraz już nie mam żadnego jerka. Muszę szybko zrobić nowe, bo te zabrał i zamówił jeszcze kilka sztuk. Chyba za niską cenę podałem :D  :D

 

post-52580-0-62958500-1531155099.jpg

 

post-52580-0-02252600-1531155107.jpg

 

post-52580-0-62240300-1531155114.jpg

 

post-52580-0-90311600-1531155121.jpg

 

post-52580-0-82248300-1531155129.jpg

 

post-52580-0-62958500-1531155099_thumb.jpgpost-52580-0-02252600-1531155107_thumb.jpgpost-52580-0-62240300-1531155114_thumb.jpgpost-52580-0-90311600-1531155121_thumb.jpgpost-52580-0-82248300-1531155129_thumb.jpg

  • Like 30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

Zestaw castingowy, powiadasz?

Pomysł zacny, acz nie konieczny. Sam stosuję zwykłe wędki zaopatrzone w stałoszpulowce i też "daję radę" :D Do jerków, dodam, że do niewielkich jerków skłoniła mnie zeszłoroczna obserwacja okoni, które ignorowały wszystkie "normalne" przynęty, a jak wściekłe waliły w jerka. Do tych ze zdjęć zestaw castingowy nie jest konieczny. Co innego mój kolejny nowy/stary pomysł, który reaktywowałem. Jeszcze sporo pracy rzeźbiarskiej przede mną, ale powróci... 

Chwalił się będę, gdy już powstanie następny model ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.

Projekt jerk wygląda świetnie, jeszcze gdzieś mam twoje okonie bezstresowe, bodajże rocznik 2014, też bardzo dobrze kusiły okonie.

 

Z innej beczki, śniło mi się, że mam do Ciebie interes, nawet pojechałem do Ciebie w odwiedziny.

Wchodzę rano tutaj i już wiem, że to był proroczy sen :)

 

Ps.

Malowanie z foty nr.2 mistrzostwo.

Edytowane przez ezehiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Malowanie na krąpia na Wiśle czuje, że by zrobiło robotę. Da się go prowadzić szybko pod powierzchnią? Czy ma zbyt szeroką eskę?

Do szybszego prowadzenia warto założyć na tylną kotwiczkę jakąś gumkę, lub (jak kto woli) ukręcić chwosta. Tak "ma żywca" jest w mojej opinii zbyt energiczny do żwawego prowadzenia. Optimum zawiera się w tempie pomiędzy 2 a 6 km/h.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.

Projekt jerk wygląda świetnie, jeszcze gdzieś mam twoje okonie bezstresowe, bodajże rocznik 2014, też bardzo dobrze kusiły okonie.

(...)

Jako jedyny je testowałeś :D

 

(...)

Z innej beczki, śniło mi się, że mam do Ciebie interes, nawet pojechałem do Ciebie w odwiedziny.

Wchodzę rano tutaj i już wiem, że to był proroczy sen :)

(...)

Proroczy?

Czyżbyś jednak przyjeżdżał? Daj znać kiedy, byśmy się nie minęli :D

 

 

(...)

 

Ps.

Malowanie z foty nr.2 mistrzostwo.

 

Świetnie pomalowane przynęty. (...)

:) Dziękuję bardzo. Gdybym jeszcze miał dar robienia odpowiednich technicznie fotek, byłoby jeszcze lepiej, bo w naturze jest, no cóż, te barwy jakby bardziej nasycone :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Poppery.

Jak co roku nadeszła pora na  poppera. Łowiłem już na poppery w maju i w listopadzie, ale to środek lata jest porą najbardziej intensywnych łowów. Gdy inne przynęty zawodzą, poppery magicznie wabią, głównie okonie. Sam wyjmowałem również szczupaki, a na rzekach klenie, ale to właśnie łowienie okoni na poppery jest najfajniejsze :D Tych, którzy jeszcze nie próbowali ostrzegam - łowienie na poppery wciąga i uzależnia ;)

 

post-52580-0-67116200-1533739886.jpg

post-52580-0-62761700-1533739854.jpg

post-52580-0-65723800-1533739876.jpg

post-52580-0-67283700-1533739862.jpg

 

post-52580-0-62761700-1533739854_thumb.jpgpost-52580-0-67283700-1533739862_thumb.jpgpost-52580-0-65723800-1533739876_thumb.jpgpost-52580-0-67116200-1533739886_thumb.jpg

  • Like 24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, zrywa je się.

Potrafiłem odstrzelić (mała waga, ale wyrzut energiczny!), potrafiłem zerwać na zawadach (krzaki, tatarak, lilie), grube okonie nurkując z popperem w podwodną roślinność czasem wygrywają... Ale najgorsze są szczupaki. Dzięki nim sporą armię sprzedałem ;)  :lol:  :lol:  :lol:

Można łowić ze stalówką, ale skuteczność znacznie spada. 
Nie narzekam na to ;)  :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładne stadko :good:  i do tego BARDZO skuteczne nawet na dużych głębokościach potrafią wyciągnąć okonie do powierzchni ;)

 Jak dla mnie na upalne dni przynęta nr.1 

No i samo branie jest również niesamowicie widowiskowe :) 

Tak że w pełni zgadzam się z twórcą  powyższych perełek -TO UZALEŻNIA   :highfive:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem twoje jerkbaity Janusz. Są super. Gdybyś się kiedyś zdecydował na zrobienie czegoś, co waży około 50 gram, będę pierwszy na liście osób, które chcą to kupić. Świetne, naturalnie wyglądające przynęty. U mnie by się bardzo sprawdziły.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem twoje jerkbaity Janusz. Są super. Gdybyś się kiedyś zdecydował na zrobienie czegoś, co waży około 50 gram, będę pierwszy na liście osób, które chcą to kupić. Świetne, naturalnie wyglądające przynęty. U mnie by się bardzo sprawdziły.

Czemu 50g?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem twoje jerkbaity Janusz. Są super. Gdybyś się kiedyś zdecydował na zrobienie czegoś, co waży około 50 gram, będę pierwszy na liście osób, które chcą to kupić. Świetne, naturalnie wyglądające przynęty. U mnie by się bardzo sprawdziły.

Pewnie w końcu zrobię i takie, bo wiele osób o podobne pyta.

Problem mam tylko jeden - zanim zacznę coś polecać, zwykle sam testuję dany model. Z czasem poprawiam, modyfikuje, koryguję. Zostawiam nowszą wersję lub wracam do starej. Muszę być przekonany do słuszności zmian. Jerkbaity ze zdjęć są jedynymi, na które łowię. Do takich 50 gramów nawet nie mam sprzętu, nie mówiąc już o parze w ręku, by takimi miotać, a zasadniczo bardzo rzadko trollinguję, czyli nie mam doświadczenia, na którym mogę się oprzeć. W efekcie rozwój przynęty, dążenie do perfekcji jest trudne.. A ja lubię coś "pokombinować" :D

 

 

Czemu 50g?

Zgaduję, że są tacy, dla których 50 gramów to optymalna waga przynęty ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...