[*] Woblery z Bielska - wspomnienie o Januszu Sikorze

[wojto-ryba]

Widziałem się z nim dwa dni przed jego śmiercią w zasadzie byłem się z nim pożegnać.Nie było już z nim kontaktu od pewnego czasu. Było już źle i to była kwestia tylko czasu. Jak będę znał dokładna datę i godzinę pogrzebu to ją tu podam. Może ktoś będzie mógł wziąć udział w ostatnim pożegnaniu. Ja na pewno będę bo przyjaźniliśmy się i łowiliśmy sporo razem. Żal jest zawsze ale z drugiej strony już nie cierpi [*]

Edytowane 11 Stycznia przez wojto-ryba

[Pride]

Dobrze pamiętam jak witał w wątkach autorskich większość obecnych na forum dłubaczy przynęt... [*]

[hektor7901]

Niech spoczywa w pokoju [*]

[saw]

[*]

[jachu]

[*] Odgrzebałem korespondencję z Januszem sprzed lat. Będę go zawsze ciepło wspominać. 

[markir]

[*]

[krakus]

(*)

[teki77]

Wielka strata , super facet zawsze pozytywnie nastawiony, i wklejał najfajniejsze zdjęcia urodzinowe (tak mi się jakoś przypomniało).

(*)

[Łukasz W]

Dużo się nauczyłem od Janusza podczas wspólny wypraw. Fajny facet . Przykro

[kornik1978]

[*]

[PGr1]

Przez ostatnie lata cieszyłem sie niezmiernie, gdy zobaczyłem lajka od Janusza pod fimami i zdjęciami zwietzat na FB; nawet przedwczoraj o nim pomyślałem... Przed laty, na jednych z pierwszych zawodów pstrągowych "Puchar Warty", jakiś gostek z kucykiem sprzedawał woblerki na masce samochodu. Mimo że robiłem już swoje, czasem zdążało sie nabyć coś z zewnątrz. Kupiłem woblera z myślą o łowieniu kleni na rzecce, po kilku latach okazał się moim pierwszym woblerem do łowienia planowych boleni z zalewu.

Mimo że wiele przynęt Janusza przewinęło się przez moje ręce, gdy robiłem tablice z rekodziełem na zawody, to ten jeden wabik został u mnie na zawsze, jako gablotowy.

Będę Cię z uśmiechem wspominał do zobaczenia Janusz Sikora.

 

Edytowane 11 Stycznia przez *Hektor*

[TOFIX99]

[☆]

 

Tu się należy DUŻA gwiazda.

[bartsiedlce]

I cóż tu napisać?

Żegnaj Janusz, a jeśli są jakieś zaświaty, czy inne światy, to życzę Ci, żeby metrowe pstrągi brały jak durne na Twoje woblerki, a klenie wielkości sumów regularnie meldowały się na Twoim koncie.

[MarasR]

[*] 

[grzesiekre]

Żegnaj WzB.Twoje woblerki będą miały szczególne miejsce w moich pudełkach.

[Fin333]

[*]

[Piotr Gołąb]

Wierzyłem długo, że uda mu się wyzdrowieć i wygrać z tym co go spotkało ????. Pozytywny, uczynny, takim go zapamiętam [*].

[sdd_]

[*]

[popper]

Spoczywaj w spokoju Janusz.

[Rajfel]

Żegnaj Janusz [*]

[Franc]

[*]

[Baars]

Bardzo przykra wiadomość, smutek żal...[*]

Spoczywaj w pokoju

[wojto-ryba]

[Franc]

Pamiętam dzień w którym poznałem Janusz , uśmiechniętego  pełnego pomysłów faceta .

 

Spędziliśmy kilka dni wspólnie wędkując , pojechaliśmy na Dunajec w Pieniny .

Mieliśmy łowić głowatki , nabyłem woblery od Janusza .

Pierwsze rzuty ,branie i adrenalina sięgnęła zenitu jest ....

Janusz powiedział powoli  ...żebym nie spieprzył ryby ... pamiętam że wszedł do wody i powiedział że podbierze ,

podebrał , piękna ryba Jacek ale to nie głowatka tylko pstrąg 50 plus 

 

Ja wściekły że to nie miedziana pani 

 

Nie pamiętam już daty ,ale w sercu chwile z Januszem pozostaną na zawsze 

ps

Już był okres ochronny na pstrągi , coś kojarzę że mogło to być przed pucharem głowatki ?

Pewności nie mam .

ale paru kolegów z Jerka było   wtedy 

[mario70]

[*]