joker Opublikowano 8 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2013 Trzeba przyznać, że masz opanowane - słonecznice, strzeble i robactwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert67 Opublikowano 9 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2013 (edytowane) Taka mnie naszła refleksja. Jak u jednych ludzi pojawiają się robale, to same krzyki i lamenty, "zrób coś z tym, przecież jesteś mężczyzną!" i takie tam. I "mężczyzna", choć jest nieszczęśliwy, bierze telefon i dzwoni po fachowca.Któremu płaci. Są też inni. Nie mogąc doczekać się robali, strugają je sami.I są szczęśliwi.Bo robią to, co lubią.I jeszcze im za to płacą Stado robali w czterech rozmiarach + garstka mikrusów.robale i mikrusy.JPGTaka fotka na pożegnanie... Zawsze i chętnie oglądam prace, niemal wszystkich twórców Jerkbait'owych. Budzą podziw i szacunek dla wkładu "serca".Twoje woblery mają ten szczególny i niepowtarzalny czar. Wszechobecne westchnienia towarzyszące komentarzom nie są na pewno na wyrost .I właśnie dlatego niepokoi mnie ostatnie zdanie Twojego posta. Co w tym wypadku oznacza "pożegnanie" . Edytowane 9 Maja 2013 przez robert67 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 9 Maja 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2013 Spokojnie, to była fotka na pożegnanie woblerów, które pognały szukać nowych właścicieli Ja zamierzam wciąż być wśród uczestników tego zacnego forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert67 Opublikowano 9 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2013 Uspokoiłeś mnie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 17 Maja 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2013 Ktoś jeszcze pamięta tarło strzebli?Przychówek ładnie podrósł i ..... W tak zwanym "międzyczasie" rozkminiałem opalizacje słonecznic.Efekty: Ale najważniejsze są strzeble. W końcu jestem zadowolony Prezentują się I z bliska W sumie 4 warstwy 2 rodzajów żywic zapewniają właściwą twardość oraz odporność na urazy, do tego 3 warstwy Domalux`u zapewniają powłokę, którą bardzo trudno zarysować. Wersja kolekcjonerska Samica Samiec w ubarwieniu godowym Oraz parka 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomala Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2013 Panie Januszu jest szansa aby jakąś strzeble dorwać ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz 1973 Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2013 Piękne strzelby, naprawdę piękne.Jak bym taką strzelbę tylko dorwał, ile by ona spraw załatwiła, ło Panie drogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 17 Maja 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2013 Ponownie powtarzam, niczyim panem nie jestem Janusz naprawdę wystarczy A na pytanie odpowiadam - tak, jest szansa. Szczegóły na priva.Mariuszu, też zapraszam na priva Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRYSTEKWOLF Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2013 Wykonanie masakra-w pozytywnym tego słowa znaczeniu,jeżeli takie jest możliwe.Szczegóły na maxa,ja bym chciał tak odpicowaną ukleję na Bolusia tak z 8cm.Strzebelkę też bym chciał -tylko pstrągi przestały mnie kochać hi hi . Szkoda tak po prostu rzucać nią do wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 17 Maja 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2013 Krystianie, po "Lajkoniku" (do 26, 05) mogę taką uklejkę wystrugać. Możesz nawet grymasić co do opalizacji A na strzebelkę dużo więcej kleni, a i "kilka" jazi złowiłem, chyba nawet okoni więcej niż pstrągów. Taka już uroda naszych potoków, Soły, Skawy, Dunajca czy Sanu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mansik Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2013 Opalone słonecznice, całkiem fajne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milupa Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2013 Ją bym się uśmiechnął o taką Słonecznicę ale w wersji "boleniowej" tak z 8 cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRYSTEKWOLF Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2013 Ty wybierz opalizację ,byle jak najbardziej naturalna i tyle.Patrząc na Twoje woby i tak wyjdzie kosa,mi się nie spieszy i tak ,bo u nas na Wisełce kakao,póki co.Miejmy nadzieję,ze w końcu to wszystko się uspokoi-o stan wody chodzi.Może w końcu będziemy mogli z Młodym połowić konkretne Bolesławy,tam gdzie lubimy....na wyspach.Po brzegach biorą ,ale takie 50-70cm lipa.Januszu jeżeli możesz to zrób ze 3szt.z różną opalizacją,jedną i tak będę musiał oddać Młodemu he he. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 17 Maja 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2013 (...)jedną i tak będę musiał oddać Młodemu he he.Nauczył się robić minę Kota ze Shreka?W takim razie postanowione, po powrocie z Krakowa biorę się za partyjkę 10 szt słonecznic 8 cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRYSTEKWOLF Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2013 Ja mam z nim tak zawsze ,ja kupuję ,a potem jak chodzi jak ta lala to mówi....weż sprzedaj,ta ta.Muszę mu powiedzieć ,żeby się nauczył taką robić-bo inaczej nic mu nie dam he he.Jak zrobisz ,to na początek czerwca jak znalazł.Ta która będzie chodziła najfajniej wpadnie do pudełeczka,mam takie gdzie lądują same fajne przynęty,szkoda nimi rzucać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romansidlo Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2013 Ja już mam takie zboczenie, że wgapiam się w woblera i usiłuję dociec, krok po kroku, jak był malowany. Grad pytań ciśnie mi się pod palce w związku z tymi ślicznymi bursztynkami o błyszczącej i porowatej fakturze, ale chęć dojścia do wiedzy samemu jest silniejsza. Zatem, zainspirowany będę kombinował, by też tak pomalować! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 18 Maja 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2013 Trochę historii. Mając w ofercie już dwa (sic! ) modele, zrobiłem wzór nr 3. Po woblerach pływających 4 i 6 cm, logicznym było dodanie modelu pływającego ( ) o długości 9 cm. Tym razem postawiłem przed sobą ambitne zadanie skonstruowania woblera z komorą akustyczną. Rozebrałem więc ( ) woblera zawierającego ruchome kulki, by zobaczyć, jak wyglądają "bebechy" takich konstrukcji. Skopiowałem, dodałem "coś" od siebie, zrobiłem próbną sztukę - tonie. Za dużo żywicy. Próbując "odchudzić" odlew, powiększałem komory powietrzne i - nadal tonie. .Wtedy dowiedziałem się o dodatkach do żywic - zastosowałem mikroballon. Wygląda dość paskudnie, ta brązowa barwa kojarzy się dość jednoznacznie, ale znacznie zwiększyła się pływalność. Dziś już nie pamiętam proporcji, pamiętam za to, że początkowo dodawałem "proszek" do żywicy wymieszanej z utwardzaczem. Po pewnym czasie spróbowałem wymieszać samą żywicę z mikroballon`em, a do tej mieszanki dodałem utwardzacz - bez różnicy. Oczywiście, jeśli dobrze wymieszana.Pewnym problemem, którego tak do końca nie rozwiązałem, były pęcherze powietrza, które zostawały wewnątrz mieszanki. Zapewne jakiś stół wibracyjny by pomógł, ale "dawałem radę" i pozbycie się tych bąbli nie było dla mnie najważniejsze. Połówki wyglądały tak: Pozostało do rozwiązania kilka problemów.Malowanie.W czasie sklejania połówek woblera, które odbywało się w formie, jednocześnie oklejałem je folią aluminiową ( ). Warto życie sobie upraszczać, a co.Ster.O kupnie sterów z poliwęglanu można było tylko pomarzyć. Rok 1989-1990 to okres "załatwiania" a nie kupowania. Załatwiłem ( ) więc od przyjaciela prasę ręczną, zleciłem wykonanie matrycy i zacząłem wybijać stery z duraluminium. Lekkie, niezwykle trwałe, dające się kształtować. Bingo!Nazwa.Użyłem onomatopei. Ze względu na dźwięk, który wydawał wobler, nazwałem go KIKI. Wszelkie plotki, że miało to coś wspólnego z moją ówczesną partnerką, którą (oczywiście przypadkowo) nazywałem tym zdrobnieniem, są przesadzone.No dobra, może nie są.Kto z nas nigdy nie wykonał jakiegoś gestu dla swojej Pani? 9,5 grama bez kotwic. Wobler ma ponad 20 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kielo Opublikowano 18 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2013 Piękne :-) zalewasz żywicą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romansidlo Opublikowano 18 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2013 Hehehe, ja mojego łamańca nazwę "Niusia" hehehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 18 Maja 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2013 Piękne :-) zalewasz żywicą? Dziś już tak. A nawet dwiema żywicami. Jedna świetnie przylega i jest lekko plastyczna, a druga bardzo twarda daje fajną zewnętrzną powłokę. Ale można ją zarysować. Dlatego na wierzch idzie jeszcze Domalux, 3 warstwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 18 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2013 No jak panią nazwałeś KIKI to musiała być z niej niezła figlara. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 18 Maja 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2013 No jak panią nazwałeś KIKI to musiała być z niej niezła figlara. Żebyś wiedział Do dziś na Jej wspomnienie banan wraca na me lico Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kielo Opublikowano 18 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2013 (edytowane) No właśnie bo tak patrzę i kurcze żeby taki efekt głębi uzyskać to musiał bym chyba z 12razy w domalux wsadzić:-)Łuseczka miodzio:-)KIKI hehehehehe :-) idę hehehh do mojej KIKI :-) Edytowane 18 Maja 2013 przez Kielo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 18 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2013 Ta, tak, tak i jeszcze raz tak dla kolejnego narybku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 21 Maja 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 Dziś trochę prywaty.W niedzielę na Wiśle poniżej Oświęcimia odbyły się pierwsze zawody spinningowe GP okręgu bielskiego. Na żywej rybie. Woda wreszcie niska (bez przesady, ale stan prawie normalny). Ryba nie brała. Jak zwykle na zawodach Złowiłem okonka 18,6 cm i zająłem 6 miejsce w sektorze. Mój partner na drugim (rybniejszym) sektorze złowił na mojego boleniowego białego ducha (5,5 cm) jazia 50,6 cm. Wygrał sektor. A ja miałem spotkanie ze złotym jaziem, na oko 60+ (oko moje i kolegi stojącego poniżej, na kolejnym stanowisku). Przez jakieś 10 minut holu pokazał się tylko 3 razy. I odpłynął bez zdjęć i buzi Nie pierwszy i - jak się obawiam - nie ostatni Mój klub błysnął niezwykłą formą. Pierwsze, drugie i trzecie miejsce - indywidualnie i drużynowo zajęte przez klub B-B Południe!I tylko jedna refleksja mnie nachodzi - Lepszego wyniku w życiu już nie zrobimy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.