tofik Opublikowano 30 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2013 Krystekwolf-napisz który wobek sprawdził się Tobie przy tym sposobie wabienia boleni,od dwóch sezonów "choruję" na ten sposób łowienia ,jednak poza kilkoma woblerami sprawdzonymi w boju ,wciąż poszukuję innych.Sam sposób daje sporą frajdę ,jednak potrzeba to wesprzeć sporą dawką cierpliwości,a i można sobie na krzesełku posiedzieć 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuballa44 Opublikowano 30 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2013 Co łatwiej wygrać, co łatwiej...Jak łatwiej, jak na kropki to ja sie wybiore dopiero 1 stycznia... Bądź pewien że Twoje będą często w wodzie, a nie w gablotce. Nawet nie mam gablotki...Chyba jestem wędkarzem. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRYSTEKWOLF Opublikowano 30 Listopada 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2013 Tofik powiem Ci ze mam kilka takich wobkow od Janusza.Podstawa to to ze wobek powinien pracowac dosc mocno przy nawet wolnym prowadzeniu,jak to sie mowi od strzalu.Jezeli nurt jest dosc mocny ,a na szczycie ostrogi przewaznie tak jest ,to wystarczy puscic w warkocz i tyle.Czasem podszarpnac itd.delikatne myki kijem bardzo wskazane .Jeden wobek pracuje troszke jak patyczek,zamiata ogonkiem,drugi lusterkuje.Zasada jest jedna jak napisalem wyzej mocna praca ,przy wolnym prowadzeniu.Jak wroce z wycieczki sluzbowej to zapodam fotki,jezeli oczywiscie Janusz sie zgodzi. Ps.Przepraszam za pisownie bo klepie z tableta cory i to w trakcie jazdy,oczywiscie prowadzi kolega,he he.Janusz jak tylko wroce do domu to poprawie,pamietam jak mnie objechales kiedys za takie pisanie,nie bede ryzykowal drugi raz:-) :-) hi,hi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 30 Listopada 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2013 (...).Jak wrócę z wycieczki służbowej to zapodam fotki,jeżeli oczywiście Janusz się zgodzi.(...)A co mam się nie zgodzić!? Przeze mnie popełnione woblery w wątku im przeznaczonym - wklejaj! (...)Ps.Przepraszam za pisownie bo klepie z tableta cory i to w trakcie jazdy,oczywiscie prowadzi kolega,he he.Janusz jak tylko wroce do domu to poprawie,pamietam jak mnie objechales kiedys za takie pisanie,nie bede ryzykowal drugi raz:-) :-) hi,hiJaki pamiętliwy. Ja już zapomniałem To był niefajny trend, a Tobie dostało się za innych, za co już Cię kiedyś, a teraz uroczyście jeszcze raz przepraszam. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 6 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2013 Robactwo i trochę sandaczówek poleciało za dużą kałużę. Nie wiem, co w tej Hameryce będą na robale i oklejane piórami woblery łowić. Przecież tam nie mają nawet sprzętu odpowiedniego, by nimi rzucać. Gdy przyjaciel pokazywał w Kanadzie zdjęcia bassów małogębowych, złowionych na paprochy, to najpierw utworzyła się kolejka do oglądania, a później każdy zadawał sakramentalne pytanie - "na co?" No to pokazał. Główka 1,5 grama i najmniejsze kopytko Manns'a. Nie uwierzyli. Przecież "tym" nie da się rzucić! A ja mam wreszcie troszkę czasu by dokończyć "lokalne" zamówienia i zająć się nowościami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRYSTEKWOLF Opublikowano 6 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2013 No w koncu,a juz myslalem ze nie zrobia sie dla mnie te skrzela...Chcialem nimi pobrylowac przed kolegami ,a i rybom mysle sie spodobaja . Co do wobka o ktorego pytal tofik,sprobuje ustawic za soba kamere w przyszlym sezonie i puszcze wobka w warkoczyk pod nogami.W tym sezonie zlowilem tak trzy rapki, mysle ze w przyszlym tez sie uda,byle glowki mi nie zlikwidowali.Wtedy bedzie wszystko widac,branie i wogole.Moze samego klapniecia nie ,bo wobek bedzie mniej wiecej metr do poltora pod powierzchnia,ale szarpniecie kijkiem na pewno.Moze nie potwory,bo takie maluchy po 50 cm,jedna miala gdzies ze kolo 70cm ale chodzi o fakt zlowienia tym sposobem,chyba o to tofikowi chodzilo?Zdjecie tego wobka wkleje ,jak tylko wroce do domu.Pozdrawiam Januszu,przepraszam za ten wywod,ale napisalem zeby bylo jasne,chyba ze sie nie zgodzisz,to wysle Mu to na meila,jezeli bedzie chcial. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 7 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2013 Dawno, dawno temu (czyli jeszcze jakieś 6 miesięcy wstecz ) do uzyskania właściwej powłoki na woblerach używałem lakierów. Nakładanych wieloma warstwami. Często było to 12, czasem 15 lub 10 (na maluszkach) warstw. Woblery pokrywane tek licznymi warstwami lakieru miały wyraźnie grubsze ogonki. Aby tego uniknąć początkowo po jakiś 5 warstwach lakieru haczyki na których je wieszałem wędrowały z główek na ogonki. Proces efektywny, ale gdy na wieszaku wisiała setka woblerów, to samo czyszczenie oczek (które później i tak trzeba czyścić ponownie) trwało ze dwie godziny. Stwierdziłem, że trzeba coś wymyślić. I wymyśliłem. Kawałek styropianu - odpad po ociepleniu budynku - o wymiarach 40/40/10 cm. Do tego ramka z desek, coby styropian wzmocnić. Styropian w odległości co 3,5 cm (odległość ustalona eksperymentalnie) nacięty nożem do tapet na głębokość 5 cm, w sumie dziesięć równoległych linii. Aby styropian się nie kruszył, pokryłem go długim rękawem foliowym, wciskając w szczeliny tępym końcem noża. Tak uzyskany suszak służył mi z powodzeniem dłuższy czas. Pierwsze pięć warstw lakieru uzyskiwałem jak dotychczas, zanurzając wobler w lakierze i wieszając go na drucikach. Od szóstej warstwy, każdorazowo po zaprzestaniu kapania lakieru (około 10-15 minut) wkładałem w "mój" patent drucikami w dół, uzyskując równomierną warstwę lakieru na całym woblerze. Pewnego dnia dokonałem odkrycia. A właściwie nie ja, tylko mój przyjaciel Sławek, który oglądał w sklepie przydatny drobiazg:http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/akcesoria-renzetti-soft-foam-tool-caddy-g6-a145-p1548-k8742.htmlPrzypadkowo tego samego dnia natknął się w sklepie z drobnym AGD na coś takiego:Jest to stojak na sztućce sprzedawane na sztuki i po sprzedaży w/w jest w sklepie zbędny. A wykonany z tego samego (lub niezwykle podobnego w właściwościach) materiału. Jest to pianka, zaryzykuję trochę i napiszę EVA. Lekki, stabilny, wytrzymały, w razie potrzeby można go obrabiać. Szybko zaprzyjaźniłem się z paniami ze sklepu i za kilka czekolad stałem się dumnym posiadaczem bodajże sześciu sztuk stojaków.I wtedy przeszedłem na żywicę i suszarkę obrotową Dziś stojaki są dla mnie świetnym miejscem do przechowywania pędzli:i innych potrzebnych narzędziPolecam, przyda się w warsztacie początkującego, jak i zaawansowanego twórcy przynęt. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 8 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 Zanim Krystian wstawi obiecane zdjęcie... 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obcy91 Opublikowano 8 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 System został zmiażdżony świetne! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 8 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 Skoro się podoba...Eksperymentów z wyglądem ciąg dalszy:C.d.n. (niebawem, choć nie dziś ) 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milupa Opublikowano 8 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 Wyglądają bombowo, gdyby nie to że hamuję się w woblerach ( chwilowo zakupy związane z muchą ) to już bym łykał 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
obcy91 Opublikowano 8 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 Rewelka! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRYSTEKWOLF Opublikowano 8 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 Miodzio,mam takiego okonka,tyle ze bez tych skrzeli.Powiem wiecej ,mialem na niego bum...A jak tylko wroce i bede mial chwile wolnego czasu i woda nie zamarznie to wkleje filmik z pracy przynety.Co nie zmienia faktu ze skrzela sa mega. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 8 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 Krystian,wrzuć lepiej to co obiecałeś ,odnośnie bolków na "leniwo" Nie odpisałem na priv,bo wątku też obiecałeś,a że sprawa dotyczy ściśle wątku,czyli dzieł Janusza,to chyba nie ma przeciwwskazań Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRYSTEKWOLF Opublikowano 8 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 Wrzuce prace tego wobka ktorym zlowilem pare bolkow, w tym trzy mozna tak powiedziec z miejsca,jak mowilem...A w przyszlym sezonie wrzuce skromny filmik z proby zlowienia na niego bolka,udalo sie to trzy razy w tym roku,mysle ze uda sie znowu...Sroda,czwartek powinno sie udac,zeby tylko Wisla nie zamarzla... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 8 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 Krystian,wrzuć lepiej to co obiecałeś ,odnośnie bolków na "leniwo" Nie odpisałem na priv,bo wątku też obiecałeś,a że sprawa dotyczy ściśle wątku,czyli dzieł Janusza,to chyba nie ma przeciwwskazań Ja przeciwwskazań nie widzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRYSTEKWOLF Opublikowano 8 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 Jak wyzej napisalem,jak tylko wroce ,sroda,czwartek.Oczywiscie film z pracy wobka,poki co...Woda u nas nie przypomina krysztalu ale bedzie widac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 8 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 No to czekam ,ja cierpliwy jestem A i Janusz zielone światło dał oficjalnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRYSTEKWOLF Opublikowano 8 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 Ja ostatnio czasowo jestem niestety malo osiagalny ale znajde chwile.A z Januszem rozmawialem przez telefon,takze spokojnie.Postaramy sie z braciakiem zeby bylo widac,a w przyszlym sezonie kupie Go Pro ,mysle ze bedzie lepiej widac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowwwak Opublikowano 9 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2013 (edytowane) Piękne wykonanie, i jeszcze to połączenie kolorów, a patent na skrzela - bomba Edytowane 9 Grudnia 2013 przez nowwwak 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MANTHEO Opublikowano 9 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2013 biżuteria konkretna jak zwykle perfekcyjne wykończenie; ciekaw jestem czy zgłaszają się do Ciebie niewiasty z CHĘCIĄ..........zakupu tych błyskotek pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 9 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2013 biżuteria konkretna jak zwykle perfekcyjne wykończenie; ciekaw jestem czy zgłaszają się do Ciebie niewiasty z CHĘCIĄ..........zakupu tych błyskotek pozdrawiamRzadko Za to polecam nielubiany na tym forum Fishing-Mart. Gdy zeszłej zimy dzwoniłem tam z zapytaniem, czy mają ochotkę, dowiedziałem się, że na sprzedaż to nie. Ale była tam pewna koleżanka, która miała. Ogromną. I chętnie służy pomocą 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romansidlo Opublikowano 9 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2013 hehe, to na hak trza nabić i spin z podszarpywaniem, podciąganiem i opadem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mansik Opublikowano 9 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2013 KonkursowoKorzystając ze słonecznego niedzielnego poranka wybraliśmy się z bratem na mały tour po pobliskich rzekach, najpierw Wisła w okolicach Zabrzegu, nic nie brało w dodatku dosc duży tłok wiec przenieśliśmy się na Sołe, na odcinek dość daleko położony od ujścia do Wisły. Streszczając, klasyczny woblerek 5,5 cm, z czarnym grzbietem, weteran wypraw , ster doklejany już drugi raz, prowadzony pomału przy dnie z podbiciami. Nie dała się zmierzyć dokładnie, za silna żeby rozprostować do mierzenia , okolice 70 cm. Jakość zdjęcia nie specjalna, słońce nie pomagało. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 9 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2013 Dobra.5,5 cm, czyli jak sądzę "boleniowy". Ale nazwa jest myląca, w związku z czym od dziś ulega zmianie. Od tej pory wobler ten nosić będzie nazwę "MAG"! Osobiście łowiłem na te woblery: Bolenie, Klenie, Jazie, Okonie, Pstrągi, Szczupaki, Sandacze. @Krystekwolf złowił suma. Teraz jeszcze brzana.WOW! Po prostu MAG! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.