[*] Woblery z Bielska - wspomnienie o Januszu Sikorze

[Tomy]

Łowienie wobkami jak daleką nimfą to jest świetna zabawa i mocno łowna.

[woblery z Bielska]

Zamówił, nie odebrał.

Ale się ucieszyłem!    

Wreszcie będę miał (aż dwa!) okonki "panic" w swoim pudełku

 

I nie oddam ich nikomu.

Co najmniej do niedzieli. Jak znam życie, na Memoriale zmienią pudełko.

Cóż. Życie...

[robimax]

.

Edytowane 16 Lipca 2014 przez robimax

[woblery z Bielska]

Co pewien czas pojawia się pytanie o łuskę. Czasem w wątku, częściej na PM. Odpowiadam zawsze to samo:

 

Od samego początku stosuję najzwyklejszy tiul, po parę złotych za metr - a metra to nie zużyłem przez rok   Cały "sekret" tkwi w powolnym, bardzo dokładnym (z jednakową siłą i bez przesunięć) odbijaniu "miejsce w miejsce". Gdy się śpieszyłem, wychodziło tak sobie. Gdy zwolniłem, efekty bardzo się poprawiły 

[Franc]

Janusz jak zawsze ,, wujek dobra rada ,,

[Fin333]

Ja też zastanawiałem się Januszu, jak odbijasz taką łuseczkę. Każdy ma jakieś tam swoje sposoby i wzorniki, ale twoja jest charakterystyczna. Rzecz jasna nie żeby kopiować, to nie miałoby sensu, ale z czystej ciekawości. Tyczmasem proszę, po prostu tiul.

Okonki ładniutkie

[woblery z Bielska]

Czas pomyśleć o noszeniu okularów "na co dzień"

Żuczki "tu i ówdzie" pomalowane kameleonami pięknie się prezentowały... Zrobiłem kilka ujęć tuż przed wysyłką, ale nie zauważyłem, gdzie "łapie" ostrość. No i wyszła kicha Na tym jedynym zdjęciu coś w miarę widać...

[RUDI75]

Czas pomyśleć o noszeniu okularów "na co dzień"

Żuczki "tu i ówdzie" pomalowane kameleonami pięknie się prezentowały... Zrobiłem kilka ujęć tuż przed wysyłką, ale nie zauważyłem, gdzie "łapie" ostrość. No i wyszła kicha Na tym jedynym zdjęciu coś w miarę widać...

żuczki.JPG

Piękne, mmmmmmmmmmm!

[bertold12]

Coś tam widać jakiś  fiolecik

[Franc]

No , no bardzo ładne

[ezehiel]

Czas pomyśleć o noszeniu okularów "na co dzień"

Żuczki "tu i ówdzie" pomalowane kameleonami pięknie się prezentowały... Zrobiłem kilka ujęć tuż przed wysyłką, ale nie zauważyłem, gdzie "łapie" ostrość. No i wyszła kicha Na tym jedynym zdjęciu coś w miarę widać...

żuczki.JPG

 

Janusz....

łap ostrość na obiekt fotografowany:D

nie interesują mnie linie papilarne....

 

jak robisz fotę telefonem 20-25 cm od obiektu, dopiero zaczyna ostrzyć... to jak z akomodacją oka u człowieka - zresztą sam sprawdź

 

jak robisz aparatem.. musisz uwzględnić parametry obiektywu:P

jeżeli to małpka to też daj jej 20-25 cm i zerknij jak wyjdzie ale na dużym monitorze, parę prób i będziesz wymiatał - zobaczysz

[woblery z Bielska]

Marcinie

Mój telefon robi ostre fotografie już z odległości 5 cm. Sony Ericsson P1i, funkcja makro.

Aparat fotograficzny PENTAX Optio mx4 robi ostre zdjęcia z odległości około 12 cm (makro) lub od 0 cm! (super makro). 

Problem w tym, że nie włączyłem funkcji makro     

Nie włączyłem i nie zobaczyłem, że nie włączyłem. W tym tkwi problem

[woblery z Bielska]

W niedzielę Memoriał mojego taty. Zaraz wklejam stery, puchar jest, jutro testy woblerów i będę gotów na czas

[teki77]

Przepiękne te okonki .

[krzysiekt1991]

Piękne okonki gratuluję roboty :-)

[woblery z Bielska]

Okonie "zaginęły w akcji". Moderatorskiej 

Najpierw były podwójne, poprosiłem o usunięcie zdublowanego postu i się "znikły" Nic to. Wkleję jeszcze raz:

[Franc]

Janusz brdzo mi przykro że nie mogę być

wakację bez zasięgu całkowitego za 3 minuty  jak zostanie choć jeden okoń

oddam wszystko

ps. o woblerkach mowa

pozdrawiam i powodzenia

[joker]

korzystne malowanie Januszu

[Pride]

Coś pięknego założę się, że niejeden marzy o takim pucharku

[romansidlo]

Zgodzę się z kol. Jokerem, chciałbym jednakowoż dodać, iż wielce korzystne!

[sukingad]

Cześć Janusz, doszedłeś już do siebie po zawodach czy jeszcze życzysz nie przeszkadzać? 

[woblery z Bielska]

Jeszcze dochodzę

Jutro relacja, czekam na zdjęcia. Było świetnie, kto był - ten wie. A kto nie był, ma czego żałować. 

[robimax]

Niezałapałem pierszego zdjęcia, myślałem że to kuchenka turystyczna i jakiś proces wygrzewania

[antilag]

Wieczorowa zabawa ...

[woblery z Bielska]

Zgodnie z zapowiedzią, w niedzielę 20-go lipca, na Jeziorze Żywieckim odbył się V Memoriał mojego taty. Na starcie stawiło się osiemnastu zawodników. Pogoda znakomita, towarzystwo doborowe, obsada międzynarodowa 

Zawody odbywały się "o najdłuższego okonia". Zwyciężył kolega Maciek Steczek łowiąc okonia o długości 32,6 cm. Sredeczne gratulacje!   Taktyka (jak się okazuje słuszna) to spinningowanie woblerami. Większe ryby stały w toni, na czterometrowej wodzie. 

Woda jak lustro...

dobrze się pływało...

Ze mną pływał Martin, kolega z Niemiec...

Najczęstszy połów - dłoniaki

Atmosfera  - jak na zdjęciu widać - była znakomita. 

Kolejny Memoriał już za rok!

Serdecznie zapraszam