[*] Woblery z Bielska - wspomnienie o Januszu Sikorze

[woblery z Bielska]

Janusz... Nie robal:p

Maruda.

 

Janusz mam nadzieję ze o mnie pamiętasz

Pamiętam, choć z terminami mi się pokiełbasiło. Może na jutro, bardziej na piątek dokończę 15 popperków. Dwa będą dla Ciebie. 

W sobotę, a częściowo również w niedzielę łowiłem na te popperki. Ostrzegam, takie łowienie uzależnia Uzależnia równie skutecznie jak łowienie na suchą muchę. Widowiskowość brań jest niezwykle wciągająca. Przekaż to koledze, żeby nie było, że nie ostrzegałem

[ezehiel]

A ponoć nic na popppera nie złowiłeś

Niezła jazda:p prawda?

[Pride]

Rewelacja te robale na bank będą kosić

[woblery z Bielska]

A ponoć nic na popppera nie złowiłeś

Niezła jazda:p prawda?

Czas zaprzeszły. Złowiłem. Połowiłem. W ogóle, była to (tego dnia) najskuteczniejsza przynęta

[ezehiel]

Dzień dobry.

jak miałeś branie w czasie pauzy to stawiam browara, że przy pierwszym zgarnięciu popppera nie wiedziałeś dzieje.

[woblery z Bielska]

Dzień dobry.

jak miałeś branie w czasie pauzy to stawiam browara, że przy pierwszym zgarnięciu popppera nie wiedziałeś dzieje.

To nie tak. 

Popper był wielokrotnie atakowany, czasem przez pojedyncza rybkę, ale często przez kilka jednocześnie. Widywałem to już wcześniej. Nie czekałem, aż popper zniknie tylko prowadziłem nadal. Rzadko kiedy pierwszy atak był skuteczny, często po kilkanaście "cmoknięć" na pusto Ale w pewnym momencie czuć było rybę "na kiju" i rozpoczynał się hol. Czysta, spokojna woda, polaroidy - widoki wspaniałe

Gdy wcześniej stosowałem popperki, czekałem na wyjścia okoni, po czym szybko rzucałem w to miejsce inną przynętę. Głównie niewielkie kopytko lub coś podobnego, czasem wobler w paski (  ). Teraz łowiłem nadal na tą samą przynętą.

I odpowiadając na Twoje wątpliwości - nie masz racji. Cały czas dokładnie wiedziałem, co się dzieje

Dobry dzień.

Stawiasz browara.

[woblery z Bielska]

Smużaki.

Mają kłopot, by zanurkować głębiej niż na 30 cm. Przy uniesionym kiju marszczą wodę cały czas

[ezehiel]

.... I odpowiadając na Twoje wątpliwości - nie masz racji. Cały czas dokładnie wiedziałem, co się dzieje ....

Dobry dzień.

Stawiasz browara.

 

Lubię takie odpowiedzi... Każdy z nas machających kijem zawsze wie co się dzieje

to skąd potem te opowieści...

 

... no i rozumiesz Stefan, ja ciągnę popka, a tu jak nie przypierniczy... myślałem, że to już ruskie ostrzał dali, mało zawału nie dostałem... 

 

Wczoraj rekonesans na porcie czerniakowskim...

Szczupak walił ja ta lala...

w rolach głównych ronin 80 (malowanie clown?), woda 10cm, przynęta w trakcie podnoszenia do góry, w wodzie tylko tylna kotwica.. tak mi się wydaje...

nie wiedziałem co się dzieje, słyszałem tylko plus i black rockiem zaczęło targać... patrzę pod nogi wisi bestia ~40cm zapięta na obie kotwice, roninowi tylko oko z paszczy wystaje...

 

dzień dobry

[woblery z Bielska]

Za dużo ma muchę w życiu połowiłem, by branie na popperka mogło mnie zaskoczyć

Dobry dzień.

 

Czy to oko może kłamać?

6 cm, 4,3 gramów. Ledwo ledwo, ale pływają

 

[woblery z Bielska]

Kończę chwilowo, jutro i pojutrze mistrzostwa okręgu. Jak mi się nie chce! Ponad 30 w cieniu, brak cienia, może choć rybki dopiszą...

[bertold12]

No to trzymam  

[ezehiel]

Oczywiście, że może kłamać

Połamania.... Nie pokazuj się bez pucharu:p

[Franc]

Czekamy na medale

[woblery z Bielska]

Cztery razy byłem pierwszy. Podobną ilość drugi i trzeci. 

I wystarczy.

Inni też chcą wygrywać

[Hcv]

No to nie zostaje nic tylko ... połamania kijaszka. Czekam na zdjecie z pucharem hehe Powodzenia

[ezehiel]

Cztery razy byłem pierwszy. Podobną ilość drugi i trzeci.

I wystarczy.

Inni też chcą wygrywać

Przechwalać każdy się może:p

[ezehiel]

Jak połowy?

[woblery z Bielska]

Przechwalać każdy się może:p

Każdy może też to sprawdzić.

Informacje nie są tajne

 

Pierwszy dzień - kolejna lekcja pokory. Znalazłem ryby. Połowił łódkowy partner. Wygrał pierwszą turę. Chapeau bas!

[Franc]

nikt tak nie udziela lekcji pokory jak ryby

[woblery z Bielska]

To będą pamiętne mistrzostwa okręgu. Będą o nich mówić w całym kraju i wspominać je długo. Wszystko za sprawą zwycięzcy. Dodam, że zwycięstwo było całkowicie zasłużone, wypracowane na treningach, a w czasie zawodów wcześniejsza taktyka realizowana z żelazną konsekwencją przyniosła końcowy sukces.

Z prawdziwą przyjemnością informuję, iż Mistrzem okręgu bielskiego na rok 2014 została Bogusia Kozieł! Jeszcze raz gratuluję Bogusiu!

[woblery z Bielska]

Robale już w Anglii. Zostały tylko zdjęcia...

Robię następne. Bartku, jeszcze kilka dni

[Pride]

Coś pięknego... szczególnie te żarówy.

[RUDI75]

REWELACJA  . Nic dziwnego że rybki na ich punkcie szału dostają

[romansidlo]

Smakowicie tłuste, nic tylko zażerać!

[woblery z Bielska]

Na opuszek palca wlazły/zmieściły się trzy!    

Nic dziwnego, mają po 15 mm