Skocz do zawartości

[*] Woblery z Bielska - wspomnienie o Januszu Sikorze


Rekomendowane odpowiedzi

Troszkę zbaczając z tematu głównego:

W "moich" stronach co roku, już od wielu lat, organizowane są warsztaty muchowe. Dzięki aktywności kilku kolegów początkujący (nie tylko młodzi) wędkarze mają okazję podpatrzeć "na żywo" zaawansowanych wędkarzy, często mistrzów w tej dziedzinie. Zapytać ich. Ukręcić samodzielnie muchy i posłuchać rad. Wystarczy aktywność jednej osoby, która zorganizuje lokum, zaprosi kilku "profesorów" i poinformuje chętnych o terminie. Tą samą ideę można zaszczepić również u Was. Trzeba tylko zakasać rękawy i zrobić to B) Dobra zabawa gwarantowana.

post-52580-0-09538700-1421596335_thumb.jpgpost-52580-0-98729200-1421596335_thumb.jpg

post-52580-0-82617500-1421596336_thumb.jpgpost-52580-0-66442900-1421596337_thumb.jpg

post-52580-0-73076000-1421596338_thumb.jpg

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak u mnie w kole założyliśmy sobie klub muchowy "Lorbas" Pod dowództwem naszego nestora E. Moskala.

Było warsztaty, pogaduchy i nawet tarliska chodziliśmy robić. Zarybialiśmy nasze wody pstrągiem i lipieniem.

Wracało się do domu, siadało w tym, wszędzie unoszącym się pierzu i sierści i kręcił człowiek, to co podpatrzył u kolegów.

A najgorzej, to miał kogut mojej mamy, bo zawsze miał szyję oskubaną.

Później zabrali mnie do woja. Jak wróciłem, to nie było już klubu, wszystko się rozpadło. Ja też,jakoś rozstałem się z muchówką.

Edytowane przez stoner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę zbaczając z tematu głównego:

W "moich" stronach co roku, już od wielu lat, organizowane są warsztaty muchowe. Dzięki aktywności kilku kolegów początkujący (nie tylko młodzi) wędkarze mają okazję podpatrzeć "na żywo" zaawansowanych wędkarzy, często mistrzów w tej dziedzinie. Zapytać ich. Ukręcić samodzielnie muchy i posłuchać rad. Wystarczy aktywność jednej osoby, która zorganizuje lokum, zaprosi kilku "profesorów" i poinformuje chętnych o terminie. Tą samą ideę można zaszczepić również u Was. Trzeba tylko zakasać rękawy i zrobić to B) Dobra zabawa gwarantowana.

 

 

 

Pare lat temu jak mieszkalem przez chwile w Polsce i oferowalem podstawy krecenia much dla ''nowych'' w Warszawie to przez pol roku  nie dalo sie znalesc lokalu, do mnie na wies tez nikomu sie jechac nie chcialo.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak informacyjnie, na pierwsze warsztaty jako gość honorowy przyjechał Adam Sikora. Kolegę, który zapraszał Adama, wielce utytułowanego zawodnika, autora książki o wędkarstwie muchowym etc, etc, otóż tego kolegę spytałem, ile go kosztowało ściągnięcie Adama.

"Nic. Zaprosiłem, powiedziałem że będzie młodzież - to przyjechał". 

Mieć gdzie, to jest bardzo ważne. Ale najważniejsze to nie bać się. Jak jest fajny pomysł oraz chęci, to pomocnicy się znajdą. Bo ludzie lubią się spotykać :)

Pomyślcie nad "warsztatami kogutowymi". Bliżej naszej pasji, łatwiejsza budowa, niewielkie koszty początkowe, kilka osób i można ciekawie spędzić zimowy dzień. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

post-52580-0-97926900-1421783396_thumb.jpgpost-52580-0-21811900-1421783406_thumb.jpg

7 i 8 cm.

Trzeba jeszcze uzupełnić o: Stelaż, ołów, zabezpieczyć żywicą, zaszpachlować, wykąpać w Caponie, wyszlifować, okleić folią, odcisnąć łuskę, pokryć 4-5 razy żywicą, w międzyczasie malując, na koniec wyposażyć w ster i poddać testom.

:)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze nie mogę się napatrzeć ... zrobił bym z niej użytek

Tomaszu kiedyś jak w końcu rozgrzebię się z materiałami muchowymi to Ci taką zrobię :) (nigdy takiej nie robiłem ale nie wydaje się to super trudne). Ile ma mieć cm? Czy to trzeba jakoś dociążać żeby tonelo czy cuś?

 

Pozdrawiam

M

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maćku, faktycznie, myszak nie jest trudny do zrobienia. Wystarczy trochę doświadczenia w wiązaniu sarny - bardziej liczy się sam pomysł. Dopilnowałem już, by Tomek nawiązał bezpośredni kontakt z Twórcą myszaka, osobą wielce życzliwą i serdeczną, nawet jak na standardy jerkbaita. Jak sądzę, już wkrótce będzie mógł się cieszyć małym stadkiem myszaków :) Jeśli dodasz do tego stadka swoje sierściuchy, to Tomek będzie mógł się pochwalić unikatowym na skalę globalną gniazdem i zostanie mysim potentatem :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Januszu a wiesz czy coś się do środka wkłada w tą muchę? Czy sama sarna na haku wystarczy? Mam sporo sierści (Oszalałem kiedyś na punkcie Water Wolfa, czyt filmu nie kamery) i zakupiłem to i owo. Może się kiedyś pobawie z myszkami.

M

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...