Dorsze z kutra

[slawitogdy]

Witam,

W sierpniu będę na wczasach w okolicach Władka i nie odpuszczę takiej okazji żeby zameldować się na którymś z kutrów   wybór padnie raczej na Dickmana albo Raszpiego ewentualnie Ostry.

Zapewne wielu forumowiczów wybiera się na wakacje nad Morze i zahaczy o rejs na dorsza tak więc życzę udanego odpoczynku i POŁAMANIA KIJA

Ostry chyba zawiesił pływanie na jakiś czas (chyba do 2018r). Weź pod uwagę też Maxiumusa. Ostatnio byłem i na prawdę fajna jednostka. 

[szczupak1]

Pewnie mu zawiesili po kontroli ilości na pokładzie.

[szczupak1]

http://wladek.pl/dorsze_ostry_wladyslawowo.html

[WhiteWillow]

Pewnie mu zawiesili po kontroli ilości na pokładzie.

Po co takie teksty? Szczególnie w momencie kiedy nie ma limitów na dorsza?

[fonix]

Ale limity osób na łodzi są nadal

[vako]

Z Władka warto popłynąć:

• na mniejszej łódce: Marinro, Raszpi, Zahir-B, Maximus.
• na kutrze: Admirał'y(1-3), Nautic'i(1i2).

[WhiteWillow]

Ale limity osób na łodzi są nadal

Tak, ale Ostry to regularna jednostka wędkarska zabierającą turystów na pokład a o tym mowa.

[fonix]

Tak, ale Ostry to regularna jednostka wędkarska zabierającą turystów na pokład a o tym mowa.

Wielokrotnie pływałem na regularnych jednostkach wędkarskich zabierających na pokład więcej wędkarzy, niż przewidują homologacja statku i względy bezpieczeństwa. Raz nawet byłem świadkiem kontroli, gdy było na pokładzie o 2 osoby więcej niż powinno - nie znam rezultatu ale szyper miał minę nietęgą.

[Saverius]

W drugiej połowie sierpnia będę w okolicach Władysławowa. Chcę się wybrać na kuter i wypożyczyć sprzęt. Może ktoś polecić jakiegoś sprawdzonego szypra? Ewentualnie nazwę łajby. Z góry dziękuję

[Martin77]

Czy interesuje Kolegę któryś z  tzw."autobusów" czy mała, szybka jednostka?

 

M.

[Saverius]

Czy interesuje Kolegę któryś z tzw."autobusów" czy mała, szybka jednostka?

 

M.

[Saverius]

Priorytetem jest dobry szyper ale fakt że mała jednostka pewnie lepsza, zapodaj coś. Dziękuję

[slawitogdy]

Maximuss, Dickmann

[dziobak1967]

Ja pływam na Marinero. Sprawdzone łajby i dobra załoga. Możesz luknąć foty na FB. Sprzęt też mają jeśli jest potrzeba wypożyczenia. 

[Saverius]

Hej, właśnie się umówiłem z gościem z marinero na sierpień, mam nadzieje że będzie ok, trochę drogo, kurcze w Irlandii płaciłem max 60€, a ryby bylo co nie miara. Myślałem że w Polsce będzie taniej.

[Saverius]

Maximuss, Dickmann

Maximuss pływa od września z wędkarzami, ale dal mi cynk do marinero

[sacha]

Hej, właśnie się umówiłem z gościem z marinero na sierpień, mam nadzieje że będzie ok, trochę drogo, kurcze w Irlandii płaciłem max 60€, a ryby bylo co nie miara. Myślałem że w Polsce będzie taniej.

Ale jedziesz na jedną z najlepszych jednostek na wybrzeżu, "Marinero" na łowisko płynie 2x szybciej niż inne jednostki a szyper wie gdzie, kiedy i co .

[Saverius]

Ale jedziesz na jedną z najlepszych jednostek na wybrzeżu, "Marinero" na łowisko płynie 2x szybciej niż inne jednostki a szyper wie gdzie, kiedy i co .

Dziękuję za info no to rozumiem, pierwszy raz na polskie morze wypływam, jakieś sugestie co do zaopatrzenia, ubrania itp? Sprzęt pożyczam od szypra.

[dziobak1967]

Paszę i picie musisz mieć swoje bo tam socjalu nie ma.  Ubranie zależne od pogody będziesz wiedział obserwując pogodę. Mozna łowić w gaciach ale również noże być piździawka. Obecna pogoda nie nastraja optymizmem. Możesz kupić sobie jakieś pilkerki bo jak urwiesz to swojego i nie będzie potrzeba płacenia dodatkowego. Gramatura 150-180g.

[Saverius]

A gumy? Kurcze w Irlandii to wszyscy na gymy łowili, rzadko na pilkery. Co o tym sądzisz?

[Martin77]

Ja bym Ci Kolego proponował zaopatrzyć się w szprota

[Saverius]

To jakiś slang? Czy poważnie?

[dziobak1967]

Jak najbardziej poważnie. Jeśli dorszyk nie ma apetytu na złom i gumy na przywieszkach można na haki założyć szprotkę. Szprotka jest też bardzo dobra gdy odwiedzamy wraki. Jak byłem ostatnio na Marinero to chłopacy mieli szprotki, ale można kupić sobie te mrożonki w sklepikach w porcie. Na gumy też można spróbować - może to być strzał w 10 choć ja nigdy na nie nie połowiłem w Bałtyku. Co innego na norweskich czy islandzkich łowiskach.

Edytowane 27 Lipca 2017 przez dziobak1967

[Saverius]

Jak najbardziej poważnie. Jeśli dorszyk nie ma apetytu na złom i gumy na przywieszkach można na haki założyć szprotkę. Szprotka jest też bardzo dobra gdy odwiedzamy wraki. Jak byłem ostatnio na Marinero to chłopacy mieli szprotki, ale można kupić sobie te mrożonki w sklepikach w porcie. Na gumy też można spróbować - może to być strzał w 10 choć ja nigdy na nie nie połowiłem w Bałtyku. Co innego na norweskich czy islandzkich łowiskach.

Rozumiem, postaram się zaopatrzyć w szproty, choć w Irlandii najpierw w 20minut nalowilismy wiadro makreli i to w częściach służyło za przynętę na hakach z zawieszkami

[dziobak1967]

Na naszych wodach łowi się dorsze wielkości makreli i zabiera do domu bo rejs musi się zwrócić - szara rzeczywistość. Nie rozczaruj się. Bałtyk to nie łowiska wokół Irlandii, Norwegii czy Islandii. Wielkość ryb też nie powala na kolana. Za niedługo trałowce wyczyszczą wszystko i będzie jak na śródlądziu gdzie rządzi pewna znana wszystkim organizacja wędkarska.