Skocz do zawartości

Dorsze z kutra


tornado

Rekomendowane odpowiedzi

Tak na czystą logikę... masz racje, ale jesli jeszcze raz przeczytasz co napisałem w poprzednim poście , jest szansa, że zrozumiesz... Nie pisałem o trailerach i paszowcach...Kuter wędkarski zabiera 20 wędkarzy, niech każdy złowi 50 bolkow i juz jest 1000szuk, często małe kuterki nie łowią nawet tyle. Takich kuterków wędkarskich niech wyjdzie po 8 z 10 portów i juz sie robi konkretna ilośc ryby.......Nie chce sie sprzeczać na tematy ryboustwa i stanu morza... Napisze ze od drzwi mojego domu do morskiego brzegu mam mniej niz 2,5km, nad morzem spędziłem całe 34 letnie życie, wędkując, pływając, obserwując i rozmawiając z ludźmi którzy utrzymywali sie przel lata z rybałki...

 

Nie jest źle z Dorszem... Jest fatalnie!!!

 

Ale każdy sam decyduje czy chce jeszcze bardziej zmniejszyć populacje tej ryby wypływając po mięso. Pozniej jest głupie gadanie, ja tylko 20 wziąłem i tylko 4 razy w roku wypływam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na czystą logikę... masz racje, ale jesli jeszcze raz przeczytasz co napisałem w poprzednim poście , jest szansa, że zrozumiesz... Nie pisałem o trailerach i paszowcach...Kuter wędkarski zabiera 20 wędkarzy, niech każdy złowi 50 bolkow i juz jest 1000szuk, często małe kuterki nie łowią nawet tyle. Takich kuterków wędkarskich niech wyjdzie po 8 z 10 portów i juz sie robi konkretna ilośc ryby.......Nie chce sie sprzeczać na tematy ryboustwa i stanu morza... Napisze ze od drzwi mojego domu do morskiego brzegu mam mniej niz 2,5km, nad morzem spędziłem całe 34 letnie życie, wędkując, pływając, obserwując i rozmawiając z ludźmi którzy utrzymywali sie przel lata z rybałki...

 

Nie jest źle z Dorszem... Jest fatalnie!!!

 

Ale każdy sam decyduje czy chce jeszcze bardziej zmniejszyć populacje tej ryby wypływając po mięso. Pozniej jest głupie gadanie, ja tylko 20 wziąłem i tylko 4 razy w roku wypływam...

Mam inne zdanie na ten temat.

Łowię kilkadziesiąt lat na Wigrach. 90% ludzi mieszkających nad tym jeziorem kłusowało na potęgę, nie licząc kłusoli napływowych. Oprócz tego kilka brygad rybackich zawodowych odławiało ryby. Ryb było w bród, kormoranów jak na lekarstwo. Kto miał łódź na Wigrach zaliczany był do elity wędkarskiej. W 1989r. utworzono Wigierski Park Narodowy. Od tego czasu zaczęło się dziać źle. Wędkarzy coraz mniej, tak na oko mniej o jakieś 90%, kłusoli również. Od kormoranów natomiast aż biało - czarno. Biało bo tak wszędzie paskudzą.... Byłem w ostatni poniedziałek na Wigrach. W zasięgu wzroku byłem sam. I tak jest od lat. Zakazy, brak wędkarzy, kłusoli, a ryb coraz mniej.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest źle z Dorszem... Jest fatalnie!!!

Do czego i ja się przyczyniłem, no nie tylko ja. Zaczynałem łowić na Bałtyku gdy pewnie część kolegów z JB na stojąco pod stół wchodziła.

Jakoś tak w 1996 a może 7 byłem pierwszy raz i jeździliśmy na łódź kolegi a później było coraz więcej kutrów i chyba w 2001 ( 2002 ? ) po raz pierwszy byłem na "Admirale". Złowienie 50 czy 60 dorszy na wędkarza było normą a takie z jakimi się wędkarze teraz fotografują wypuszczało się do wody. Ustka i Łeba to nie były rekordy ale takich od 2 do 7/8kg można było natrzepać. Jastarnia i Hel po 2000 na jednej z łódek na 5 wędkarzy 14 dorszy powyżej 10kg a takich 4 do 10 o ile pamiętam 15, mniejsze filetować ? bez przesady, są duże lepiej duże. Ktoś nam kiedyś powiedział że na całym wybrzeżu jest ok. 300 lub trochę więcej łódek i kutrów które łowią z wędkarzami. Niech to będzie 2000 ludzi i każdy złowi 10kg to jest 20 000kg/ dziennie . I załóżmy że przecież nie codziennie ale 15x w miesiącu tak wypłyną to jest .............. od zajebania. No a przez te wszystkie lata ? I czy każde po 10kg odpuszczał ? Może jeden złowił 3kg ale inny 30 ? W Norwegii ryb jest na szczęście dużo tylko że wędkarzy też jest, na bank więcej niż u nas, jasne że przyjezdnych z całej Europy bo Norweg jak ma łódkę to najchętniej łososia poszukuje albo haliflądry. I taki innostraniec może wywieźć z Norwegii max 20kg filetów jeśli spędzał czas w zarejestrowanej bazie wędkarskiej. Nie wiem jak jest z kontrolami na Bałtyku ale oni tam kontrolują i kary są bolesne. Kiedy kilka lat temu były jeszcze nie za duże takie kary to grupa naszych za nadwyżkę 80kg dostała 10tys NOK (4300PLZ). W tym roku Germanie nie wiem za jaką ilość dostali 50tys. NOK.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Teraz póki woda ciepła to tylko głęboka woda. Może Władek i 80m+

Kiedyś tak pływalem, ale dla kilku chudzin ledwo przekraczających wymiar szkoda wysiłku. Jeśli już to gdy się woda oziębi na Ustkę, i tak do przełomu kwietnia i maja.

Edytowane przez morrum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusszr - fajnie się łowi na 80-90m., ale w sytuacji gdy BIORĄ ryby chociażby 1,5 -2 kg i co jakiś czas większe rodzynki.

A ostatni raz tak łowiłem ... kupę lat temu wypływając jeszcze z Kołobrzegu.

Łowienie z tej głębokości "stykowców" czyli obecnego standardu jest męczące i mało sensowne dla mnie. A jak jeszcze na pokładzie znajdą się kutafony, które MUSZĄ i prują rybom boki trzema kotwicami na parasolce i czterema przywieszkami to szlag człowieka trafia.

Marzy mi się rejs gdzie wszyscy na łajbie się mniej lub bardziej ale znają, nie ma mięsiarzy-szarpakowców a ewentualne spożycie alkoholu i palenie papierochów jest na rozsądnym poziomie, by nie przeszkadzać Kolegom. ????

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzy mi się rejs gdzie wszyscy na łajbie się mniej lub bardziej ale znają, nie ma mięsiarzy-szarpakowców a ewentualne spożycie alkoholu i palenie papierochów jest na rozsądnym poziomie, by nie przeszkadzać Kolegom.

Tylko tak jeździliśmy na Bałtyk a teraz tak do Norwegii. Z elementem nieznanym nawet nie próbuję bo może spieprzyć cały wyjazd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Norwegia w przyszłym roku. Ekipa znana-rodzina. Czerwiec. Minimum dwa tygodnie.

Obecnie mam zaplanowany wyjazd tygodniowy do Rowów, dlatego pytam o szanse połowienia z Ustki. W poprzednich latach było nieźle, ale po tegorocznym Darłowie mam obawy.

Edytowane przez Janusszr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Nie szykuje, ale już obowiązuje. Na razie do końca roku, ale z możliwością przedłużenia. Trudno liczyć, że sytuacja z dorszem zmieni się w kilka miesięcy, więc raczej zakaz przedłużą. Centrala Rybna zamknięta do odwołania. https://ec.europa.eu/poland/news/190723_baltic_pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widzial ktos gdzies ta „ tresc decyzji komisji europejskiej””? Hmm?

Swego czasu moja księgowa przyniosła do firmy jakąś rewelację "podatkowo-zusową".

A skąd pani ma te wiadomości? Spytałem.

Kobiety w kolejce o tym mówiły..........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to fakt, potwierdzony chocby wczoraj przez mojego znajomego armatora.

Aktualne trwają rozmowy, na temat rekompensat za częściową likwidację floty

kutrow wedkarskich, ewentualnie postoju w porcie na czas zakazu.

Jednakże, rok zakazu to zapewne tylko początek planu naprawczego...

Edytowane przez Kmicic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...