Skocz do zawartości

Jaka powinna być praca woblera sandaczowego?


djpablox

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem na pewno...musi mrygać ;)

 

Co do głębokości pracy,to zależy od pory roku,ale z pewnością nie na każdej wodzie będzie tak jak u mnie.Można łowić na 1m w grudniu jak się ma taką miejscówkę.Jesienią ogólnie łowie głębiej i grubiej.

Edytowane przez wildriver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie na wodzie stojącej sprawdzają się w większości płytko schodzące tj od 0,2m do 1m. Praca hmmm raczej szeroka, ale bez grzechotki. Długość od 9 do 12cm.

 

Paradoksalnie największego złowiłem z głębokości ok 4-5m na duży 16cm z grzechotką :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie nie wiemy nic o łowisku na jakim łowisz ,więc ja napiszę z punktu widzenia średniej rzeki nizinnej: zdecydowanie woblery a'la rapala orginal/countdown i wszystkie ich naśladowcy. Kiedyś myślałem że woblery z grzechotką będą rewolucją,jak się okazało -lipa. W nocy wybieram tylko smukłe woblery o wyczuwalnej pracy ,ale nie agresywne . Głębokość pracy w przedziale 1-1,5m ,łowię głównie w opaskach,rzadziej warkoczach.......jeśli chodzi o jeziora ,to nie moja bajka i nie pomogę.Biorąc pod uwagę @wildriver-a ,ma mrygać i drgać, wszelkie "iksowate" mi się nie sprawdziły :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łowienie w nocy na płyciznach - najlepsze byłyby, piszę byłyby bo nie znalazłem takich i przerabiałem inne, takie o pracy boleniowej czyli bardzo drobna praca i ciągnięte po powierzchni lub tuż pod nią - czyli ster prawie pionowy. Dlaczego nie boleniowe, bo nie powinny tonąc - prowadzenie baaaardzo wolne. Na nowy sezon zakupiłem zestawy od @Tomy i wykonam je w wersji pływającej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak Ci wyjdą to poproszę o schemat obciążenia :) Mi Sandacze biły do Raptorów Boleniowych w wersji soft minus 2g obciążenia .Może nie były to kolosy ale tak z 5dych+ miały a ilości to znudzenia na pewnych miejscówkach.Siwypike tez połowił na Raptory Zanderów.

 

post-46714-0-50294000-1352966858_thumb.jpgpost-46714-0-99417900-1352966866_thumb.jpgpost-46714-0-51467300-1352966979_thumb.jpg

Na Leviathany to już trochę większe pykały.

 

post-46714-0-37636200-1352967318_thumb.jpgpost-46714-0-10240200-1352967339_thumb.jpgpost-46714-0-95954700-1352967452_thumb.jpgpost-46714-0-43518200-1352967480_thumb.jpg

Edytowane przez Tomy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łowienie w nocy na płyciznach - najlepsze byłyby, piszę byłyby bo nie znalazłem takich i przerabiałem inne, takie o pracy boleniowej czyli bardzo drobna praca i ciągnięte po powierzchni lub tuż pod nią - czyli ster prawie pionowy.

 

Zgadzam się, ale...

1. Rzeka.

Najlepsza praca to mieszana, lusterkująco - ogonowa, z przewagą lusterkowania. Wobler zamiatający ogonem sprawdza się nocą tylko w jednym przypadku - przy łowieniu z powierzchni. Jeśli sandacze chlapią, zakładaj wypornego i prowadź tak, by smużył. W partii nurtowej (np. warkocz) wystarczy go przytrzymać, (kij do góry), a w wodzie o mniejszym uciągu baaaardzo spokojnie prowadź , by lekko pracował i cały czas smużył.

2. Jezioro.

Każdy wobler, który sprawdził Ci się na sandaczach w ciągu dnia, będzie dobry i w nocy. Jeśli sandacze chlapią, patrz punkt 1 :) .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, ale...

1. Rzeka.

Najlepsza praca to mieszana, lusterkująco - ogonowa, z przewagą lusterkowania. Wobler zamiatający ogonem sprawdza się nocą tylko w jednym przypadku - przy łowieniu z powierzchni. Jeśli sandacze chlapią, zakładaj wypornego i prowadź tak, by smużył. W partii nurtowej (np. warkocz) wystarczy go przytrzymać, (kij do góry), a w wodzie o mniejszym uciągu baaaardzo spokojnie prowadź , by lekko pracował i cały czas smużył.

2. Jezioro.

Każdy wobler, który sprawdził Ci się na sandaczach w ciągu dnia, będzie dobry i w nocy. Jeśli sandacze chlapią, patrz punkt 1 :) .

 

Ad.1 Zgadza się - najlepiej z przewagą lusterkowania, na zamiatające ogonem brały szczupaki :D - na tej samej miejscówce - też na spokojnej wodzie. Na lusterkujące skusił się też sum.

Ad.2 A jak u mnie sandacze nie borą na woblery w ciągu dnia :( - no był jeden ale na woblera grzebiącego w dnie. Sprawdziły się patrz punkt 1 B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje serdecznie za podpowiedzi, tak też myślałem że praca raczej drobna i tak żeby szybciutko aczkolwiek nie zbyt zamaszyście zamiatał ogonkiem no i brzuszkiem troszke a co do kolorów to podejżewam że to razej sprawa drugorzędna w nocy? U mnie zbiornik ma od 1-4 metrów z tym, że teraz mało kto zapuszcza się na tą płytszą część-myśle czy nie warto nocą badź puźnym wieczorem tam popróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...