Skocz do zawartości

Casting


krisso77

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, chciałbym zacząć przygodę z castingiem głównie pod szczupaka, przeważnie na nie duże Jerki do 10 cm. Co do ceny to nie chciał bym póki co przekroczyć 1000 zł, czytałem że w miarę niezły jest multik Abu Garcia Revo ?, ale nie wiem jakie powinien mieć parametry, a co do wędki to wiem tylko że chciałbym taką o dł. max 240 cm, ale jaki model wybrać i o inne parametry chciałbym was tu zapytać. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Do takich jerków ja osobiście używam abu beast x do 20-70g w parze z tatula 200hl chociaż myślę, że i 150 dalaby rade, osobiście wolę też szybsze przełożenie 7;1 wczesniej probowałem na 5;1 curado ale jednak nie podeszło i poszedł do gum. Do jerkowania do 10cm nie szedłbym w dłuższy patyk niz te 200cm ( oczywiście z łódki ) ale znam ludzi co i patykami po 220-240 mocno działają w temacie i to z powodzeniem, mi osobiście pasują kije tylko do 1,90cm ale ja łowię tylko z łodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak kolega powyżej, przymierzam się do pierwszego zestawu castingowego.

Sentymentalnie chcę w tym roku odwiedzić kilka jeziorek z czasów młodości, które na skutek prowadzenia na nich tzw. "racjonalnej gospodarki rybackiej" nie obfitują w drapieżniki, delikatnie rzecz ujmując. Jest pewien wyjątek - płytkie zarośnięte zatoki i potopione drzewa... Tyle, że w takich miejscach klasyczny spinning z gumami to raczej droga do frustracji.

Wymyśliłem sobie zatem, żeby porzucać tam pływającymi jerkami około 30-60g.

Jeżeli idzie o zwijadełko, to pewnie zdecyduję się na zakup na Ali - wstępnie alloy m, albo z kastking crixus mają opinię wystarczających na początek nauki, a nie chcę wydawać większych pieniędzy, planując dosłownie kilka wyjazdów rocznie i dodatkowo nie mając pewności, że mi się cast spodoba...

Pytanie jaki budżetowy kij sparować z chińczykiem do rzucania takimi jerkami? W starych wpisach większość linków już wygasła niestety...

W przypadku spinningu nie cierpię długich dolników, wtstajacych za łokieć i np. kije sg mi nie leżą - Pytanie czy przy cascie będzie podobnie? Czy nie ma to znaczenia?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do jerka musisz mieć krótki dolnik, inaczej nie poszarpiesz prawidłowo slideropodobnych... i to powinien wyraźnie krótszy niż do łokcia...

 

ps. oczywiście jerki można  też prowadzić inaczej niz klasycznie i dłuższy dolnik mniej zawadza:)

Edytowane przez czarny1
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dragon flash xc 40. Mam 2 wersję, kosztowały 120pln sztuka. Moje to jednosklady. Toporne, mocne, brązowe. Do tego jaki seasir megacuda za 160pln i w 300pln jest zestaw na start. Piscifuna aloym mogę polecić, mam 2 średni i szybki. Orają na Wiśle, kręcą dalej. Bardzo zgrabny multik w wielkości 150. Jeszcze taniej pewnie wyjdzie phantom x, plastikowy ale dzielny. Ja zaczynałem na budżetowych zabawkach, frajda była z łowienia, zażarło i..... właśnie kompletuje zestaw nr 27. Pz

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dragon flash xc 40. Mam 2 wersję, kosztowały 120pln sztuka. Moje to jednosklady.

Dzięki za odpowiedź.

U mnie jednoskład raczej odpada, a i te polecane przez Ciebie już niedostępne.

Na teraz wiem że długość 2m +/-

Krótki dolnik do jerkowania

Wyrzut 30-80, żeby obsłużyć typowe popularne jerki 8-15cm.

 

Ktoś poleci coś sprawdzonego do powiedzmy +/- 300 PLN?

 

Na coś jeszcze zwracać uwagę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Krk Głowatka jeszcze jednego mają, ale też jednosklada. 2m mieści się do prawie każdego samochodu, problem się zaczyna jak ktoś jeździ na ryby motorem. Ja mam lekkie wersję, macałem też jerkowki. Jadenskład robi w przypadku tego patyka na dużo na plus.Używam tego do wahadeł, bezsterocow, woblerów i blach. 15cm jerka to już kawał kotleta, slajder 16 waży dobrze ponad 100gr. Na króciaku z brzegu masakra, z pływała w którym można stanąć dłuższy dolnik już tak nie w..... Ale to moje odczucia tj. gościa który w krzaki i tak by wpierdzielił gumowego kotleta na offsecie 12/0 podanego na prawie 3m patyku. Ciężkie sandacze zryly mi tak beret, że nie ważne gdzie poleze i co mam w łapie i tak spróbuję łowić jak sandacze w rynnie. Także marny że mnie doradca w temacie jerka. Jedno mam przemyślenie pod twarde przynęty, nie ważne co byle nie za sztywne.pz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...