Skocz do zawartości
  • 0

Skróty w wędkarstwie


mleko_1

Pytanie

W wędkarstiwe używamy rożne skroty do okreslania wagi, wytrzyamlosci i innych oznaczen.

 

Floating- Pływający

Sinking- Tonący

Suspending- zatrzymuajcy sie na pewnej glebokosci

DR- deep runer- gleboko tonacy

SDR- super deep runner- bardzo gleboko tonacy

 

Version- wersja, typ woblera

lenght- dlugosc

weight- waga

 

oz- jednostka wagi okolo 28.35 grama

lb- jednostka wagi okolo 0,45 kg

yd- jednostka dlugosci = 0,9144 m

ft- -||- = 0,3048 m

in- -||- = 2,54 cm

 

CHWDP- Chowaj wedke do pokrowca

 

Czy trzeba jeszcze inne znac???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Taaaa, to taki polski folklor.

Jeszcze nigdy nie słyszałem, gdy komuś urwała sie ryba powiedzenia z cyklu: motyla noga.

Zazwyczaj jest to:

o (wyraz nr1), (wyraz nr2) by to strzelił, ja Cię (wyraz nr3).

Z resztą należy zwrócić uwagę na niebywałą uniwersalność (nie tylko wędkarską) wyrazu nr2 używanego jako podmiotu dodając do niego tylko wyrazy (określenia podmiotu).

np (2 oznacza wyraz nr2):

na 2 mnie to- po co mi brać dwa spinningi na ryby

2 Ci w d- spróbuje złowić innego bolenia

twardy jak 2- określenie konsystencji niedogotowanego pęczaku

miękki jak 2- silikon z którego wytwarzają gumy Mannsa

nie stój jak ten 2- idziemy na drugą miejscówkę

dużo dłuższy od 2- niewymierowy okonek

długości 2- twister 1,5 cala

nie ma 2 na (imię żeńskie)- to jest niemożliwe

brzydki jak 2- bardzo brzydki

pręży się jak 2- jazgarz wyciągnięty z wody

2- kłusownik

koło 2 mi to lata- nic mnie to nie obchodzi

Oczywiście można by tak w nieskończoność Embarassed .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tomku, ostatnio z sąsiedniej główki to właściwie nic innego nie docierało do moich uszu. TYLKO wyrazy ze słownika!

Towarzystwo pół/pół:

-jeden trzeźwy (lub prawie trzeźwy)

-drugi skaleczony (ale nie za bardzo)

-trzeci, nie wiedzieć czemu (przecież do wieczora daleko), trafiony przez pomroczność jasną. Łaził po płyciźnie, w poszukiwaniu końca własnej żyłki.

Słownik opanowali perfekcyjnie. Do tego stopnia, że słowa spoza TEGO słownika, stanowiły niewielki margines :wacko:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z niemala satysfakcja :D stwierdzam, ze:

 

1.Temat podpasowal

2.Sformulowania w/w beda sie nie raz przewijac, a ze w wersji oryginalnej na forum wisiec nie moga, proponuje zachowac w pamieci przyporzadkowanie numeryczne do poszczegolnych wyrazow.

W ten sposob ten pozornie jalowy watek nabierze jakichs walorow praktycznych.

 

Gumo

p.s.Mleko, to proste

 

(wyraz 1), znowu ten zasrany metrowy szczupak, i w morde (wyraz 3), znowu w tym samym miejscu, (wyraz nr 2) mu w odwlok...

A jutro znowu to samo, i pojutrze...

A jak pojde na rzeke to znowu te metrowe bolenie, brzany..a halibut to sie zaden nie uwiesi...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Taaaa, to taki polski folklor.

Jeszcze nigdy nie słyszałem, gdy komuś urwała sie ryba powiedzenia z cyklu: motyla noga.

Zazwyczaj jest to:

o (wyraz nr1), (wyraz nr2) by to strzelił, ja Cię (wyraz nr3).

Z resztą należy zwrócić uwagę na niebywałą uniwersalność (nie tylko wędkarską) wyrazu nr2 używanego jako podmiotu dodając do niego tylko wyrazy (określenia podmiotu).

np (2 oznacza wyraz nr2):

na 2 mnie to- po co mi brać dwa spinningi na ryby

2 Ci w d- spróbuje złowić innego bolenia

twardy jak 2- określenie konsystencji niedogotowanego pęczaku

miękki jak 2- silikon z którego wytwarzają gumy Mannsa

nie stój jak ten 2- idziemy na drugą miejscówkę

dużo dłuższy od 2- niewymierowy okonek

długości 2- twister 1,5 cala

nie ma 2 na (imię żeńskie)- to jest niemożliwe

brzydki jak 2- bardzo brzydki

pręży się jak 2- jazgarz wyciągnięty z wody

2- kłusownik

koło 2 mi to lata- nic mnie to nie obchodzi

Oczywiście można by tak w nieskończoność Embarassed .

 

 

poprostu sie popłakałem...., ze śmiechu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z

... proponuje zachowac w pamieci przyporzadkowanie numeryczne do poszczegolnych wyrazow.

...

 

 

Można również rozszerzyć słownik, by jeszcze bardziej pasował do sytuacji :D

Zapamiętanie numerów przyda się wtedy gdy nawinie się ktoś przypadkowy i zamieści na przykład zdjęcia również meblościanki. Wtedy zwykłe A to 2 byłoby z jednej strony wyrażniem prawdziwych emocji a z drugiej byłoby przez wtajemniczonych zrozumiałe.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W sumie kolorystyka jest wazna w lowieniu bo przeciez na Bolenie nie wybierzesz sie z FireTiger. Oczywiscie moze wziac na tygrysa ale to szansa 1 na 1000.

<_< Dalej- na Szczupaka przedewszystkim z kolorami Płoci, Wdregi, Okonia a dopiero dalej cos odwazniejeszego jak naprzykald Yellow Zebra albo Parrot. :lol:

 

 

I tu Ci kolego zdziwie, wielokrotnie łowiłem bolenie na bardzo jaskrawe przynęty, tz. oczojebki :lol: . Najwazniejszy jest ruch przynęty i sposób jej podania i prowadzenia, kolor schodzi na drugorzędny plan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jaskrawe- w sumie tak...ale nie kiedy sa kolory jaskrawe tworzac normalne wzorki ktore az tak nie bija po oczach ze mozna dostac jaskry :lol:

Kontrast czerwnonego i czarnego widac z daleka a na przyklad LPD jest jaskrawy ale Real kolor bo jest to kolor Dace czyli ploci z czarnobylu swiecacej w nocy B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Praca najwazniejsza ale tez ryby nie mozna przestraszyc. Biora na takie i na takie lecz ja kierujac sie wyborem przynety patrze na naturalne ubarwienie i kolory ryb plywajacych w danym akwenie...jak slabo biora to siegam po red Head a jak bran nie ma to zakladam Yellow Tiger. Jesli to nie pomaga po paru godzinach to ide do domu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Od dluzszego czasu nie demonizuje koloru przynety, zwykle mam jaskrawe i stonowane, w przypadku gum miewam jeszzce ciemniejsze (np. jakis motor oil).

W przypadku boleni, musze powiedziec, ze ten rok z lekka przewaga bran na oczojeby , jesli wziac pod uwage bolenia...

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

skoro rozmowa toczy sie o skrotach to podam dla mnie kojarzacy sie najgorzej PKP (pieknie k...a pieknie) wypowiadam to zawsze gdy ladna ryba zejdzie z kija lub odstrzele dobra przynete i z pierwsza predkoscia kosmiczna (7,9 km/s ) odleci gdzies w pi.du :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...