JJack Opublikowano 27 Sierpnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2007 Witam kolegów Czy ktoś miał z Was do czynienia z silnikami firmy PARSUN? http://allegro.pl/item230257443_silnik_przyczepny_parsun_4km _motor_doczepny_4suw.html Chodzi o te silniki, w sumie to made in china ale cena atrakcyjna.Rok gwarancji , więc nie ma tragedii, jednak mogło by być dwa lata... Jeżeli ktoś miał, to proszę o info co i jak I czy według was warto w coś takiego inwestować ? Pozdr 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Gość Horn Opublikowano 14 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Października 2013 (edytowane) No, a kto ze wszystkich wypowiadających się ma/używa parsuna/seaking-a? Bo dalej pozostało tylko znajomy znajomego i chyba są nie dobre bo tanie mięso psy jedzą.... no to ja coś całkowicie odmiennego napiszęTen silnik na filmie seaking 9.9 KMhttp://www.youtube.com/watch?v=_DtWETJkm54 Ma 2 sezony i pracuje w mojej wypożyczalni 2-gi sezon. W tym roku ma już 300 godzin i dalej nie miałem z nim roblemów Edytowane 14 Października 2013 przez Horn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Welski Opublikowano 14 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Października 2013 (edytowane) Dziękuję za odpowiedzi już mi się odechciało parsuna Nie sluchaj glupot,jezele ktoś niemial sprzęta a pisze bo ktos cos mowil, to .......... mam trzeci sezon i problemow niet. Kupilem od importera "poekspozycyjny"czy jakoś tak. Edytowane 14 Października 2013 przez Welski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 sucks_one Opublikowano 22 Października 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Października 2013 Znajomy przepływał cały sezon na 15KM (nie pierwszy i nie ostatni), który kupił jako używany i bardzo sobie chwali. PS. Jak Yama się popsuje na wodzie to nikt o tym nie wspomina a kiedy Parsun pali za 4 strzałem to już lipa ....plizzz 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 salmon1977 Opublikowano 8 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2016 Po kilku latach użytkowania seakinga 5km mógłby ktoś napisać opinie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 ememiks Opublikowano 8 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2016 Ja mam 2 sezony parsuna 2.6 do trola i na krótkie odcinki. Kupiłem go nowego za 1990 zł od dystrybutora "Pezal" Jest to silnik kupiony na licencji yamahy a dokładnie model z rocznika 2005. Produkowany przez firmę parsun chiny na necie jest filmik z fabryki niczego sobie fabryczka. Części pasują od yamah.Niestety teraz ten sam silnik kosztuje 2.600/2.700 i cena jak dla mnie jest za duża bo wolał bym dołożyć 300zł i mieć suzuki albo yamahe 2.5, 300zł to nie pieniądz a org. japan silnik to japan. Ale w moim przypadku tysiąc złoty taniej to silnik jak najbardziej na tak. Jest głośniejszy od nowych mercury czy suzuki ale działa dobrze i bez awaryjnie. Ostatnio 5 godzin trolowania i jeszcze około 8 kilometrów do miejsca wodowania na zbiorniku 1.1 litra 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 brt3 Opublikowano 8 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2016 Wczoraj zanabyłem nowe Suzuki 2.5 DF . Dziś pierwsze testy. Działa znakomicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Dzynek Opublikowano 8 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2016 No to może i ja napiszę kilka słów o doświadczeniach z moim chińczykiem - PARSUN PF4BMS.Zakupiony w dniu 14.06.2013r. w Suzuki Prestige - po małych negocjacjach wraz z linią paliwową 12l oraz przeglądem zerowym kosztował mnie 3 500 zł (zakup łączony z kolegą, który nabył dla siebie w tej samej cenie SEA KING 4KM).W tym samym czasie jak dobrze pamiętam silniki tej mocy renomowanych marek kosztowały grubo ponad 5 000 zł + ewentualny koszt linii paliwowej.Wybrałem wersję 4KM ponieważ nie posiadam łódki a plany swoich wypraw wędkarskich na kolejne lata opierałem na wypożyczanych łodziach (z ograniczeniem używania własnych silników o mocy do 4 KM).Jest to mój pierwszy (chociaż już niedługo ) silnik zaburtowy dzięki, któremu nabyłem pierwsze motorowodne szlify:- w opanowaniu podstaw pływania łodziami z napędem mechanicznym,- obsługi silnika w tym jego transportu (wybrałem stopę S poniekąd dlatego, że L nie mieściłaby mi się wzdłuż w bagażniku, no cóż taki praktyczny kaprys ),- wyrobieniu sobie zdania na temat przydatności różnych rozwiązań i patentów stosowanych na łodziach,- odpowiedzenia sobie na pytanie jaką chciałbym mieć w przyszłości profesjonalną (oczywiście w mojej opinii) łódkę wędkarską,- itd.Docieranie silnika odbywało się na łodziach wypożyczanych z "13" na Zalewie Zegrzyńskim i zajeło mi to tylko kilka dni, chyba zawsze tak jest na poczatku:), w trakcie pierwszych godzin pływania korzystałem z wbudowanego zbiornika paliwa. Ze dwa razy go zalałem po dolewce paliwa i nie mogłem go odpalić (przez jakieś 5-10 min), powiem szczerze, że byłem wtedy delikatnie mówiąc wku...., nówka sztuka i niechce odpalić!!!Na szczęście później opanowałem odpalanie i już nigdy niemiałem problemu z zalaniem świecy.W chwili obencje korzystam wyłącznie z zewnętrznej linii paliwowej, każdorazowo wypalam paliwo z gaźnika przed transportem, co pozwalało przewozić silnik w bagażniku bez wdychania oparów paliwa na odległości nawet ponad 600 km oraz ułatwia tankowanie Jedyna "awaria" jaka mi się przydażyła, to dość często spotykane w tych silnikach wyrobienie się "piesków" w ręcznym rozruszniku, prowadzące często do zablokowania "szarpanki", posiadając podstawowe klucze usprawniłem silnik na wodzie i tak pływałem cały urlop rozkręcając szarpankę może jeszcze ze dwa razy.Po zapoznaniu się z opiniami w internecie w tym zakresie i oparciu się na moich doświadczeniach muszę stwierdzić, że sposób "szarpania" linki rozrusznika przez użytkowników znacząco i bezpośrednio wpływa na skrócenie żywotności piesków.Ja już się nauczyłem, na szczęście koszt tej lekcji był bardzo niski , kupiłem w tamtym roku dla zasady cały komplet (pieski (2x10 zł), sprężynki (2x3 zł) i koło szarpanki (35 zł)).Wszystkie przeglądy robiłem w serwisie gdzie zakupiłem silnik i powiem szczerze może tanio nie było (coś, w okolicach 150 zł) ale mam pewność, że wszystkie punkty (kalamitki) mam przesmarowane, zweryfikowany każdorazowo stan uszczelniaczy, pompy wody, świecy, filtrów, przeprowadzoną regulację gaźnika itd. Dzięi temu jestem pewien, że mogę na niego liczyć a wiosła zabieram ze sobą aby ewentualnie cichutko podpłynąć do miejscówki Przez ten czas miałem okazję pływać z tym silnikiem na wielu różnorodnych łódkach od wytworów spawaczy amatorów, laminowanych mydelniczek, kilku wersji pychówek, przerabianych kadłubów żaglówek po bardziej profesjonalne z punktu widzenia wędkarskiego konstrukcje:), od krótkich kilku godzinnych wypraw po okolicy do kilkudniowych wypadów z rodzinką i znajomymi na zasiadki połączone z biwakowaniem.Podsumowując z silnika jestem zadowolony, jak dbasz tak masz, ceny części atrakcyjne i szybko dostępne, a różnica w cenie wielokrotnie podnosi poziom zadowolenia tym bardziej po latach Wydatkowanie około 2 000 zł więcej (ponad 50% więcej), za silnik tej samej mocy tylko, że "renomowanej" marki dla mnie może uzasadnione byłoby gdybym chciał się pochwalić naklejką na kopule przed kolegami , natomiast on i tak więcej czasu spędził w piwnicy czy bagażniku niż na pawęży I mówiąc szczerze z perspektywy czasu, nie żałuję dokonanego wyboru, chociaż mocy zaczęło mi brakować już po kilu pływaniach, ale to nie wina Parsuna tylko zbyt małego silnika 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Mottle Opublikowano 12 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2016 Po kilku latach użytkowania seakinga 5km mógłby ktoś napisać opinie? Od 4 sezonów mam seakinga 5KM i kupiłem go jako używkę. Poszedł na przegląd i od tamtego czasu nie mam żadnych problemów, śmiga z pontonem 3,9 po różnych wodach w różnych warunkach, spalanie lekko śmieszne ! wew, zbiornik 1,3 l czasami starcza na dzień pływania od miejscówki do miejscówki. Z moich obserwacji wynika prosta zależność jak dbasz tak masz, silniki zaburtowe rządzą się swoimi prawami przestrzeganie kilku fundamentalnych zasad znacząco przedłuża ich żywotność. Oczywiście nie miejmy złudzeń, seaking to chinol i trzeba na niego brać poprawkę. Co do zakupu jeśli miałbym kupić nowego seakinga czy parsuna za 6400 pln nie zrobiłbym tego wolałbym kupić coś używanego lub nówkę kosztem mniejszej mocy. Ale niestety wszyscy wiemy jak to jest z używką ?! Dobra rada unikać handlarzy, rzeźbiarzy i tych pseudo okazji typu igła, pali na dotyk itp itd. !! 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 salmon1977 Opublikowano 22 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 (edytowane) Kupilem 5 km seaking 2011.Cyka pieknie(według mnie praca bardzo zblizona do yamahy 4 km) Tylko mały problem z chlodzeniem,brak strumienia wody,co moze byc przyczyna lub temu zaradzic?Czyszczenie ukladu czy cos podobnego? Kolumna zbytnio sie nie przegrzewa...ale pływanie na 3 m.łodzi bajka Edytowane 22 Maja 2016 przez salmon1977 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Dzynek Opublikowano 22 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 Sądząc po twojej wypowiedzi mam wrażenie, że nie sprawdzałeś do tej pory wirnika pompy wody, a sprawność chłodzenia w silnikach zaburtowych to podstawa, to tak jakby jeździć samochodem bez płynu chłodniczego. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 sledzix Opublikowano 22 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 Kupilem 5 km seaking 2011.Cyka pieknie(według mnie praca bardzo zblizona do yamahy 4 km) Tylko mały problem z chlodzeniem,brak strumienia wody,co moze byc przyczyna lub temu zaradzic?Czyszczenie ukladu czy cos podobnego? Kolumna zbytnio sie nie przegrzewa...ale pływanie na 3 m.łodzi bajka Znajomy w selvie miał podobny problem przytkał mu się otworek wylotu wody zaszedł kamieniem sprawdź czy u Ciebie nie jest przypchany jeżeli jest ok a woda nie leci to już tylko zostaje do sprawdzenia pompka wody 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Sołtys Opublikowano 23 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2016 Wirnik do wymiany tak na 90%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 salmon1977 Opublikowano 23 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2016 Dzieki za podpowiedz na razie wystarczyło porządne dmuchanko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 makamba Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 Dzieki za podpowiedz na razie wystarczyło porządne dmuchanko... Wiadoma rzecz - dmuchanko dobre na wszystko... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 maweric Opublikowano 25 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 Ja mam 2 sezony parsuna 2.6 do trola i na krótkie odcinki. Kupiłem go nowego za 1990 zł od dystrybutora "Pezal" Jest to silnik kupiony na licencji yamahy a dokładnie model z rocznika 2005. Produkowany przez firmę parsun chiny na necie jest filmik z fabryki niczego sobie fabryczka. Części pasują od yamah.Niestety teraz ten sam silnik kosztuje 2.600/2.700 i cena jak dla mnie jest za duża bo wolał bym dołożyć 300zł i mieć suzuki albo yamahe 2.5, 300zł to nie pieniądz a org. japan silnik to japan. Ale w moim przypadku tysiąc złoty taniej to silnik jak najbardziej na tak. Jest głośniejszy od nowych mercury czy suzuki ale działa dobrze i bez awaryjnie. Ostatnio 5 godzin trolowania i jeszcze około 8 kilometrów do miejsca wodowania na zbiorniku 1.1 litra Nie wiem skąd ta cena ?? u mnie kupisz 5 Hp za 3300 , trzeba dobrze rozmawiać , a nie spoglądać w cennik . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Aries Opublikowano 23 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 CześćNo i jak tam Parsuny po kolejnych 2 sezonach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 milupa Opublikowano 23 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 U mnie bez zmian, działa jak ta lala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 kwasek Opublikowano 25 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2018 U mnie rok czasu, używka z 2012 roku i jak narazie nie mam zastrzeżeń. Pływałem tyko dwa razy ale pali bez problemu, trzyma obroty, więc za ta kasę jestem zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 DP Fishing Opublikowano 25 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2018 Ja po czterech latach użytkowania Parsun 5km (zaznaczam że pływam kilka razy w miesiącu i tylko w sezonie) miałem pierwszą awarię. Pękł mi jakiś plastik w szarpance i wracałem na wiosłach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Aries Opublikowano 25 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2018 A porównywał ktoś z Was moc "użytkową" Parsuna z np Mercurym czy Yamahą?Z opisów Parsun 5km - max 5000 obrotów przy 112 cm3 Mercury 5 km - max 5500 ob. przy 123 cm3 Yama 5 km - j.w. przy 139 cm3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Tresor Opublikowano 26 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2018 Ja po czterech latach użytkowania Parsun 5km (zaznaczam że pływam kilka razy w miesiącu i tylko w sezonie) miałem pierwszą awarię. Pękł mi jakiś plastik w szarpance i wracałem na wiosłach.A nie dało się jak w normalnych silnikach odrecic 3 śrubki. Zdjąć szarpanke i nawinąc snurek bezpośrednio na kolo zamachowe? Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 milupa Opublikowano 28 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2018 A nie dało się jak w normalnych silnikach odrecic 3 śrubki. Zdjąć szarpanke i nawinąc snurek bezpośrednio na kolo zamachowe? Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu TapatalkaPewnie że się da, producent w zestawie podstawowym nawet daje taki zestaw naprawczy, przynajmniej ja miałem w swoim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Mirek* Opublikowano 28 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2018 (edytowane) A nie dało się jak w normalnych silnikach odrecic 3 śrubki. Zdjąć szarpanke i nawinąc snurek bezpośrednio na kolo zamachowe? Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka Pewnie że się da, producent w zestawie podstawowym nawet daje taki zestaw naprawczy, przynajmniej ja miałem w swoim.Posiadam już drugi chiński silnik z tym, że to sea king 5km mam je od 10 lat równolegle z tohatsu, hondą czy yamahą. Małe w zimniejszych okresach roku na pyr pyr a większe na lato. Spisują się bardzo dobrze, w pierwszym rozgięła mi się sprężyna od szarpanki { jak ktoś nie wie a rozbierał starodawny nakręcany budzik to taka sprężyna tyle, ,,,,,,że odrobinę większa } zestaw naprawczy i u mnie był. Tylko kto go wozi, całe szczęście że wożę klucz od świec, świecę i klucz 10tkę. A więc poszło łatwo, trzy śruby, sznurek od kotwicy i hajda do przystani.Na przystani ..., jak to na przystani nieprzychylne komentarze, że to chińczyk. Co miałem komentować zacisnąłem zęby, wziąłem to na klatę. Zwłaszcza, że komentował to kolega ,,specjalista" mechanik z prawdziwego zdarzenia. W domu mały palnik taki długopisowy na gaz od zapalniczek podgrzewam sprężynę wyginam, zakładam i śmigam.To zdarzyło się latem, a na karmę nie musiałem długo czekać. Tejże jesieni wracam do przystani małym chińskim pyrkotem a kolega/dzy wiosłują z 15 km Merkurym.Mój komentarz był taki; ja na chińczyku wróciłem bez wiosłowania, a amerykaniec się zaciął jak M16. Edytowane 28 Grudnia 2018 przez Mirek* 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 maweric Opublikowano 28 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2018 W uwagi na to że sprzedaję silniki sea king nie wiem czy powinienem się wypowiadać, ale też pływam więc mimo wszystko. Silniczki sprawują się bardzo dobrze, mówię o tych od 2,5 do 9,9 . Wcześniej w 15 był problem z cewką, teraz od paru lat już się nie zdarza.Co do awaryjności, nie odbiegają od firmowych, głównie pada szarpak ( gdzie nie pada ) , sporadycznie wirnik. Jest to alternatywa dla osób mało pływających i tych które nie muszą mieć na czapie znanej nazwy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 evin Opublikowano 28 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2018 (edytowane) a ja robiłem 5 seakingiów 4-5 km. w 2 przypadkach problem byl z gaznikami, 1 byl zatarty na wale bo olej zwial przez dolne symeringi, 1 przygrzany bo wirnik pompy padł+ dysza wolnych składu powietrze/paliwo poleciała w kosmos, 1 spręzyna szarpaka pękła.Najciekawsze było z gaznikami.w pierwszym przypadku pływak zawieszał sie w pozycji zamkniecia iglicy. zakończyło sie załozeniem uzywanego gaznika od yamahy F4drugi to ze pływak nabierał do srodka paliwa. pływak i iglica od yamay to ok 300zl. zakończyło sie załozeniem uzywanego gaznika od yamahy F4.mysle ze wolałbym jednak uzywke znanej firmy niz nowy Seaking Edytowane 28 Grudnia 2018 przez evin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
JJack
Witam kolegów
Czy ktoś miał z Was do czynienia z silnikami firmy PARSUN?
http://allegro.pl/item230257443_silnik_przyczepny_parsun_4km _motor_doczepny_4suw.html
Chodzi o te silniki, w sumie to made in china ale cena atrakcyjna.
Rok gwarancji , więc nie ma tragedii, jednak mogło by być dwa lata...
Jeżeli ktoś miał, to proszę o info co i jak
I czy według was warto w coś takiego inwestować ?
Pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
7
6
6
6
Popularne dni
18 Lis
13
27 Sie
11
28 Sie
11
15 Cze
10
Top użytkownicy dla tego pytania
JJack 7 odpowiedzi
explorator73 6 odpowiedzi
Maciek1 6 odpowiedzi
sharkfishing 6 odpowiedzi
Popularne dni
18 Lis 2012
13 odpowiedzi
27 Sie 2007
11 odpowiedzi
28 Sie 2007
11 odpowiedzi
15 Cze 2020
10 odpowiedzi
Popularne posty
Mottle
Od 4 sezonów mam seakinga 5KM i kupiłem go jako używkę. Poszedł na przegląd i od tamtego czasu nie mam żadnych problemów, śmiga z pontonem 3,9 po różnych wodach w różnych warunkach, spalanie lekko śmi
Dzynek
No to może i ja napiszę kilka słów o doświadczeniach z moim chińczykiem - PARSUN PF4BMS. Zakupiony w dniu 14.06.2013r. w Suzuki Prestige - po małych negocjacjach wraz z linią paliwową 12l oraz przegl
Mirek*
Posiadam już drugi chiński silnik z tym, że to sea king 5km mam je od 10 lat równolegle z tohatsu, hondą czy yamahą. Małe w zimniejszych okresach roku na pyr pyr a większe na lato. Spisują się bardzo
Opublikowane grafiki
139 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.