Skocz do zawartości

Skręcona żyłka na kolorotku


MATIQUES

Rekomendowane odpowiedzi

Witam dla czego mi się skręca żyłka jak nawine na kręciol. Próbowałem dwa razy raz wrzucając do wiaderka i drugi raz trzymając na pisaku między stopami i nawijając odwrotnie do wskazówek zegara. Problem cały czas ten sam

Sprawdź czy rolka kołowrotka się luźno kreci.

Jak nie kreci to nasmarować rolkę, wyczyścić, dołozyc łozysko

Druga sprawa używasz wirówek załoz lepszy krętlik do przyponu lub załóż dobry dodatkowy przed przyponem jak nie chcesz na przyponie wymieniac

 

Wysłane z mojego motorola edge 30 fusion przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skręca się , bo żle nawijasz. Jak stałoszpulowiec, a nawijasz tak, że żyłka odwija się że szpuli nabitej na ośkę to jest źle i będzie się skręcać. Żyłka powinna schodzić ze kupionej szpulki tak, jak schodzi ze szpuli kołowrotka.

 

xspoolinglinethumb1.jpg.pagespeed.ic.ekM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skręca się , bo żle nawijasz. Jak stałoszpulowiec, a nawijasz tak, że żyłka odwija się że szpuli nabitej na ośkę to jest źle i będzie się skręcać. Żyłka powinna schodzić ze kupionej szpulki tak, jak schodzi ze szpuli kołowrotka.

 

xspoolinglinethumb1.jpg.pagespeed.ic.ekM

Paweł, czy wrzucając szpulę z żyłką lub plecionką do wiadra z wodą i ona podczas nawijania na szpulę kołowrotka sama obraca się w wiadrze z wodą jest zły i powoduje później skręcanie się linki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie nawijałem plecionki czy żyłki z wiadra z wodą. Jeśli rolka się nie obraca to i woda z Lichenia nie pomoże.  Przekładam przez przelotkę ale też odpowiednio naprężam by nie nawijać luźnej żyłki bo np w czasie holu ryby obciążona linka może wejść głęboko w szpulę i narobić bałaganu, nawet stosując cięższe przynęty może się tak zrobić. Im cięższy kaliber tym mocniej naprężam linkę.

  https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?PHPSESSID=9ba521392017c123bd858899760b3985&action=dlattach;topic=334.0;attach=47601;image 

post-51283-0-28550000-1710322367_thumb.jpeg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze nawijam z ręki (szpula na ośce, długopis, rurka, itp.) i nigdy problemów nie miałem. Jedynie sztywny Fluorocarbon (zwłaszcza gruby) potrafi świrować.

Maszyny fabrycznie jak nawijają żyłki na szpule to nie kręcą się wokół szpuli tylko szpule się obracają wokół własnej osi. Wiec żyłka na szpuli nie może być w jakikolwiek sposób skręcona. Nawijam ściskając mocno linkę/żyłkę (tyle żeby nie przecięła palców) i ktoś trzyma mi szpulę z lekkim oporem. Jak nie ma nikogo to zakładam w aku na śrubie, lekko dokręcam nakrętkami żeby nie latała i nawijam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Najlepiej nad rzeką jak masz miejsce wypuścić linkę i zwinąć trzymając w palcach wtedy się rozprostuje, robiłem tak z plecionkami również.

 

Jeżeli nie masz rzeki, to rozciągam na trawniku i biorę linkę przez mokrą szmatkę bawełniana i przeciągam przez tą szmatkę, linka się prostuje. Robię tak czasami 2 razy i nawijam ponownie. Ten sam sposób z rozwinięciem linki na trawniki czy jakiejś tam łące robię gdy odwracam plecionkę żeby mieć świeży koniec do łowienia, żywotność x2.

 

Nie polecam odwijać na szpulki i przewijać po kilka razy, linki mocno się skręcają. Mam wrażenie że skręcona szybciej traci wytrzymałość.

Edytowane przez Valo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...