Skocz do zawartości

Garage Sale i lepkie ręce


hlehle

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ma. Jeśli nie złapiesz na gorącym uczynku, to czeka Cię dłuższa przewózka i perspektywa odpowiedzialności za pomówienie :)

 

Kiedyś dodatkowo obowiązywały dla nagrań wymogi techniczne, decydujące o ich kwalifikacji bądź nie, jako środek dowodowy, ilość klatek itp. Nie wiem jak jest teraz ale pewnie się to bardzo nie zmieniło. Dodatkowo przy nagraniu z komórki, kamery trzeba chyba oddać do dyspozycji śledczych całe urządzenie.

Edytowane przez Hesher
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złapanie na gorącym uczynku to jedna z najgorszych możliwości ale też każde kolejne są nic nie warte o ile nie handluje się diamentami. Nawet jeśli nagrasz złodzieja, policja go namierzy i w wyniku postępowania nakaże zwrot kosztów to na tym poziomie temat umiera. Złodziej nie musi nic oddawać ani nigdzie się dalej tłumaczyć. Od 15 lat zajmuję się na codzień podobnymi problemami więc dokładnie wiem jak wygląda cały proces fizycznie. Zdecydowana większość postępowań umiera na etapie prób wykrycia sprawcy, jak miałem ostatnio kiedy typ, nagrany kilkanaście razy, ukradł mi europalet za kilkanaście tysięcy. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem pierwszy raz na tej imprezie, w dodatku jako sprzedawca. Była super atmosfera, o dziwo przyszło kilkoro znajomych, czyli nie jest to taka nieznana impreza.

Bywałem na innych targach, nie tylko wędkarskich. Wiedziałem, że może się zdarzyć jakaś nieprzyjemna sytuacja. Dlatego zabrałem ze sobą drugą osobę. Oraz „rozmieściłem” woblery od najtańszych na brzegu po najdroższe najdalej od odwiedzających. Czy pomogło, nie wiem, czy ktoś coś zawinął, też nie wiem. Za dużo, za szybko (stolik uzyskałem 2 dni przed imprezą, pakowałem się w noc poprzedzającą). 
Trzeba wpisać sobie w koszty takie straty, albo stosować „twarde” zabezpieczenia typu zamykane witryny…

Kamera nie złapie tylko co najwyżej zarejestruje, nagrania nie będzie wolno udostępnić, Policja pewnie zleje temat ze względu na niski koszt…

Realia.

 

A tak w ogóle to bardzo dziękuję za możliwość uczestnictwa - było jak dla mnie naprawdę fajnie.

Szkoda, że tylko raz do roku….

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smutne to. Ale obecnie w sądzie czy na policji nie trzeba żadnych warunków technicznych do spełnienia, aby udostępnić nagranie jako dowód kradzieży. Ważne aby było widać sprawcę, moment zdarzenia. Ważne niestety też do kogo na policji to trafi. Ba, ważne jest nawet do jakiej jednostki to trafi. Jeżeli sprawca okaże się znany, to robi si ę u niego przeszukanie. Jak się znajdzie fanty i zostaną one zidentyfikowane  przez pokrzywdzonych, to stawia się zarzuty i tyle. Potem sprawa się toczy dalej.

Edytowane przez Maja 2
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ma Wam być lepiej, to napiszę co się w moim sklepie przykleiło komuś do rąk.  :unsure:  Teraz trzymajcie się. Był to żywy ukwiał (sic!) :blink:. Okazuje się, że da radę ukraść ukwiała z akwarium. Z kolegą żeśmy stwierdzili później, że "obrotny" klient musiał mieć w kieszeni torebkę foliową. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kontakt z wystawcami na Rybomani i z ich doświadczenia nie ma dnia wystawowego aby czegoś nie zakosili. Najciekawiej jak okradają w piątek jak same ,,grube kotlety" przychodzą . Ale podobno Ci są najgorsi. A z mojje brązy mogę tylko potwierdzić ,ze ludzie kradną wszystko i wszędzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kontakt z wystawcami na Rybomani i z ich doświadczenia nie ma dnia wystawowego aby czegoś nie zakosili. Najciekawiej jak okradają w piątek jak same ,,grube kotlety" przychodzą . Ale podobno Ci są najgorsi. A z mojje brązy mogę tylko potwierdzić ,ze ludzie kradną wszystko i wszędzie.

Zdecydowanie wszystko i wszędzie. Zdawałem auto zastępcze i gość sprawdza opony, pytam czy taki wymóg mają? A on, że mieli sytuacje, że ktoś im prawie nowe wielosezonowe opony ściągnął z felg, założył jakieś stare i tak oddał auto [emoji1751]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzygać sie chce jak sie to czyta.

 

Mnie cały czas zastanawia jak można być taką szmatą, żeby, najczesciej z uśmiechem na twarzy, kraść komuś cokolwiek

 

U mnie w firmie nic nie ukradną, bo musieliby wózkiem widłowym i tirem podjechać a i tak dla zwykłego Kowalskiego mamy towar niezbywalny

 

Natomiast na rybach, oczywiscie w Polsce, zdarzylo mi sie kilka razy, ze komus sie przydala wciągarka z przyczepy, kolo zapasowe, rolki …

Raz jakiś jegomosc, podczas kiedy my stalismy przy aucie podszedł do zwodowanej 100 metrow od nas łódki i przykleił sie do jednej z wędek. Na szczęście moj kolega szybko biegał i jeszcze mocniej bił …

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyt te dwie strony tak się zastanawiam czy Wy zdajecie sobie sprawę gdzie żyjecie?

Kolega kolegę okradnie przy pierwszej lepszej okazji ;)

A liczycie na to że na takiej giełdzie nic nie zniknie?

To tak jak na rybach gdy urwiesz przynęta, trzeba to po prostu wliczyć jako „podatek” od spinningowania ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...