mifek Opublikowano 13 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 no nie wiem warciak... sugeruje dokladne sprawdzenie czy aby na pewno sie nie mylisz.. ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 13 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 natomiast co do zacięć na top watery to nie ma reguł już kiedyś gdzieś tam na pisałem ,że 1 na 3 zacięta i 1 na 3 wyciągnięta to dobry wynik i tu sie wlasnie nie zgadzam, jezeli mialbym 30 bran i z tych 30-tu tylko 10 wyholowanych to topwatery bylyby dla mnie poor hookers ... tylko, ze jest jeszcze gorzej prowadzlismy z kilkoma dobrymi kolegami dwusezonowa 'statystyke' porownawacza: topwatery vs. glidery vs. diverypodczas lowienia na roznych wodach (inkl. szwecja i holandia), okazalo sie, ze na 100 szczupakow, lapalismy okolo 50% na glidery, ca. 30% na divery i reszta na inne przynety (inkl. topwatery) najgorsze wyniki osagnelismy na topwatery nie tylko pod wzgledem ilosco zlapanych ryb, ale takze pod wzgledem ilosci bran, mniej wiecej 85:15, wszystko co plywalo zanurzone na co najmniej 30 cm bylo gryzione, zabawki pluskajace sie na powierzchni byly ignorowane @pit 1 z 3 i 1 z 3 =to jakaś 1 ryba na 6 odczuwalnych na kiju brań a nauczycielka od matmy mówiła ,że nic ze mnie nie będzie No i miala racje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warciak Opublikowano 13 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 very funy wszyscy algebre i rachunek prawdopodobieństwa pokończyli ale tak na serio bardzo duzo ryb spada z powierzchni ,wydaje mi się ,że jest to spowodowane załamaniem światła.Jednak atakujący duży okoń jest bezbłedny ich ataki kończą się w 90% sukcesem może ma polaryzatory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczuply_maciek Opublikowano 13 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 Potwierdzam @warciak okonie z powierzchni są celniejsze. Natomiast co do łapania na buzzbaity i spinnerbaity, zdecydowanie spinnery bardziej były u mnie skuteczne. Cały motyw w spinnerach polega na tym że skrzydełka w spinnerze mogą być różne i różnie wysyłać sygnał. Są takie które sygnalizują bardziej drgania i emitują bardziej falę hydroakustyczną (np. tzw. colorado blade) a inne zdecydowanie mniej burzą wodę nadrabiając widocznością (np. tzw. willowleaf blade). pozdrawiam Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 13 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 O Szczupły Maćku widzę ze łowiłes na spinnerbaityja do tej pory myślałem o buzzbaitach w kontekscie ich przeciągania po grązelach. Napisz coś więcej jak masz czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 13 Czerwca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 caly motyw w spinnerbaitach polega na tym, ze musza byc zanurzone, inaczej nic sie nie kreci ... i nie lapie buzzbaity plywaja po powierzchni i szumia, i bucza i ... szczupakow nie lapia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczuply_maciek Opublikowano 13 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 hehe dlatego zszedłem od razu na temat spinnerbaitów. Buzzami bawiłem się całą wiosnę i powiem że wtedy coś się dzieje, ale kiedy woda się podgrzeje skuteczność bardzo spada, ale to takie moje małe wynurzenia pozdrawiam Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 13 Czerwca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 no wlasnie macku a my tu caly czas o topwaterach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 18 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2007 Poppery oraz stickbaity prowadziłbym inaczej niż tradycyjnie. Tzn. tradycyjnie zwykle poppery podszaruje się rytmicznie od momentu rzutu do momentu całkowitego zwinięcia przynęty. Podobnie wygląda to jeśli chodzi o przynęty typu walk-the-dog. Wędkarz rzuca i młuci tym stickbaitem a on ślizgając się po powierzni nie dostaje ani momentu odpoczynku na powierzchni. Moja taktyka (myślę, że wielu innych tak łowi) jest diametralnie inna i jestem przekonany, że zdecydowanie bardziej skuteczna niż tradycyjna (mam wiele przykładów). Rzucasz walk-the-dogiem i robisz dwa ślizgi. Raczej nie więcej. Następnie tylko delikatnie szczytówką podciągasz tak by robiły się okręgi na wodzie. Pukasz tak kilka razy i przestajesz (przynęta raczej nie powinna się przemieszczać). Później możesz mocniej szarpnąć tak by powstał większy szum na wodzie. W tym momencie mocno obławiasz niewielki obszar wody. Niezdecydowane szczupaki, które nie były do złowienia metodami tradycyjnymi do tak prowadzonej przynęty wychodziły. Ważne by robić to z wielkim wyczuciem. Nie za mocno i nie za słabo. To ma wyglądać jak akcja małej, konającej rybki. Kiedy skończysz już tą akcję. Wykonaj zupełnie z wyczuciem, nie za szybko nie za mocno następne 2-5 ślizgow. Tak by przynętę przeciągnąć o kilka metrów dalej. Zrób to jednak tak by znaleźć zbiór wspólny miejscówki 1 i 2. Tak by jeszcze niezdecydowane ryby, które były w 1 miały szansę na podjęcie decyzji, a ryby z miejscówki 2 były właśnie zachęcone. Powtarzasz całość jeszcze raz i tak aż do brzegu. Ważne by przetrzymać trochę przynętę w łowisku tak by mało chętne ryby miały czas na podniesienie adrenaliny do odpowiedniego poziomu. Metoda ta choć wydaje się baaardzo czasochłonna jest niesamowicie efektywna zwłaszcza w wodzie mocno porośniętej. Tak samo prowadzę jacka i duże poppery. Z tym, że podczas prowadzenia popperów tak intensywnie i z małą amplitudą macham szczytówką, że popper tylko oczkuje (kilka oczek na sekundę). PozdrawiamRemek Witam, Potwierdzam 100% skuteczność tego patentu Pozdr. Salmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warciak Opublikowano 18 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2007 @salmomam pytanie dlaczego łowisz bez stalki?niewiem jak na twoim łowisku i na jakie przynęty, bo rovera raczej szczupły od razu nie połknie ale inne popki?? Pytam bo może pasz patent jężeli tak to chętnie się czegoś nauczę u mnie szczupaki tak walą w popoery,że 2 razy zdarzyło mi się ,że podczas brania przecieły fluorocarbon.Teraz stosuje polecony przez formuowiczów tytan za spinwalem i jestem zadowolomy w 99%.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 18 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2007 Witaj @warciak25, Nie wiem czy przeczytałeś mój post na forum m.pl. Jak napisałem stalka zmieniała mi pracę rovera, nie mówię, że na gorszą ale wolałem jak ślizgał się z boku na bok od czasu do czasu nurkując a nie non toper przy każdym szarpnięciu pracował dół-góra, wtedy lepiej łapał zielsko lub zaczepiał się o te cholerne łodygi grążeli. Zatem nie mam żadnego patentu i robiłem tak po prostu bo musiałem/chciałem. Założyłem stalkę po 6-tym braniu gdy najwiekszy chyba szczupak obciął mi salmiaka. Na szczęście po chwili wypłynął ale na sam koniec łowienia i tak go zerwałem a nie chciało mi się już wchodzić znowu do wody. Już niebawem przyjdzie do mnie paczka z FM z dostawą Pozdr. Salmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warciak Opublikowano 24 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2007 no i co tam z powierzchni u mnie ogólnie ok ale większe gdzieś wcięło i 60 wyzwala już uśmiech na twarzy a brań co nie miara zauważyłem też ,że na moim starorzeczu miedzy roślinnością stoją ogromne ryby karpie albo amury ale podpłynięcie na 10 m-15 m graniczy z cudem może trzeba będzie ze sobą na ryby brać puszke kukurydzy aha i jak tam wyniki na spinnerbaity i buzz... mam zamiar sprawić sobie parę sztuk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 24 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2007 U mnie tak średnio na jeża. Ostatni wypadł był do d..., poprzedni fajny. Z tym przyponem już mam pewien pomysł. Zauważyłem, że ta sama stalka która przeszkadza w łowieniu na powierzchniowe glidery pomaga przy łowieniu na poppery wzmacniając ich pracę. No i potwierdziła się reguła, że biorą jak świeci słońce. Pozdr. Salmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 24 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2007 a u nas dzisiaj na zalewie odnotowalismy dwa brania, w zasadzie niemal z powierzchni na pewnych chachmeach jedno na Slider'a 10 F RT prowadzonego tuz pod powierzchnia, drugie brania na prologicowego swimmbaita, rowniez tuz pod powierchnia... co ciekawe obie ryby wziely niemal w tym samym momencie w dwoch roznych miejscach, niemal idealnie na początku przelotnego deszczu... PS> więcej grzechow nie pamietam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warciak Opublikowano 26 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2007 wczorajszy wieczór obfitował w komary i kwiatki znaczy się nie biorą a woda staę się ie przebycia ,miałem tylko 2 brania 1 okonia i 1 szczupaka 60 cm ale wygrał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.