Ide52 Opublikowano 22 Sierpnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2024 Trochę nie rozumiem problemu o ścieżkę. Mi się tam podoba, wielu turystów przybywa i widocznie ma podobne zdanie. Wędkarze nie są jednymi użytkownikami wód. Powiem więcej, ludzie z wędką nie wprowadzają żadnej wartości dodatniej do wód, a tylko niszczą wszystko. Pewnie bez nas byłoby lepiej. Co do samego zbiornika - bialoryb pięknie się spławiał wieczorem. Łowić nie łowiłem na spina, bo po rekonesansie rowerkowym stwierdziłem, że ciężko będzie przebić się przez te przybrzeżne zielsko. Brodzić też za bardzo nie ma jak, dno opada bardzo szybko. Samo miejsce jednak bardzo przyjemne. Dobra baza wypadowa w Pieniny, ładne widoki z tarasu, a wędkarsko sporo fajnych miejsc. Pewnie wrócę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Voldemort Opublikowano 22 Sierpnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2024 Ścieżka rowerowa jest ekstra, piękna trasa dla amatora, wymagająca trochę kondycji.Ja na nią nie narzekam, tylko po jej powstaniu kilka fajnych dojazdów do wody bezpowrotnie zniknęło.Tak jak pisałem, jeżdżę nad Czorsztyn co roku na ~ dwa tygodnie i od lat już nie zabieram wędek, na ryby z Krakowa przyjeżdżam na dniówkę i to mi wystarcza.Białą rybę polecam łowić ze środków pływających - nie walczysz z zielskiem i brań ładnych sztuk do oporu. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ide52 Opublikowano 22 Sierpnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2024 Tylko rzeka poniżej zbiornika cierpi, bo woda niespecjalnie ciekawa jak na południe Polski. Pełno glonów, a zapach też średni.Warta w łódzkim niesie kryształ w porównaniu do Dunajca. Tylko ryb ni ma Do aktywnego wypoczynku jednak miejsce ciekawe. Velo Czorsztyn i Dunajec, spływy różnymi jednostkami czy szlaki na Sokolice, Trzy Korony czy przez Wąwóz Homole zaledwie małe 20 minut od zbiornika. Jest co robić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huligan77 Opublikowano 3 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca Dzień dobry, Macie może jakieś sprawdzone namiary na fajny domek do wypoczynku nad jeziorem wraz z rodziną?Żona chce spokój, ja chcę połowić,wstępne kryteria:-cisza,spokój-możliwość przyjazdu z własną łódką-pomost przy domku-wstępna lokalizacja bory tucholskie... Z góry dziękuję za info Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz90 Opublikowano 3 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca Jeszcze dwa słowa co do Czorsztyna - to nie tyle problem jest w tych prywatnych slipach , tylko tym co zrobili żeby z nich korzystać a mianowicie , wszędzie gdzie się dało powstawiali zakazy ruchu. I teraz nie dojedziesz nad wodę. Niby z powodu śmieci - ale to jest głupie tłumaczenie bo będzie ich jeszcze więcej. Niby też dlatego ,ze woda potrafi wzrosnąć o 2-3 metry w ciągu godziny i może dojść do zalania samochodów -a to przecież katastrofa ekologiczna. Obwiniane sa za to dwie osoby - ale pozwólcie ,że nazwisk nie będę podawał .Jedna ma w tym czysty interes , druga może i pośredni - ale bardziej jej się klepki w głowie poprzestawiały i nie wiadomo co ona w ogóle wyrabia - bo sama na ryby na Czorsztyn jeździ i bardzo często tam łowi ( znana osobistość w lokalnym środowisku). Tyle lat tam łowie , kilka razy próbowałem ale nigdy z łodzi nie połowiłem tam białorybu (albo raz coś tam było- ale dawno i nieprawda ) .Nawet kilka razy chłopaki użyczyły mnie swojej miejscówki -zanęconej bojki .Zawsze z brzegu -aczkolwiek mam straszliwą awersje do spławików przelotowych a raczej ( nawet łowiąc tam na 5-6 metrowe bolonki) trzeba je tam stosować . Fakt jest taki ,że droga zabrała wiele fajnych miejscówek ( ja osobiście nie mogę przeżyć Piekiełka/Węgliszczaka) i utrudniła znacznie dojście do wody. Tutaj jest kolejny aspekt o którym niewiele się mówi ,że zawalił podobno okręg bo można było wywalczyć zejścia dla wędkarzy co powiedzmy kilkaset metrów po schodach nad wodę. Ale nie zgodzę się z Ide52 (ogólnie widzę ,ze nie ma chłop zielonego pojęcia o sytuacji z tym zbiornikiem) ,że brodzenie jest mocno utrudnione . Zależy od tego jaki poziom , ale te 70-90% zbiornika to brodzenie to bajka . Reszta trudna ,a le bez przesady.Krakus też nawiązał do jednego tematu , straszliwa agresja rowerzystów . Nie mówię tutaj o sytuacjach na drodze rowerowej strickte ale o agresji , która reprezentuje Ide52 ,że meczymy ryby itd. -często idzie dostać czymś w łeb od nich właśnie brodząc lub łowiąc na brzegu. A co do pytania Sławe77 -to szczerze jest to jedno z miejsc do którego sam bym pojechał , dlatego podbijam to pytanie. Podobno bajecznie łatwo tam znaleźć coś fajnego - a jest to chyba jedyny miejsce gdzie nie znam absolutnie żadnej miejscówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GrzesM Opublikowano 6 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca (edytowane) A tak zapytam, napęd łódki to spalina? Bo na spalinie to tylko jezioro Charzykowskie. Na ekologiczne napędy jest większy wybór. https://maps.app.goo.gl/Ys9LnfuD6E3RSEvu8 https://maps.app.goo.gl/335vVffRDn9d5iZt6 Edytowane 6 Marca przez GrzesM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.