adamos Opublikowano 3 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2024 Co roku przychodzi moda na coś nowego w ogrodzie, a to łąki kwietne a to budki dla jeży, czy też zostawianie liści na zimę. Od jakiegoś czasu jest moda na pszczółki murarki. Dwa lata temu wystawiłem domki dla owadów, niestety nic je nie zasiedliło. W tym roku postanowiłem je wspomóc, zakupiłem kokony. Czy to coś pomoże, zobaczymy. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witeg Opublikowano 3 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2024 Możesz wyrzucić telewizor na miesiąc. :-)Zdecydowanie najbardziej lubią rurki z trzciny, a zaraz potem wszelkie otwory w budynkach. Kiedyś zmieniałem chłodnicę w ciągniku, zanim założyłem, jedna już się przymierzała do rurki przelewowej. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paprykarz Opublikowano 3 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2024 Wiercę otwory w drewnie do kominka, zakładam gotowe domki ale najbardziej wydajne są rurki z trzciny. Zawsze przed wylęgiem wyjmuję z nich kokony i jestem w stanie oszacować ile mam kokonów na 100 szt rurek. Zeszły rok był genialny ponad 500 kokonów. Ten słabiutki, z 200 szt rurek trochę ponad 250 kokonów. Dużo nie zawiązanych, spleśniałych, martwych. Natomiast drewno zasiedlają bardzo chętnie (jakieś 98 procent otworów) ale otwiera się jakaś 1/3 z nich. Ile było w otworze owadów nie jestem w stanie sprawdzić. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witeg Opublikowano 4 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2024 Chcąc mieć jak największy "uzysk" trzeba rozłupywać i wyjmować kokony, bo jeśli jest 10 komórek, a w 3 larwa obumarła to pomimo, że w pozostałych 7 mogą być zdrowe, nie wygryzą się.Im dłużej hodowla jest w jednym miejscu, tym większa presja pasożytów i chorób. A rurki w ogóle warto traktować jako jednorazowe, z tego co miałem to tak na oko z dwuletnich rurek wygryza się z 70-80% mniej murarek niż ze świeżych, a z trzyletnich prawie nic. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andru77 Opublikowano 4 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2024 W trakcie pandemii w ramach zajęć z techniki wykonaliśmy z dziećmi dwa stojące domki dla owadów. Dosyć duże bo dół stanowią 4 cegły "dziurawki" które w miarę dociążają konstrukcję. Pierwszego roku prawie wszystko było zamieszkałe, nie tylko przez pszczoły. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamos Opublikowano 4 Kwietnia 2024 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2024 Dzięki wszystkim za rady, człowiek uczy się na błędach całe życie, już widzę co źle zrobiłem. Po pierwsze to trzcina jest zbyt cienka, mam tą brzegową a lepsza jest ta rosnąca w wodzie, jest o wiele gruszą. Będę musiał ubrać wodery i jej naciąć. Do swoich domków dorzucę jeszcze pęki trzciny i rdestowca. Roboty z tym co nie miara. Jak będzie dobrze żarło, to muszę pomyśleć o jakiś formatkach. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witeg Opublikowano 4 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2024 (edytowane) Zdecydowanie wolą trzcinę od formatek. Robiłem ze styroduru i niespecjalnie chciały korzystać, najlepsza jest trzcina tak z 15cm długości i z 7-10mm średnicy wew. Dłuższa niezbyt sensowna jest bo zwykle nie chce im się do końca rurki chodzić i 1/2 -2/3 rurki bywa puste.Szukanie trzciny też ma swój urok, zimą jest powód do wycieczek nad wodę, szukania w którym miejscu jest odpowiednia, co wbrew pozorom proste nie jest, bo czasem pół powiatu zjedziesz i nie znajdziesz, czekanie na gruby lód, bywa że jest tylko kilka dni na wyprawę .... no ubaw po pachy. W pewnym momencie łapiesz się na tym, że na rybach bardziej zwracasz uwagę gdzie jaka trzcina rośnie, niż na rybie miejscówki. Edytowane 4 Kwietnia 2024 przez witeg 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tiur Opublikowano 4 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2024 Ja ciałem trzcinę kontówką. Szybko i nie gnie rurek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hm62 Opublikowano 4 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2024 E tam wystarczy ostry nóż tapicerski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hm62 Opublikowano 4 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2024 U mnie rogata już od jakiegoś czasu działania, ogrodowa natomiast ma jeszcze czas ale samce już na świecie i czekają na dziewczyny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamos Opublikowano 4 Kwietnia 2024 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2024 Myślę o formatkach z drewna lub ze sklejki, chociaż sklejka jest tak droga , że to średnio się opłaca.Wczoraj zabrałem ze sobą wodery aby naciąć trzcinę ale też miałem ze sobą wędkę, ostatni rzut trwał tak długo, że aż zrobiło się ciemno i trzcina poszła w odstawkę. Kiedy mam wędkę ze sobą to raczej nici z trzciny.Ciekaw jestem czy rogatą trzyma się razem z ogrodową czy osobno? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hm62 Opublikowano 5 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2024 Nic nie stoi na przeszkodzie aby były razem,u mnie w zamierzeniu miały być osobno ale widzę ,że rogate wprosiły się do ogrodowej bo znalazły w pęczkach grubsze rurki 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamos Opublikowano 5 Kwietnia 2024 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2024 Ok. Bardziej chodziło mi o to jak w późniejszym czasie odróżnić rurki zamieszkałe przez rogate, czy też kokony. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witeg Opublikowano 5 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2024 Jeśli decydowałbym się na formatki, to chyba jednak kupiłbym gotowe. Deski trzeba byłoby splanować, żeby przylegały do siebie i wyfrezować rowki, bez maszyn średnio to widzę.Jakimś rozwiązaniem byłoby drewno opałowe - nawiercić klocki i po roku używania do pieca. Tylko trudno zdążyć z usunięciem starych domków, przed ponownym zasiedlaniem, bo murarki najpierw wykorzystują właśnie te z których się wygryzały. Z jednej strony palenie pszczołami budzi mieszane uczucia, z drugiej pozostawienie starych rurek/domków to przepis na unicestwienie hodowli, tym którzy nie wierzą polecam rozłupywanie rurek wykorzystywanych przez 2-3 lata i zobaczenie co się w nich dzieje. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczupak1 Opublikowano 5 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2024 Najlepsza jest trzina co zgrubienie i robią sobie tam kokonki. Mam i ja całe podwórko pełno jej już wszędzie. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hm62 Opublikowano 5 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2024 Ok. Bardziej chodziło mi o to jak w późniejszym czasie odróżnić rurki zamieszkałe przez rogate, czy też kokony.Po rozłupaniu rurek widać różnicę w budowie i kształcie kokonu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 7 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2024 Hodowla mojego ojca https://vm.tiktok.com/ZGemqs3Cs/ 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hm62 Opublikowano 7 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2024 A to moje https://vm.tiktok.com/ZGemq3cCF/ 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paprykarz Opublikowano 8 Kwietnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2024 Jak obserwuję swoje, to zawsze się zastanawiam - jak im się te adresy w rurkach nie popierd.... 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamos Opublikowano 9 Maja 2024 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2024 Kilka wniosków z mojej hodowli. Jeden ul ustawiony był w zacienionym miejscu, co powodowało mały ruch. Po przycięciu gałęzi promienie słoneczne wcześniej budzą pszczoły do życia.Rurki z trzciny przycinałem nożyczkami do blachy, pszczółką to nie przeszkadza. Trzcina lepsza niż rdest.Ruch w domkach powoli ustaje, większość rurek zapełniona, czyli jest sukces.Dodatkowo wyłożyłem rurki przy miejskim domku w parku ( takie kukułcze jajo). Widziałem, że tam nie były już kilka lat wymieniane. Po tygodniu zostały już wypełnione. 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczupak1 Opublikowano 16 Maja 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2024 Rurki najlepiej przycinać nożem do tapet. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Umbra Opublikowano 16 Maja 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2024 U mnie murarki "dzikie pszczoły" obrały sobie za miejsce do mieszkania poddasze starej szopy.Od 8-10 lat są tam niezmiennie.Nie wiem czy to cały czas te same czy wymieniają się Na poddaszu garażu za to są trzmiele Sent from my ASUS_I006D using Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witeg Opublikowano 17 Maja 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2024 Biorąc pod uwagę, że w stadium imago żyją z miesiąc czy dwa, to raczej nie są te same. ;-) 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamos Opublikowano 9 Września 2024 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września 2024 W pozornie pustych rurkach, które znalazły się już na śmietniku, było ponad 100 kokonów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamos Opublikowano 24 Lutego Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego Dobry czas na zbiór trzciny dla murarek, można wejść na lód i jednocześnie sprawdzić nowe miejscówki. Warto szukać tej najwyższej trzciny, niektóre rosną ponad cztery metry. Jedynie na co należy uważać, to na chrumkanie w trzcinie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.