Skocz do zawartości

Pszczoła murarka


adamos

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Umbra

Nic się pod kopułą nie odkleiło?

To troll :)

Warto spojrzeć na jego wątek o wege przynętach

 

W sumie ciekawe pomysły, choć to trochę stereotypowe żarty [emoji23]

 

 

Sent from my ASUS_I006D using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się kolega nie śmieje, bo w poradnikach survivalu pisali, że pszczoły są jadalne tylko trzeba żądło usunąć. I można ich utrzeć na pastę. Ale to tylko żeby życie ratować bo szkoda ich

Żądła nie trzeba usuwać, jak dodasz trochę octu, to się miękkie zrobią i kłopot z głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem laikiem w temacie.

 

Czy jest sens ewentualnie czy są jakieś przeszkody w zakładaniu hodowli jeżeli za płotem sąsiad posiada hodowlę pszczoły miodnej? Będzie to miało przełożenie na stan mojego ogrodu ? Czy to jiz wtedy sztuka dla sztuki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zaobserwował ktoś, że hodowla wpłynęła na wzrost populacji "wolnej"  murarki gdzieś w okolicy?

Zasięg lotu murarki jest niewielki i w wpływ na okolicę pewnie taki sam. Musiały by być stworzone dla niej odpowiednie warunki . Widzę często poustawiane po parkach domki dla owadów, które stoją puste bez lokatorów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem laikiem w temacie.

 

Czy jest sens ewentualnie czy są jakieś przeszkody w zakładaniu hodowli jeżeli za płotem sąsiad posiada hodowlę pszczoły miodnej? Będzie to miało przełożenie na stan mojego ogrodu ? Czy to jiz wtedy sztuka dla sztuki?

Raczej będzie to sztuka dla sztuki. Chociaż pewnie murarka wypełnia jakąś niszę. Ma to bardziej sens w sadownictwie na większą skalę. W necie jest sporo materiału na temat murarki, dużo więcej niż jestem w stanie udzielić w tym temacie. Plusem takiej hodowli jest to , że można z bliska obserwować pracę takich pszczół bez obawy, że się zostanie pokąsanym. Edytowane przez adamos
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Murarka to taka trochę prywatna i wierna pszczoła. Albo leniwa. 
Ja wiercę w pieńkach sosnowych dziury. Wieszam pod dachem od południa. Chwila i zamurowane.

 

Jak zwykle robię inaczej niz większość. Niczego nie wycinam. Które się wygryzą to są. Jeśli chcemy natury to ona bywa okrutna. Przeżywają tylko najsilniejsze osobniki i tak ma być, bo przekazują najlepsze geny.

 

A i tak nie wiem skąd, najwiecej mam trzmieli  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tych co wydłubują kokony super pomysł. zdezynfekować i można składać od nowa.

Można tez rowki na pile stołowej wydłubać. szybciej będzie i bez frezów.Mam nawet kołyskę do Piły to można szybko rowki robić. A nawet ukosnicą.

 

Albo zrobic faktycznie frezem półokrągłym i składać w kółka.  ;) 
 

Aleś mnie natchnął. Idę szukać materiału. I jak to ładnie można w drewnie oprawić …

 

U mnie wyglada to tak, prawy dolny „róg” łeb widać i przy mnie wyleciała. Późno wiedziałem na jesień.

a2e771e073a32.jpghttps://zapodaj.net/plik-zv1RWEhT0F

Edytowane przez Qh_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...