Kuba Standera Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Brały również na Longa 2 - a to niemała blacha, Skinnera 12, Long Castinga 13 - to już kawał kabanosa. Streamery na rafach też powinny wciągać. Nie do złowienia były tylko ryby zbierające wieczorami na otwartej wodzie. Znikały i pojawiały się na przemian. Może muchówką można by się do nich dobrać, ale przy flaucie były bardzo czujne. Kiedy przepływaliśmy w pobliżu oczkowanie ustawało – musiały schodzić głębiej – podczas gdy w zatoczkach trwało w najlepsze. O ile z rzutu dało się łowić, trol po rafach i kamerdolach (flat line) był w sumie dość prosty, choć ryzykowny, to deep trolling jest dla mnie nadal niewiadomą. Nie od dziś wiadomo, że tak się łowi największe oringi, feroxy, palie, trocie jeziorowe etc. Trochę ostatnio ćwiczyliśmy na Słowacji. Brania były albo liczne, albo nie gryzło nic. To nie przypomina łowienia szczupaków w toni, gdzie znalezienie jakiejś półki, blatu, głębokiej górki pozwala zdjąć kilka kilkanaście ryb na wieczór. To raczej jak polowanie na duchy – pływasz po otwartej wodzie i ryby ni stąd, ni zowąd zaczynają brać, chociaż miejsce nie wyróżnia się niczym szczególnym, za wyjątkiem tego że jest tam np. akurat 18m głębokości, a dookoła trochę głębiej albo trochę płycej. Chwilę później – świeci pustkami. Wygląda to tak, jakby ryby pływały stadnie i non stop przemieszczały się w toni. Frustrujące jest takie łowienie. Plus jest taki, że w Skandynawii zdarzają się przy takim łowieniu przyłowy w postaci ogromnych, toniowych szczupaków. A zatem długa, cieniutka stalka jest obowiązkowa. Jazda z taką rybą nawet na mocnym pstrągowym sprzęcie musi być niesamowita. Choć bez dwóch zdań wolałbym oringa, czy palię 70-80cm niż szczupaka 110.Jak nic musisz przyfrunać do Bigosa na korepetycjeTo co opisujesz bardzo przypomina łowienie tutaj na jeziorach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Dno tych kamienisk ma między 2 a 4, głaziory wystają od 2 do 0. Ja woby i obrotówki prowadzę 1,5-0,5 m pod powierzchnią. Oj, poczuć taki strzał przy boleniowym tempie prowadzenia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Wierz mi, Kuba, chciałbym. Tylko czas + kasa i tak to się odsuwa w bliżej nieznaną przyszłość... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 A życie tylko jedno One life - live it jak mawia pewien producent najlepszych na świecie 4x4 Nie, nie Hyundai Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 (edytowane) Widzisz, ja bym chciał i na morze, na trocie i łośki, i na Corrib na feroxy, i na wielkie szczupaki na południe Norge i na Lofoty w podróż sentymentalną, i na sumy do Hiszpanii... Tylko jak to pogodzić z wychowaniem trójki dzieci i pracą na etacie - nie wiem O Amazonii, Nowej Zelandii, Tasmanii, Kanadzie, Alasce, Mongolii - nawet nie myślę, żeby nie nabawić się urazu psychicznego. Edytowane 24 Maja 2013 przez krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Chyba nikt nie ma na to rozwiazania. Smichy chichy, ale żal dupę sciska, nie mówiąc o tym, że wiele tych miejsc wymiera i to albo ostatni gwizdek, albo i tak już pozamiatane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Właśnie bo kasę tak na prawdę można uzbierać ale czasu nie schowamy w skarbonce:) Ja też bym chciał wszędzie pojechać ale jestem niewolnikiem własnej firmy. Stać mnie na jeden wyjazd w roku:(Wracając do tej muchy. To łowienie na granicy rafy-kamieniska. Dno na rafie 1-2m urywa się w toń taką 4-6m. Ryby tak na mój gust kursują wzdłuż tej głębiny. I co jakiś czas wychodzą na rafę sobie podjeść. zobaczymy co z tego wyniknie.Krzysiek salmonidy to nie pajki. Jak podpływaliście na spalinie to normalka, że wiały. Rozwiązaniem byłby elektryk ale nie ma gdzie naładować. Ale jest inna droga do sukcesu. Postawić łajbę w dobry dryf i cichutko przepływać przez strefę gdzie zbierają muchi. Wtedy na suchara jest szansa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Jak masz 4m to inter raczej ci obsluży, ew lekko obciążone muchy. na 2m spokojnie to poprowadzisz, podniesie się do tego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Też mi się tak zdaje, aktywne ryby chodzą po rafie, zapieprzają wzdłuż brzegu, jak coś namierzą (jak widać niemalże cokolwiek - wobler, jerka, obrotówkę, wahadło, byle duże było), to masz gwarantowany taki strzał, że łapę wykręca. Co innego zbiórki z powierzchni - przy tym są ostrożne i subtelne. A mnie kuszą te głębie, tonie... mam wrażenie, że tam się kręcą sztuki, które mają problem z tym, żeby się przełamać i wyjść płycej. Widzę to oczami wyobraźni, jak w tej kryształowej wodzie, w pół głębokości, na powiedzmy 10-15m "jeżdżą" grube, srebrne oringi, trotylle, jak mówi Krisu. No i palie, jak na zdjęciach streamu fishasart na flickerze... http://www.flickr.com/photos/fishasart/6225028116/ http://www.flickr.com/photos/fishasart/6029420552/in/photostream/ http://www.flickr.com/photos/fishasart/6023514506/in/photostream/ http://www.flickr.com/photos/fishasart/4996940356/in/photostream/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Ach te palie...To jest gatunek, któremu zdecydowanie chciałbym poświęcić część wyjazdu.Najlepsze w tym jest, ze już za +- miesiąc, kazdy z nas będzie siedział przy kopcącym ognisku, zmaltretowany dniem na wodzie, w mokrych śpiochach i z drewnianym kubkiem z whisky o 2giej w nocy, kiedy już znowu jest jasno Najtrudniej było iśc wtedy spać. Zmęczenie zabija, a jasno, coraz jaśniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martin77 Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Widzisz, ja bym chciał i na morze, na trocie i łośki, i na Corrib na feroxy, i na wielkie szczupaki na południe Norge i na Lofoty w podróż sentymentalną, i na sumy do Hiszpanii... Tylko jak to pogodzić z wychowaniem trójki dzieci i pracą na etacie - nie wiem O Amazonii, Nowej Zelandii, Tasmanii, Kanadzie, Alasce, Mongolii - nawet nie myślę, żeby nie nabawić się urazu psychicznego. Oj Chłopaki, Chłopaki...tak czytam Waszą wymianę zdań i też mnie szlag trafia że nie da rady...ja nawet do Szwecji na szczupaka czy sandacza nie mogę się wybrać i pewnie nie wybiorę przez 2-3 lata jeszcze, a o takich miejscach jak Krzysio napisał w pierwszym zdaniu to już nawet nie myślę, żeby nie wspomnieć o tych na końcu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Pooglądaj ten stream na flickerze, to dopiero Cię trafi Linkowałem już, ale zawsze warto podrzucić raz jeszcze. Większość zdjęć to okolice Yellowknife nad Wielkim Jeziorem Niewolniczym i północne zatoki Wielkiego Jeziora Niedźwiedziego oraz okoliczne rzeki. Tak trochę lepsza Sakndynawia tylko palie mają większe, zarówno arktyczne, jak i jeziorowe. No i takie sieje, które mogłyby się żywić karpiem-kroczkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Ach te palie...To jest gatunek, któremu zdecydowanie chciałbym poświęcić część wyjazdu.Najlepsze w tym jest, ze już za +- miesiąc, kazdy z nas będzie siedział przy kopcącym ognisku, zmaltretowany dniem na wodzie, w mokrych śpiochach i z drewnianym kubkiem z whisky o 2giej w nocy, kiedy już znowu jest jasno Najtrudniej było iśc wtedy spać. Zmęczenie zabija, a jasno, coraz jaśniej Ja ograniczam spanie do 2-3h dziennie, zdarzyło się i do zera. W samochodzie w drodze powrotne tracę przytomność Generalnie do zeszłego roku łowiliśmy do wieczora, a potem od rana - klasycznie. Rzadko się zdarzało, żeby szczupaki brały po 22, ale jak już brały to była to totalna kośba. Za to w zeszłym roku, kiedy łowiliśmy oringi, okazało się, że najlepiej gryzą od 23 do 2-giej i musieliśmy się przestawić na inny rytm spania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Mnie szczupaki interesują bardzo mało. Poprzednim razem chyba nawet dniówki im ni poświęciłem, choć dwóch kolegów wkręconych w ten klimat po metrówce z brzegu zaliczyło w tym na muchę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Mnie interesują te 115+ - 120+ Zamierzamy podzielić wyjazd na jezioro szczupakowo-pstrągowe z dopuszczonym trolem z psami i DR-em i na pstrągowo-paliowe z dopuszczonym trolem z ręki. Do tego dochodzą dopływy - z buta. Mało casu, kruca bomba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WhiteWillow Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 (edytowane) Pooglądaj ten stream na flickerze, to dopiero Cię trafi Linkowałem już, ale zawsze warto podrzucić raz jeszcze. Większość zdjęć to okolice Yellowknife nad Wielkim Jeziorem Niewolniczym i północne zatoki Wielkiego Jeziora Niedźwiedziego oraz okoliczne rzeki. Tak trochę lepsza Sakndynawia tylko palie mają większe, zarówno arktyczne, jak i jeziorowe. No i takie sieje, które mogłyby się żywić karpiem-kroczkiem Temat ryb z płetwą tłuszczową z wód stojących jest również do rozgryzienia w naszym kraju: http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/default.aspx?crs=EPSG%3A2180&bbox=744791.140625,715394.8046875,751497.390625,720063.5546875&variant=KATASTER Widziałem kilka ładnych troci z tego jeziora w tym jedną dużą, o jeszcze większych słyszałem Mi niestety nie wystarczyło czasu, sprzętu i samozaparcia, żeby rozkminić temat, szczupaki za dobrze brały Edytowane 24 Maja 2013 przez WhiteWillow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Podobno i na Solinie można powalczyć. Ale boję się, że to jak szukanie igły w stogu siana... Znam jeziora w okolicach PL z liczną populacją slamonidów, ale wielkość pozostawia wiele do życzenia. Podejrzewam, że jest to kwestia rozpracowania wody i metody. A bez licznych, powtarzalnych brań, ciężko jest wyciągać wnioski. Bo co mi po fakcie, że dwa dni pływałem z flasherami, dodgerami i bez, na DR-rze i flat line, jak 3 dni nie miałem kontaktu z rybą?... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WhiteWillow Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Wiesz Krzysiek, Hańcza jest jakieś 7 razy mniejsza od Soliny to i stóg 7 razy mniejszy Ja nie próbowałem bo tam bez windy ani rusz (nawet jeśli chodzi o szczupaki) a takowej jeszcze się nie dorobiłem, natomiast zachęcającym jest fakt, że ryby są, widziałem a nie słyszałem, zresztą sam ich tam trochę wpuściłem, a biorąc pod uwagę ich roczne przyrosty w ów wodzie powinny w tej chwili dobijać do 70 - 80+ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Można pomyśleć nad wspólną głęboką penetracją z użyciem gadżetów. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Można pomyśleć nad wspólną głęboką penetracją z użyciem gadżetów. może oszczędźcie nam szczegółów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 A nie chcesz się przyłączyć? Masz niezbędną wiedzę, którą można adaptować do lokalnych warunków. Pomógłbyś trochę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WhiteWillow Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Można pomyśleć nad wspólną głęboką penetracją z użyciem gadżetów. Jestem za może oszczędźcie nam szczegółów Dobra dobra, Ciebie też zaprosimy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 nie, nie... ja już za stary jestem na TAKIE NUMERY... w sumie jak byłem młodszy to też wolałem inne rodzaje zabaw Póki co... jutro się wybieram na ryby, które świecą w ciemności bo makamba nie może sobie z nimi poradzić i go bezczelnie prowokują do rwania włosów z pleców... yyyy tzn głowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Można pomyśleć nad wspólną głęboką penetracją z użyciem gadżetów.Grubo się bawicie na tych wyjazdachDobrze ze jesteśmy zabunkrowani, a wy set km dalej Mógłby smar cdc nie wystarczyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 24 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2013 Przestań, bo zaraz ktoś zgłosi ten wątek do moderatora jako naruszający dobre obyczaje i będący w sprzeczności z obowiązującymi normami moralnymi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.