Robert Opublikowano 18 Sierpnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2024 Niestety prawda jest taka, że im więcej środowisk bytowania boleni odwiedzimy, tym więcej innych przynęt musimy wykonać.Boleń to najmłodszy filogenetyczne drapieżnik naszych wód, potrafi się uczyć i dostosować w tempie, które jest nieosiągalne dla innych gatunków.Łatwo to zauważyć chociażby na przykładzie Rożnowa. Iluż tam nie było mistrzów rzemiosła? Wystarczyło aby ryby zaczęły olewać zapierdalaki powierzchniowe i nagle mistrzów brak w zupełnym przeciwieństwie do boleni Zatem nie tyle nawet samo środowisko determinuje przynętę ale również presja i wiele innych zmiennych.Znam wody gdzie bolenie totalnie nie reagują na ruch przy powierzchni i takie gdzie jest odwrotnie, sama strefa żerowania już wyklucza używanie jednej tylko przynęty. Dochodzą jeszcze pory roku w których prawie nikt tych ryb nie próbuje łowić a jest to możliwe. Ostatecznie podobnych dyskusji było wiele i różnie się one kończyły co nie zmieniło w żaden sposób tego, że bolenie nadal są bezpieczne Chyba nikt lepiej nie wie o tym niż ja bo potrafiłem, sam jeden zniechęcić wiślane bolenie do moich przynęt w ciągu kilku lat. Dlatego aktualnie moje przynęty ma tylko Marcin i ja i łowimy nie częściej niż 2 x w tygodniu po średnio 3 godziny więc mam nadzieje, że ryby sobie jej nie zakodują szybko a najlepiej wcale. Puki co złowiłem rybę 83 która miała ślad po przynęcie. Po za tym takich nizinnych żyznych wód bez uklei czekających na rozdziewiczenie jest trochę, tylko ten brak czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 18 Sierpnia 2024 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2024 Wystarczy, że bolenie "ustawią" się na owada i można im spinem pomachać... a potrafią to zrobić zupełnie bez większych powodów. Miałem już kilka razy cudowną przynętę i jechałem złowić rybę czy dwie w zasadzie jak po swoje ale ... ostatecznie prędzej czy później magia przynęty kończyła się i trzeba było wracać do wiórów Oprócz wielu powodów dla których jest jak wyżej, ważnym z nich jest ten, że boleń nie jest drapieżnikiem obligatoryjnym. Oczywiście, pomijając wszystko, uczucie panowania na sytuacją jest wspaniałe i jak najbardziej należy się z tego stanu cieszyć bez względu na czas/okres jego trwania. Zatem pozostaje gratulować prime-u i życzyć aby trwał... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 19 Sierpnia 2024 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2024 Tymczasem w kopalni srebra... 24 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 20 Sierpnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2024 Kolega Marcin podbija licznik klamotów na 24. Tym razem 84 na pokładzie. Ponowni przynęta głęboko w gardle stąd taka a nie inna fotka robiona w pośpiechu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 20 Sierpnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2024 C.D. 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler130 Opublikowano 22 Sierpnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2024 Rybka jeziorowa, z wody gdzie nie ma na nią ostatnio wabika który by jakoś szczególnie dobrze łowił. Niemniej ryby się trafiają a czas nad wodą tylko uczy 23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zybi81 Opublikowano 22 Sierpnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2024 (edytowane) Gdzie mi tam do waszych klamotów ????, mój tak na oko forumowy stykacz, skusił się na dziewiątkę bs mojej roboty. Na małych i zarośniętych rzekach żeby złowić bolka o tej porze roku to trzeba być jak ninja i indianin razem wzięci.???? Edytowane 22 Sierpnia 2024 przez Zybi81 25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 23 Sierpnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2024 (edytowane) Gdzie mi tam do waszych klamotów , mój tak na oko forumowy stykacz, skusił się na dziewiątkę bs mojej roboty. Na małych i zarośniętych rzekach żeby złowić bolka o tej porze roku to trzeba być jak ninja i indianin razem wzięci. A pokazują się przy powierzchni czy po prostu walą w bezsterowce jak chcą zjeść? Edytowane 23 Sierpnia 2024 przez malcz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zybi81 Opublikowano 23 Sierpnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2024 Ten żerował, ale z dalekiego zielska go ściągnąłem gdzie żerował .Musiałem dobrze celować aby wrzucić wobka w wolną przestrzeń między roślinnością. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Gołąb Opublikowano 24 Sierpnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2024 Dziś pokazały się na chwilę ???? 21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 26 Sierpnia 2024 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2024 W kopalni srebra, sporadycznie można również, wykopać złoty samorodek... 30 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kacperek993 Opublikowano 26 Sierpnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2024 Oglądam te zdjęcia i wiem,że nic nie wiem łowiąc na Sieradzkim odcinku Warty.Ale mam wenę ,będę was gonił..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zybi81 Opublikowano 26 Sierpnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2024 W kopalni srebra, sporadycznie można również, wykopać złoty samorodek... Dobry kawał łakomczucha ???????????? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyprys19 Opublikowano 27 Sierpnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2024 Dobry kawał łakomczucha Nie, Kuba jest na diecie! A boleń piękny i widać, że niczego sobie nie odmawia! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert2 Opublikowano 27 Sierpnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2024 Bo to jest taka dieta cud, tzw. dieta boleniowa.Im więcej złowisz boleni, tym bardziej chudniesz????Gratuluję Kubie pięknej ryby. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zybi81 Opublikowano 29 Sierpnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2024 To co w powierzchniowym łowieniu lubię najbardziej.Daleki rzut , napłynięcia na potencjalne miejsce bytowania boleni i gejzer. Ryba jak na moją wodę całkiem sympatyczna i w bardzo dobrej kondycji.Dziś zagrała ósemka WTD w oliwkowym malowaniu. 22 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 29 Sierpnia 2024 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2024 29 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 4 Września 2024 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2024 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 4 Września 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2024 Kuba, gdzie Ty te bolenie łowisz? W zaroślach się skradasz jak na pstrągach? . Fajne fotki, tylko nie ukrywaj się za rybami . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 4 Września 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2024 (edytowane) Dziś miałem do czynienia z sytuacją jaka przydarza się mi pierwszy raz w życiu. Kolega Marcin ma branie, ryba dostaje kotwiczką w pysk ale się nie zapina. Odruchowo wykonuję rzut w miejsce akcji i tym razem ryba się zapina. Po oględzinach okazuje się, że to dokładnie ta sama ryba ze śladem po wcześniejszy braniu. Ryba 55 więc skwitowałem to, że młode to głupie. Po godzinie sytuacja się powtarza. Tym razem to ja mam mocne branie zakończone ukłuciem ryby a Marcin nauczony doświadczeniem rzuca w stronę rozchodzących się po braniu kręgów. Ryba wali w wobler i wyskakuje w powietrze. Ponowne oględziny i znowu powyżej wbitej kotwiczki jest ślad po wcześniejszym braniu. Tym razem ryba 70cm więc na młodość nie da się zwalić. Myślę, że ryby zahipnotyzował ponownie ten sam wobler który kilka godzin wcześniej zahipnotyzował 80 i 83 Edytowane 4 Września 2024 przez Robert 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 4 Września 2024 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2024 (edytowane) Po pierwsze ryba nie spełnia minimum długości do publikacji na forum, po drugie zdjęcie nie spełnia regulaminu forum gdyż zdjęć ryb prezentowanych na piachu, ziemi czy innym suchym podłożu nie wolno publikować, po trzecie zdjęcie nie posiada najmniejszych walorów estetycznych i tak naprawdę zamiast pochwalić się złowieniem bolenia, autor zdjęcia pochwalił się brakiem znajomości regulaminu i jak widać wyżej, nie przyniesie mu to oczekiwanej glorii. Właścicielu 27,5 centymetrowej stopy, nie ma sensu żebyś się tu dąsał i odgryzał, nikt nie przyzna Ci racji a stracić możesz dużo gdyż znalazłeś się wśród ludzi, którzy mogą Ci wiele pomóc w różnych kwestiach. Na ostudzenie dodam, że większość z nas miała podobne wpadki, wiele lat temu i jak widać, wszyscy zostali "naprawieni"...Temat wałkowany był już kilkanaście lat temu i teraz powrócił gdyż na forum napływa sporo nowych użytkowników.Oczywiście, ostatecznie najlepiej byłoby ryb nie łowić i problem przestałby istnieć. Jednak należy zwrócić uwagę na fakty, zmieniające postać rzeczy, ryby nie odczuwają bólu w sposób jaki odbierają to kręgowce wyższe, niech świadczy o tym chociażby post Roberta, o braniu ukłutej ryby, praktycznie rzut po rzucie.Niestety istnieje jeszcze coś takiego jak fizjologia, która warunkuje pewne procesy o które powinniśmy zwyczajnie dbać aby zminimalizować problemy zdrowotne, złowionych przez nas ryb. Mam na myśli, zbiór bardzo prostych i elementarnych zasad o których napisano wiele na forum i nie tylko tutaj. Kończąc, chciałbym też zwrócić uwagę na zwykłą etykę i estetykę fotografii, publikowane zdjęcie to niejako taka sama wizytówka jak dbanie o higienę osobistą. Zatrzymany obraz może być "schludny" lub "niedbały" a pokonane zwierzę, przedstawione z szacunkiem lub brakiem szacunku, bez uprawiania zbędnej filozofii. Edytowane 5 Września 2024 przez bartsiedlce 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 5 Września 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2024 Zdjęcia Kolegi Darka usunąłem, nie nadają się do publikacji na tym forum. Połączyłem dwa wpisy Kuby, które najlepiej podsumowują całość problemu, proszę o zakończenie dyskusji. A Kolegę Darka proszę o dostosowanie się do regulaminu i przemyślenie kolejnego zdjęcia. Nie każdą rybą należy pochwalić się na forum, a często to milczenie jest złotem. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Gołąb Opublikowano 5 Września 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2024 (edytowane) Wieczorowy, na cykadę własnej roboty. Edytowane 5 Września 2024 przez Piotr Gołąb 23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 5 Września 2024 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2024 Popołudniowy na chińską wydmuszkę 23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 6 Września 2024 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Września 2024 Stary i dziurawy jak sito ale dał się oszukać i pięknie walczył mimo, że jego kondycja o tym nie świadczy. 23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.