Skocz do zawartości

KANAŁ GLIWICKI-ODRA 2024 ZATRUCIE


Rekomendowane odpowiedzi

W kanale gliwickim hodowane są ryby nowej generacji, zdolne do życia wśród betonu, śmiecia i w ekstremalnym zatruciu, jednocześnie trące się 2 razy do roku i rosnące 5 razy szybciej, by zaspokoić głód typowego miłośnika zdrowej, własnoręcznie złowionej rybki. W zamian zwiększają szansę na raka o rząd wielkości, no ale to niewielka cena za wypełnienie brzucha pysznym mięchem i zwrot nakładów na kartę.
Nie płaczcie nad martwymi rybami.
Trzeba się cieszyć z tych, które przeżyły. Niebawem kolejny wzrost poziomu zanieczyszczeń, ale gdy eksperyment dobiegnie końca, silna, odporna, pyszna, choć lekko toksyczna superryba pokaże światu, że Polak potrafi.

 

 

EDIT: A tak poważnie - nawet przed katastrofą na Odrze, śnięcie ryb na kanale gliwickim odbywało się cyklicznie i wszyscy zainteresowani mieli to w ...

I mają to dokładnie w tym samym miejscu obecnie.

Edytowane przez Andżej
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie jest ta baba od rtęci ? siedzi cicho  ;)

Być może Pani od rtęci zmieniła stanowisko i teraz pracuje nad nowym, rządowym pomysłem odnośnie dopłat do zakupu używanych aut elektrycznych  ;) .

Naszym zachodnim sąsiadom słabo trzymają AKU w ich starych Teslach (trza wymienić auto na nowe), a utylizacja droga  :D.  

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojojoj a miało być tak lepiej. I kopalnie bez ochrony … . Wszyscy wymienieni. Takiej czystki nie było od lat. I nie bangla?

 

No nie moze być. 
 

W sumie film ok ale niepotrzebnie usłyszałem na koniec „jutro DLN bo tu k… nie ma co łowić” … No dramat.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zdajecie sobie panowie oczywiście sprawę, że uje...nie spółek i kopalni karami, nałożenie na nie obciążeń finansowych itp, to mimo wszelkich dotacji i zwolnień podatkowych itp. wywoła reakcje społeczne wszelkiej masci górników i innych pod nich sie podpinających??

Że będą blokady, palenie opon i "obrona uciśnionych" przed "Ryżym i Brukselą, a w szczegóności złymi niemcami chcącymi zniszczyć naszą gospodarkę"??

Nie raz juz to było grane i społeczeństwo zamiast napiętnować trucicieli, to stanie w ich obronie, bo oni sa biedni i uciskani...

Taka dziwna wersja Syndromu Sztokcholmskiego. Chcemy ukarania winnych, a jednocześnie będziemy im współczuć i ich bronić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego pisałem, tak było, jest i będzie.

 

Tylko od „katastrofy” można jeszcze na tym zbić kapitał.

 

A tzw kary to nawet noszą nazwę podwyższonych opłat za korzystanie ze środowiska. Sie płaci. Niemało. I wszyscy … zadowoleni. I to naprawdę nie jest ani proste ani zerojedynkowe.

 

Dopoki naród nie rozlicza swoich wybrańców ze złożonych obietnic, a nie rozlicza, to tak będzie zawsze. W komunie ludzi w szyku trzymała bieda i strach a teraz nadmiar kasy. No kto bogaty będzie ryzykował? Jest takie powiedzenie syty nie będzie protestował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie w tym wypadku jest ten problem z rozliczniem. Aby to zrobić, trzeba by upier...ć parę spółek węglowych i innych. Problem w tym ze wtedy ich pracownicy wyjda na ulicę, a społeczeństwo stanie za nimi murem. Nie beda chcieli widzieć że broniąc ich i ich 13-14-15 wypłat smi beda za ewentualne szkody i kary zapłacić w podatkach. Za modernizacje i inne które powinny byc pokryte z pieniędy firm też, bo przecież wypłaty zamiast modernizacji byc muszą.

Ot paradoks...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednego nie rozumiem.

 

Kopalnie zawsze były, nawet więcej, wydobywały i ... się niczym nie przejmowały.

Teraz przemysł z grubsza połapany. Kopalni mniej. Wszyscy inwestują w oczyszczalnie. Pozwolenia wodno-prawne coraz ostrzejsze. WIOŚ kontroluje i wali kary w setkach tysięcy i milionach.

Naprawdę, może poza małym prywaciarzem co mu się może udać, nikt nie ryzykuje dzikich zrzutów.

 

I teraz ma być gorzej w rzekach niż kiedyś??? Nie kumam tego.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednego nie rozumiem.

 

Kopalnie zawsze były, nawet więcej, wydobywały i ... się niczym nie przejmowały.

Teraz przemysł z grubsza połapany. Kopalni mniej. Wszyscy inwestują w oczyszczalnie. Pozwolenia wodno-prawne coraz ostrzejsze. WIOŚ kontroluje i wali kary w setkach tysięcy i milionach.

Naprawdę, może poza małym prywaciarzem co mu się może udać, nikt nie ryzykuje dzikich zrzutów.

 

I teraz ma być gorzej w rzekach niż kiedyś??? Nie kumam tego.

Skumulowany efekt wielu czynników i aż dziw że jeszcze tego nie zrozumiałeś.

W punktach (kolejność przypadkowa):

- niekorzystny chemizm i parametry fizyczne -przemysł, ścieki, znaczny udział chemii gospodarczej, której oczyszczalnie właściwie nie usuwają oraz hormony

- zmiany klimatyczne skutkujące zmiana charakterystyki przepływów rocznych (brak zimy, krótkie i intensywne przybory letnie podczas wzrostu wylęgu, głębokie niżówki)

- brak dostępu do tarlisk (wyprostowane rzeki, powyciągane przeszkody, tamy i jazy powodujące odcięcie lokalnych populacji od wymiany genów i różnych stanowisk w różnych okresach życia osobników)

- sztuczne nadmierne wahania poziomem wody (prąd, żegluga, rolnictwo)

- rolnictwo i spływ powierzchniowy (olbrzymia ilość biogenów)

- presja na pozyskiwanie ryb - niesamowicie skuteczne wędkarstwo, kłusownictwo, drapieżnictwo

 

 I pewnie jeszcze kilka punktów by się znalazło. Generalnie ryby mają przejebane i aż dziwne że jeszcze jakieś pływają i tym bardziej dziwne że wędkarze zdają się nie rozumieć dlaczego jest ich coraz mniej.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ostatni punkt. 40 lat temu nie było internetu i mało kto w "Trybunie Ludu" pisał o śniętych rybach. A zdychały bardzo ładnie.

Pewnie że tak. Pływały brzuchami do góry tysiącami. Ale jednak było jeszcze sporo cieków typu dopływy, w których ryby miały refugia i mogły się trzeć uzupełniając straty po zatruciach. Mam na myśli zatrucia w dużych ciekach, bo niektóre małe miały oczywiście to "szczęście" że były odbiornikiem ścieków w takim stężeniu i częstotliwości, że życie tam praktycznie nie występowało :)

Natomiast summa summarum jednak ryb było niewątpliwie więcej patrząc globalnie. Nieprawdaż? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czegóż to nie próbuje się wtłoczyć w ramy aktualnie obowiązującej socjotechniki, i usiłuje wytłumaczyć przy pomocy prymitywnych, ekologianckich wykładni  :)

 

Odrzańska katastrofa to nie była wina tych nielicznych i znienawidzonych kopalni, co zdaje się być intelektualnym dogmatem wędkarskiego świata, masowo wyznawanym. Odra była i nadal jest rzeką skrajnie przeżyźnioną - co zarazem jest dla niej dobrodziejstwem i przekleństwem. a walą do niej ścieki wszyscy.. ale tylko my jak potępieńcy walimy się w klatę albo posypujemy łeb popiołem. Całe wieki trwała ta "idylla", aż fatalne stany hydrologiczne spowodowały przyrodniczy kolaps..

 

Jak wiemy krajobraz przyrodniczy zmienia się nieustannie - z naszym udziałem, albo bez naszego udziału. tTk więc naturalnie płynące, dzikie rzeki - o jakich naiwnie sobie eko aktywiści fantazjują - najzwyczajniej nie istnieją w naturze. A w Europie szczególnie! I nic tu do rzeczy nie mają; regulacje, hydroelektrownie ani żegluga. Np. uprzemysłowionym i pogrodzonym na maksa Renem, dopływają do Szwajcarii dzikie atlantyckie łososie.

A u nas Włocławek i Siarzewo - no pasaran. Nikomu nie zależy  :)            

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...