Skocz do zawartości

Sandacze 2024


Robert Dorado

Rekomendowane odpowiedzi

Dawno mnie nie było, nie chce mi się wierzyć że 3 czerwca nie ma wątku z sandaczami :mellow:

Forumowe minimum, rybka moja ale kolega na zdjęciu (dużo rzeczy umie ale fotki to nie jest jego świat)

Najważniejsze jest to że pojechaliśmy na testy i to takie prawdziwe bo korpusy wypadły tydzień temu z wtryskarki (stery jeszcze drukowane na 3d). 24h biegania po Odrze dało jeszcze jednego około 50cm, praktycznie rzut po rzucie i na tym koniec nie licząc sumka na 5,5 centymetrowego woblera na kijku do 11g po którym została mina kota sr.... na puszczy :D

W razie czego proszę usunąć, ja się nie obrażę.

post-49749-0-51490500-1717443159_thumb.jpg

Edytowane przez Robert Dorado
  • Like 16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy na otwarcie sezonu z centrum Frankfurtu. Wziął na wobka Imakatsu Riprizer 110sp w naturalnym kolorku. Niestety tylko jedno Branie zaliczyłem ale sie nie ma co dziwic bo woda 60-70cm wyższa i do tego jak kawa z mlekiem.

post-48077-0-50124500-1717720020_thumb.jpeg

Edytowane przez Predatorhunter
  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszy upał już od rana dawał znać o sobie, wypływamy ciut po siódmej. Łowiskiem jest płytki blat usłany karczami, na agrafkę zakładam 10 cm lunatica w zielonym kolorze, na dziesięcio gramowej główce. Przynęta co chwilę obija się o karcze, w końcu łapie mocniejszy zaczep i po krótkiej walce udaje się odzyskać przynętę. Kolejny rzut i znowu zaczep, tym razem wlokę go do siebie, nagłe zaczep ożywa i odchodzi w prawo, idzie przy dnie delikatnie trzęsąc głową. Podejrzewam dużego sandacza, niestety ryba spada kilka metrów od pontonu nie pokazując się, nawet jej nie zaciąłem bo myślałem, że to zaczep. Kilka minut później mam już porządne kopnięcie, zacięcie w tempo i ryba ląduje w podbieraku. Sandacz mierzy równe 70 cm, jednak porażka z przed paru minut nie pozwala cieszyć się w pełni z połowu. Upał coraz daje się we znaki, łowienie kończymy przed 12:00 Sprzętowo:

Mikado Kamisori Zander do 35g

Twin Power 4000 PG

Daiwa J-Braid X8 0.18be51f50fef7c6eab0261726cb36e9615.jpg

 

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

  • Like 19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpisów mało, bo może po prostu już każdy się nauczył że chwilowy poklask paru przypadkowych osób ( nie umniejszając Kolegom z Forum) nie jest wart spalenia pojedynczej miejscówki czy nawet całego zbiornika. Ludzie prześcigają się w dochodzeniach na temat met, a kiedy ktoś jest choć trochę rozpoznawalny to jego brzegowe mety czy łódka będzie śledzona na tyle sposobów że gdyby ludzie ten czas spędzili naprawdę łowiąc, też mieli by w końcu efekty. Stąd fotki pojawiają się po miesiącu lub całym sezonie. bo Ty się zamaskujesz, ale po tygodniu pojawi się na Twoim łowisku jakiś jutuber, nic nie złowi ale naopowiada o nim tak że koniec świata, a na koniec wrzuci pinezkę dla paru klinieć.  I ciężko to krytykować po tym ile łowisk zniszczyło parcie na szkło, najpierw na fb  a później dokończył yt. Nie tak dawno dwóch Szczecińskich jutuberów wrzuciło film na którym połowili życiówek szczupaka, na końcu filmu przeprosili że łowili w całorocznym rezerwacie wyłączonym z łowienia i oni już wiecej nie będą a na koniec wrzucili mapę gdzie to super wyłączone łowisko jest dając namiary kormoranom. Takie czasy.

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mięsiarstwo było, jest i będzie. BYlo zdecydowanie większe. Zresztą na legalu u nas można zabrać jednego sandacza. Kłusownictwo było (więcej) jest i pewnie będzie.

 

Tylko sandaczy nie ma. Być może nie było i nie będzie  ;) .

Tzn są, ale nie biorą. Ogólnie u nas nikt "nic" nie łowi. Ryba nie bierze. Nie tylko sandacze. Wczoraj na Odrze były może 3 łódki. Ja złowiłem kilka okonków i jednego sumika ok 70cm. Inni  nic. I cisza na wodzie. Ale było takie może 15 min że jak się zaczęły chlapać to wszędzie. I znów cisza. Poprzednie wypady okonki tylko. Te widać i można podłubać. Inne drapieżniki śpią.

 

Znajomi łowią pojedyncze ryby a tak nikt nic. Mietków pusty, Odra też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Odpuściłem sandaczom w tym sezonie - za dużo nowych doznań, ciekawych wyzwań (np próba złowienia łososia w rzece) i ogólnie intensywnie sezon leci.
Niemniej, raz na jakiś czas coś tam capnę. Może po powrocie z urlopu trochę bardziej się postaram za zbójami poganiać.
post-57033-0-79455000-1722068522_thumb.jpg

post-57033-0-60118300-1722068540_thumb.jpg

  • Like 24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepiękne, wielkość płetw to masakra , wygląd łba też daje do myślenia.

Ogólnie w tym jeziorze ryby są „nabite”

I bardzo,, ale to bardzo silne.

Łowię Okonia 30 cm i pierwsze dwa metry holu to każdy jest życiówką, a potem dopiero jest normalnie. Niezmiennie zaskakują

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...