DonPablo Opublikowano 10 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2024 (edytowane) A ja się zgadzam z tobą w stu procentach.Niestety ale w celach rozrywkowych i dla swej przyjemności zadajemy rybom ból i cierpienie. Taki jest fakt i tylko głupiec tego nie widzi ( bez urazy).Dlatego staram się robić wszystko żeby rybki wracały do wody w jak najlepszej kondycji. Jednocześnie ,,boli" mnie gdy ryba odniesie jakieś poważniejsze rany podczas holu.Kultura najwyższych lotów.Zachęcam do zapoznania się z przytoczonymi przeze mnie wcześniej badaniami (można przetłumaczyć przez google translator)i ewentualnie wrócić do dyskusji, np. z ich krytyczną analizą (bez urazy). Edytowane 10 Czerwca 2024 przez DonPablo 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dipper Opublikowano 11 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2024 (edytowane) Jest co analizować z całą pewnością. Gwałtowna reakcja po zacięciu ryby np. wyskoki nad wodę, to pewnie przejawy prymitywnej radości u ryb. A wyczulone zmysły u ryb żyjących w trudnych warunkach to prawdopodobnie jakiś mit Ciekawe jak by reagowały rybcie po kilku wizytach karpiarzy ? Edytowane 11 Czerwca 2024 przez Pluszszcz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobo Opublikowano 11 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2024 Roman, kiedyś mój były dyrektor, kiedy mówiłem mu, że „inni też tak robią”, spytał mnie, „czy jak twój sąsiad sra na swoją wycieraczkę, tzn, że Ty też tak powinieneś robić” Więc wybacz - nie pytam, czy trzymanie zwierząt w klatce jest ok, i czy są na tym świecie niefajne zachowania, tylko czy kaleczenie ryb dla rozrywki jest (wg Ciebie) w porządku?Wygląda, że wg Ciebie kaleczenie ryb dla rozrywki jest jednak fajne skoro pozujesz z całkiem niezłym szczupakiem.Tak, to tylko nasza niewiedza i durne zasady które narzuca lewactwo prowokują takie pytania. A z psem - a jeszcze raz - może zrozumiesz. Łańcuch, kojec, ciasne mieszkanie - żadne z nich nie spełnia optymalnych warunków.Moje trzy psy biegają wolno - kundelki hałaśliwe, ale nawet w stadzie niegroźne. Ale trzy rotwajlery czy inne agresywne - siedziały by w kojcu, lub na wyklinanym łańcuchu. Prawo na łańcuch zezwala jeśli tego nie wiesz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobo Opublikowano 11 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2024 Ktoś odpowie - jakim organem ryby wydają dźwięki. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dipper Opublikowano 11 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2024 Musisz Roman złapać piskorza i dokładnie mu się przyjrzeć czym wydaje swoje dźwięki. Do wydawania dźwięków u ryb służą tzw. narządy strydulacyjne między innymi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 11 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2024 No tak, właśnie o to chodzi z mizantropijną wrzutką pani etyk - pokłóćcie albo pozabijajcie się.. a władza was rozsądzi i urządzi Lada moment zamienimy to miejsce w miejsce klepania idiotycznej politgramoty.. tak samo, jak na powyżej lansowanym, ale dogorywającym fff Jak wiemy, wg najnowszych i najpopularniejszych wśród sfeminizowanych człowieków trendów, należy się pięknoduchownie wzruszać każdą niedolą wszelkich żywych istot - rybek , psiąt i kociąt, równocześnie traktując własny gatunek jako zlepek nieczułych komórek 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rózgaś Opublikowano 11 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2024 Ktoś odpowie - jakim organem ryby wydają dźwięki.Nie wiem jakimi ale wiem gdzie ryba ma chu.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwasek Opublikowano 11 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2024 Chu... stoi na brzegu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kejkosz Opublikowano 11 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2024 Nie wiedziałem, że na forum wędkarskim znajdzie się tylu przyjaciół ryb, obrońców uciśnionych. Za chwilę okaże się, że pierwiastki, które w nieludzkich procesach produkcyjnych ludzie tak nieludzko (sic!) wykorzystują maja uczucia, rodziny, narządy sturdacyjne i chuj wie co jeszcze ???? Za pewne lwy zjadające ludzi robią to z łamiącym się sercem, łzami w oczach i bólem dupy. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dipper Opublikowano 11 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2024 Rozumny człowiek czasem się zastanawia jak urządzony jest ten świat i nie czyni to z niego obrońcy uciśnionych ryb, czy użalających się na swoim losem wędkarzy. Wątek ma tytuł "Jesteśmy bezrefleksyjnymi okrutnikami" - Jeden się łapie w tym pojęciu, inny nie. A jeszcze innego stać co najwyżej na kawałek wulgaryzmu. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz79 Opublikowano 11 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2024 A czymże jest to forum jak nie próbą zaszczepienia odrobiny etyki w naszym niestety nie etycznym forum. Z tąd bezzadziorowe haki, podbieraki z gumowana siatka, zbrojenie w pojedyncze haki lub jedną kotwiczki, konieczność posiadania rozwieracza paszczy i solidnych szczypiec,maty, wyczepianie nieokazowych ryb w miarę możliwości w wodzie, nie łowienie poniżej głębokości powodującej barotraume, dezynfekowanie ran u ryb, selektywne dobieranie przynęt. Za tym wszystkim na tym forum chyba większość jest za, bo niechcemy być postrzegani stereotypowo jak obraz wędkarstwa z dzieciństwa tej pani, jako ludzie z fają w zębach, piwem w łapie i wiadrze po farbie pod dupą. Podświadomie wiemy że łowienie jakąś krzywdę rybie wyrządza ( rany, utrata śluzu, stres, zkwaszenie, barotrauma, niedotlenienie) dlatego świadomie staramy się te negatywne skutki minimalizować czego wynikiem ma być etyczny wędkarz. Rozumiem też oburzenie na ten artykuł ponieważ nasze starania i wysiłki nie zostają zauważone i zostaliśmy sprowadzeni do obrazu jaki przedstawiłem wcześniej na co się też nie godzę. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 11 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2024 Wbrew pozorom dyskusja i wynurzenia na temat tego, czy sprawiamy rybom ból, jest odejściem od tematu. Wiem, że wybrzmiało to dziwnie, ale moim zdaniem ta kwestia jest drugorzędnym tematem zastępczym. To jedynie jedno z narzędzi służących do wywołania u nas wątpliwości nad domonywanymi wyborami, albo wprost do przyznania racji, że jesteśmy źli i zepsuci. Wpisuje się to doskonale w trend do narzucania ludziom tego jak mają myśleć, co mają robić i czego mają się wstydzić. Trzydziestoletni Belg ma posypywać głowę popiołem za wyczyny Leopolda II, nastoletni Amerykanin (ten biały) ma być współwinny łapania Murzynów w siatkę, mąż i ojciec trójki dzieci powinien z troską pochylić się nad zbolałą lesbijką. Przykłady można mnożyć bez końca, ale poniewać każda formuła się przegrzewa, powszednieje i zwyczajnie nudzi, przyszedł czas na zwierzęta. W rezerwie jest jeszcze pozostałe pięćdziesiąt płci. Rozmawiałem z młodą kobietą, której poglądy na temat zwierząt można w kilku słowach streścić: mają duszę, wrażliwość, świadomość i umierają. Na mój argument, że to jednak człowiek, jako najwyżej rozwinięty w łańcuchu ewolucji, jest gatunkiem rozdającym karty na Ziemi, a zwierzęta stoją niżej w hierarchii, stwierdziła, że to niesprawiedliwe i trzeba temu łeb ukręcić. Z rozmowy, którą chciałem skierować na kwestie nazewnictwa, wycofałem się czym prędzej. Ciężko dyskutować z kimś, kto chyba na poważnie oglądał "Króla lwa". To klasyczny przykład ideologii, z którą się nie dyskutuje, chociażby z tego powodu, że ludzie za nią stojący nie podejmują jakiejkolwiek dyskusji i nie przyjmują jakichkolwiek argumentów. Oni tak twierdzą, bo wiedzą lepiej i tak ma być. Bez żadnych odstępstw, logiki i oglądania się na następstwa. Szukając podobieństw my też możemy sięgnąć do historii. Zbita z desek mównica i wychylony z niej Włodzimierz Ilicz. Ponieważ człowiek ewoluował przez te ponad sto lat, ewoluowały również socjotechnika i pseudoidee. Mechanizm pozostał bardzo podobny. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DonPablo Opublikowano 11 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2024 (edytowane) Wszystkie w/w nasze starania, opisane przez kol. @matiusz79 są jak najbardziej właściwe, bo zmniejszamy szkody dla zdrowia poławianych przez nas ryb.Powinniśmy traktować je humanitarnie. Jednak początkiem dyskusji była kwestia cierpienia ryb i odczuwania bólu, gdzie naukowczyni dokonuje manipulacji (nieświadomych czytelników),że "z naukowego punktu widzenia..."Otóż, z naukowego punktu widzenia, nie ma mowy o odczuwaniu bólu u ryb i na to przedstawiłem dowody naukowe.Jeśli ktoś ma kontrargumenty, to proszę o ich przedstawienie, chętnie się zapoznam i być może zweryfikuję swoje stanowisko. Nie mam ochoty stać bezczynnie i przyglądać się, jak niedouczone, egzaltowane osoby, próbują na siłę mnie urabiać do swoich widzimisię. W sumie ten artykuł i wypowiedzi naukowczyni do żywego ranią moje uczucia Edytowane 11 Czerwca 2024 przez DonPablo 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobo Opublikowano 11 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2024 Musisz Roman złapać piskorza i dokładnie mu się przyjrzeć czym wydaje swoje dźwięki. Do wydawania dźwięków u ryb służą tzw. narządy strydulacyjne między innymi. To chyba nie jest to co podałeś. Aparat strydulacyjny, narząd strydulacyjny (łac. organum stridentium) – narząd głosowy, który służy pajęczakom, skorupiakom, wijom oraz owadom do wytwarzania dźwięków, najczęściej poprzez pocieranie o siebie dwóch powierzchni różnych części ciała z pewną częstotliwością. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dipper Opublikowano 11 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2024 Ryby do strydulacji wykorzystują elementy szkieletu, zęby i płetwy. Używają też pęcherza pławnego jako rezonatora dźwięku wytwarzanego zdaje się przez odpowiednie mięśnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oldziu Opublikowano 11 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2024 Ale przyznacie, że łowienie na żywca nawet właśnie z wizerunkowego aspektu naszego hobby powinno być już dawno zakazane. Rybostanowi też by to wyszło na plus. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rózgaś Opublikowano 11 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2024 Ja lubię żywca. I będę łowił. Takie jest życie. Zakazałbym muchy. Biedne ryby myślą że jedzą komara a to haczyk. Zakazać 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz79 Opublikowano 11 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2024 (edytowane) Rózgas ktoś inny powie: a ja będę zjadał wszystkie wymiarowe ryby, takie jest życie, i uważasz że to ucina dyskusje i nie warto przekonywać do c&r, no kill lub innych form samoograniczenia? Najlepiej powiedzieć że takie jest życie i nie próbować zmian na być może lepsze?Również uważam że łowienie na żywca jest w większości przypadków nieetyczne ale nie pod kątem cierpienia żywca tylko drapieżnika, często niewymiarowego który wyjeżdża z wody z kotwicą w przełyku, w przypadku muchy i spina są to przypadki żadkie. Edytowane 11 Czerwca 2024 przez mariusz79 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon82 Opublikowano 12 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2024 A białe robaki ? Rosówki i pijawki , mała ochotka ? Dlaczego wszyscy milczą w obliczu ich cierpienia ? 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 12 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2024 (edytowane) ... zamilklem i ...bede nadal milczal w watku dlatego, ze w oslupienie wprawiaja mnie niektore wpisy i polemiki.Rozumiem, ze forma forum, ze forma swobodnego wypowiadania mysli, moze i nawet niektore ironie i sarkazymy itd...Ale czy kazda mysl, czy kazda watpliwosc, nalezy wypowiadac publicznie uprzednio jej w sobie nie przepracowujac?W mojej dziaderskiej glowie odpowiedz jest prosta,- nie!Czy do utrzymania polemiki nalezy wszystko co wokol tematu sie kreci relatywizowac?Mozna,- ale jak sie to zrobi to obraz sprawy glownej sie rozmywa a wydzwiek kolejnych wypowiedzi marnieje...Czytajac niektore wpisy mialem wrazenie, ze za chwile dojdziemy do odkrywczego wniosku, iz skoro poruszajac sie w spodniach, nogawki pocieraja o siebie a co zatem idzie, wydaja jakis tam dzwiek, to na pewno jest to jakas mowa/przekaz uciemiezonych wlokien bawelny, ktorej nie rozumiemy, a na ktora nalezaloby sie uwrazliwic... Edytowane 12 Czerwca 2024 przez Rheinangler 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konstanty Opublikowano 12 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2024 ... zamilklem i ...bede nadal milczal w watku dlatego, ze w oslupienie wprawiaja mnie niektore wpisy i polemiki.Rozumiem, ze forma forum, ze forma swobodnego wypowiadania mysli, moze i nawet niektore ironie i sarkazymy itd...Ale czy kazda mysl, czy kazda watpliwosc, nalezy wypowiadac publicznie uprzednio jej w sobie nie przepracowujac?W mojej dziaderskiej glowie odpowiedz jest prosta,- nie!Czy do utrzymania polemiki nalezy wszystko co wokol tematu sie kreci relatywizowac?Mozna,- ale jak sie to zrobi to obraz sprawy glownej sie rozmywa a wydzwiek kolejnych wypowiedzi marnieje...Czytajac niektore wpisy mialem wrazenie, ze za chwile dojdziemy do odkrywczego wniosku, iz skoro poruszajac sie w spodniach, nogawki pocieraja o siebie a co zatem idzie, wydaja jakis tam dzwiek, to na pewno jest to jakas mowa/przekaz uciemiezonych wlokien bawelny, ktorej nie rozumiemy, a na ktora nalezaloby sie uwrazliwic... bawełna to świetny przykład:Proces produkcji bawełnianego T-shirtu składa się z kilku etapów. Zużycie wody zaczyna się oczywiście już od uprawy bawełny, jedynej rośliny nieżywnościowej, która znalazła się na liście dziesięciu największych konsumentów wody. Aby uzyskać maksymalny plon, każdy krzew bawełny potrzebuje około 38 litrów. Bawełna przeznaczona do celów komercyjnych produkowana jest w bardzo dużych ilościach, a na jednym akrze ziemi może znajdować się od około 40 do 45 tysięcy roślin, które w jednym sezonie pochłaniają łącznie około 65 tys. litrów wody. Po zebraniu, surowa bawełna musi zostać przędzona, farbowana i wykończona na odzież. Nie dość, że do wyprodukowania jednego kilograma konwencjonalnej tkaniny bawełnianej potrzeba około 10 000 litrów, to także cały proces silnie zanieczyszcza wodę, co powoduje szkody dla środowiska. Chemikalia zanieczyszczają miliardy litrów wody używanej do przetwarzania i barwienia tekstyliów, które następnie są odprowadzane do dróg wodnych. W dalszym ciągu nie zmierzono, ile zanieczyszczeń wody powoduje przemysł modowy, zwłaszcza że znaczna część z nich występuje w krajach, które nie zbierają takich danych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dipper Opublikowano 12 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2024 Mnie natomiast trochę dziwi, że prawie wszystkie wpisy są traktowane w kategoriach przyjaciel/nieprzyjaciel rybek. Wyobraźni deficyt? Horyzont czymś przysłonięty? Jak w niektórych wątkach o kołowrotkach - zdziwienie i poruszenie, że ktoś się zainteresował, co tam się dzieje w środku. Nie wydaje mi się żeby gdzieś było o mowie uciemiężonych rybek, tylko proste pytanie i prosta odpowiedź.Nawiązując do rdzenia dyskusji, widać wyraźnie że obrońcy "tradycji" mają problem z zauważeniem, że świat się zmienia. Zawsze się zmieniał. Forma tych zmian jest czasem trudna do zaakceptowania. Stąd pewnie tyle teorii spiskowych. Manipulantów społecznych nie brakuje, ale ze zmianami w podejściu człowieka do zwierząt i do naszego hobby trzeba się zwyczajnie liczyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 12 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2024 Panta rhei - Pluszczu Z tym, że kolejna rewolucja burzy naturalny porządek - mało tego jest ostentacyjnie skierowana przeciw naturze. Kontestuje się podstawowe wartości, ludzkie doświadczenie i rozum, vide płeć, prawa przyrody. Czerwone przeszło w zielone W każdym utopijnym projekcie można znaleźć racjonalne elementy, ale używa się ich jako uzasadnienia jego założeń. Reszta to szacher macher, jak to mówią nasi starsi bracia w wierze Zresztą wszystkie jak dotąd, lewicowe projekty, kończyły się masowym nieszczęściem ludzkości. Ale pamięć ludzka jest krótka, a próby będą ponawiane.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rózgaś Opublikowano 12 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2024 Myślałem że jak wrzucę Granat to bardziej mi się dostanie. Heheh lowie na zywca tylko sumy i na 100 ryb 3 mają pojedynczy hak dalej niż w kąciku także w 100proc odpływają. O ich traumach i dalszych zachwianiach nie posiadam danych. Każdy z nas wie co robi. Wiem jedno że przy chęciach dobrych, edukacji i gdy fotka na soszial media nie jest najważniejsza ryby przeżywają w 99 procentach. Źródło badań - życie. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konstanty Opublikowano 12 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2024 Myślałem że jak wrzucę Granat to bardziej mi się dostanie. Heheh lowie na zywca tylko sumy i na 100 ryb 3 mają pojedynczy hak dalej niż w kąciku także w 100proc odpływają. O ich traumach i dalszych zachwianiach nie posiadam danych. Każdy z nas wie co robi. Wiem jedno że przy chęciach dobrych, edukacji i gdy fotka na soszial media nie jest najważniejsza ryby przeżywają w 99 procentach. Źródło badań - życie.to superi ten żywiec też pewnie żywy wychodzi z sytuacji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi