Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 22 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2007 Myślę że pohulanka Megabass kontra St. Croix , albo reszta świata rozstrzygnięcia mieć nie będzie..Bo mieć nie może .Nie ma takiej siły , albo argumentu który pokona przekonanego , albo pewnego swoich racji . Mam na myśli fanatyków tego nałogu , i stylu życia . Zupełnie nieistotny , albo mało znaczący jest też wymiar finansowy . Kosztuje ile musi kosztować.. Jeśli miałby uprawiać fishing w stylu socjal , pewnie dawno grałbym w warcaby . I to jest siła tego hobby . Różnijmy się na tysiąc sposobów . Ale nie wyróżniajmy .. I na 100% to my uwiarygodniamy i legitymizujemy klamoty , nie one nas ..Zawsze były wydarzenia w stylu MB , i zawsze będą .. Dają one prócz frajdy posiadania , także iluzję skróconej drogi na szczyt . Jest tak potrzeba , jest i spełnienie.. @ BujoDramatycznie nie doceniasz Wuja Sama.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 22 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2007 Wszystko na ten temat...Moglbym pisac tydzien a i tak sens bylby ten sam... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 22 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2007 Dają one prócz frajdy posiadania , także iluzję skróconej drogi na szczyt . Jestem Ciekawy o jakim szczycie mówisz? To tak samo jak głosić by ludzie nie kupowali sobie plazomowych telewizorów, nie wypoczywali na Karaibach albo jeździli maluchami. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 22 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2007 tak się nieśmiało przysłuchuję tej dyskusji i powiem tylko że gdyby nie ograniczenia finansowe to sprawiłbym sobie 1 taki kosmiczny kij, wtedy miałbym zdanie @SŁawku B. - jest masa snobów wśród wędkarzy i innych hobbystów,ale nie wszyscy z tych hobbystów którzy posiadają drogi sprzęt są snobami - chyba ze chodziło Ci o inny szczyt jakiś bardziej nie materialny........... Trzeba te 2 sprawy rozgraniczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 22 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2007 Chociaz czuje sie persona non grata w tym watku a moze wlasnie dlatego....szczyt jest bardzo trudno uchwytny...jedni, z roznych wzgledow steruja w strone super technologi...inni rozpatruja rzecz poprzez udar sloneczny, po jaja w blocie, dziesiatkach godzin spedzonych nad woda...Wypadkowa jest owa liczba godzin nad woda dzielona przez fart albo prawdopodobienstwo. Gumop.s. A w ogole, co to jest szczyt? Dla kazdego oznacza co innego...Dla jednego zlapanie duzej wielkosci ryby danego gatunku, dla innego osiagniecie wysokiego m-ca w zawodach. Dla innego przezwyciezenie swoich slabosci i przciwnosci losu.... A dla Ciebie wedkarzu co to oznacza? I jak to wyglada w pryzmacie stosowania sprzetu made in Megabass? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 23 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2007 Dyskusja weszła już w sferę osobistych preferencji i odczuć, wiec i ja mogę się wypowiedzieć (bo kijków oceniać z powodu niewiedzy nie będę).Lubimy sprawiać sobie przyjemności. Chyba nie ma tu kogoś kto by tego nie lubił. Kupujemy sobie coś do jedzenia, co nam smakuje, albo pobudza wspomnienia. Jednak czy zawsze jemy u siebie w domu? Czy czasami nie wychodzimy do restauracji by w innych warunkach i okolicznościach zjeść posiłek? Teoretycznie może i zjadamy wtedy to samo co i w domu, ale nie musimy dania przygotowywać a i sam posiłek inaczej smakuje. To pewnego rodzaju święto. Za tą przyjemność jesteśmy w stanie nawet sporo zapłacić. Dopóki chodzimy do restauracji dla własnej przyjemności - wszystko gra. Zaspokajamy własną potrzebę smakowania. Czasami jednak klienci tworzą pewną elitarną grupę. Może tylko poprzez wyokie ceny posiłków. Chęć wejścia do tej grupy także jest pewnego rodzaju potrzebą, a te jak wiemy lubią być realizowane. Czy to źle? Czy jerkbait.pl nie jest swojego rodzaju elitą? Czyż nie tak się wiele osób czuje?Kupowanie wędzisk niewiele różni się od chodzenia do restauracji. Mamy jakąś potrzebę i takie a nie inne jej zaspokojenie daje nam więcej przyjemności. Czy powinniśmy o tym dyskutować? Może i czasami te kije są o wiele droższe niż powinny, ale i restauracje też takie są. Zbyt często dyskutowanie o tym jest w Polsce podyktowane zazdrością. Jak czegoś nie mogę mieć to to zniszczę. A po co? By komuś pomniejszyć przyjemność? A może cieszmy się, że komuś jest dobrze - i dla nas będzie milszy .Wędziska na zamówienie to także rodzaj elitarności naszego hobby. Czasami nie chcemy wędki nawet najdroższej, ale chcemy tą jedną, jedyną, niepowtarzalną. Może i z tym zacznijmy dyskutować. Czy warte to jest tych pieniędzy, skoro najlepszą relację jakość-cena i tak zwykle mieć będą kije z najtańszej półki (bo nie wierzę, że ktoś jest w stanie przeliczyć,iż kij za 1000 zł jest 10 razy lepszy niż ten za 100).Pozdrawiam i przyjemności z hobby życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 23 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2007 ......... A w ogole, co to jest szczyt? .... Na to pytanie może odpowiedzieć tylko Lew Starowicz. A tak powaznie to rozmowa weszła w sferę demagogiczno/filozoficzną. Zostawmy już problem Megabassa i jego relacji do innego sprzetu. Mysle jednak, ze Remek i moze kilku innych uzytkowników powinni przedstawić ten sprzet szerszemu gronu. Jakiś artykuł na strone głowną mile widziany. Ja bądź co badź chetnie dowiem sie czegoś o tym sprzecie, bo poza ogladaniem strony plat.co.jp nie wiem nic. pozd JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 23 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2007 ... Mysle jednak, ze Remek i moze kilku innych uzytkowników powinni przedstawić ten sprzet szerszemu gronu. Jakiś artykuł na strone głowną mile widziany ...nie uwazam zeby artykul na, ktorej kolwiek, stronie internetowej mogl prawdziwie oddac tak subiektywne odczucia, jak lowienie megabassem, EG, legend czy jaka kolwiek inna bardzo dobra wedka ... wirtualnie nie da sie podrapac po swedzacej glowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 23 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2007 Remku .Zwyczajnie widzę fishing jako nieustanne wchodzenie pod górę .Wyżej i wyżej .. I skrajnie indywidualistycznie do tego . Beż pułków popkultury .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 23 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2007 ... Mysle jednak, ze Remek i moze kilku innych uzytkowników powinni przedstawić ten sprzet szerszemu gronu. Jakiś artykuł na strone głowną mile widziany ...nie uwazam zeby artykul na, ktorej kolwiek, stronie internetowej mogl prawdziwie oddac tak subiektywne odczucia, jak lowienie megabassem, EG, legend czy jaka kolwiek inna bardzo dobra wedka ... wirtualnie nie da sie podrapac po swedzacej glowie Na tej zasadzie bez sensu jest jakikolwiek test czy opis sprzetu wedkarskiego. No bo co ci po dokładnym opisie kolowrotka, kija czy przynety jeśli sam namacalnie nie sprawdzisz jak to działa. Sugerując opis kijow MB raczej mialem na ,myśli przybliżenie zupełnie nieznanej filozofii podejścia do rodbuildingu czy wogóle do sprzetu wedkarskiego. Ot niby niewiele. pozd JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 23 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2007 @ Slawek Nie wiem skad u Ciebie takie stwierdzenie. Wedki od Wuja Sama doceniam i to bardzo. Mam wiele zbrojonych na ich blankach i jestem bardziej niz zadowolony. Jesli chodzi o sam sprzet: moj czas jaki moge przeznaczyc na ryby jest ograniczony; pare godzin w sobote i niedziela jesli nie wypadna zadne obowiazki. Nie chce go tracic na uzeranie sie z wedka czy kolowrotkiem. Chce lowic komfortowo i nie myslec o sprzecie- ma mi sluzyc do lapania ryb a nie chwalenia sie przed innymi- zreszta na wiekszosci lowisk i tak nie spotykam innych spiningistow. Pozdrawiam, Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peresada Opublikowano 23 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2007 witam!tak z innej beczki - doszedł do mnie wczoraj, zamówiony MAJOR CRAFT RC-70H 7'012-253/8-1,1/2REGULAR FASTWykonanie perfekcyjne, w odróżnieniu do megabassa bardziej stonowany co mnie osobiście bardzo odpowiada. czarny lakier który pod kątem wpada w piękną zieleń. do tego uchwyt fuji czarny metalic. szczerze mówiąc podoba mi się dużo bardziej od mephista. wędka wydaje się być bardzo szybka - jutro testy poniżej kilka fotek.pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peresada Opublikowano 23 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2007 cd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 24 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2007 czesc,Rzeczywiscie fajnie wykonana wedka. Bardzo estetycznie. Dowodzi to tylko tego, ze wiele japonskich firm jest godnych uwagi. Z niecierpliwoscia czekam na bardziej szczegolowy opis. Co do estetyki Mephisto ... Hmm ... Jeden woli czerwone porshe a drugi masseratti, a jeszcze inni niebieskie subaru. Ja zawsze mowilem, ze mnie Mephisto sie na tle innych wedek bardzo podoba zarowno pod wzgledem funkcjonalnym jak i wygladu, ale to tylko moj subiektywny odbior. PozdrawiamRemek Ps. Sorry za polskie znaki ale do piatku bede uzywal tylko telefonu - jestem nad morzem ale wszystko sledze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peresada Opublikowano 26 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2007 witam!udalo mi si? potestowac w niedziele nowego major crafta. niestety ryby nie dopisaly, za to wedka jest naprawde swietna, dobrze wywazona, znakomice oddaje to co sie dzieje na koncu zestawu. wedkowalem przede wszystkim gumami - kopyto 6 na glowkach 10,12,15g. wedka jest opisana bardzo dokladnie chociaz pozwala na lekkie przekroczenie max wyrzutu ( 3-4g). wedka jest w miare szybka, i pozwala na agreswywne prowadzenie czy gum czy woblerow np. salmo perch 12. jestem bardzo zadwolony z tego kija, napisze cos jeszcze jak sie uda wytargac jakies rybsko pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 26 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2007 witam!udalo mi si? potestowac w niedziele nowego major crafta. niestety ryby nie dopisaly, za to wedka jest naprawde swietna, dobrze wywazona, znakomice oddaje to co sie dzieje na koncu zestawu. wedkowalem przede wszystkim gumami - kopyto 6 na glowkach 10,12,15g. wedka jest opisana bardzo dokladnie chociaz pozwala na lekkie przekroczenie max wyrzutu ( 3-4g). wedka jest w miare szybka, i pozwala na agreswywne prowadzenie czy gum czy woblerow np. salmo perch 12. jestem bardzo zadwolony z tego kija, napisze cos jeszcze jak sie uda wytargac jakies rybsko pozdrawiam! Z niecierpliwoscia czekam na dalsze wiesci. A jesli mozna wiedziec to ile kosztowal ten kijek? PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peresada Opublikowano 26 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2007 dokładnie 226euro wliczając przesyłkę...pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 27 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2007 oooo to calkiem rozsadna cena... szczegolnie za japonczyka ktore ogolnie uchodza za drozyzne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 2 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2007 Jerzy - cały czas pytasz czym się różni MB od innych kijów. Mimo że swojego nie mam, miałem przyjemność chwilkę porzucać jednym pożyczonym od Dero na zlocie i Mefisto Peresady - kilka spostrzeżeń które spowodowały że bardzo chętnie kupię jeden z tych kijów (od tego producenta).Bardzo duża czułość - przyzwyczajony do standardów premiera byłem zaskoczony tym jak dobrze odbieram to co dzieje się z przynętą - jak dla mnie rewelka, szczególnie na sandacza, ale też ze szczupakami jest to dobry pomysł, szczególnie jak są w nastroju do wąchania nie żarcia - ileż razy miałem sytuację że za przynętą podążał szczupak (można go było zobaczyć przy łodzi jak już było za późno na cokolwiek) - a mój premierek nie przekazywał mi zupełnie nic (tzn czułem że coś jest nie tak, ale równie dobrze mógłby to być jakiś śmieć na haku itp). W przypadku mefisto o tej samej mocy pacniecie gumą o dno jest jak walnięcię metalową kulką o beton (na premierze delikatnie coś czuję na szczytówce i zluzowanie plecionki) - walnięcie jest takie że niemal plomby z zębów wypadają Cały zestaw jest w moim odczucie lżejszyDużo przyjemniej w ulewnym deszczu mieć piankę niż obleśnie śliski koreki ostatnia sprawa - jakość wykonania - nieporównywalna z tym z czym miałem do tej pory do czynienia (choć nie było tego dużo swoją drogą więc nie jestem miarodajny). Obie wędy miały styl, wrecz przyklejały się do ręki. Po za walorami użytkowymi jest to po prostu ładny przedmiot - tak samo jak ładnymi przedmiotami są miecze samurajskie (mało kto chlasta nimi przeciwników )czy niektóre instrumenty (zbyt stare i cenne żeby na nich grać). Koniec końców - za premiera z cłem i wysyłką zapłaciłem 170e, za mefisto musiałbym zapłacić dwa razy tyle - różnica niewielka, wychodzi trochę drożej niż avid, w cenie chyba legenda, więc nie jest to chyba bardzo dużo?? Trzeba wziąć pod uwagę że te kije nie są produkowane pod polski rynek i zasobność kieszeni - myślę że producenci moga nie wiedzieć nawet o polskim istnieniu Można taki kij kupić za 4-5stówek (w $) więc biorąc pod uwagę zarobki trochę drożej niż jaxon/mikado, no w cenie dragona ze średniej półki. Przeciętny Irlandczyk pracuje na taki kij 2-3dni, amerykanin/brytyjczyk pewnie 2. Więc czy jest to drogi extrawagancki nabytek?? Myślę że z perspektywy polskiej średniej krajowej tak, ale to chyba raczej kwestia średniej niż samego przedmiotu. Polecałbym się umówić z jakimś właścicielem nad wodą i porzucać chwilkę takim sprzętem - naprawdę niezłe zdziwko można zaliczyć, wtedy wrócić do dyskusji Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum666 Opublikowano 2 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2007 Piękne podsumowanie Nic dodać nic ująć. Pozdrawiam Standi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 2 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2007 W przypadku mefisto o tej samej mocy pacniecie gumą o dno jest jak walnięcię metalową kulką o beton (na premierze delikatnie coś czuję na szczytówce i zluzowanie plecionki) - walnięcie jest takie że niemal plomby z zębów wypadają To mi się najbardziej podoba. Podobny tekst ale o trampkach rzucił ITO, ale go nie pamiętam PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum666 Opublikowano 26 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 Właśnie dzisiaj dostałem F7-69DG MEPHISTO hmmmm....no cóż widzę wędkę tej firmy po raz pierwszy w życiu. Rzeczywiście pięknie wykonana w każdym calu..ciekawy miękki uchwyt z logiem Fuji ITO . Nie podobają mi się tylko zbytnio kolorowe nitki przy omotkach, ale reszta super. Bardzo poręczny jest też ten łamaniec na dole rękojeści idealnie dopasowany do kształtu ręki. Jednym słowem SUPER ! Ciekawe jakich wrażeń dostarcza taki kij na łowisku....Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 26 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 Czesc, Dostarcza wielu wrazen Sam sie przekonasz. Pozdrawiam, Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 26 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 hehehehe kolejny trafiony... i pewnie już niedługo ... zatopiony dobrze ze ja jeszcze nie mam mephisto <_< <_< <_< <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum666 Opublikowano 26 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2007 Właśnie znowu dokładnie oglądałem tego japońskiego diabła. Oględziny były bardzo wnikliwe. Wykonanie jest ultra perfekcyjne. Naprawdę zupełnie nie ma się czego przyczepić. Lakierowanie omotek bajeczne, wędka jest bardzo lekka jak na swoją moc i kołkowatość. Uchwyt wklejony na rezonans wzorcowo. Nie widzę najmniejszego niedociągnięcia...ehhh....szkoda, że remek nic w sumie dla mnie pod sandala i spiner nie wypatrzył..bo bym sobie sam sprawił takiego diabła..no cóż może jeszcze coś się uda wyłuskać A ten kij jest dla kolegi, nie dla mnie <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.