Skocz do zawartości

Jak nawijać plecionkę na multiplikator?


gooral

Rekomendowane odpowiedzi

witam.

nie bawilem sie do tej pory multikami wiec mam kilka glupich pytan:

 

wystepuje w multikach takie cos jak slizganie sie plecionki po szpuli jak w kolowrotkach spinningowych? trzeba naklejac jakies naklejki etc?

 

jak zakladac linke na szpulke? zwykla samozaciskajaca petelka jak w staloszpulowcu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz dziurowatą szpulę, to nie musisz miec podkładu ani nalepek.

Wystarczy 10m żyłki. pętla wystarczy.

Kuba niby wszystko się zgadza, ale nie rozumiem po co 10 metrów żyłki? Od samego początku wiązałem plecionkę do ażurowanej szpuli,bądź taśmą,potem kilka luźnych obrotów,na pozostałą resztę wyganiam żonę, lub kogo mam pod ręką , na długość działki ,i "zwijam ją/jego" na ustawionym odpowiednio hamulcu walki ku sobie , i tak to zaj..nia,czyli ile długości działki składa się na pojemność firmowej szpuli w której konfekcjonowana jest ta plecionka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jaka szpula jest w revo toro (na fotkach chyba wyglada ponawiercana, ale nie dziurawa) w accuriscie jest gladka (na razie nawinalem na nia zylke 0.28 w celu nauki rzucania, ale nawet na to ostatnio nie mam czasu...) Nie lubie podkladow robic (wezel nieladnie na szpuli wyglada a czasami spod grubej warstwy potrafi wystawac) moge uzyc naklejek z pp? (na staloszpulowcach nigdy mnie nie zawiodly, a patrzac na ich slady na szpuli czasami przeskrecaja sie o wlasna szerokosc.. znaczy naklejka tutaj a slad z kleju obok....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W toro 61 nie jest dziurawa.Ja robię w ten sposób: podkład z żyłki i teraz: robisz zwykłą pętlę o wielkości takiej aby przeszła przez nią szpulka z żyłką.Pętla na zwykłą ósemkę .Spłaszczasz pętlę i przeciągasz od przodu multika przez wodzik i kieruje ją pod szpuę.Musisz czymś sięgnąć jak żyłka jest za miękka i pętla nie chce wyjść .Potem kierujesz koniec żyłki z pętlą górą szpuli i przewlekasz przez wodzik tak aby cała pętla znalazła się za multi. przekładasz szpulkę z żyłką przez pętlę i powoli zaciągasz tak,że węzeł od pętli wróci wodzikiem na szpulę .Ważne aby pętla zaciskała się w dobrym kierunku ,sam wyczaisz o co chodzi.No i jedziesz z podkładem .Później łączę podkład z plećką węzłem zderzakowym i nawijam plećkę .Tak wycyrkluj aby węzeł był na środku szpulki .Nie widać zgrubienia chyba ,że węzeł jest kosmicznie wielki i nawijasz mało plećki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lubie podkladow robic (wezel nieladnie na szpuli wyglada a czasami spod grubej warstwy potrafi wystawac) moge uzyc naklejek z pp? (na staloszpulowcach nigdy mnie nie zawiodly, a patrzac na ich slady na szpuli czasami przeskrecaja sie o wlasna szerokosc.. znaczy naklejka tutaj a slad z kleju obok....

 

Użyj jakiegoś węzła do łaczenia przyponów strzałowych, nie są tak baryłkowate. Na toro i tak pewnie władujesz sporo grubszej linki, więc podkładu będzie niewiele. Jeśli chodzi o taśmy to wolę papierową malarską, nie jest śliska i trzyma jak należy.

Edytowane przez Krzysiek_W
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba niby wszystko się zgadza, ale nie rozumiem po co 10 metrów żyłki? Od samego początku wiązałem plecionkę do ażurowanej szpuli,bądź taśmą,potem kilka luźnych obrotów,na pozostałą resztę wyganiam żonę, lub kogo mam pod ręką , na długość działki ,i "zwijam ją/jego" na ustawionym odpowiednio hamulcu walki ku sobie , i tak to zaj..nia,czyli ile długości działki składa się na pojemność firmowej szpuli w której konfekcjonowana jest ta plecionka ;)

To taki skrót myślowy.

Jak masz dziury - bez podkładu (choć ja daję).

Jak nie masz dziur - podkład z żyłki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robię tak:

 

DZIAŁA, tylko trzeba pamiętać o takim założeniu pętli na szpulkę, żeby kręcąca się szpulka zaciskała pętlę.

Nigdy nie wiążę linki przez dziurkę w szpuli, nic nie podwijam, nie kleję taśmą itp. Polecam sposób z filmiku. U mnie działa już z 2 pokolenia :)

Edytowane przez dawid_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robię tak:

 

DZIAŁA, tylko trzeba pamiętać o takim założeniu pętli na szpulkę, żeby kręcąca się szpulka zaciskała pętlę.

Nigdy nie wiążę linki przez dziurkę w szpuli, nic nie podwijam, nie kleję taśmą itp. Polecam sposób z filmiku. U mnie działa już z 2 pokolenia :)

 

Dokładnie o tym pisałem wyżej ,tylko zastosować w multicu trochę więcej kombinacji niż otwarcie kabłąka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra panowie costam pokombinowalem. pytanie takie: w instrukcji pisze, zeby nawijac bodaj 1,5mm ponizej rantu szpuli ja dalem na rowno (widac, ze plecionki jest wyzej jak gorna krawedz wodzika) da rady tak lowic czy mam od razu odwinac nadmiar? (pytam bo na dzien dobry ma isc do trola nie chce mi sie zwijac 50 czy wiecej metrow plecionki rekami jak mi sie wszystko popitoli)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam,

 

nie stosuję taśmy samoprzylepnej i żyłki podkładowej. Plecionka ma małe tarcie i jest nieelastyczna ale można ją silnie naprężyć nawijając pierwsze zwoje co skutecznie zabezpiecza całość przed poślizgiem. Naprężanie jej od początku ułatwiają trzy podpętle wykonane z jednej pętli zakończonej węzłem i zaciśnięte na szpuli.

 

W tym celu otwieram kołowrotek, wyjmuję szpulę i przez oczko wodzika wprowadzam za nią plecionkę. Dużą pętlę o średnicy ca 15 cm kończę węzłem. Z przygotowanej pętli, usemkując ją, robię trzy mniejsze podpętle, które owijam na szpuli i naprężam na jej środku. Położenie węzła pętli powinno uwzględniać kierunek obrotu szpuli i ułatwiać jego zacisk.

Wszystko z powrotem do środka, zamykam kołowrotek i nawijam tyle żeby można było wyjąć wypełnioną szpulę. :)

 

Zabezpieczenie przed ślizganiem się linki powstałe z kilku zaciśniętych centrycznie podpętli stosuję przede wszystkim na szpulce ultra lekkiej.

Dla moich cięższych szpulek środkowe zaciśnięcie podpętli nie jest tak istotne ale pierwsze zwoje pod dużym naprężeniem linki trzeba nawinąć do momentu pokrycia płaskiego dna.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przeciwieństwie od kinga zrezygnowałem z robienia pętli. Boleśnie się o tym przekonałem niecały miesiąc temu. Zacięcie, obrót korbki, na hamulcu cisza, a ryba odjechała i się spięła. Co wykrzyczałem do lasu to tylko nadbrzeżne drzewa wiedzą :). Okazało się, że jak tylko temperatura spadła w stosunku do tej kiedy była nawijana plecionka to i zwoje się poluźniły (a przynajmniej tak sobie to tłumaczę). Teraz mam kilka metrów żyłki i zapomniałem o problemie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..pierwsze zwoje pod dużym naprężeniem linki trzeba nawinąć do momentu pokrycia płaskiego dna.

 

Pozdrawiam

Podobnie jak pisze @king, jeśli nie stosuje podkładu to rozpoczynam nawijanie ciasno ze znacznym oporem. Jak dla mnie to tak jak podkład - żadnych później problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robię tak:

 

DZIAŁA, tylko trzeba pamiętać o takim założeniu pętli na szpulkę, żeby kręcąca się szpulka zaciskała pętlę.

Nigdy nie wiążę linki przez dziurkę w szpuli, nic nie podwijam, nie kleję taśmą itp. Polecam sposób z filmiku. U mnie działa już z 2 pokolenia :)

:wacko: Nieuzywam takich decentrujacych wage, ta podwojna petlia to nonsens :lol:  trzeba robicz wulgarnie https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQJjm6M7Kt2umCjyPglwuFUVDYAyALCIoTlwlKEpd9G_zf_ogL_

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Dzień dobry, kupiłem używany zestaw castingowy i jeden dzień łowiłem, miałem kilka plątanin i wystrzeliłem jedną przynętę niestety. Zauważyłem jednak, że plecionka jest mega nierówna nawinięta, zwoje powciskane między siebie wewnątrz, mega nierówno i zastanawiam się nad ponownym nawinięciem nowej plecionki. Multik to okuma helios air, plecionka mustada 0,28mm fluo 8 splotowa. Czy plecionkę nawija się na mokro na multiplikator???? Bo chciałbym nawinąć nową albo na wodzie rozwinąć całą starą z ciężką przynęta i z oporem nawinąć.

Dziękuję i pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezależnie czy multiplikator czy kołowrotek lepiej nawinąć mokrą plecionkę, jak i żyłkę.

Ja to robię tak, nawijam najpierw na sucho w domu następnie na rybach wyrzucam za burtę  dużego woblera płytko schodzącego, oczywiście przywiązanego do plecionki, wysnuwam całą  a następnie zwijam szybko. Gdy łowię z brzegu na rzece wypuszczam z nurtem woblera efekt jest taki sam. Podobnie robię gdy widzę że plecionka skręcona jest po łowieniu obrotówkami jednak wtedy wypuszczam samą plecionkę po nawinięciu niema efektu skręcenia, następnie robię powtórkę z woblerem by nawój był ciasny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawijam na sucho w domu. Później ze środka pływającego rozwijam pod obciążeniem tylko przyponu. Na klikudziesięciu albo i więcej metrach to wystarczy. Nie wyobrażam sobie doczepiać jakiejkolwiek przynęty. Zbyt duże obciążenie może spowodować wrzynanie się plecionki we zwoje pod spodem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...