Skocz do zawartości

Damy radę ...


theslut

Rekomendowane odpowiedzi

https://www.onet.pl/informacje/smoglabpl/zabili-500-tys-zwierzat-w-rok-krwawa-masakra-w-polskich-lasach/n1ycyn1,30bc1058

 

... wyłowić co jest do wyłowienia, zastrzelić co jest do zastrzelenia i wypić co jest do wypicia. Ale ważne, że na wszystko jest stosowny glejt, czy to w postaci operatu rybackiego czy planów odstrzału. Z tym ostatnim bywa gorzej, ale jak się wcześniej zrobi dobre zaopatrzenie, to nie powinno braknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisze jako osoba postronna.

Dobrze byłoby, gdyby wypowiedział się ktoś, kto jest myśliwym i przy okazji ma odrobinę obiektywnego podejścia do tematu. Kiedy ostatni raz wśród moich znajomych był poruszany ten temat, rysował się obraz bardzo rozsądnego myśliwego, który długo obserwuje zwierzynę zanim odda strzał i. zabija tylko chore zwierzęta, zamiast strzelać „dla zabawy”. Ale chyba nie da się „zaplanować” odstrzału chorych zwierząt w liczbach, (co jest pokazane w artykule), zatem chyba wraca temat etyki pojedynczej jednostki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artykuł pod publiczkę. Dorożała nie jest obiektywny, gdyby był to wiedziałby kto i w jaki sposób ustala plany odstrzału. Nawet jeśli koło zaplanuję odstrzał 30 dzików na swoim obwodzie to niestety może być zmuszone w drodze decyzji administracyjnej wojewody do odstrzału sanitarnego kolejnych 30 dzików pod groźba utraty dzierżawy obwodu. 

Ktoś kto w życiu nie był w lesie lub na polu nie wie ile zwierzyny jest w rzeczywistości. Z drugiej strony plan płowej w dużej mierze wyznaczają LP, które kierują się własnym interesem (ochrona biznesu jakim jest produkcja drewna).

Dorożała nawet nie wie jakie są ustawowe terminy wegetacji/zbioru zbóż. Kukurydza siana na ziarno stoi do grudnia na polu, a  szkody są ogromne, kilkadziesiąt, kilkaset tysięcy zł wypłacane rolnikowi przez koło Łowieckie. Dorożała chce ograniczenia używania termowizji do 31.08, a co z kukurydza?

Niestety najbardziej nie obiektywny wiceminister.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisze jako osoba postronna.

Dobrze byłoby, gdyby wypowiedział się ktoś, kto jest myśliwym i przy okazji ma odrobinę obiektywnego podejścia do tematu. Kiedy ostatni raz wśród moich znajomych był poruszany ten temat, rysował się obraz bardzo rozsądnego myśliwego, który długo obserwuje zwierzynę zanim odda strzał i. zabija tylko chore zwierzęta, zamiast strzelać „dla zabawy”. Ale chyba nie da się „zaplanować” odstrzału chorych zwierząt w liczbach, (co jest pokazane w artykule), zatem chyba wraca temat etyki pojedynczej jednostki.

Za odstrzał zdrowego, silnego i nie spapranego genetycznie byka/kozła grożą surowe kary. Od zawieszenia do wydalenia i kar pieniężnych.

A stan byka/kozła można ocenić po jego porożu.

Przy tego typu wątkach na forum, zawsze się zastanawiam: kurwa, po co?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę odbiję jeszcze piłeczkę.

w 2023 roku w Polsce dokonano uboju 17,8 mln sztuk trzody chlewnej (świń), co stanowiło 95,7% całkowitego uboju trzody. Czyli dziennie w Polsce zabija się 48.767 sztuk trzody (czterdzieści osiem tysięcy siedemset sześćdziesiąt siedem sztuk) wliczając soboty i niedziele. Myśliwi strzelają dziennie 2.767 sztuk zwierzyny dziko żyjącej (dziki, jelenie, sarny, daniele, muflony).

 

https://foodfakty.pl/klasyfikacja-tusz-wieprzowych-w-systemie-europ-w-2023 

 

Dla porównania na Onecie piszą o 1.010.000 sztuk rocznie zwierząt dziko żyjących (dziki, jelenie, sarny, muflony, daniele). 

1.010.000 w porównaniu do 17.800.000 sztuk trzody, tylko trzody bo przecież jeszcze jest ubój bydła, koni, drobiu.

I tu nie ma problemu, bo przecież schabowy nie jest ze świni tylko z Biedronki......

Biedna świnka żyje około 4 miesiące, w dużym zagęszczeniu, osiąga wagę 70-120kg i idzie na rzeź. przez całe życie nie powącha kwiatka, nie zobaczy słońca, nieba, co więcej jej zadaniem jest żreć, srać, nie ruszać się i przybierać jak najszybciej na masie ale żeby tak było to prosiakom wyrywa się kły i obcina ogony - żeby nie gryzły się, żeby nie obgryzały sobie z nudów w tym ścisku ogonów, żeby nie było potencjalnych źródeł infekcji.

Taaak, straszni myśliwi zabijają zwierzątka, a dobrzy konsumenci zjadają wieprzowinę, która rośnie na drzewach.....

Edytowane przez CORNEL
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...