Zalana S8

[Kuba]

https://www.onet.pl/informacje/onetwarszawa/dlaczego-ulewa-zatopila-trase-s8-w-warszawie-eksperci-nie-maja-watpliwosci/pzx1ms7,79cfc278

Przydała by się ta woda w kanałku żoliborskim czy nawet w Wiśle.

 

Wysłane z mojego SM-A546B przy użyciu Tapatalka

[witeg]

 

— To kwestia zmian klimatycznych. W momencie, kiedy była projektowana ta trasa, takie nawałnice nie występowały tak często i nie były tak intensywne

No nie wiem, temat zmian klimatu ciągnie się od dawna, a S8 znowu taka stara nie jest.

Dla mnie jednym z większych objawów klimatycznego szaleństwa jest, próba zatrzymania zmian klimatycznych przez zmianę jakiegoś nikłego procenta z czynników prawdopodobnie na te zmiany wpływających, zamiast przygotowań do następstw zmian klimatycznych.

 

 

Zamieniliśmy skwery i inne zielone tereny na place i parkingi,

Ja w miejscu gdzie kiedyś mieszkałem, na skwerach, placach, parkingach, terenach zielonych widzę nowe bloki.

[korol]

Nie no bez jaj. Jakie zmiany klimatyczne?
S8 jest zalana po każdym nagłym, ulewnym deszczu.

Źle zaprojektowana lub wykonana.

[Lokityrem]

Wszechobecna betonowa, projekty z czapy, byle taniej, szybciej oddać budynek.

[Maciej W.]

Nie no bez jaj. Jakie zmiany klimatyczne?

S8 jest zalana po każdym nagłym, ulewnym deszczu.

 

Źle zaprojektowana lub wykonana.

W sumie nie ma co robić afery. Wystarczy porzucić samochód w korku, wsiąść w metro (jako rzecze ratusz) i pojechać do Białegostoku. Myślący człowiek słucha mądrzejszych, a nie bije pianę z powodu byle deszczu.

[Darek_W]

Nie jestem pewien ale jak spada rekordowa ilość wody to można się spodziewać że studzienki nawet gęsto usytuowane nie odprowadza wszystkiego. Spadło do 120 litrów na m2 na w większości wybetonowane miasto no to gdzie ta woda ma nagle wsiąknąć? Od kilku lat trwa odbetonowywanie miasta, na torach tramwajowych się zazieleniło itd.. ale przez kilkadziesiąt poprzednich lat układaliśmy tylko betonowe chodniki - nie da się tego zmienić w rok czy nawet 10lat. Można wybudować fajny kanał, jak ze zdjęcia, ale na to potrzebne jest miejsce, pieniądze, czas 

 

[Fatso]

Budując swe drogi, Rzymianie zwracali uwagę na ich zabezpieczenie przed niszczącym wpływem wody ...

No ale to było parę tysięcy lat temu 

[korol]

Przecież s8 zalewa systematycznie, nie trzeba rekordowego deszczu. Mało tam było filmików z kajakami?
Tak samo systematycznie "pracują" kolektory. Ja sam już dawno się nauczyłem odczekiwać dobę po większych opadach.

[Ide52]

Faktycznie nawalny deszcz w naszej szerokości geograficznej jest czymś niespotykanym Może trzeba przestać uwzględniać obciążania konstrukcji śniegiem, najwyżej się zawali i będzie materiał ja kolejny materiał o zmianach klimatu

[psd27]

Przecież s8 zalewa systematycznie, nie trzeba rekordowego deszczu. Mało tam było filmików z kajakami?

Tak samo systematycznie "pracują" kolektory. Ja sam już dawno się nauczyłem odczekiwać dobę po większych opadach.

 

Błagam - po każdej burzy należy naprawdę odczekać, bo rzeka zaczynają płynąć „dziwne” rzeczy i śmierdzi. Nie mam przekonania, że to jest tylko kwestia przelanych studzienek, bo skąd w tych studzienkach miałyby się znaleźć „artykuły higieniczne”. Wg mnie to „instytucje publiczne” przy okazji deszczu „upłynniają” ścieki…

[zeralda]

Paryż wydał 1,4 mld EUR na zbudowanie specjalnego zbiornika retencyjnego na wody z kanalizy ogólnospławnej oraz usprawnienie systemu kanalizacji deszczowej.

A jak spadł deszcz to i tak wskaźniki mikrobiologiczne (min. E. coli) poszybowały do góry i trzeba było przełożyć zawody w triatlonie.

To nie są tanie sprawy i jeśli się komuś wydaje, że da się to załatwić w rok to się gruuuubo myli...

 

Prawdą jest też, że niektóre oczyszczalnie (szczególnie w bardziej ubogich gminach) wykorzystują takie deszcze do "obniżania kosztów"...

Edytowane 21 Sierpnia 2024 przez zeralda

[Wacha]

Przecież s8 zalewa systematycznie, nie trzeba rekordowego deszczu. Mało tam było filmików z kajakami?

Tak samo systematycznie "pracują" kolektory. Ja sam już dawno się nauczyłem odczekiwać dobę po większych opadach.

Wczoraj z rana się trochę nawkurzałem podróżując do pracy.

Odzwierciedleniem tego co w szczególności wpada do Wisły po intensywnym deszczu niech będzie załączony obrazek, który otrzymałem od znajomych (wiedzących o tym że należę do grona brodzacych w Wiśle wędkarzy).

[Lepton]

Prawdą jest też, że niektóre oczyszczalnie (szczególnie w bardziej ubogich gminach) wykorzystują takie deszcze do "obniżania kosztów"...

 

Z kolei te bogate (np. Zakopane) nie potrzebują pretekstu w postaci takich deszczy do "obniżania kosztów".

Pracują tam też posiadacze kart wędkarskich. Klasyczne rozdwojenie jaźni i to jest najsmutniejsze.

Edytowane 21 Sierpnia 2024 przez Lepton

[zeralda]

Rozmawiałem kiedyś z burmistrzem Zakopanego (klient banku w którym pracowałem), który ku mojemu zdziwieniu poinformował mnie, że w budżecie miasta wcale się nie przelewa.

Potrzeby są duże (m.in. z powodu najazdu turystów i np. dostosowania do tego infry) a z podatkami na Podhalu jest podobnie jak z prawem budowlanym...

[Darek_W]

No ja, nie wiem jak Wy, podczas ostatnich opadów przez okno wyglądałem i jeszcze się nie zdarzyło żeby zbiorniki jakie mam wkopane w ogrodzie na deszczówkę wypełniły się w jedną noc od zera do pełna! Mieszkam tu gdzie mieszkam od 14lat, oberwania chmury też były wielokrotnie ale takiego czegoś jeszcze nie. Praktycznie stały opad deszczu przez 7-8 godzin.

[Szczepek2]

Błagam - po każdej burzy należy naprawdę odczekać, bo rzeka zaczynają płynąć „dziwne” rzeczy i śmierdzi. Nie mam przekonania, że to jest tylko kwestia przelanych studzienek, bo skąd w tych studzienkach miałyby się znaleźć „artykuły higieniczne”. Wg mnie to „instytucje publiczne” przy okazji deszczu „upłynniają” ścieki…

Nikt nie musi nic upłynniać.

[grzesiekre]

Tam niedaleko jest osiedle Potok. Hmmm ciekawe dlaczego taka nazwa????? i niedaleko są żrodła Rudawki...Budowniczowie trasy kompletnie zignorowali NATURALNE ukształtowanie terenu i jeszcze powiększyli nieckę pod trasę....I co ulewę wszyscy zdziwieni,bo woda.

[korol]

O ile pamiętam, rzeczka jest pod trasa.