Skocz do zawartości

Serwis kołowrotków w Warszawie


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,czy ktoś z was wie gdzie moge oddać swój kołowrotek,nie tylko do naprawy ale też do przeglądu?? Czy jest w Warszawie jakiś serwis,czy może mogę to zrobić w każdym większym sklepie??

Czy ktoś z was z czegoś takiego korzystał i może mi jakieś miejsce polecić??

 

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawiałem tam kilka lat temu mojego DAM'a Quick'a. Złamała się blaszka odpowiedzialna za terkotkę przy wyciąganiu linki. Po ich naparawie wszystko działało jakieś 15 minut. Otworzyłem kołowrotek i zobaczyłem że wsadzili tam kawałek zwykłego drutu który się po prostu złamał. Po tym incydencie już tam nic nie będę naprawiał a kołowrotek naprawiłem sam i działa do dziś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Walicow to niestety prawda, gosc zajmuje sie takimi przerobkami o jakich tu byla mowa. Ponadto...uwaga...para sie rowniez zbrojeniem wedek a takze naprawa...kiedys widzialem, jak proponowal facetowi naprawe szczytowki w ten sposob, zeby w otwor wtloczyc cienszy szpic i to zalac zywica...

Jednak w jego sklepie mozna czasem znalezc ciekawe rzeczy, ktorych z reguly nigdzie indziej nie ma..

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Salarze (Waliców 12)to wszystko co powiedziane to prawda (ciekawe trociówki).

Potrafi naprawić tylko bardzo proste usterki i to bardzo prymitywnie. W przypadku wartościowego sprzętu zalecana bardzo daleko idąca ostrożność.

Był kiedyś na Twardej (KRN) taki Sum teraz na Sokołowskiej 12 ale nie wiem czy robią naprawy. Może ktoś wie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi i ostrzeżenia,niestety sklep w którym kupiłem kołowrotek już nie istnieje, w sumie myślałem żeby oddać go do bass-a bo chyba coś tam takiego jest ale jak rok temu chciałem żeby mi naprawili wędke to powiedzieli zebym przyszedł po odbiór za miesiąc :huh:.Więc szukam dalej wiem też ze ktos pisał w jakimś temacie że oddał kołowrotek,chyba multiplikator do Jerka,chyba do sprawdzenia ale nie jestem pewien,w sumie nie chodzi mi o jakąś wielką naprawę tylko raczej o przegląd co i jak. Może ktoś mi podać adres www sklepu Jerk moze bym się spytał ich.I oczywiście zapomniałem się spytać o najważniejsze ile taka naprawa/przegląd mogą kosztować ,ktoś się orientuje??

 

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

Najlepszym fachowcem jakiego poznałem jest p. Wojtek. Kiedyś pracował w f-mie Mavero - w czasach kiedy ta była importerem Shimano na nasz kraj, a obecnie jest zatrudniony przez Normark Polska i prowadzi jej serwis. Oprócz sprzętu Shimano facet potrafi naprawić wszystko - a kołowrotek po przegladzie u niego to prawie nóweczka

Pozdrawiam,

P.

P.S.

Kontakt przez Normark Polska - adres www znajdziecie bez trudu przez wyszukiwarkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,byłem wczoraj w JERK-u i dowiedziałem się że mają taką usługe jak przegląd i naprawa kołowrotków(jakiś ich znajomy to robi),cena nie jest duża,wiec postanowiłem że w przyszłym tygodniu się do nich zgłosze i wychodząc wziałem sobie wizytówke,która tam leżała,a dzisiaj okazało sie ze jest to wizytówka salar(dokładnie www.salar.wedka.pl),no i teraz nie wiem,czy oni zlecają właśnie im naprawę kołowrotków czy nie.

Dlatego raczej zadzwonie do człowieka którego polecił explorator73.

@explorator73 ten nr. tel co podałeś to jest numer do firmy czy konkretnie do tego człowieka??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już jest bezpośredni nr do serwisu firmy Normark Polska, której to pracownikiem jest p.Wojtek Grzeszczyk - polecany przeze mnie mechanik. Proponuję rozmawiać z nim bezpośrednio , ale nawet jeśli ma pracowników to mieli się od kogo nauczyć.

Tak na marginesie - jest to facet wykształcony w tym kierunku - zanim zajął się zawodowo serwisem kołowrotków zajmował się mechaniką precyzyjną m.inn. w zakładach VIS

Pozdrawiam,

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam,to znowu ja,jako że zlot tuż tuż,postawiłem w końcu oddac kołowrotek do serwisu niestety cżłowiek którego polecał explorator ma wolny termin dopiero w zimie,byłem w basie ale oni nie serwisują kołowrotków i wysłali mnie tak gdzie wszyscy mi odradzają,czyli wiecie gdzie.

Więc postanowiłem wziąć sprawę w swoje ręce,i postaram sie sam z tym kołowrotkiem trochę powalczyć.

No i teraz tak: w sumie to powinienem go tylko nasmarować,ale teraz pojawia sie pierwsze pytanie czy to musi być jakis specjalny smar,czy może to byc olej do maszyn??

Słyszałem też gdzieś ze stry smar należy usunąć zanim uzyje się nowego,czyli jak wszystko porządnie wytre to wystarczy??

I czy zeby nasmarować kołowrotek to musze wyjmować wszystkie części czy wystarczy tylko zdjąć osłonke i nasmarować mechanizm??

 

Mam nadzieje ze nie wyszło z tego masło maślane,że powiecie mi jak to zrobić najprościej i tak żeby nic nie zepsuć.

 

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest to facet wykształcony w tym kierunku - zanim zajął się zawodowo serwisem kołowrotków zajmował się mechaniką precyzyjną m.inn. w zakładach VIS

 

Pamietam go jeszcze z czasow Mavero, nieslychanie klotliwy gosc,z gatunku tych co to wszystko wiedza najlepiej i w zwiazku z tym traktuja rozmowce jak idiote...

Wowczas tlumaczyl takiemu jednemu Adiunktowi z wyksztalceniem mechanicznym zawilosci budowy kolowrotkow Shimano...nie zapomne chyba do konca zycia miny pana Adiunkta... :lol:

 

Z istotnych rzeczy dla kogos, kto chce naprawic kolowrotek....pamietam, ze na wymiane polamanych kablakow w 2óch Shimanach czekalem w Mavero(przez rzeczonego specjaliste) prawie pol roku (!). Nie pamietam, czy skonczylo sie na tym, ze zostaly wymienione czy wymoglem wydanie z magazynu kablakow i zmienilem sam.

 

Reasumujac serwis kolowrotkow w Polsce lezy i kwiczy. Pol biedy, jak chodzi o przesmarowanie, wtedy raczej sobie sam przesmaruje (nabylem odpowiedni smar w US, bo nawet tego w porzadnym gatunku u nas nie ma), gorzej jezeli cos sie zepsuje, wtedy naprawde nie wiem co robic...

Gumo

p.s.Po tamtych wydarzeniach, scisle zwiazanych ze sprzetem Shimano nie kupilem juz nic tej firmy.

I jak reka odjal...to byly ostatnie naprawy, jakich dokonalem w kolowrotkach... :mellow:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istnieje możliwość napraw/przeglądu kołowrotka w sklepie U Zbyszka na Deotymy. No, ale o tym to już najlepiej napisze Slavecky... <_<

 

No to ja może nie będę popularny bo pochwalę Salara, @ razy zreanimowali mi pięknie kij DAIWY, który służy mi do dzisiaj.

Zrealimowali również Regala Daiwy którego zniszczył mi Lolek Świdlicki w sklepie u Zbyszka. Widziałe też niektóre blanki Batsona uzbrojone Salarze (do kupienia) i wyglądały oraz leżały w dłoni bardzo dobrze a ceną przebijały np. Matuszewskiego

Co do Leonarda - świetnie naprawia wędki (wymienił mi złamaną szczytówkę w legendarnym Byronie Senso Spin) wędka wygląda nawet lepiej niż przedtem i równie dobrze mi służy.

Problem to to że leonard jest straznie nieterminowy a kołwrotki naprawia po macoszemu :(

S.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwię się niektórym komentarzom dotyczącym serwisu na Waliców. Może te niepochlebne opinie tyczą się tylko naprawy kołowrotków. Może kiedyś było tam lepiej. Ja tam reperowałem raz tylko, wędkę. Niby nic wielkiego - zwykłego teleskopa, ale zrobiono mi go od ręki. Znaleziono przy okazji jakiś kapsel ponieważ oryginalny zgubiłem, musiał się odkręcić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

SALAR prosze omijac szerokim łukiem ,wysłałem tam raz kołowrotek(z braku czasu na włąsnoreczna konserwę) abu Suveran ,i po ich serwisie kolowrotek za 1000zł chodził jak bazarowa masuwa,nawalili do niego tyle towotu że az cięzko było krecić,musiałem sam go od nowa konserwować,radze wszystkim samemu konserwowac kolowrotki w necie mozna znaleść schematy budowy niemal kazdego kolowrotka nawet starych modeli,w takich AMATORSKICH serwisach nie dba sie o cudza własność,generalnie serwisy w Polsce stoja na niskim poziomie,kiesyś zadzwiniłem do serwisu shimano bo zgubiłem tarcze teflonowe w hamolcu tylnym,powiedzieli ze mozna włozyć tam wycieta z plastikowej butelki podkładkę,bo oni tak robią,poprostu żenujący profesjonalizm :wacko:

:angry:

pozdrawiam hasior

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...