kardi Opublikowano 10 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2012 No to ,jak mówią fachowcy budowlańcy podczas remontu lub budowy "Spokoojnie-będzie Pan zadowolooony"Poważnie mówiąc to super wędzisko o bardzo małej-ok 64 gramy-wadze.pzdr.k Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pstrągman Opublikowano 10 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2012 @kardiŁowiłem też 7' 6'' #4/5 i wiem że na pewno będę zadowolony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mari Opublikowano 11 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2012 Jako ciekawostka, mój pierwszy kij grafitowy kupiony po okresie "szklanej epoki". Prześwietne ABU. Nabyłem go w Pewex za kilkadziesiąt dolarów co stanowiło moją ponad miesięczną pensję, młodego fotografa w Instytucie Górniczym. Pewex - Kraków, ul. Grodzka chyba '84 rok. Jedna z łowniejszych muchówek jakie posiadałem. Fotki - hmmm, takie czasy... Dzikusy... Taaak też taki miałem i kołowrotek ten sam , chociaż kupiony nieco później, też w Pewexie . Tylko pokoty miewałem większe, ale zdjęc nie pokażę, bo zlinczują Kij pojechał do Częstochowy, a kolowrotek gdzieś na Alledrogo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 11 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2012 Wstawiaj, najwyżej dostaniemy bana... Ryby z Pienin, było ich dużo jednak ponad czterdzieści to był okaz, mowa o lipkach. Woda mało żyzna, silny nurt. Największy lipień z tamtych czasów którego złowiłem miał 41,5 cm. Przeważnie łowiło się ryby od 31 do 39. Były też klocki ponad pięć dych, o takich tylko słyszałem. Największy jaki wpadł mi w oko i to spreparowany miał 58 cm. Miejscówka - stoi tam zapora. Pstrągi - niezbyt liczne, głównie lipień, dużo, bardzo dużo. Na pstrągale jeździłem do Harklowej, Knurowa, Łopusznej. Przy odrobinie szczęścia trafić można było gościa na sześć dych - nie było mi dane. Przynęta to nimfa jak palec lub streamer. Kolor podtartych gaci bacy, czyli szary. No i brzany, świnki, certy. Fajnie było. Mam nadzieję, że nikt nie czuje się urażony fotkami. Inne czasy, historia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RafałWrocław Opublikowano 11 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2012 Ja pierwszego spina dostałem od dziadka był to szklak i dzieku niemu mam nie byle jakie bicepsy ... Tyle jednak grafit to grafit Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.