SPIDERLING84 Opublikowano 2 Grudnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2024 Moja historia powstania książki wędkarskiej dla dzieciOd dawna nosiłem w głowie pomysł na stworzenie książki wędkarskiej dla dzieci. Była to idea, która dojrzewała przez lata, ale zawsze brakowało mi odpowiednich funduszy na realizację tego marzenia. Inspiracją były moje wspomnienia z dzieciństwa, gdy w długie zimowe wieczory zaczytywałem się w artykułach o wędkarstwie – od Wiadomości Wędkarskich, przez Esox, po Wędkarza Polskiego. Szczególne miejsce w mojej pamięci zajmuje Encyklopedia Wędkarstwa, która rozbudzała moją wyobraźnię i zaszczepiała pasję do wędkarstwa. Wierzę, że książki mogą w podobny sposób inspirować młodych ludzi, rozwijając ich wyobraźnię i poszerzając horyzonty. Choć książki nie są moją branżą, postanowiłem podjąć wyzwanie. Proces tworzenia jej od podstaw – od pomysłu do gotowego produktu – okazał się nie tylko dużym wyzwaniem, ale także fascynującą przygodą. Wspierała mnie znajoma artystka, która po godzinach malowała ilustracje, a pracy nad poprawkami było mnóstwo. W końcu jednak powstała wersja, z której jestem naprawdę zadowolony. Nie jest to poradnik, ale książka z fabułą. Jej celem jest nie tylko przedstawienie dziecku tajników wędkarstwa spławikowego, ale też nauka szacunku do ryb i przyrody. Praca nad tekstem obejmowała współpracę z redaktorem i korektorem, którzy pomogli zadbać o jakość treści, a specjalistka od składu graficznego połączyła wszystko w estetyczną całość. Dzięki temu udało mi się stworzyć książkę, ale nie byłoby to możliwe bez pomocy wielu osób, za co jestem im ogromnie wdzięczny. Ten projekt sprawił, że mogę nazwać się autorem książki. Jednak na tym nie chciałbym poprzestać – mam w głowie jeszcze dwa kolejne pomysły. Jedna z książek miałaby być również dla dzieci, tym razem o spinningu, a druga dla starszych wędkarzy, opowiadająca o łowieniu ryb z belly boat w rzekach. Niestety, realizacja tych pomysłów wymaga dużych nakładów finansowych, które na razie powstrzymują mnie przed działaniem. Mam nadzieję, że moja książka znajdzie swoje miejsce na półkach młodych pasjonatów wędkarstwa i pomoże im odkryć tę piękną pasję w wyjątkowy sposób. Dziękuję za przeczytanie mojej historii i zapraszam do dzielenia się swoimi doświadczeniami – być może kogoś z Was zainspiruje ona do realizacji własnych projektów! P.S. Nie mogę nie wspomnieć o jednym z Patronów mojej książki – portalu Jerkbait.pl. To miejsce odegrało kluczową rolę w moim rozwoju jako wędkarza. Dzięki społeczności oraz wiedzy, którą tam zdobyłem, moja pasja zyskała nowe wymiary. 34 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 2 Grudnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2024 Pomysł jest super, jeśli ktoś chciałby kupić na prezent dla rodziny lub znajomych to jest to do zrobienia u nas na giełdzie: Książeczka "Alek uczy się łowić ryby" - Idealny prezent dla młodego wędkarza - Bazarek - jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing Myślę że takie inicjatywy są znakomitą inwestycją w przyszłość wędkarstwa w Polsce, wręcz niezbędną. Korci mnie pytanie Zbigniewie - czy próbowałeś swoimi działaniami zainteresować PZW ? Z tego co kojarzę to organizacja ma budżet na promocję / marketing - czy próbowaleś uzyskać jakieś wsparcie dla swojej inicjatywy ? Realizacja celów statutowych jak nic 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SPIDERLING84 Opublikowano 2 Grudnia 2024 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2024 Nie, nie próbowałem. Ale to wynika raczej z faktu, że chciałem być niezależny. Ale zobaczymy, jak potoczy się przyszłość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek_u Opublikowano 8 Grudnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2024 książki wędkarskiej dla dzieci Książkę zakupiłem swojej niespełna czteroletniej córce, która uwielbia jak się dla niej czyta. Trzeba przyznać, że książka ma bardzo ładne grafiki i to jest tyle pozytywów. Nie udało mi się dalej niż do 7 strony zaciekawić dziecka. Historia nie jest napisana językiem dla dzieci i autor zamiast skupić się na dzieciach to pisze o specjalnych membranach czy przesitkowaniu gliny Chyba, że nie jest to lektura skierowana do tak małych dzieci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.