Benche z Polski !!

[Kuba Standera]

Wreszcie ktoś w Polsce podjął się tematu.

Przygotowania trwały jeszcze w zeszłym roku - wybór i sezonowanie drewna, dosuszanie itd.

A teraz wreszcie są, więc z nie małą radością linkuję stronę kolegów z Krakowa:

 

http://mayflybench.com/

 

Doczekaliśmy się produktu luksusowego dla kręcimuchów

 

[WhiteWillow]

Nie jestem co prawda muszkarzem ale trzeba przyznać, że te benche wyglądają ładnie. Tylko ta cena...ekhmm...czy kawałek deski, trochę lakieru i ręcznej dłubaniny jest tyle warte?

 

Dobrze @Kuba napisał, produkt luksusowy

[TomCast]

Ta, luksus pełną gębą, ale raczej sam sobie zrobię. Taniej i będę miał tak jak będzie mi wygodniej

[WhiteWillow]

Też o tym pomyślałem, że gdybym potrzebował takiego ustrojstwa to wziąłbym się do roboty i przez kilka wieczorów (oczywiście nie wliczając okresu sezonowania surowca) sam bym sobie coś takiego wyrzeźbił. No ale jak ktoś nie ma warunków a ma luźne 1k to czemu nie

[Kuba Standera]

Panowie

Widze niezrozumienie trochę tego co oni oferują.

To jakby mówić - ale za co wołają lurebuilderzy 50 czy 60pln? Za kawałek drewienka i drucika w domaluxie?

Siadę i w wieczór sam kilka zrobię...

Lub klejonkii - za co chcą półtora tysia - za kawałek pociętego bambusa, kilka pierścionków z drutu i trochę korka?

Sam zrobię. Bambusy widziałem po naście pln, przelotki ze spinaczy, korek wystrugam z wkładki do butów prababci i już - klejonka gotowa...

Czy, nie przymierzajac, linka jedwabna...

[WhiteWillow]

@Kuba, ja rozumiem że jest to trochę i roboty i talentu i czasu, materiały pomijam bo nie są one tutaj jakieś wyszukane specjalnie, ino ładnie obrobione i zaprezentowane potencjalnemu nabywcy. Trza się cenić, to zrozumiała sprawa.

 

A co do "sam zrobię". Jeszcze jakiś czas temu płaciłeś rodbuilderom za customy a teraz sam motasz omotki i skrobiesz Sea Bass'a. Więc chyba się jednak da

[TomCast]

Kuba jak bym miał zbyteczne te kilka stówek, to może bym i kupił. Ale wole zainwestować w jakiś fajny kijek, a to zrobić samemu. przynajmniej będą miał satysfakcje

Edytowane 11 Grudnia 2012 przez TomCast

[Rhyacophila]

Panowie

Widze niezrozumienie trochę tego co oni oferują.

To jakby mówić - ale za co wołają lurebuilderzy 50 czy 60pln? Za kawałek drewienka i drucika w domaluxie?

Siadę i w wieczór sam kilka zrobię...

Lub klejonkii - za co chcą półtora tysia - za kawałek pociętego bambusa, kilka pierścionków z drutu i trochę korka?

Sam zrobię. Bambusy widziałem po naście pln, przelotki ze spinaczy, korek wystrugam z wkładki do butów prababci i już - klejonka gotowa...

Czy, nie przymierzajac, linka jedwabna...

 

 

 

No no, aleś pojechał

 

 

Kraków to bardzo bogate miasto...

[OloPe]

Aż mnie zatkało. Luksusowa jest na pewno cena, bo benczyk to taki zwyczajny i chyba niezbyt pracochłonny przy odpowiednich narzędziach Chyba że płacimy za dożywotnią gwarancję i serwis door to door. Ale jest wolny rynek, pozostaje mi życzyć firmie powodzenia.

[Rhyacophila]

A tak przy okazji "zrób to sam" mogę kolegom podsunąć idealną bazę do bench'u. Wykończenie wg własnych preferencji.

 

 

 

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

Drewno sezonowane, odporne na wałkowanie

 

Dostępne za grosze:

http://allegro.pl/stolnica-srednia-dwustronna-super-okazja-i2856934868.html

[Rheinangler]

A mnie sie wydaje ze to fajna propozycja na ogarniecie burdelu przy motaniu, a cena?,- no za dwa dni nie zrobie, ale zarobic to dam rade...

[Kuba Standera]

Panowie

to inne pytanie

Ile Waszym zdaniem powinien dobrze zrobiony bench kosztować?

30pln

50?

200?

 

Rhyacophila, ale przepraszam. Co Ty porównujesz?

Deskę do wałkowania z benchem?

Naprawde nie widzicie w nich różnicy?

Jak między muchami z Kenii a full dressem?

 

Ja rozumiem, ze facet powinien zrobić, za darmo, dowieźć, jeszcze w dupkę ucałować ze łaskawca użyje, ale chyba trochę w ekstremę wpadacie?

Da się z deski do krojenia, dykty i 3 gwoździ zrobić i powiedzieć - oto gotowe, ale czy to będzie choć trochę bliskie?

Nie jest tanio, to na pewno.

Ale

Ja akurat bencha miałem. Tak sobie wykonanego, który raził przy bliższym przyjrzeniu się niedokladnością wykonania, pozalewaniem lakierami, nie obrobieniem otworów etc. Był funkcjonalny, ale nieładny. W efekcie - został w PL i nie wiem czy go kiedyś ściągnę. Pewnie sprzedam, bo ostatnio nie mam miejsca na takie szpeje.

200pln kosztował i kilku kolegów żałowało ze kupiłem sprzed nosa.

Tu najtańszy nieco ponad 400, funkcjonalnością przebija, jakością wykonania zapewne też

Takie info od znajomego który to robi:

 

Jak benche były ukończone wziąłem tego Mastera, którego opublikowałeś i pojechałem po zakładach stolarskich z propozycją żeby wykonano mi wierną, idealną kopię.

?????

Wszędzie dostałem buta!!!

To ja uparcie, że cena nie gra roli.

Odp stolarzy:

Panie, za dużo dłubania i pieprzenia

To ja dalej: proszę podać cenę.

Odp stolarzy:

NIE!!!

 

I rozumiem, ze " ja ze szwagrem to nie ma takiej siły we wszechświecie", a co dopiero taki zwyczajny i nie pracochlonny shit ale pisząc, ze samemu, to sobie za 3,50 z desek zbiję...

Sorry ale to takie pi od rzeczy.

 

A koniec jeden

Duzo tanio tesco

 

Dzięki Bogu - nikt nikogo do zakupu tu siła nie zmusza.

Jest zrozumiałe, ze jeśli ktoś oferuje towar luksusowy, nie nastawia się na wielu nabywców.

Ale twierdzenie, że można za "nieduże pieniądze" zrobić "taki sam" bo to "nie skomplikowane" i "nie wymaga dużo pracy" pozostawiam z powodu kagańca na zlośliwośc bez komentarza, obiecałem sobie w tym dziale zbytnio szydery nie robić.

Zawsze mozna sosnową deskę do krojenia sobie ponawiercać... Będzie "to samo"

[OloPe]

Kuba, widocznie w Krakowie kryzysu nie ma, stąd kolegę spławili Bo tu u nas wokół Warśawy to w każdej branży klienta wyglądają Nie sądzę by w stolarce było inaczej. Niech może kolega podeśle mi benczyk, spróbuję znaleźć mu podwykonawce

 

 

1120, 950, 700 zł pomijając świąteczną promocję. Wciąż nie mogę uwierzyć. Jeszcze gdyby jakaś rozpoznawalna marka, ale ja np MayFlyBench z Krakowa nie znam, dziś pierwsze przeczytałem.

No ale jest promocja świąteczna, więc nie ma co histeryzować. Oby chłopaki tylko nadążyli zamówienia zrealizować, bo złe dla wizerunku firmy było by, gdyby na początku nie nadążyli i pod choinką zabrakłoby benczy Sorry, ale ja z kolei nie umiałem się od ironii powstrzymać.

 

!! Dla jasności dodam, że nikogo od zakupu nie odwodzę, ani nie próbuję zniechęcić !!

Edytowane 11 Grudnia 2012 przez OloPe

[Kuba Standera]

Może widzieli produkt na oczy, stąd wiedzą o czym piszą

[hlehle]

Też nie kumam tego oburzenia ceną.

Proponuję wykonanie podobnego bencha samemu, obliczenie wszystkich roboczogodzin (według mnie główny koszt), materiałów i ... miejsca na prowizję.

To nie jest działalność charytatywna

 

Może tanie nie są, ale według mnie też nie szokują.

 

http://www.flyfishusa.com/fly-tying/oasis-1.htm

 

Jeśli ktoś ma czas i smykałkę to jak najbardziej powinien zrobić sobie takie coś samemu. Radość z używania będzie podwójna, a jak ktoś nie ma czasu, a stać go, to co za problem?

Produkt jest tyle warty ile ludzie są w stanie za niego zapłacić. Nic mniej nic więcej.

Czy się te benche sprzedadzą się w Polsce? Ciężka sprawa.

[OloPe]

Może widzieli produkt na oczy, stąd wiedzą o czym piszą

 

No chyba uwaga trochę na wyrost w tym wypadku, Kuba To nie wędka czy kołowrotek. Nie ma to pracować, amortyzować, trzymać, nie ma być też szczególnie lekkie. Nie jest wyposażone toto w łożyska, rolki, nie ma też elektroniki. To prosta rzecz która służy do przykręcenia imadła, postawienia na kołkach kilkunastu nitek, położenia kilku narzędzi. Kilka kawałków wysezonowanego drewna, sklejka, kołki, jakaś chemia (lakiery, kleje) ot i wszystko. Oczywiście też jakiś nakład pracy.

 

Stelli czy Borona X2 nikt w domu nie zrobi a taki benczyk z palcem w dupie wykona większość stolarzy. Bo to nic arcy skąplikowanego a i desek u nas w Polszy skolko nada. Widzisz teraz tą różnice? Ogólnie pomysł świetny, benczyk też niczego sobie, bez fajerwerów, ale funkcjonalny. Tylko ten exclusive na starcie - zwłaszcza cenowy- moim zdaniem ciut chybiony

[range1970]

W Polsce każdy potrafi zrobić wszystko. Szybciej, lepiej, taniej. Dlatego jest tylu hydraulików, kominiarzy, mechaników samochodowych, speców od agd, monterów kuchni, kładących płytki itd. Każdy, kto kiedykolwiek korzystał z usług w Polsce wie, że na jeden, łatwo dostępny telefon każdy fachowiec biegnie/jedzie na złamanie karku żeby nam służyć - prawie za darmo, w najlepszej światowej jakości, bez dyskusji i pyszczenia, na czas, z możliwością sensownej reklamacji, najfachowiej pod słońcem, nie psując przy wykonywaniu swojej usługi nic innego. Słowem - lepiej nie ma nikt na świecie. Polacy jednak tego nie doceniają - mają najlepiej na świecie bo sami potrafią wszystko zrobić. Płacić by komu za takie głupoty!!!

A pomyśleć, że wśród tylu wspaniałych fachowców oferujących nam natrętnie swe nieskazitelne usługi zdarzają się jeszcze tacy spryciarze tacy, którzy nic nie potrafią, znajdą na ulicy kawałek byle jakiego drewna, coś tam niby pomierzą, niby zaprojektują, potną, pofrezują, powiercą, pokleją, coś tam polakierują byle czym, i tak dalej i chcą kilka stów, za które przecież w warunkach kryzysu ze 3 miesiące przeżyć można. Do prawdziwej roboty to trza wołać tych drugich. W ostateczności tych pierwszych - ale to tylko jak kto sra groszem. Tych ostatnich się wystrzegam

[OloPe]

Też nie kumam tego oburzenia ceną.

Proponuję wykonanie podobnego bencha samemu, obliczenie wszystkich roboczogodzin (według mnie główny koszt), materiałów i ... miejsca na prowizję.

To nie jest działalność charytatywna

 

W sumie masz rację, cena mnie zszokowała i szokuje nadal, ale nie musiałem tego wyrażać na forum Nie moja sprawa za ile ktoś próbuje coś handlować. Już się nie wcinam

Z tych co zalinkowałeś ten za 289 $ fajny! A jak już ktoś wykona samemu dla mnie, to pewnie jako jeden z pierwszych sie dowiesz jak wygląda i jakie koszta wyszły.

[Andrzej Stanek]

Ta deska nie jest zła a cena jak cena, decyduje klient... Rok temu byłem na etapie zlecenia wykonania podobnej konstrukcji coś jak sekretarzyk + stół roboczy. Trudno było o wykonawcę. Po wielu staraniach trafiłem na Pana z Warszawy. Pasjonat, muszkarz, rzemieślnik. Ze względu na brak czasu i chęć zakupu od ręki wycofałem się z projektu. Natomiast widziałem zdjęcia gotowego produktu. Bardzo ładna praca, precyzyjnie wykonana. O wiele bardziej skomplikowana w swojej formie i technicznych rozwiązaniach jak ta z linku. Bench w jego wydaniu posiadał małe, duże szufladki, stół roboczy, możliwość przenoszenia - był mobilny, lite drewno + sklejka, pięknie wykonane. Cena oscylowała w granicach tysiąca złotych. Trochę żałowałem jednak nie do końca. Kupiłem w miedzy czasie stojak C&F, który całkowicie zaspokoił potrzeby jeśli chodzi o narzędzia. Mam go na biurku (duże dębowe, stylowe) + odpowiednie imadło. Nici, kleje oraz inne materiały w odpowiednich pojemnikach, szufladach biurka. Całość ładnie komponuje się i jest funkcjonalna. Mogę zmieniać układ, przesuwać, dopasować do potrzeb w danym momencie. Jako imadło i narzędzia (80% istniejących w katalogu) bazuję na firmie jak wyżej. Kompletowałem prawie trzy lata w zależności od posiadanych środków - było warto. Wiązanie much, samo muchowanie to wielka estetyczna przygoda. Stąd nasz kącik i zarazem azyl od spraw codziennych powinien być przytulny, funkcjonalny i co najważniejsze akceptowalny przez Żonę. Lubią mieć nas na oku...

 

Polecam produkty jak w linku. Wiem - drogie. Rozkładając jednak zakup na 2-3 sezony mamy zabawki na całe nasze muszkarskie lata świetności a i wnuki się załapią...

 

http://www.c-and-f.c...es/cft_176.html

http://www.c-and-f.c...m/cft_9000.html

http://www.c-and-f.c...tool/index.html

[Kuba Standera]

Hmm

Powiedz tylko, skoro to taki palec w dupie

Czemu do tej pory nigdzie nie można było dobrze zrobionego kupić?

Z resztą, czego nie doczytałeś najwyraźniej, bo nie podejrzewam Ciebie o usiłowanie narzucenia mi rzeczy których nie napisałem , nie porównuję tego ze stelką czy boronem, a klejonką lub full dressem, co niewątpliwie, jako dla doświadczonego muszkarza, powinno to jakies dzwonki w głowie wywoływać - dlaczego.

Dla mniej doświadczonych - bo można je zrobić całkowicie samemu, w domu. Ot, materiały, know how i trochę umiejętności.

Możesz to i do promu kosmicznego porównać, równie utrafione to będzie, choć dowodzi tylko nie czytania ze zrozumieniem...

[OloPe]

Pewnie było zbyt małe zapotrzebowanie i stąd dobrze zrobionego kupić nie dało sie. Muszkarzy mało wśród braci wędkarskiej, a tych kręcących jeszcze mniej.Tak kombinuję Kuba.

Doświadczonym muszkarzem nie jestem, dzwonków mi więc nic nie obudziło. Wciąż źle mnie postrzegasz Ale wiem, że klejonka to wędka, często fajna wędka, ekskluzywna, więc nalezyte parametry posiadać powinna. A co powinien Twoim zdaniem posiadac taki bencz? Jakie szczególne parametry? Być może czegoś nie dostrzegam w temacie i stąd pochopnie wypowiedziałem się o rzeczy, której na oczy nie widziałem.

[OloPe]

Ta deska nie jest zła a cena jak cena, decyduje klient... Rok temu byłem na etapie zlecenia wykonania podobnej konstrukcji coś jak sekretarzyk + stół roboczy. Trudno było o wykonawcę. Po wielu staraniach trafiłem na Pana z Warszawy. Pasjonat, muszkarz, rzemieślnik. Ze względu na brak czasu i chęć zakupu od ręki wycofałem się z projektu. Natomiast widziałem zdjęcia gotowego produktu. Bardzo ładna praca, precyzyjnie wykonana. O wiele bardziej skomplikowana w swojej formie i technicznych rozwiązaniach jak ta z linku. Bench w jego wydaniu posiadał małe, duże szufladki, stół roboczy, możliwość przenoszenia - był mobilny, lite drewno + sklejka, pięknie wykonane. Cena oscylowała w granicach tysiąca złotych.

 

Też pytałem znajomego stolarza - akurat nie wędkarza - o podobny mebelek, pokazywałem zdjęcie z netu i też mi podał podobną cenę. Stąd moje zdziwienie co do ceny benczy MyFlyBench. Ale to kilent decyduje jaką cenę zapłaci. Ja za tyle nie kupie

[Kuba Standera]

Choćby:

materiał,

jakość wykonania i wykończenia.

Pomysł

Ergonomiczne rozmieszczenie.

[OloPe]

Skoro uważasz, że produkt wart jest tej ceny to okej. Ja tam uważam inaczej. Nie ma sensu się już o to spierać. Ty sobie może kupisz taki benczyk, ja raczej nie. Mimo to obydwaj będziemy łowić na muchę, wiązać muchy i czerpać z tego radość. I czasem pewnie wymieniać jakieś spostrzeżenia

[Jozi]

A tak przy okazji "zrób to sam" mogę kolegom podsunąć idealną bazę do bench'u. Wykończenie wg własnych preferencji.

 

 

 

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

Drewno sezonowane, odporne na wałkowanie

 

Dostępne za grosze:

http://allegro.pl/st...2856934868.html

Ożesz zaplułem ekran :lol: :lol: .

Jeszcze boki okleić by muchi nie zlatywowywali :lol: .

Edytowane 11 Grudnia 2012 przez Jozi