kelniowa zagadka

[pitt]

na tej fotce widzicie pewna miejscowke, na ktorej regularnie lowie duze klenie, na zdjeciu znajdziecie uproszczone opisy uksztaltowania dna a czarne linie pokazuja jego uproszczony przebieg wzdluzny, czerwonymi liniami zaznaczylem tory po ktorych prowadze przynety

1. to okolo 25 cm glebokosci

2. to okolo 50 cm glebokosci

3. to okolo 2 metry glebokosci

4. to okolo 70 cm glebokosci

szybkosc przeplywu dochodzi do okolo 30cm/sek

 

 

 

chcialbym wam zaproponowac pewien rodzaj zabawy, tzn. napiszcie ja wy byscie lowili ryby w tym miejscu albo w ktorych, wedlug was, miejscach ryby gryza najczesciej?

 

ps. do wygrania nie ma nic, to ma byc zabawa

[dawid_]

nr. 1

[mifek]

a ja to sobie mysle ze trzeba by rzucac tak zeby przyneta szla po torze CZERWONYCH LINII

 

 

PS> sorry za zart pitt ale rozmowy poszly ok i wszystko zmierza w bardzo dobrym kierunku...

[benito]

Moim zdaniem klenie stoją w dwójce i rzucałbym tam małym pływającym woblerkiem w lewą stronę tak jak idzie pierwsza czerwona linia lecz mogła by ona iść jeszcze dalej. Woblerka prowadziłbym w zmiennym tempie z przystopami.

[@slider@]

korci mnie strasznie 4

[casso]

na pograniczu 3/4

[jerzy]

witam,

mam podobną miejscówke, ale o zdecydowanie wolniejszym uciągu i nieco płytszą. Prowadziłbym przynete podobnie jak @casso na pograniczu 3 i 4

pozd JW

[dawid_]

Kiedy rozwiązanie? Coś czuję że miałem rację i one stoją na tej płyciźnie nr.1

[mleko_1]

Płytki Brzeg czyli numer 1 oraz 4 ale jak bedzie stalo przy brzegu to poplyna na drugi brzeg...

[pitt]

mialem nadzieje na wiecej chetnych

mialem tez nadzieje, ze bardziej rozwinieceie wypowiedzi, napiszecie cos o prowadzeniu, o przynetach ...

[mleko_1]

W Twojej rzece sa duze klenie a w Naszej Wiśle sa normalne czyli okolo 20-30 cm.

Jesli z brzegu lowisz to troche utrudnia Ci lowienie bo ja wchodze do wody na pare krokow.

Woblerki male Bonito Polskie Floating

Zarzucam wabika tam gdzie prad zwalnia i gdzie delikatnie sie pietrzy...prowadze Wobka z przerwami i daje sie mu poruszac w miejscu... Twoje czerwone linie mozna by troche wydluzyc czyli rzucac pod drugi brzeg lecz dalej poza zdjęcie

Pare obrotow i chwila przerwy i tak podobnie az do brzegu. wchodzac do wody czesto tylko raz rarzucam i sciagam, przerwa a jak wobek jest blisko moich nog wtedy spuszczam wobka z woda z przerwami ale kontroluje wabik bo Klen moze uderzyc w cofajaca sie rybke...

Kolory cos typu GB czyli Grey Blue...

Moje wobki przy mocniejszym sciagnieciu kijek nizej schodza az do dna wiec mozna zastosowac nawet Sinking stukajacy o piasek i kamienie.

Ze schematu mozna powidziec:

1 -> 1 -> przerwa -> 2-> 2-> 3-> 3 i spuszaczamu i juz Kleń siedzi na wedce

[pafek]

Moim zdaniem kleń stoi tam na końcu czerwonej linii pod drzewem - co zresztą widać na foto. Oj Pitt słaba ta twoja zagadka, pytasz gdzie klenie jak je widać na foto

 

 

Powaznie to myślę że jest kleń między 1a 2 między 3 a 4, prowadziłbym przynętę tak jak idą czerwone linie.

 

W nagrodę proszę o zaproszenie na to spec łowisko

[pitt]

dobra, to jest tak, ryby stoja na 1 ale gryza na 2 ... rzucam na 1 i daje jej przez sekunde polezec, potem delikatnie sciagam wabia w prad a nastepnie przynete prowadze najzwyklejszym wachlarzem bez jakichkolwiek stopow i przystankow ... czasami, ale bardzo rzadko klen zagryzie na 3, ale to jedno branie na 50

 

@pafek

potrzeba ci okularow, to sa kamienie

 

no panowie, jestem pewny, ze jak bedzie nastepny post o modulach wegla w blankach jaxona, to bedzie o czym pogadac

 

 

[jerzy]

Pitt

Stoją na 1 gryza na 2 ?? Widzę, ze w szwajcarii nie tylko ludziom żyje się lepiej!! Takiego beztroskiego zachowania nie widziałem u żadnych ryb w swojej okolicy. A juz napewno nie takich jak prezentujesz na forum. Z tego wniosek, ze wedkarz stojący vis-a-vis łowi kleniska stojące praktycznie pod twoimi nogami. zawsze jak większy kleń wychodzi mi do wabia to z głebszego miejsca. Jak szukam kleniowych miejscówek to staram się obławiać rynny między piaszczystymi wypłyceniami. Następnym razem zrobie dokładne zdjęcia miejscówek i wrzuce na forum.

 

pozd JW

[joker]

w/g mnie kluczem do tej zagadki jest linia nr2, i nie wiem czemu ryby miałyby być w okolicach 4. Dlaczego? Mam kiepski monitor w swoim laptopie, więc dokładnie przeczytałem opis zdjęcia. Linia nr2 to: kamienisty uskok, prąd wsteczny przechodzący w główny nurt. Rzeka sunie dość ostro więc nie spodziewałbym się ryb w rynnie, kleń to nie lipień. Spróbuję zgadnąć to, czego nie widać na zdjęciu. Pitt, w razie czego, nie śmiej się zbyt głośno jak się mocno pomylę. Prawdopodobnie jest to, łagodny zakręt rzeki, a twoje stanowisko znajduje się na jego wewnętrznym łuku. Jeżeli rynna ma 2m, to na dnie muszą być spore kamienie, ponieważ nie widać prawie na tym zdjęciu gładkich fragmentów. Jeżeli rzeka poniżej ( poza kadrem ) gaśnie nieco na przeciwległym brzegu, to pewnie jest tam szerzej, a główny nurt jest bliżej twojego brzegu.

Jeżeli trafnie oceniłem sytuację, spróbuję sprecyzować, gdzie spodziewałbym się dokładnie klenia na widocznym zdjęciu.

[pitt]

ta miejscowka to niestety prostka, ale twoj opis zgadza sie, jezeli podejdziemy 200 metrow w dol, do drugiej miejscowki ...

tam kluczem do sukcesu nadal jest linia nr. 2

[joker]

Pozory mylą, trudno, ale próbowałem

Cały czas zastanawiam się, co na tej prostce tworzy wspomniany prąd wsteczny? By powstał, woda musi się gdzieś odbić. Na przeciwległym brzegu widoczne jest wypłukanie skarpy. Podczas przyboru nurt musi tam uderzać, a poniżej tuż przy lustrze wody rośnie sobie, niczym nie niepokojony krzak. Dlatego pomyślałem, że to mały łagodny łuk rzeki.

[pitt]

prad wsteczny? ta wymyta wyrwa i 10 metrow dalej wielki, zwalony korzen oparty o kawal glazu

[joker]

Niestety zdjęcie wykonane z tej perspektywy nie pokazuje całej sytuacji, stąd może mało odpowiedzi na zagadkę. Jednak pomysł na takie zagadki bardzo mi się podoba, bo można pobawić się interpretację konkretnego stanowiska ryb przez kilku wędkarzy.

Czekam na kolejną miejscówkę, może w dwóch-trzech różnych ujęciach?

[pitt]

OK, postaram sie cos wyczarowac