Piotr Gołąb Opublikowano 23 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca Tuż przed wypuszczeniem ... . 46 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateusz95s Opublikowano 8 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia Piękny, podpalany z dzikiej rzeki . Pozdrawiam 26 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kmiasko Opublikowano 14 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia Pierwszy 50+ (56) w życiu, po kilku latach szlajania się. 34 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bolen30 Opublikowano 14 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia Wielkie gratulacje super sprawa dogonić zajączka.I zaczynamy od nowa start. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 14 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia Wielkie gratulacje super sprawa dogonić zajączka.I zaczynamy od nowa start.W 2010 również "dogoniłem" samiczkę 56cmhttps://photos.app.goo.gl/HcTfFxb48SLXmhwm7Zacząłem od nowa i.... 15 lat jak z bicza a ja wciąż gonię???????? 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 16 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia Leżę sobie nad wodą. Jest pięknie, zrobiło się zielono, widziałem 2 żurawie, zająca który przycupnął w rowie i bażanta. Ten ostatni nieźle mnie nastraszył, pryskając spod nóg. Wilków brak ????. Urwałem się z roboty, by się pobyczyć. W nowej dostawie znalazłem fajną Rapalkę i zabrałem ją nad wodę. Wydłubałem jednego koleżkę Nawet zgrabnego ????. 33 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wolti Opublikowano 16 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia Gratuluje - mnie to zajęło 25 lat by złowić najpierw rybę z 4 z przodu ( 2 lata temu) a w tym roku padła pierwsza 5 z przodu. I myślę ,że już wśrubowałem sobie tak PB ,że nie ma szans na pobicie ( nawet zastanawiam się czy nie przerzucić się na inne ryby ). Powiem więcej nie sądziłem ,ze kiedykolwiek będzie 5 do z przodu. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kmiasko Opublikowano 17 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia ... nawet zastanawiam się czy nie przerzucić się na inne ryby ... Pan się nie oszukuje, to się nie stanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DominikSy. Opublikowano 17 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia W naszych wodach dalej pływają ryby 70+ , wszystko przed Tobą Gratuluje - mnie to zajęło 25 lat by złowić najpierw rybę z 4 z przodu ( 2 lata temu) a w tym roku padła pierwsza 5 z przodu. I myślę ,że już wśrubowałem sobie tak PB ,że nie ma szans na pobicie ( nawet zastanawiam się czy nie przerzucić się na inne ryby ). Powiem więcej nie sądziłem ,ze kiedykolwiek będzie 5 do z przodu. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateusz95s Opublikowano 17 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia (edytowane) Nowa rzeczka i pstrąg na poprawę humoru. Lubię wyzwania, szukam nowych rzek, rzeczek i strumyków.W zależności od humoru, odwiedzam stare miejsca, ale często brakuje ''tego czegoś''. Palcem na mapie, wyszukuje potencjalne miejsca, o których od czasu do czasu pomyślę. Miałem taki jeden malutki strumyk. Ostatnio jechałem ze swoją kobietą, przejeżdżaliśmy przez tą rzeczkę. Zatrzymałem się na moście, zapytałem się : Jak myślisz kochanie są tu pstrągi? W odpowiedzi usłyszałem, że pojedyńcze kabany muszą być. Nie myliła się. Nadszedł dzień, że miałem ze cztery godziny wolne, zastanawiałem się gdzie jechać i stwierdziłem, że atakuje nowe miejsce. Rzeka, przypominała czasem Regę, tą najmniejszą bliżej źródeł, odcinki łąkowe, często wąskie z pojedyńczymi dołkami. Po 15 minutach łowienia, trafiam pistolecika. Następnie przez 2 godziny nic, jeszcze jednego przepłoszyłem, zero życia w wodzie. Po przejściu 2/3km, trafiam na ciekawy zakręt, starannie się do niego skradam i rzucam meppsa 3, czułem że jeśli ma być pstrąg to będzie tutaj. Nie myle się, trafiam rybkę ok 35cm, najmniejszy pstrąg w sezonie, ale cieszy. W następnym rzucie, poczułem mocne puknięcie, lecz nie byłem pewien czy to zaczep czy ryba. A chwile wcześniej, kaczka się wystraszyła i narobiła rabanu w okolicy, więc myślałem że miejsce będzie już spalone. Następny rzut i nagle widzę jak kawał rybska uderza w obrotówkę, prowadzoną w górnych partiach wody. Zaczyna się jazda, idę w kierunku ryby, w pierwszej chwili patrząc z góry pomyślałem że to boleń, widząc tylko srebro i cień. Następna myśl - troć, ale nie, to nie możliwe nie mają tu jak dotrzeć! I w tym momencie zobaczyłem odcienie różu, już wiedziałem co mam na kiju. Tęczak zorientował się, że musi zacząć mocniejszą walkę, od tej chwili więcej czasu spędził w powietrzu niż w wodzie. Wyskoczył prawie na drugi brzeg, skacząc po małych trzcinkach, trwało to chwilę.. Myślę jak go podebrać, mam nowy podbierak, z rozkładaną sztycą, ale nie czuje że to będzie dobre rozwiązanie przy wszystkich akrobacjach ryby. Obok miałem wypłycenie, taką piaszczystą łachę, powoli go sprowadzam do tego miejsca, gdy miałem już go pod nogami, nagle widzę że ryba się wypina po którymś młynku, instynktownie rzucam się na kolana i wyciągam rybę obiema rękami, lecz wyskakuje i chce uciec! W ostatnim momencie, złapałem rybę za ogon, wyciągnąłem go jak łososia! Rybka trafia do podbieraka, odpoczywa w wodzie, a ja wyciągam miarkę. Ta wskazuje 59cm, mógł już mieć tą 6 z przodu, ale patrząc na rzekę i jej rozmiar, to naprawdę nie ma na co narzekać. Nie łowię już dalej, tego potrzebowałem. Spełnienie rzuconego samemu sobie wyzwania, adrenalina podczas holu i satysfakcja z odkrycia nowej rzeczki. Na powrocie rozglądam się za porożem, bo klimaty mocno kopytne, lecz nic nie podniosłem, ale cały szczęśliwy bo podniosłem siebie na duchu! Pozdrowienia dla wszystkich co mają podobnie!! NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 22 Kwietnia przez bartsiedlce 34 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zenitch Opublikowano 19 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia https://zapodaj.net/plik-cjnXQrqrUT 55 cm nakrapianego szczęścia. 43 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz79 Opublikowano 22 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia (edytowane) Na wstępie gratuluje wszystkim pięknych pstrągów, które tu oglądałem z zachwytem nie licząc na to że będę miał tak szybko okazję samemu pochwalić się odpowiednią zdobyczą. Jest to mój pierwszy pstrągowy sezon, ubiegły weekend był czwartym dwudniowym wypadem na te ryby. W sobotę spędziłem prawie cały dzień nad wodą łowiąc życiówkę pstrąga ( 32cm ), w niedzielę marzyła mi się ryba 35+ żeby był jakiś progres w wynikach. Czasu było mało uwagi na Wielkanoc więc nad wodą byłem około 16.30, mało czasu aby obejść cały odcinek wiec skupiłem się tylko na miejscach jakie wcześniejszego dnia dawały rybę lub kontakt z nią- zwężki, wlewy, szybkie rynienki, wszędzie tam gdzie pokarm z całej szerokości rzeki przepływa wąskim strumieniem. Łowiąc cały czas tak jak poprzedniego dnia 7cm woblerami wyjmuje kilka ryb poniżej 30cm. Robi się późno dochodzę do rynienki gdzie mam wyjście średniego pstrąga, poprawiam kilkukrotnie bez efektu i zmieniam na woblera 5cm żeby sprawdzić czy mniejsza przynęta podziała. Taka taktyka podziałała i wyjmuje okołotrzydziestaka i idę dalej. Słońce chyli się ku ziemi i przestaje prześwietlać wodę, zdejmuje okulary polaryzacyjne bo i tak nic przez nie nie widać, czuję że zbliża się koniec łowienia. Przechodzę kilkanaście metrów niżej i rzucam woblera w niepozorne miejscie za leżącą w poprzek kłoda, zaczynam sprowadzać wachlarzem i czuję że coś siedzi, lekko zacinam i czuję że jest lepsza ryba. Ryba robi kilka młynków i się uspokaja, spolegliwy kij powoduje że niema odjazdów w zawady tylko odejście w nurt po tym jak próbuję wprowadzieć ją do podbieraka. Po kilku próbach udaje się wyjąć rybę na brzeg i dopiero widzę jaka jest potężna, wyjmuje miarkę a ta pokazuję 62 cm, nawet nie śniłem o takiej rybie, robie zdjęcie wypuszam i wracam do szczęśliwy do domu.Sprzętowo: Avid 80mlm2, rarenium 2500FB, stroft 0,22 NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 22 Kwietnia przez bartsiedlce 47 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WhiteWillow Opublikowano 22 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia Gratulacje Nie chcę Cię martwić ale zrobiłeś sobie mocno pod górkę 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz79 Opublikowano 22 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia W spinningu pobicie tej ryby to dla mnie misja niemożliwa, ale zawsze mogę zacząć łowić je na muchę i zaczyna się zabawa od nowa. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greenlife Opublikowano 27 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia Wytarta już samica, wzięła z 10 metrów niżej gniazda 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateusz95s Opublikowano 5 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja Wczoraj popadało, dolało trochę wody, dziś o świcie -2C i skrobanie przelotek. Obudziłem go obrotówką, płynął za nią, falka była coraz bliżej przynęty i łupnął. Kolorowy gagatek 57 cm. Pozdrowienia . 39 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 5 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja Ależ wielkie te czerwone kropy/plamy. To musi być jakiś specjalny gatunek pstrąga, „nie ma pana”. Kiedyś już taki gdzieś tutaj na Forum rzucił mi się w oczy i też zdziwiony pytałem. Niesamowite. Krwisty Brown Trout. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateusz95s Opublikowano 6 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja Dziękuję, myślę że takie jeszcze tutaj się pojawią, nadchodzi dobry czas, a warunki robią się coraz mniej komfortowe dla niedzielnych pstragarzy, zaczną zbierać i będą mniej płochliwe:).Tutaj zdjęcie ogona z tymi wielkimi kropami.Zdjęcie o świcie, podczas mgły, nie oddaje tego jakie faktycznie ma barwy, tak jak mówisz krwisty Brown trout. Na dodatek siłę też mają ponad przeciętna i takie hole się pamięta. Miałem rybę w tamtym roku 65+ może nawet 70, tego samego ubarwienia, niestety zezłomowała mi zestaw, ale cały czas czekam na ponowne spotkanie z nią. Pozdrawiam 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuballa44 Opublikowano 6 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja Obstawiałbym ze to nie jest dzika ryba.Kundel. Ale piękny.Swojego czasu takich kolorowych pstrągów sypano trochę do rzek, duńczyki na to wołali.@Forecast jak zajrzy to pewnie fachowym okiem się wypowie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateusz95s Opublikowano 6 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja Obstawiałbym ze to nie jest dzika ryba.Kundel. Ale piękny.Swojego czasu takich kolorowych pstrągów sypano trochę do rzek, duńczyki na to wołali.@Forecast jak zajrzy to pewnie fachowym okiem się wypowie. Wątek wcześniej też był poruszany, tak to tzw. Duńczyki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
russian80 Opublikowano 6 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja W takim razie gratuluje pięknego "Duńczyka" nie pytam gdzie łowisz pstrągi, ale gdzie dunczyki łowisz możesz powiedzieć 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe. Opublikowano 6 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja Duńczyki łowi się tylko w Dani 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forecast Opublikowano 6 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja (edytowane) Obstawiałbym ze to nie jest dzika ryba.Kundel. Ale piękny.Swojego czasu takich kolorowych pstrągów sypano trochę do rzek, duńczyki na to wołali.@Forecast jak zajrzy to pewnie fachowym okiem się wypowie. Nawet znam nazwę dorzecza i cieku po umaszczeniu oraz rok zarybienia.Osobiście nie chwalił bym się na forach tymi rybami. Edytowane 6 Maja przez Forecast 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oldziu Opublikowano 6 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja W takim razie ile w przybliżeniu może mieć lat taki pstrąg? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateusz95s Opublikowano 6 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja Nawet znam nazwę dorzecza i cieku po umaszczeniu oraz rok zarybienia.Osobiście nie chwalił bym się na forach tymi rybami.To dobry fachowiec z Ciebie, gratulacje. Pewnie wiesz, że występują w prawie wszystkich rzekach na północy kraju.A co do chwalenia to rozumiem i szanuję, ja lubię pokazać ładna rybę, wymienić się doświadczeniami od tego te forum chyba jest. Życzę wszystkiego dobrego i pozdrawiam. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.