krakus Opublikowano 6 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja Piękne rybki Mateusz Gratulacje ???????? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matiazay Opublikowano 7 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja Jakub napisz coś więcej. Takie informacje, o które pytają koledzy są bardzo pożądane.Ryby zdjęcia są super ale wiedza też. Gratulacje Mateusz! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rózgaś Opublikowano 8 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja Nawet znam nazwę dorzecza i cieku po umaszczeniu oraz rok zarybienia.Osobiście nie chwalił bym się na forach tymi rybami. Tak z ciekawości spytam dlaczego? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 8 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja Dziękuję, myślę że takie jeszcze tutaj się pojawią, nadchodzi dobry czas, a warunki robią się coraz mniej komfortowe dla niedzielnych pstragarzy, zaczną zbierać i będą mniej płochliwe:).Tutaj zdjęcie ogona z tymi wielkimi kropami. IMG_8100.jpegZdjęcie o świcie, podczas mgły, nie oddaje tego jakie faktycznie ma barwy, tak jak mówisz krwisty Brown trout. Na dodatek siłę też mają ponad przeciętna i takie hole się pamięta. Miałem rybę w tamtym roku 65+ może nawet 70, tego samego ubarwienia, niestety zezłomowała mi zestaw, ale cały czas czekam na ponowne spotkanie z nią.Pozdrawiam Piękna ryba, gratulacje ! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateusz95s Opublikowano 8 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja Dziękuję wszystkim:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 8 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja Też uważam, że super ryba.O co chodzi z tą niekoszernością Duńczyków?Tak bez spiny, zawsze dobrze się czegoś dowiedzieć nowego. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RulleZ Opublikowano 21 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja Może nie Dunczyk! Ale na Dunkę złapany, nie wkul się w pojedynczy hak za pierwszym razem ale za drugim już tak. Może jeszcze nie 50cm ale ładnie gruby w kłębie. Stał w burcie. Sprzetowo: LWTS80MLF2, Ninja LT 3000 i żyłka 0.235. 23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piasek Opublikowano 24 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja W końcu opuściła mnie klątwa czterdziestaków i pierwsza pięćdziesiona ląduje w podbieraku. 19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piasek Opublikowano 25 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja Dziś czterdziestak ale ładnie ubarwiony, Moim nieskromnym zdaniem nawet zdjęcie dosyć niezłe wyszło 20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zybi81 Opublikowano 1 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca Przyznam się że nie mierzyłem, ale na moje oko forumowy stykacz.Skusił się na larwę ważki od zozobaits z czerwoną główką wolfram 6,4mm. Jedyne branie tego dnia. 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yffea Opublikowano 1 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca Dzisiaj z rana Rzadko pstrągi tej wielkości skaczą. Ten był prawdziwym akrobatom. 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario Opublikowano 1 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca Gratuluję akrobacji - rybie i woblerowi, który też był 'akrobatom' gdyż tak akrobatycznie 'wskoczył' w kącik pyska ryby ???? 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawek_2348 Opublikowano 2 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca woblery dobrych firm to som niezłe akrobaty 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yffea Opublikowano 2 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca woblery dobrych firm to som niezłe akrobaty A jakie efekty dają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kozi81 Opublikowano 2 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca I taki akrobata tak delikatnie zapięty, za samą skórkę Ale ryba śliczna, gratuluję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yffea Opublikowano 2 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca I taki akrobata tak delikatnie zapięty, za samą skórkę Ale ryba śliczna, gratuluję No i porządny człowiek przynajmiej jeden docenił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz79 Opublikowano 21 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca W końcu udało się zrealizować pierwszą wyprawę nad San.Przez pierwsze dwa dni poznawałem rzekę, ilościowo i jakościowo bez szału.Trzeciego dnia rzeka wypłaciła [emoji2]. Na wobler od Lucky Johna siadł piękny kropek 56 cm[emoji41]. Wysłane z mojego 22101316UG przy użyciu Tapatalka 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TAURUS1989 Opublikowano 23 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca Krótki filmik z mojego pstrągowaniahttps://youtube.com/shorts/xKW-uTDWLm4?si=EL3YK_SrKePYDUh6 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej 77 Opublikowano 24 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca do Mati : zbrojenie kotwiczką od dołu w systemie , czy główka jigowa ..? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TAURUS1989 Opublikowano 24 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca Zbrojenie systemikiem 3g z kotwiczką od dołu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TAURUS1989 Opublikowano 24 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca Tak to wygląda 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 24 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca (edytowane) Tak to wygląda IMG_20250624_141259.jpgSuper system od SG o ile pamiętam. Na pstrągi, taka gumka 7-9cm + kotwiczka nr 6. Jak jest, bierze bez skrupułówhttps://photos.app.goo.gl/JeCNcWL2dwaEuoKS9Osobiście, dociążam dolny drut taśmą ołowianą, w ilości zależnej od potrzeb. Edytowane 24 Czerwca przez popper 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TAURUS1989 Opublikowano 24 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca Super system od SG o ile pamiętam. Na pstrągi, taka gumka 7-9cm + kotwiczka nr 6. Jak jest, bierze bez skrupułówhttps://photos.app.goo.gl/JeCNcWL2dwaEuoKS9Osobiście, dociążam dolny drut taśmą ołowianą, w ilości zależnej od potrzeb.SG robił systemiki bez obciążenia. Cena za 3szt o ile dobrze pamiętam okolice 20zł???? każdy jest w stanie sam wykonać taki system a koszt materiału jest niewielk. Ja mam specjalną formę pod te systemy które od razu zalewam ołowiem 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piasek Opublikowano 3 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca (edytowane) Pstrąg z Glommy w norwegii 42cm . Oceniając po wielkości łba, zapewne starszy niż większość 50tek z Pomorza. Edytowane 3 Lipca przez Piasek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateusz95s Opublikowano 6 Lipca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca (edytowane) Od maja rozpocząłem naukę łowienia na muchę.Początki były trudne, nie było widać rójek lub zbierających ryb, do tego rzuty były karkołomne, krótkie, wszystko się plątało .Chodziłem wtedy z dwoma wędkami, zabierałem jeszcze spinning i w teoretycznie cięższych miejscach rzucałem spinnigiem, no i jakieś tam efekty były, pare rybek w granicach czterdziestu centymetrów wpadło, ale spinning zawsze wygrywał z muchą.Łowiłem w różnych rzekach, miejscach, ale dopóki nie odłożyłem spinningu na bok to efekty były mierne, pogoda też raczej nie sprzyjała, ale starałem się szukać winy w sobie. Zaczął się czerwiec, pojawiło się więcej owadów, nawet jakieś rybki zaczęły zbierać pojedyncze jętki i chrusty.Spinning od tego czasu poszedł w kąt, zacząłem jeździć nad rzekę, gdzie w teorii są najcięższe warunki do łowienia, ale rzekę znam doskonale, każdy dołek i powalone drzewo.Rzuty z każdym wypadem coraz lepsze, udawało się podać w punkt i pojawiła się satysfakcja z pierwszych ryb. Pierw pojawiły się jazie i klenie małych rozmiarów. Na pierwszego pstrąga musiałem chwilę poczekać, ale jak już się trafił to taki pod 40cm, na wędce klasy czwartej, z zerowymi umiejętnościami holu, walczył niczym pięćdziesiątka na spininng .Cieszyłem się bardzo mocno, od tej pory obserwowałem pogodę i czekałem na okienko, kiedy będę mógł wyskoczyć choć na godzinkę czy dwie. Trzeba pamiętać, aby woda była relatywnie chłodna, chwilowe ochłodzenia czy też opady jak najbardziej wskazane, aby rybka odpłynęła w jak najlepszej kondycji.Pewnego ranka pojechałem na wytypowany wcześniej odcinek, ryb jest bardzo mało, zbiórek podobnie, muszę łowić na wymuszonego. Miałem jakieś branie czy dwa, lecz nie wcięte, pewnie przez umiejętności lub za dużą muchę. Bo od początku łowie na duże jętki i chrusty. Jakoś ze spinningu mi zostało, że kąsek musi być spory, aby pstrągowi opłacało się wyjść z kryjówki . Łowię, łowię, koło godziny 7 dochodzę do powalonego drzewa, gdzie nigdy nie miałem ryby, a miejsce jest zacne, z kamieniami na dnie i dość wartkim nurtem, z rynną pod brzegiem. Podaje muchę - myślę sobie idealnie, płynie..płynie i nagle widzę w okularach pięknego pstrąga, który z dużym impetem zbiera muchę . Zaczyna się jazda, ryba młynkuje, skacze przez drzewa, haczy linką o gałęzie, przeszkody, ja nie wiem nawet co robię, ale jakoś sobie z tym wszystkim radzę. Wyprowadzam go z zaczepów, robi świece na metr w górę, wędka złamana przy szczytówce, ale udaje mi się go uspokoić i wprowadzić do podbieraka. Jest ładny, może nie ma 50, ale go zmierzę, wszystko robię w podbieraku, wychodzi jakieś 45cm, jest szczęście, na dodatek barwy i kolory przepiękne, ale wiecie że rzadko łowie brzydkie ryby .Robię fotkę i z ręki od razu go wypuszczam, odpłynął do swojej kryjówki. Nie mam już jak rzucać, wędke trzeba naprawić, aby mieć jak łowić.Na szczęście mam przyjaciela, który różne etapy wędkarstwa w życiu przeszedł i wie jak to zrobić poprawnie, na dodatek udaje mi się go namówić na 2 wypady, wykupił kartę i będzie jeździł, poczuł to na nowo, jak mu pokazałem miejsca z różnych wieczornych opowieści przy drinku .Trafiały się również lipienie, co cieszy bo niestety jest ich coraz mniej.Zazwyczaj na pstrągi jeżdżę sam, ale taki wypad na muchę, jeśli rozumiemy się z kompanem, pomagamy sobie - a nie przeszkadzamy to piękna sprawa.Sucha mucha mnie wciągnęła w stu procentach, moje pstrągowanie od maja to będzie raczej tylko mucha. Rzeki na pomorzu są ciężkie jak zarosną, wybieram największe zadupia, gdzie wiem że nie spotkam świeżych śladów ludzkiej stopy. Dużo nauki przede mną, ale znalazłem nowe wyzwanie, bo czułem że w spinningu dobijam do ściany, choć nie mam ryby 65+ na koncie, to po prostu czułem że potrzebuje czegoś nowego i to właśnie znalazłem.Pozdrowienia dla wszystkich NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 6 Lipca przez bartsiedlce 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.