ogłoszenie 20 lat minęło...

[Friko]

... jak jeden dzień.  W sierpniu 2025 jerkbaitowi stuknie 20 lat. Kawał czasu, kawał historii. Moja osobista refleksja: dzięki temu miejscu poznałem wielu wspaniałych ludzi, którzy przenieśli mnie na inny poziom w wędkarstwie i zmienili moje życie  - bardzo za to im wszystkim dziękuję. Przez te dwadzieścia lat jerkbait zmieniał się razem z Polską, zmieniał się razem z wędkarzami i razem z wędkarstwem a wydaje mi się nieskromnie, że w kilku obszarach był również prekursorem niektórych zmian. Cieszę się, że forum wciąż żyje pomimo fejsbuków i jutubów, pozostając dla wędkarzy unikalną bazą bazą wiedzy i niezależnej opinii - bez kupowanch lajków, podbijanych zasięgów, bez nachalnego marketingu i algorytmów.

 

Zamierzamy symbolicznie uczcić  było nie było okrągłą rocznicę. Przede wszystkim spotykając się w realu - pierwsza okazja będzie już 5 kwietnia na również jubileuszowej (dziesiątej) wyprzedaży garażowej jerkbaita w Warszawie. W połowie roku chcielibyśmy również zorganizować zlot nad wodą - szczegóły propozycji podam bliżej terminu. W przygotowaniu są także bardziej hmm... "materialne" pamiątki z okazji 20-lecia ale dopóki nie są skończone to więcej nie piszę

 

Ponieważ forum zawsze tworzą ludzie przeszperałem zasoby w poszukiwaniu fotografii Forumowiczów którzy byli tu i współtworzyli to miejsce  - a niektórzy pomimo upływu czasu wciąż tu jeszcze są   Może ktoś odnajdzie siebie lub kolegę którejś fotografii !  Zachęcam wszystkich do tego żeby uzupełniali ten wątek zdjęciami i swoimi historiami związanymi z jerkbaitem

 

 

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Nie postarzałeś się, ciągle ten sam ogień

[Friko]

Trochę się postarzałem ale - mam nadzieję -  również trochę dojrzałem.... tak się przynajmniej pocieszam 

 

Pamiętam prawie jakby to było wczoraj jak molestowałem Cię Sławku o artykuł rodbuildingowy dla jerkbaita. Jest na forum do dziś, jeden z pierwszych:  Batson Enterprises - zestaw na łódkę - Rodbuilding - Artykuły - Strona główna - jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing  Dobrze się zestarzał !

[godski]

Mój pierwszy Zlot Jerkbaita w Szwecji Gamleby 2015.

 

Tutaj poznałem wielu znamenitych kolegów. 

 

Niektórzy z nich w jednym z pierwszych rzutów łowili metrówkę a teraz sa przewodnikami wędkarskimi, inni po 1-2 dniach upału mieli twarze zjarane przez słońce. Piekielny upał był.

 

[Maciej W.]

Najpierw techniczna uwaga. Może z regulaminowej graciarni przenieść ten zacny wątek do "ogólnych". Należy mu się bardziej eksponowane miejsce. Co do fejsbuków i jutubów to nie szukał bym nawet porównań. W swoim pierwszym poście na forum, lata temu, napisałem, że to miejsce elitarne. Kontekst był inny, ale co do znaczenia dalej podtrzymuję to zdanie. Dostało mi się wówczas za nie po uszach od rozentuzjazmowanej grupy opozycjonistów. Każdy może mieć swoje zdanie. Myślę, że to miejsce wyjątkowe i być może większość wcale tego nie zauważa. Tak się dzieje, gdy do czegoś się przyzwyczajamy i traktujemy jak rzecz powszednią. A forum działa i żyje na okrągło i jest cały czas pod ręką. W czasie niedawnej krótkiej awarii było trochę paniki i przedsmak tego, jak bardzo jesteśmy zżyci z tym miejscem. Do okrągłej rocznicy jeszcze trochę czasu, ale myślę, że wstępnie należy wszystkim życzyć kolejnych dwudziestu lat czytania, pisania, dzielenia się swoją pasją, nawiązywania nowych przyjaźni i podtrzymywania starych.

[Guzu]

Kapitalne zdjęcia.

 

Dzięki za ten wpis.

 

Napisze z perspektywy 20 lat obecności tu na jerkbait.pl

 

Współtworzyłem, w różnych funkcjach i różnych latach, jerkbait.pl.

A jerkbait współtworzył mnie - jako wędkarza.

 

Kolejnych 20 lat !

 

Pozdrawiam serdecznie

[przemow]

Kapitalne zdjęcia.

 

Dzięki za ten wpis.

 

Napisze z perspektywy 20 lat obecności tu na jerkbait.pl

 

Współtworzyłem, w różnych funkcjach i różnych latach, jerkbait.pl.

A jerkbait współtworzył mnie - jako wędkarza.

 

Kolejnych 20 lat !

 

Pozdrawiam serdecznie

Jaki Ty młodziutki chłopczyk na tej fotce w sklepie :-) Edytowane 5 Stycznia przez przemo_w

[malinabar]

Odkryłem dla siebie to miejsce już 13 lat temu , nieco wcześniej zaglądając tylko . Traktuję Forum jako coś stałego i oczywistego , element towarzyszący mi na co dzień . Od wizyty tutaj zaczynam i kończę dzień , zaglądam na te strony nad wyraz często  . Nie wiem jak wyglądałoby moje wędkarstwo bez tej znajomości ( i czy w ogóle jeszcze spędzałbym czas nad wodą ) , ale zdecydowanie mogę powiedzieć , że ewolucja techniczna , sprzętowa i etyczna jaka dokonała się w mojej pasji to olbrzymia zasługa jarkbaita . Nie byłbym w sposobie spędzania wolnego czasu , nakładom i środkom na to poświęconym oraz totalnemu poświęceniu się temu cudownemu hobby w tym miejscu , w którym jestem gdyby nie jerkbait i to jest pewnik . Bardzo dobrze mi z tym  . Nie miałem okazji spotkać się na żywo z większością z Was ale wydaje mi się , że dzięki Forum z wieloma mam kontakt choćby odrobinę emocjonalny...

To dobrze,  że w zalewie szybkich i kolorowych social mediów mamiących lawiną wielkich ryb wylewających się z każdego profilu jest miejsce , gdzie można nieco spokojniej i znacznie szerzej podyskutować i nacieszyć się wszystkim , co dotyczy wędkarstwa . Nie wiem , dokąd zmierza nasza pasja ale widząc to dziwne parcie na wynik , które obserwuję na FB , gdzie tydzień bez metrówy to tydzień stracony wydaje mi się , że radość z wędkowania gdzieś powoli rozpływa się i rozmienia na dobre w pogoni za centymetrami , ilościami , ujęciami z lokowaniem produktu i finalnie kasą , splendorem , sławą ?... A gdzie radość z samego faktu bycia tu i teraz ?... Mam nadzieję , że nadal będziemy jakąś przeciwwagą dla tego typu podawania informacji  i odskocznią dla wszystkich , którzy mają przesyt tego typu obrazu wędkarstwa .

Edytowane 5 Stycznia przez malinabar

[przemow]

To proste. Tym wszystkim co opisałeś przedłużają swoje ego i niskie poczucie wartości.

[malinabar]

Nie wiem Przemku,  może nawet nie o to mi chodziło , nie chciałem nikogo szufladkować tym wpisem . Ale często nie widać i nie czuć radości , emocji , przeżyć a jest wynik potrzebny dla zdobycia klienta , zasięgu , uwagi etc. etc... Ale nie o tym wątek  .

[BOB1]

Jerkbajt tak wiele zmienił w moim życiu wędkarskim (i nie tylko), że za długo było by wymieniać, ale jedno muszę koniecznie. Poznałem masę fantastycznych ludzi, wielu z nich osobiście i nawiązały się piękne przyjaźnie. Więc jak ty żyć bez jerka Panie i Panowie? Żałuję tylko że przegapiłem pierwsze osiem lat istnienia forum.

Trwaj przygodo   

[skius]

U mnie stuknęło 17 lat z jerkbaitem. 

Dorobiłem się nawet jakichś tam nagan czy ostrzeżeń (przez kilkanaście lat nie zdjętych) , ale fajnie że jest to forum .

Tak jak ktoś tam powyżej napisał , chodzi tu o urodę wędkarstwa ,nie o gonienie za centymetrami (jak na pączkujących grupach na facebooku)

[Friko]

... ale wiesz że wystarczy tylko priv napisać ?  Możliwość skasowania punktów ostrzeżeń - Regulaminy, uwagi i spostrzeżenia na temat jerkbait.pl - jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing 

[Gość Mysha]

Sprawdziłem kiedy się zarejstrowałem na j.pl. 18 lat temu... jasny gwint, czas leci. Nawet pamiętam swój pierwszy post. Zrobiłem małą gównoburzę po artykule Pita, który łowił pstrągi w Szwajcarii ????.

 

Lubię to forum, sprawdzam codziennie, pisuję różnie. Poznałem tu kilka osób, które sobie cenię, odnowiłem też kontakty z kilkoma kolegami, z którymi rozeszły mi się drogi.... I dzięki czytaniu postów kolegi Roberta Hammera, zacząłem łowić (w miarę skutecznie) bolenie ????.

[peresada]

nawet nie wiadomo kiedy te lata przeleciały. na forum 19 lat a w marcu 5 krzyżyk na karku

forum sprawdzam w zasadzie codziennie. fajnie ze zawsze można przeczytać/zobaczyć coś nowego!

sto lat Jerkbait.pl!!!!

[kardi]

Najpierw techniczna uwaga. Może z regulaminowej graciarni przenieść ten zacny wątek do "ogólnych". Należy mu się bardziej eksponowane miejsce.

Cześć, co do pozycjonowania wątku popieram Macieja. Ten zakątek jest zbyt ciemny.

 

 Jerk jest fantastyczny.

 

Pozwala wrócić do dawnych wątków, co zawsze buduje wiarygodność internetowego miejsca i autorów.

 

Moderacja  powoduje, że zagląda się tu jak do ulubionego klubu, bez obawy, że, jak w sąsiadujących z nim  knajpach, ktoś nas ubogaci werbalnym obornikiem.

 

Gratuluję koordynującym, dziękuję kolegom.

 

Paweł

 

[popper]

Rejestracja 08 lut 06. Brak wiedzy, po zamknięciu "zielonej strony" Salmo. Stąd opóźnienie.

Jerka od zawsze traktuję bardzo osobiście i serio.

Resztę napisali @Mysha i @peresada.

[Rheinangler]

Nawet nie pamietam kiedy sie zarejestrowalem, ale na pewno bylo to juz po moim wyjezdzie z Polski i nie tak dlugo tu jestem jak moi przedmowcy.

Mysle, ze ta idea jaka jest Jerkbait, polaczyla takie dwa okresy/"epoki" w przekazywaniu: wiedzy, spostrzezen i emocji zwiazanych z nasza pasja. Pojawiajac sie jeszcze w czsach "szczytowej" formy gazet i papierowych periodykow wedkarskich, towarzyszac ich prawie calkowitemu zanikowi i zarazem rozkwitowi internetowych form przekazu tych tresci.

Tak troche z socjologicznego punku widzenia, trzeba chyba zauwazyc, ze temu procesowi towarzyszyla i nadal towarzyszy zmiana formy przekazu.

W czasach "papierowych" byla jakas tam grupa, czesc z nas, ktora publikowala. Feedback byl znikomy z tysiaca powodow.

Przekszatlcanie sie tego kontaktu do bardziej interaktywnych form sprawilo, ze z przekazu prawie jednoastronnego rozwinela sie interakcja, ze wszystkimi swoimi dobrymi i zlymi cechami.

Bez oceny, sentymentalizmu i wartosciowania form przekazu, biorac pod uwage, ze jedyna "stala/pewnikiem" jest zmiana, wynikajaca chocby z uplywu czasu trzeba powiedziec, ze idea Jerkbaita ma sie dobrze i wydaje sie pasowac do naszych obecnych czasow. Co wiecej, mimo nietrwalego nosnika udalo sie jej zgromadzic, zatrzymac w czasie i wirtualnej przestrzeni wiele wspanialych chwil, emocji, czasem nawet ludzi, ktorych juz wsrod nas nie ma...

Osobiscie, udalo mi sie kilka osob z forum poznac i polowic z nimi w realu, odnalazlem po latach dwuch swoich przyjaciol z ktorymi stracilem kontakt. Jedna tylko ze znajomosci, ktora jak mi sie wydawalo rokowala dobrze zakonczyla sie w nie calkiem dla mnie wyjasnionych okolicznosciach, ale moze nie wszystko trzeba wiedziec i rozumiec, moze czasem trzeba cos przyjac tak jak jest i nie pytac...

Jak bym nie patrzyl, widze dominujaca ilosc pozytywow nad negatywami i bardzo dziekuje osoba, ktore dbaja by to miejsce wymiany mysli trwalo. Ograniczenia w przekazywaniu swoich mysli jakie wprowadzil Jerk moim zdaniem z perspektywy czasu okazaly sie jak najbardziej dalekowzroczne i sluszne, co nie oznacza ze takze powinny podlegac ewolucji...

Pozdrawiam Was wszystkich  serdecznie 

Edytowane 15 Stycznia przez Rheinangler

[Jano]

Rheinangler

Rejestracja: ... sty 2012

[Rheinangler]

dziekuje za przypomnienie

13 lat tez zobowiazuje

[Guzu]

dziekuje za przypomnienie

13 lat tez zobowiazuje

To bardzo szybko poznaliśmy się w REALU

 

Obiad pamiętam do dziś

Edytowane 15 Stycznia przez Guzu

[rower26]

2011...ranga sum za naj....nie 1K postów. 

[Friko]

chciałbyś.... na jerku ranga "SUM" jest od 10 tys. 

[Mekamil]

chciałbyś.... na jerku ranga "SUM" jest od 10 tys. 

To jakiś skrót? 'Strasznie Uciążliwy dla Moderatorów'? ;P

[Friko]

nie Kamilu, to nawiązanie do kultowej "pasty" pt. mój ojciec to fanatyk wędkarstwa. Postanowiliśmy wykazać nieco dystansu i sami z siebie trochę zażartować

[rower26]

chciałbyś.... na jerku ranga "SUM" jest od 10 tys. 

Damn. W oryginale ranga sum była też za 10k postów. Może chociaż ranga karaś? Ale z drugiej strony, wiadomo co jedzą karasie.