Zbiornik Pilchowice

[Komar]

W rejonie stacji jest wypożyczalnia łodzi.Można wypożyczyć nawet z silnikiem spalinowym za nieduże pieniądze.

[Kuba]

W rejonie stacji jest wypożyczalnia łodzi.Można wypożyczyć nawet z silnikiem spalinowym za nieduże pieniądze.

No to warto skorzystac. Kiedys takich cudów tam nie bylo.

 

[Jack__Daniels]

Kuba, a Ty jesteś z okolic Jeleniej Góry, że tak zapytam z ciekawości?

[bohors]

Po ostatnich opadach Bóbr niesie brudną i wysoką wodę . Połowa Pilchowic jest teraz zakalona, woda idzie do góry, ciśnienie skacze, a ryby się potopiły. Przez następny tydzień nie ma tam po co jechać.

[Kuba]

Kuba, a Ty jesteś z okolic Jeleniej Góry, że tak zapytam z ciekawości?

Nie. Ale kiedys sporo bywalem tam sluzbowo i Pilchy mnie urzekly. Do dzis nie wiem, jaka ryba robi tak potworny halas na patelni

[popper]

Warto zapytać tutaj

http://grodzkie.pl/forums/viewtopic.php?f=2&t=419&si d=e5bb3faf5d4bfb4766c0f0c7b60c6ea3

Ale.....

Dzisiaj widziałem zrzut wody ze zb. Czocha, w Leśnej (Zalew Złotnicki na Kwisie jest nieco powyżej). Cały Kościelnik, czyli wsie na odcinku ok. 12 km podtopione. Poniżej Lubania również Kwisa płynie łąkami.

Zrzut wody ze zbiornika potężny.

Myślę, że na Pilchowicach jest podobnie

Wieści zdziś

Woda wysoka. Woda gęsta brunatno-brązowa.

Wygląda to tak:

http://img163.imageshack.us/img163/796/066io.jpg

http://img696.imageshack.us/img696/2302/069ue.jpg

http://img269.imageshack.us/img269/5001/070nm.jpg

Wygląda na to że nikt nie pływał dzisiaj ale już jutro...???????

Kto wie?

[PiotrekF]

Witam, może ktoś z użytkowników często bywa na tej urokliwej zaporówce i odpowie mi na kilka pytań. Interesuje mnie jak dojechać do Pilchowic nad samą wodę.  Wiem o dojeździe ze strony Strzyżowca, jednak interesuje mnie dojazd jak najbliżej słynnej patelni, mam zamiar wybrać się tam na ten weekend i pochodzić ze spinningiem.Super by było popływać na łódce połowić trochę z wody czy znajduje się tam jakaś przystań z łodziami jeśli tak to jak to wygląda cenowo.   

 

 

Pozdrawiam 

Edytowane 3 Czerwca 2014 przez PiotrekF

[sebalos.77]

Akurat rezerwowałem noclegi i zapytałem co i jak,wieczorem wrzucę namiary na łodzie,noclegi.

[kowalek87]

889 157 419. Mam nadzieję, że numer aktualny. Ja od tego pana brałem łódkę (ok 40-50 pln za dzień ), a na patelnie na wiosłach ok 25 minut.

[sebalos.77]

Zgadza się ,numer aktualny .Silnik 50 i nocleg też 50 pln/osoba .Na dniach mają się pojawić nowe łodzie. Dojazd od strony Pilchowic przez zaporę (fajne widoki  ) na środku cypla jest przystań.Nie polecam eksploracji "patelni " z buta    Ciężki ,górski teren  a na dodatek  grunciarzo-żywcarze oblegający brzegi skutecznie ograniczają pole manewrów.

Edytowane 3 Czerwca 2014 przez sebalos.77

[PiotrekF]

Super Panowie dzieki. :-) jakies wiesci na temat sandacza ruszyl sie ?

[sebalos.77]

Nie byłem i nic nie wiem   ,dopiero w czwartek rozpoczynam sezon.

[loktok - cardiamu]

A ja mam jeszcze pytanie jaki to jest okreg PZW, zeby wykupic dodatkowa skladke, ew inny dzierzawca.

 

Bo, daleko wsumie nie mam, a od pewnego czasu kusi.

[sebalos.77]

Jest to okręg PZW Jelenia Góra,który chyba zapomniał o tej wodzie (a może to i lepiej  )

[PiotrekF]

Panowie a może podpowiecie jak najlepiej dojechać na patelnie z własnym pontonem. Chodzi mi o to czy można gdzieś tam w pobliżu zostawić auto. Mam lekki ponton Passata 4k nie jest dla mnie problemem pokonanie kilkuset metrów. Wole to niż wiosłowanie przy silnym wietrze przez większość zbiornika. 

[sebalos.77]

Jeden tubylec mi mówił że dróżka od strony Wrzeszczyna została zaorana i wcale nie ma dojazdu do patelni(faktycznie ludzi nie było na brzegach),od strony Pokrzywnika widziałem tylko skutery podobno droga rozj...ana. Z wiatrem to jest tam różnie przewżnie wcale  lub jest słaby i zmienny (osłaniają góry).Próbuj jak wszyscy od Strzyżowca w dół na niby slip (też nie ma szału z dojazdem) i do boju

Edytowane 9 Czerwca 2014 przez sebalos.77

[mifek]

a tam...

 

bierzesz coś takiego i ... problem z glowy

 

[newrom]

Kilka dni na Pilchowicach (ale nie tylko na wodzie ), woda dość wysoka o ile mogłem się zorientować. Przy wejściu Bobru brudna. Zakwit się kończy, choć trochę brei pływa. Trochę trollowałem, trochę rzucałem. Jedno branie mi się trafiło, niestety nie zacięte. Drapieżniki biły w drobnice pod powierzchnią. Pięknie było i chętnie wrócę na tą wodę. Tylko brzegi są tak urozmaicone że życia braknie by obłowić wszystkie półki.

[deywed12]

Temat lekko przedawniony ale czy chodzi o te Pilchowice obok Gliwic?! Pierwszy raz słyszę,że ktoś tam łowi

[Bander]

Temat lekko przedawniony ale czy chodzi o te Pilchowice obok Gliwic?! Pierwszy raz słyszę,że ktoś tam łowi

nie kojarzę rzeki Bóbr w okolicach Gliwic.

[deywed12]

dzięki wielkie ^^

[sebalos.77]

A co tam na zaporze słychać, łowił ktoś ? 

[bongo]

11 listopada tłumy ludzi, cały dzień dno orałem tu i tam, bez efektów.

Inni nie widziałem, żeby też coś łowili.

[Sandacz23]

11 listopada tłumy ludzi, cały dzień dno orałem tu i tam, bez efektów.

Inni nie widziałem, żeby też coś łowili.

 

Efekty by były i sandacze brałyby do dzisiaj, gdyby nie film wmh z przed kilku lat.

[newrom]

Eee, z kim bym nie gadał to wszyscy mówią że woda trudna i jak biorą to biorą wszystkim, a jak nie biorą to nie biorą (znaczy pewnie tylko fachowcy potrafią coś wydłubać).

Pomimo że łowiłem na zaporówkach to Pilchowice dość brutalnie zweryfikowały moje umiejętności i przygotowanie sprzętowe.

Obcy, z marszu to IMVHO ma bardzo małe szanse na wyłowienie sandaczy (chyba że farciarz albo jakiś mega spec).