Skocz do zawartości

Przyłowy 2025


Rekomendowane odpowiedzi

Chłopaki świat jest piękny.

Dla jednego o zamiarze decyduje przynęta, dla drugiego miejsce a dla jeszcze innych sposób prowadzenie albo po prostu marzenia. Piękne to.

Jedni lubią globalne tendencje a inni odmienność i podążanie pod prąd. Jedni budują inni zmieniają świat. Albo i nie.

 

Mi w tym temacie trochę bliżej do sc00tta. Płynę sobie z prądem. I obrzucam główki. Mam różne wędki i przynęty, a jakże. Ale najbardziej spodziewam się ryby po miejscu i prowadzeniu przynęty. Nie mam doświadczenia jak niektórzy, to na napływie spodziewam się kleni, zakładam mały woblerek, okoni szukam też na napływie ale głębiej albo na spadkach, zwykle mały keitech. Na szczycie szukam bolenia, za główką okoni albo szczupaków, w warkoczu sandacza, w klatkach przy zielsku szczupaków. Nie wybrzydzam. W Polsce nas na wybrzydzanie nie stać. Jak wyciągam coś czego się w tym miejscu nie spodziewałem traktuję to raczej jako przyłów choć przecież szukam wszystkich ryb. Światowe tendencje może komuś pomagają. Ja na Odrze czy Mietkowie wolę spytać miejscowych. Nie raz już mnie zawstydził dziadzio w gumofilcach, lekko dziabnięty, z badziewnym sprzętem z jego najlepszych czasów, ale znający rzekę.

 

To właśnie jest piękne że ludzie się różnią. A forum tych ludzi zbiera razem i mogą się wymieniać nie tylko wiedzą ale i przekonaniami.

 

P.S. Pracuję w korporacjach i mam głębokie przekonanie, że to duzi producenci kształtują globalne tendencje pod swoje potrzeby zarabiania a nie odwrotnie. Wystarczy przyjrzeć się tzw modzie.

Edytowane przez Qh_
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcie mocno niewyraźne ale może to być też mały boleń. Duże oko i pysk. 
 

Ale się z Guciolucky kłócił nie będę bo to on ichtiolog a ja do tego ślepawy już. A sielawy jeszcze nie widziałem.

Edytowane przez Qh_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... LJ 3. Ja u laryngologa, po przejściach zdrowotnych, nie zrobiłem takiego ...aaaaa, ,2 groty, około 17 cm jelca...

 

Wysłane z mojego 23124RA7EO przy użyciu Tapatalka

ede6de7acf424617af084e82d0a08c25.jpg

Edytowane przez bob74
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni wieczorny rzut ( przynęta swobodnie spływa wachlarzem ku brzegowi na którym wychodzę)  i wychodzę z wody . Stoję już na brzegu gdy następuje atomowe branie , linka z kołowrotka pomimo jego zabetonowania ucieka w tempie ekspresowym. Jakieś 20-30 metrów od mnie wynurza się ogromne cielsko bobra , który zrywa linkę i odpływa. Straty spore ale chwilowe przeżycie nie do opisania - przez chwile miał człowiek nadzieję na rybę swojego życia. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni wieczorny rzut ( przynęta swobodnie spływa wachlarzem ku brzegowi na którym wychodzę)  i wychodzę z wody . Stoję już na brzegu gdy następuje atomowe branie , linka z kołowrotka pomimo jego zabetonowania ucieka w tempie ekspresowym. Jakieś 20-30 metrów od mnie wynurza się ogromne cielsko bobra , który zrywa linkę i odpływa. Straty spore ale chwilowe przeżycie nie do opisania - przez chwile miał człowiek nadzieję na rybę swojego życia.

 

Takiego bobra idzie wyholować :D

Problem to go wyczepić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj fajny dzień byłby bez przyłowów. 
Sandaczyki brały na woblery albo gumy sandaczowe, okonie na  okoniowkę, a kleń na kleniowego woblerka w kleniowym miejscu więc niby bez przyłowów no ale …

Prowadzę sobie 5”keitecha na evergreenie do 25g, plecionka pe0,8 wiec jak na mnie już grubo. Branie, zacinam szarpanie większego okonia, ale za chwile idzie boczkami znów szarpanie czyli mały sandaczyk znów, taki 40cm. Idzie fajnie leciutko tuż przy łódce ciągnę go do góry, nagle wjeżdża pod łodkę i zaczyna iść jak pociąg. Ale nie muruje do dna ani nie zapiernicza, tylko powoli ale nie do zatrzymania idzie w poprzek rzeki. Dociskam, sprzęt jęczy, a tu zero reakcji, nawet skręcić go nie umiem. Idzie nie głegoko ale nie widzę. Podnoszę kotwicę bo zapowiada sie ciekawie, nagle pyk i się wypiął. Zero luzu wędka po dolnik pracowała. No i najgorsze, że nie wiem co to było. Wyciągałem metrowe ryby na lżejszym sprzęcie, Sum to nie bo nie szedł do dna i za wolno, poza tym po zacięciu typowo sandaczowe zachowanie i to małego sandacza. Ryba szła powoli pod powierzchnią w poprzek nurtu. Jedno było dziwne dla mnie linka szla prosto ale lekkim zygzakiem jakby ryba łbem machała, też powoli.

 

Co to było?

 

Na złapaną za futro tołpygę za łatwo szło na początku. Wyciągnąłem to min 2m do góry.

 

Mam 3 teorie:

Duży sandacz tak może? Nie złowiłem większych niż 80 i takie to raczej zakosami chodziły i raczej ciągnęły do dna. I za lekko szedł na początku.

Brzana? Nigdy nie złowiłem brzany. Ale słyszałem ze do dna walą i są szybkie.

No i teoria spiskowa. Złapałem 40cm sandaczyka a pod łódką przejął go sum i sobie płynął do siebie go wszamać. Nie ukłuty nie zauważył mnie na końcu  :lol: siła naprawdę duża wyrwała hak z pyska i tyle. Smacznego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sumek i to spory za koniec ogona. Pod koniec tamtego roku we trzech chłopa wyjelismy na wędce do 21gr taką dobrą dwójkę. Dostał pojedynczym bezzadziorowym hakiem w sam koniec ogona. Początek holu wyglądał tak jak kolega opisał. Spokojnie lekko do góry z linka chodzącą na boki....A potem to się rozebrałem do podkoszulka bo tyle roboty przy skręceniu było.pz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być. Szkoda, że nie wyjąłem. 

Nie zdążyłem się zabrać za skręcanie (oprócz hamulca). Szedł powoli ale jak pociąg.

Tam są też tołpygi. One idą powoli, ale mnie ten początek zwiódł. Klasyczny sandaczyk, a akurat nawet miałem do porównania i przed i po. No i oprócz do góry musiałem go dociągnąć do łódki z 15-20m.

 

Dzięki.

Edytowane przez Qh_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...