Skocz do zawartości

Akcja Ratuj Szczupaka


Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy Koledzy,

 

Powoli zaczynamy się szykować do nowego sezonu i kolejnych działań. Przymierzamy się do kolejnej wiosennej akcji zarybieniowej. Oczywiście nieodzowne będą fundusze.

Chciałbym wam zaproponować koszulkę Akcji. Jest ona do obejrzenia w filmiku na naszej stronie (pod koniec) www.szczupak.org po kliknięciu na główne zdjęcie.

 

Póki co jest ona dostępna w wersji polskiej, tylko w białym kolorze. Po wyczerpaniu zapasów i dalszym zainteresowaniu (może sklep Jerk) będziemy mogli się zastanowić nad innymi wersjami kolorystycznymi.

Cena to 40 zł z czego przeszło połowa zasili działania ARS. Oczywiście jeśli ktoś uzna to za stosowne, można dobrowolnie podnieść cenę (więcej szczupaczków).

Zainteresowanych proszę o kontakt na priv lub mailowo, podając ilość koszulek i dokładny adres, na który będzie adresowana przesyłka po otrzymaniu wpłaty. Nr konta się nie zmienił, dla tych, którzy go nie mają, proszę o kontakt na priv, bądź mailowo.

ratuj.szczupaka@szczupak.org

 

Pozdrawiam Mateusz

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam,

 

Mija 10 dni od kiedy umieściłem tę wiadomość. Większość z was na pewno jej nie przegapiła. O ilości chętnycgh aż głupio mi pisać. Jedna (1) osoba!!! Rognis. Kiedyś niejaki sklep Jerk bardzo się oferował?!?

Mniejsza o to. Tak sobie myślę, że skoro nastąpił całkowity brak zainteresowania to może jest jakiś powód. Nie chcę teraz spowodować lawinowego zainteresowania, nie. Damy radę i bez tych koszulek. Chodzi mi tylko o to, abyście w swoim zwyczaju podali powody. Pomogłoby mi to w przyszłości bardziej trafić do wędkarzy. Nie ogłaszałem tego na innych portalach, gdyż chciałem aby to zostało w szeroko rozumianej rodzinie. Może to był bląd.

Zatem co jest nie tak? Cena? Kolor koszulki? Forma transakcji? Sama akcja?

 

Mateusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Baloo

a może napiszesz jakie masz plany zwiazane z kolejna edycja ARS - np. gdzie chciałbyś zarybic i czym. Wydaje mi się że łatwiej jest angażować się w projekt jeśli można go sobie jakoś wyobrazić a nie tak w ciemno.

To tylko taka sugestia oczywiście :D

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Baloo,

dla mnie sprawa jest prosta. Po pierwsze źle stawiasz sprawę. Piszesz, że jak ktoś chce koszulkę to niech napiszę, jak ktoś nie ma numeru to niech napiszę, ale to chyba nie tak. To w Twoim interesie jako przewodniczącego tego przedsięwzięcia jest zorganizowanie środków i to ty powinineś próbować dotrzeć do ewentualnych sponsorów, taki post to trochę mało. Myślę, że większy byłby odzew, gydbyś zwrócił się do każdego indywidualnie. Gdybyś wysłał maila ze wszystkimi szczegółami, takimi jak miejsce i czas zarybienia, ostateczny termin zbierania środków, wzór koszulki etc. Myślę, że wtedy byłoby więcej chętnych. Poza tym nie możesz oczekiwać, że tydzień po Twoim poście nagle konto będzie pękało od datków. Jeden może inny nie, może drugi będzie mógł później, może wogóle. Trzeba to uszanować. To nie jest nasz obowiązek. Wiesz, że wszyscy całym sercem popierają akcję, ale może nie wszyscy mogą ja popierać całym portfelem. Daj trochę czasu a na pewno chętni do pomocy finansowej się znajdą.

Pozdrawiam serdecznie

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartku, @all

 

Szanuję to i przecież nikogo do niczego nie zmuszam. Zmartwił mnie tylko całkowity brak reakcji. Bartek nie padło ani jedne słowo, nic, kompletne nul, nikt się nawet nie zaciekawił (poza Rognisem i Markiem). Dlaczego nie zgłosiłem się do każdego z was osobno? Bo to właśnie odebrałbym jako namolne dopominanie się dadtku na rzecz Akcji.

 

Swego czasu kilka osób pytało się o te koszulki. Sądziłem po prostu, że będzie nimi zainteresowanie. Pchają mi się na usta (klawiaturę) inne słowa, ale nie chciałbym wyciągać dalej idących wniosków.

Najchętniej dałbym wam wszystkim te koszulki gratis, abyście nad wodą promowali akcję. Nie mogę sobie jednak na to pozwolić. Mamy sponsora, który pokrył część wydatków związanych z produkcją tych koszulek (GrawDruk), ale drugą częśc musi ponieść sama akcja. Dlatego cena - 40 zł z czego połowa trafi na konto Akcji, a reszta pozwoli pokryć koszty produkcji. Rozumiem, że nie każdy może sobie pozwolić na taki wydatek, ale wystarczyło napisać, że może później, że nie przed świętami etc. A tak cisza. Cholera wie, czy każdy ma to w nosie czy mam czekać kolejne 2 tygodnie, czy może 2 miesiące.

 

Pytacie na co konkretnie? Na materiał zarybieniowy (@Friko - czym?!? takimi długimi zielonymi rybkami z większą ilością zębów niż przeciętny przedstawiciel poslkiej ichtiofauny), na materiały promocyjne, możliwe że na targi. Gdzie? Na dzień dzisiejszy zainteresowane są dwie lokalizacje - Konin pod Poznaniem i okolice Warszawy. Nic więcej nie powiem, dopóki nie będą dograne szczegóły i sprawa nabierze tempa. Chciałem zacząć wcześniej, aby zanim zrodzi się konkretna potrzeba, dysponować już jakimś budżet i wiedzieć na czym się stoi. Spontaniczne ściepy w przeszłości wychodziły różnie i było wokół nich jeszcze większe zamieszanie.

 

Piszesz Bartku, że to zły sposób aby osoby zainteresowane kontaktowały się ze mną. Jak wiesz nie udało się doprowadzić do powstania Fundacji (czekamy na lepsze czasy), zatem z całym szacunkiem nie będę wszystkim rozsyłał prywatnego konta w ciemno, bo a nóż wpłaci jakąś drobną sumkę. Nie jest to sytuacja idealna i zdaję sobie z tego sprawę. Zatem póki wystarczy zasada wzajemnego zaufania tak niestety będzie to wyglądać. Jeśli ktoś chciałby zobaczyć wszelkie rozliczenia, dysponuje takowymi. Nigdzie i nigdy nie napisałem że jest to czyimś obowiązkiem dokładanie się do ARS.

 

Myślę, że trochę to wyjaśniłem.

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bartek

 

NIe przeginaj...

 

To nie był wniosek o gotówkę. To była forma zdobycia gotówki, taka sama jak to czyni wiele organów zajmujących się profesjonalnie zbieraniem funduszy na rozmaite cele i to forma całkiem fair.

Fajna koszulka, za wedle mojej oceny przyzwoitą cenę, z której część zysku zostanie zaanagażowana w działania ARS - OK 25 PLN/szt.

 

Przez rok imformowałem większość was o każdych, najmniejszych nawet działaniach ARS na forum Salmo. Post o akcji był najdłuższym postem w historii tego znakomitego forum. Jeśli go przypadkiem skopiowałeś to zobacz kto jest autorem 98% odpowiedzi...

 

Gdzie były wasze działania i inicjatywy (bez urazy dla tych, których wkład jest oczywisty)? Dlaczego udało się zorganizować tylko jedno zarybienie, skoro mogliśmy to zrobić w Gdańsku, Warszawie (Zielonka się udała przy zaangażowaniu kilku facetów), Poznaniu i wielu innych miast/okręgów, z których pochodzą dumnie brzmiący inicjatorzy akcji - forumowicze Salmo. Nie oczekój zatem Bartku, że przez kolejne lata będę pisał o wszystkim do osób, które często tego nawet nie czytały.

Ja pamiętam i cenię wkład wielu osób, jestem im za to wdzięczny i między innymi Tobie dziękuję za pomoc przy szukaniu sponsorów do pierwszego zarybienia(spinn.pl), ale bez jaj, nie oszukujmy się wzajemnie...

 

Chciałem w pierwszej kolejności zwrócić się do was, gdyż zaczynałem tę Akcję z wami i tu powinna ona mieć najlepszy grunt do dalszego rozwoju. Chyba jednak się mylę. Nie pozwolę jednak, abyś obciążał mnie waszym małym zaangażowaniem. Zresztą to nie jest miejsce na wyliczanki kto co zrobił. Zawsze bylem otwarty na wszelkie propozycje i każdy kto spróbował wie, że jak tylko pojawiał się temat, to robiłem wszystko aby go zrealizować. Wystarczyło wspomnieć, zaproponować działanie, pokazać że mogę liczyć na drugą osobę. To jest moje hobby, nie praca. Ja nie mogę jeździć po kraju i załatwiać różne sprawy, nie mogę całymi dniami wisieć na telefonie, choć i tak często tak bywa. Nie mam z tego powodów żadnych profitów poza własną satysfakcją, że nie siedzę z założonymi rękoma, nie czekam na cód i rozpad PZW, tylko walczę i staram się wykorzystać istniejący system. Czy dobrze czy źle - historia oceni. Nie robi błędów ten, kto nic nie robi. Jeśli walczę z wiatrakami, to ja będę później pluł sobie w brodę. Robię to jednak najlepiej jak potrafię i robię to uczciwie. Jeśli potrafisz lepiej, to zacznij działać choćby w swoim okręgu, a ja wesprę Cię wszystkimi siłami.

Także Bartku z całym szacunkiem - nie przeginaj...

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze jedna rzecz.

 

To nie jest partia, firma czy wojsko. Ja nie proszę Pitta o załatwienie kolejnej strony, która będzie nas wspierać. On to robi sam, z własnej woli i inicjatywy, a ja mogę być tylko wdzięczny i podziękować mu za jego wkład w ARS. Ja nie dzwoniłem do kręgu Poznańskeigo i nie szukałem osoby, która zorganizuje zarybienie. To taka osoba do mnie zadzwoniła z chęcią podjęcia tematu. Ja mogę zorganizować wiele rzeczy we Wrocku. Na tyle starcza mi środków czasowych. Poza Wrockiem - mogę wspierać wszystkimi moimi doświadczeniami, zdobytymi finansami, etc.

 

Czy to trzeba gdzieś napisać?!?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(@Friko - czym?!? takimi długimi zielonymi rybkami z większą ilością zębów niż przeciętny przedstawiciel poslkiej ichtiofauny

 

Mateusz,

 

chodziło mi o to czy jak ostatnio planujesz zarybiac wyrosnietymi szczupaczkami czy np. zerujacym narybkiem / podchowanym wylegiem ?

 

Bo to ze zarybienie bedzie esoxem to sie akurat domyslilem :D

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Friko - będę zarybiał tym, co akurat będzie dostępne. W przypadku Wrocka nie miałem możliwości pozyskać wylęgu żerującego, dostałem za to szansę pozyskania ryb podrośniętych (nawet do 70 cm ).

Co jest skuteczniejsze? To już nie do mnie pytania. Zdania są podzielone. Wylęgu trafia do wody więcej, ale przeżywalnośc jest kiepska. Wyrośniętych rybek jest znacznie mniej, ale radzą sobie znacznie lepiej.

Myślę, że najlepszym medialnie rozwiązaniem byłoby połączenie. Czyli kilak worków wylęgu + kilka większych rybek do zdjęcia. Taka była idea we wrocku, ale z powodów anomali pogodowych (bardzo długa zima) nie wyszło. Może w tym roku się uda lepiej.

To nie towar z półki. Trzeba brać co jest i ile jest, co przy zapisach operatów wodnoprawnych, może być nielada wyzwaniem zdobycie materiału zarybieniowego w wielu okręgach.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjaciele :D, sprawa Ratowania Szczupaka moze spowodowac dwie decyzje , albo sie ja popiera albo nie . Jezeli sie ja popiera to znowu mozna podjac dwie decyzje . Decyzja kogos kogo nie stac na wklad pieniezny to po prostu wypuszczanie zlowionych szczupakow :mellow: - tu szacuneczek . Ci ktorzy moga wiecej :mellow: tez maja dwie decyzje do wyboru ; moga tylko dac pieniadze i ktos sie TYM zajmie , albo sami taka Akcje zorganizowac - tu najwiekszy szacunek .

Mateusz Baloo udowodnil ze na najwiekszy szacunek zasluzyl , jak rowniez Tomek Sochacki - Sochatum , Sworki...i wielu naszych ludzi. Uwazam ze zarybienie ktore zorganizowali bylo udane , widoczne i glosne . Akcja Warszawska byla spontaniczna , cicha i rownie skuteczna - gratulki , najwazniejsze sa czyny .

Ja sam chetnie poparlem Akcje ktora poprowadzil Mateusz , zastrzegajac jednoczesnie ze u mnie cienko sie zapowiada i nie wiem co mi i szczupakom przyniesie przyszlosc . Przyszlosc przyniosla utrate pracy :( . W tej chwili po 3 miesiacach bezrobocia znowu pracuje i nadrabiam zalegle dudki :mellow: . Na dzis moge dac 50$ i nie obiecuje ze to sie kiedys powtorzy . Nie wiem jak bedzie sie toczyc moja kariera , kariera robotnika . Bezrobocie nauczylo mnie duzej ostroznosci w ocenie na co mnie stac .

Uwazam ze powinniscie starannie dobierac slowa , tak aby Baloo nie poczul sie sam , jak rowniez nie podcinac mu skrzydel ...udowodnil ze potrafi , chce i dziala .

Zawsze slowa otuchy :D

Mateusz wejdz na moja poczte i podaj mi adres :mellow:

jerry h.z.s.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Jurku,

To jakim jesteś człowiekiem nikogo tutaj nie trzeba przekonywać. Wspomagasz nas przy każdej okazji, podsyłasz rozmaite prezenty, wspierasz nas swoim promieniejącym optymizmem i pogodą ducha. Tym razem nie mogę przyjąć od Ciebie pieniędzy. Rok temu wsparłeś nas znaczną kwotą i dziś wiele Odrzańskich szczupaczków nosi Twoje imie. Dziś radzimy sobie całkiem nieźle, dlatego wolę zatrzymać te 50$ na czasy, w których będą niezbędne. Dziś jestem Ci niezmiernie wdzięczny i życzę Tobie, abyś ustabilizował swoją sytuację w nowej pracy i w przyszłości nadal był z nami. Czapki z głów dla tego Pana.

 

Pozdrawiam Mateusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Z mojej strony również deklaruję skromną pomoc. Jerkbait.pl wspiera tą akcję. Moim zdaniem na razie może to wojna z wiatrakami (patrząc na relację z wyborów w PZW, gdzie raczej nie przedstawiono merytorycznego programu naprawy stan polskich wód - pewnie za to uchwalili nowe większe składki na następny rok) ale nie od razu Kraków zbdowano. Osobiście życzę powodzenia. Myślę, że to dory początek do ogólnopolskiego ruchu na rzecz poprawy naszego środowiska naturalnego.

 

Jeśli chodzi o konstruktywną wymianę zdań to jak zwykle moim zdaniem racja leży po środku. Ale cóż pewnie tak jest już w zyciu, że ile stron tyle racji.

 

@Friko, myślę, że zarybienie Twojej wody trzeba zrobić niestety w tajemnicy. Bo widzisz do zarybiania jest niewielu, a jak ogłosisz, że taka akcja miała miejsce na następny dzień wokół jeziora zamiast 20 wędkarzy będzie 220. Wyłowią co się da a przy okazji pomyślą, że to dzięki PZW.

 

Pozdrawiam

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekalem az to napiszesz, Remek..

Nalezy schylic czola przed takimi inicjatywami i w miare mozliwosci je wesprzec.

Taki kolejny pomysl chcialem Wam sprzedac przy okazji rozwazania kwestii zarybien.

Otoz bylismy ostatnio na Narwi, na wodach przejetych przez GRRP (Gospodarstwo Rybacko-Rolne Projekt rewitalizacji rzek Pisy i Narwi)

Niejeden oglada sie, czy by nie zarybic pobliskiej wody ale nie ma woli, zeby to uczynic, poza tym pojawiaja sie glosy o celowosci takiego postepowania bo czesto plon takiej akcji zbieraja klusownicy(rowniez z wedkami w dloni), ewnetualne tez efekty spija PZW, mamiac ludzi, ze cos robi.

Otoz informuje, ze kilku zapalencow zebralo sie do kupy i wygralo prztarg na w/w wody z PZW.

Istnieje takze Wiźnienskie Towarzystwo Wedkarskie i Ekologiczne, ktorego celem jest m.in. pomoc w ochronie rybostanu.

Mnie tez wydawalo sie to niemozliwym, zeby w kolebce polskiego klusownictwa moglo zaczac egzystowac cos takiego...a jednak, rozmawialismy z tymi ludzmi i jest to faktem. Nie nastawiaja sie oni na gosp. rybacka, nie wypatruja tez cudu, ze inwestycja zwroci im sie szybciej niz za kilka lat.

Sposob wsparcia jest chyba prosty, pojechac tam, nabyc licencje i lowic.

Pojawily sie tez checi dodatkowych akcji zarybieniowych, dokonywanych przez prywatnych ludzi,ktorym na sercu lezy rozwoj tak pieknego regionu jak dolina gornej Narwi i Pisy.

Niedlugo postaram sie napisac jakies konkrety, z nr telefonow, namiarami na licencje itp.

Pozdro

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Generalnie nie jestem przywiązany do żadnej firmy typu PZW. Dla mnie może nazywać się nawet WZP ważne by działania tej firmy za kasę, którą płacę corocznie, nie szły w kanał. Opłatny mamy pewnie największe w EU a ryb w wodzie najmniej. Baaaa ... nie ma koncepcji jak sytację uzdrowić. Generalnie ostatnie trzy lata spędzilem na wodach prywatnych. Płaci sie ale jest zdecydowanie lepiej. Jeśli w tej zakostniałej firmie nic się nie zmieni nie będę opłacał darmozjadów. Dla mnie najważniejsze są efekty działania a nie pieprzenie o d... mar... Na tym zeździe z tego co wiem pieprzyli o sprawach nieistotnych raczej takich o skali mikro, a nie globajnej polityce walki z kłusownictwem, nadmiarowym odłowem (wręcz rabunkowym gospodarzeniem rybaków) i odbudowie populacji polskich gatunków (wszędzie wpuszczą karpia).

 

Daj troszkę wiecej info o tej wodzie. Chętnie tam wykupię licencję wspierając prywaciarza w zarybiani wody.

 

Pozdrawiam

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, tylko wszedlem i od razu babol....spojrzalem na wedki UGLY STIK BLACK TIGER, pomijam ze wedlug sprzedawcow sa one wlasciwie do wszystkiego...prawda, jak sie chce to duzo mozna... :D

Ale tego, ze ciezar wyrzutu jest w LB, tego juz chyba pominac sie nie da...

A kiedys nawet telefonowalem bo chcialem sobie taki kijek nabyc i byla na ten temat mowa...i mialo byc zmienione na prawidlowe oznaczenie.

A szkoda, bo kijki bardzo dobre...chociaz wbrew sugestii sklepowej akurat do spiningu bym ich nie wzial.

Gumo

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...