Zakup łodzi - rozterki, pytania, informacje

[marcin k]

Witam, pomóżcie jaką łódz wybrac..

Mam zamiar przede wszystkim pływać po Wiśle i trzymać ją w stannicy, ale ma tez być to łajba którą w kazdej chwili w dwie osoby mozna było wrzucic na przyczepke i przewiezć na inne łowisko, wiec zalezy mi zeby była jak najlzejsza i pływała na silniku około 5-10 konnym, mają na niej łowić góra dwie osoby. Waham sie miedzy tym modelem:

Pierwsza łódż

lub tym modelem:

Druga łódż

[MarMilo]

Chciałem napisać to samo - poczytaj tutaj: http://jerkbait.pl/topic/74533-%C5%82%C3%B3dz-semper-440xt-opinie/

 

Mariusz (właściciel łodzi Semper XT od 2 tygodni )/

[sandacz12]

Witam

Też jestem szczęśliwym posiadaczem Sempera 440 i gorąco polecam....pozdro

[MaC]

Witam. Czy ktoś z forumowiczów korzystał z łódki norton 6 (2.70m x 1.3 m) ?? Zastanawiam się nad kupnem i chciałbym poznać opinie czy warto. Planuję wędkowanie wyłącznie na wodach stojących. Będę wdzięczny za opinie.

[Robert Crocker]

No no, łupiną 35 kg po zaporówkach ... jakby to powiedział klasyk: " Jestem hardcorem ".

[karkoszek]

No no, łupiną 35 kg po zaporówkach ... jakby to powiedział klasyk: " Jestem hardcorem ".

I to 220 długa we dwóch. Kozaki

[J-O-K-E-R]

Mam zagwostkę.
Zaproponowano mi prezent. Łódź z przyczepką transportową (zarejestrowaną). Waham się, czy się to nada.

 

 

 

 

Łódka ma około 2,6 m długości i waży niecałe 40 kg. Mieszkam koło Krakowa i jedyne akweny jakie wchodzą w grę to jeziora zaporowe na południu. Klimkówka chyba będzie najmniejsza... poza tym Rożnów i Czorsztyn. Wszędzie obowiązuje strefa ciszy (łamana nagminnie przez wędkarzy).

 

Zdaje sobie sprawę z niewielkich rozmiarów łódki, jednak mam nadzieje, że przy ostrożnym użytkowaniu (pogoda, wiatr) da sobie radę na tych łowiskach... Co powiecie?

I jak rozwiązać sprawę silnika? Z tego co czytałem to w niedużej łodzi (jak ta) silnik elektryczny ma większą rację bytu, ale dużo osób wyklucza go na rzecz spaliny...

Zaznaczam, że nie zależy mi na ekstremalnie szybkim przemieszczaniu się po wodzie. Mogę płynąć 40 minut, a nie 15. Ważne, żeby we dwie osoby (obie szczupłe, razem 150 kg) mogły dostać się na łowisko, pospiningować i bezpiecznie wrócić. Da radę tym popływać za sandaczami?

Edytowane 5 Czerwca 2017 przez J-O-K-E-R

[Tubylec1982]

Jak byś przypilnował producenta łódek abc albo dopłacił żeby nie oszczędzał na laminacie gdzie nie gdzie to myślę że ta jego 380 jest na prawdę dobrą łódką bo jest mega stabilna , ładnie pływa , cena nie zabija. Tylko gdzie nie gdzie pokład się lekko ugina co wypadało by wzmocnić ,i niektóre boki bakist + łączenia skorup ,   https://www.facebook.com/100007040555290/videos/1883065291938138/      Ja tam nawet po mimo wad jestem bardzo zadowolony. Teraz pewnie bym wziął coś innego bo budżet mi pozwala ale na razie tamta zostaje .  W razie problemów producent jest pomocny i idzie się dogadać więc serwis jest. 

[Bober18]

Witam ja mam

Abc 385 i fajna lodeczka

http://www.abcboats.eu/offer/

Teraz jest model nowy o 50 cm dluzsza na olx wystawia i sa ...

Plywam po Warcie w poznaniu na mercurym 9,9 wchodzi w pelny slizg

 

https://m.youtube.com/watch?v=lKQM0l6ejCY

 

Mialem wczesniej lodke 3,10 odradzam za mala i za niska takie jak ty pokazalas to przesylam producenta laminex sierakow

Edytowane 5 Czerwca 2017 przez Bober18

[Małkociniak]

Jak byś przypilnował producenta łódek abc albo dopłacił żeby nie oszczędzał na laminacie gdzie nie gdzie to myślę że ta jego 380 jest na prawdę dobrą łódką bo jest mega stabilna , ładnie pływa , cena nie zabija. Tylko gdzie nie gdzie pokład się lekko ugina co wypadało by wzmocnić ,i niektóre boki bakist + łączenia skorup ,   https://www.facebook.com/100007040555290/videos/1883065291938138/      Ja tam nawet po mimo wad jestem bardzo zadowolony. Teraz pewnie bym wziął coś innego bo budżet mi pozwala ale na razie tamta zostaje .  W razie problemów producent jest pomocny i idzie się dogadać więc serwis jest. 

ABC ok ale jak napisał kolega @Tubylec, łódka ok ale trzeba by było dopłacić do solidnego wykonania bo łódka fajna ale mega budżetowa, cieńka licha dosłownie papierzana.  No ale czego wymagać za takie pieniądze, dzisiaj może i bym ja kupił ale chciał bym być przy sklejaniu skorup i wymagał bym wagi 130 kg samego laminatu.

[dropek96]

Lake fox 320

od. Kacprzaka

Wpisz fox boats Grudziadz w necie i wyskoczyć ci

[RobertsWalters]

Mam lakefoxa z 15KM yamaha polecam bez dwóch zdań

[Tabor]

Lake Fox 320 trochę za mała . Zaczynał bym swoją przygodę z łódką  od wymiaru 3,5 m w górę np . Solar 360 Fish 

[RobertsWalters]

Dzisiaj jak bym kupował to bym kupił RiverFoxa 390 troszkę lakefox mała ale ja wędkuje sam wiec musi tak zostać

[J-O-K-E-R]

Szanowni...
Gadulstwo się szerzy, a nikt mi nie odpowiedział...

[psulek]

Darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby. Pływaliśmy kiedyś małym bączkiem i jakoś dało radę, tylko ostrożnie trzeba było stać. Twoja to w porównaniu z nim ostoja stabilności. Zainwestuje w pneumatyka dla komfortu psychicznego, pływaj rozsądnie i będzie dobrze. Najwyżej za jakiś czas zmienisz.

 

Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka

[J-O-K-E-R]

Rozmawiałem z kilkoma osobami i opinie są podzielone, a ja nie mam doświadczenia. Pływałem dotąd kilka razy na pożyczonych łodziach m.in 5m długiej krypie na Turawie i pontonie z silnikiem kolegi (na Wiórach). Ten drugi, pomimo mniejszych rozmiarów wydawał się stabilniejszy i bardziej "kleił się" wody.

Łódź 2,6 metra miałaby być prezentem dla mnie i zwyczajnie boję się czy jej rozmiar mnie nie zabije na falach Rożnowa czy Czorsztyna. Czy da się zachować bezpieczeństwo wędkując z tak małej jednostki na dużych zaporówkach? Wygoda w tym momencie będzie drugorzędna. Łowi tak ktoś z Was?

 

 

Edytowane 6 Czerwca 2017 przez J-O-K-E-R

[ememiks]

Rozmawiałem z kilkoma osobami i opinie są podzielone, a ja nie mam doświadczenia. Pływałem dotąd kilka razy na pożyczonych łodziach m.in 5m długiej krypie na Turawie i pontonie z silnikiem kolegi (na Wiórach). Ten drugi, pomimo mniejszych rozmiarów wydawał się stabilniejszy i bardziej "kleił się" wody.

Łódź 2,6 metra miałaby być prezentem dla mnie i zwyczajnie boję się czy jej rozmiar mnie nie zabije na falach Rożnowa czy Czorsztyna. Czy da się zachować bezpieczeństwo wędkując z tak małej jednostki na dużych zaporówkach? Wygoda w tym momencie będzie drugorzędna. Łowi tak ktoś z Was?

 

350x250c_lodka-wedkarska-2678697.jpg

 

łódka.jpg

Tytanik to to nie jest Wszystko zależy gdzie masz zamiar i kiedy ale nie zapuszczał bym się za daleko od lini brzegowej a tym bardziej w niepewne dni pogodowe.

[chojny83]

J-O-K-E-R - kiedyś i ja pływałem na czymś podobnym.

Teraz mam rodzinę i bym nie ryzykował.

Minimum na jakie wsiądę to łódź typu Oliwia 2.

Pamiętam, że kosztowała niewiele, może jeszcze je sprzedają?

Miejsca dla dwóch osób wystarczy i da się łowić podczas wiatru.

Nadal ją mam na jednym z jezior. Polecam.

 

Wszyscy piszą przede wszystkim o warunkach pogodowych, to oczywiste.

Jest jeszcze jeden problem, dwie osoby na takiej łupince to już duże niebezpieczeństwo.

Wychylenie się dwóch osób w jedną stronę (podbieranie rybki) może skutkować wywrotką.

 

Nie wiem co mógłbym jeszcze napisać? Łowić się da, to wiadomo, tylko czy nie lepiej poszukać czegoś większego, nawet dla własnego komfortu psychicznego. Na zaporówkach warunki szybko się zmieniają... Siedzieć i cały czas się rozglądać czy przypadkiem chmurki nie idą?

[Małkociniak]

Pływałem skorupką 3.2 m mniej stabilna od tej którą Ci darują, jak przepłynął na Odrze ktoś na "bogato" to wzbudzał amplitudę fali min. 0.5-0.7 m i nie zatopił mnie choć serce był w przełyku. Na jezioro spoko może nawet nie będziesz miał potrzeby zmiany choć podejrzewam że po roku będziesz szukał czegoś większego patrząc na kolegów po kiju którzy śmigają i ciągną kilwater zamiast łowić ryby   . Wyjście w ślizg jak to przedstawiają koledzy po kiju to rzecz wtórna, bierz, pływaj i łów.

[sero1975]

Ja pływam na Rożnowie stale mam dwupłaszczowca bodajże 2,7 x 1,3. I uważam to za absolutne minimum . W tamtym roku w listopadzie na swojej łódce najadłem się porządnie strachu a strachliwy raczej nie jestem i rolercoastery lubię

 

Generalnie jak za jakiś czas będę zmieniał pływadło to na pewno na większe pomimo ,że w 80% pływam na nim sam ....

Edytowane 6 Czerwca 2017 przez sero1975

[Jammaey]

J-O-K-E-R

 

Łódź 2,6 metra miałaby być prezentem dla mnie i zwyczajnie boję się czy jej rozmiar mnie nie zabije na falach Rożnowa czy Czorsztyna. Czy da się zachować bezpieczeństwo wędkując z tak małej jednostki na dużych zaporówkach? Wygoda w tym momencie będzie drugorzędna. Łowi tak ktoś z Was?

 

Mam taką, po ojcu i generalnie NIE polecam.. Ciasno nawet samemu , niestabilnie, ogólnie słabo.. Jeszcze na małych jeziorach bym zrozumiał z elektrykiem ale na dużych zaporówkach? Mając na uwadze swoje bezpieczeństwo - zapomnij. Spaliny też nie radziłbym zakładać..Nawet tej najmniejszej, może wyrwać pół łodzi :-D To jest łódź wiosłowa dla osób wędkujących na spławik/grunt przy ładnej pogodzie. Elektryk to max jej możliwości.

Edytowane 7 Czerwca 2017 przez Jammaey

[chlodnica]

Ja również do mięczaków nie należę,ale ta łódeczka (balia) to na mały staw...I to nie chodzi tylko o bezpieczeństwo ale również o komfort,wygodę...

Edytowane 7 Czerwca 2017 przez chlodnica

[Jammaey]

Fakt faktem widziałem na Turawie człowieka który walczył na takiej łódce ale była trochę przerobiona.. Tak czy siak dla mnie to był akt samobójczy :|

Szczególnie przy załamaniu pogody jak miało to miejsce na Turawie w zeszłą niedzielę..

[skorupa13]

Rozmawiałem z kilkoma osobami i opinie są podzielone, a ja nie mam doświadczenia. Pływałem dotąd kilka razy na pożyczonych łodziach m.in 5m długiej krypie na Turawie i pontonie z silnikiem kolegi (na Wiórach). Ten drugi, pomimo mniejszych rozmiarów wydawał się stabilniejszy i bardziej "kleił się" wody.

Łódź 2,6 metra miałaby być prezentem dla mnie i zwyczajnie boję się czy jej rozmiar mnie nie zabije na falach Rożnowa czy Czorsztyna. Czy da się zachować bezpieczeństwo wędkując z tak małej jednostki na dużych zaporówkach? Wygoda w tym momencie będzie drugorzędna. Łowi tak ktoś z Was?

 

 

 

Jeśli to ma być prezent i nic za to nie musisz płacić to bierz tą łódź śmiało. Nie próbuj jednak na niej pływać , tylko sprzedaj osobie która ma stawik o wymiarach 50x50 m z ostrzeżeniem aby nie zabierał na pokład dzieci nie umiejących pływać

[thug]

Wygląda mi to na prezent od teściowej

Lepiej poproś o równowartość tego prezentu w banknotach, lub dołóż do łódki/pontonu który sprosta wymogom bezpieczeństwa i komfortu na akwenach na których zamierzasz łowić. Z wodą nie ma żartów, nie jeden już się przekonał...