@TERMOS - PRZYNĘTY PODLODOWE I NIE TYLKO...

[TERMOS]

Nors - model ideal do jigowania.

[TERMOS]

Zapraszam na gielde.

 

[TERMOS]

Zima powoli sie zbliza.

Na polnocy Szwecji zaczynaja juz lowic z lodu.Ciesze sie jak maly dzidzia.

[TERMOS]

Aragon L.

Pyka na gieldzie.

 

[Franc]

Bardzo fajne te Argony , będzie lód ?

[TERMOS]

Dzieki Franc.

Jak zerkam na prognoze w okolicach Sztokcholmu to kolejne 2 tyg., niestety

nie. Ptaszki cwierkaja ze po nowym roku.

[TERMOS]

Poziomki z odwlokiem raka.

Praca w stylu korkociag, po podciagnieciu odskakuje na bok i zawija kolka torem spirali. Po delikatnym podciagnieciu odskakuje na bloczki jak maly raczek.

Edytowane 6 Grudnia 2020 przez TERMOS

[Koza11]

Ech, obawiam się że u nas będzie typowo- w styczniu stanie trochę wód w kotlinach górskich i być może płytkie grajdoły. 

Super błystki, kurcze, że też zimy do kichy. 

[Piotr Gołąb]

Myślę, że nie jednemu z nas tęskno za tą normalną jeszcze do niedawna powtarzalnością klimatu, kiedy to grudzień otwierał sezon podlodowy, który zazwyczaj kończył się w marcu. Niby przyzwyczailiśmy się do zmian a jednak gdzieś podświadomie trudno się z tym pogodzić, bo wyjątkowość towarzysząca temu obszarowi wędkowania jest niepowtarzalna.

Chyba dlatego lubię zaglądać do tego wątku, bo po pierwsze widać że tworzy go człowiek z pasją, po drugie przypomina mi on mazurskie wyprawy, gdzie od świtu do zmroku latałem po tafli Nidzkiego, szukając stad garbusów, gdzie czas się zatrzymał a jedynymi obserwatorami moich poczynań były bieliki w towarzystwie kruków, poezja ????.

[lenny]

To ja chyba jestem inny, bo jakoś nie tęsknię za zimą, za mrozem i lodem ????

[Piotr Gołąb]

To ja chyba jestem inny, bo jakoś nie tęsknię za zimą, za mrozem i lodem ????

Wielu moich kolegów na samą myśl o kręceniu dziur w lodzie puka się w czoło ????, bo zimno etc., jednak jeśli jest się dobrze ubranym to jest to przyjemne i wręcz uzależnia. Jak dla mnie szaro-bure zimy bez śniegu to nie zimy i choć na dwa regularne miesiące mogły by do nas przychodzić ????

[TERMOS]

Poczawszy od wedkarza konczac na sklepie, branza umarla. Jest dokladnie tak jak przed pogrzebem, wszyscy czekaj na stype. Ktora zazwyczaj jest krotka i zakrapiana.

 

Podobno nadzieje umira ostatnia.

Dlatego dlobie ciagle cos nowego na wypadek naglego spadku temperatury.

[Darek K]

Co prawda na lodzie łowiłem raz - łowiłem to dużo powiedziane - więcej nakręciłem się pożyczonym, tępym świdrem, niż łowiłem. Ale chętnie bym znowu popróbował. Też mi tęskno za zimami z mrozem, warstwą śniegu - nie ma jak to gdzieś, najlepiej w górach, z pół metra-metr śniegu (co najmniej) i z minus paręnaście co najmniej i słoneczko. Albo w jakimś lasku z biegówkami, albo łyżwy na naturalnym zbiornczku.

A Rafał widać, że pasjonat pełną gębą.

Edytowane 7 Grudnia 2020 przez Darek K

[Koza11]

Poczawszy od wedkarza konczac na sklepie, branza umarla. Jest dokladnie tak jak przed pogrzebem, wszyscy czekaj na stype. Ktora zazwyczaj jest krotka i zakrapiana.

 

Podobno nadzieje umira ostatnia.

Dlatego dlobie ciagle cos nowego na wypadek naglego spadku temperatury.

Nic nie mów....kiedyś o tej porze roku to odpoczywałem po lataniu na lodzie i to nie pierwszym już. Tak jak piszesz, padło wszystko. Mnie też nie chce się kombinować w warsztacie podlodowym, ale na wszelki wypadek cienką żyłkę zamówię, bo może.....

[martek]

Koledzy... całe młodsze,wczesniejsze życie latałem po lodzie...na Podlasiu-biebrza,Narew, Siemionka , Mazury-sniardwy....sam robiłem błystki....teraz mieszkam w UK...tu raczej zimy nie będzie ????...jak śnieg spadnie to szok????...wszystko,warsztat z Pl...zabrałem tu...i dalej w wolnym czasie błystki na lód klepie... wspomnień i marzeń nie zabierze nikt..

[TERMOS]

Przegladam i Ja wedki powoli.Moze w styczniu cos scianie. Dzieci beda mialy radoche, lyzwy pojada w ruch, sklepy serdecznie przyjma, spragnionego mormyszki wedkarza.Swieza ochotka wpadnie do gazet a bialy robal zatanczy kiwanca. Kipy wypalone w okolo przerebla to znak ze okon bral tu nie dawno. Gdzies tam w oddali ekipa trzaska cos i podbiera nikt z miejsca sie nie rusza. Trzeba tam jechac juz ktos rybska wyweszyl. Kilka bryk pojechalo na mialkie, lod grubyb to mozna poszalec.

Szanuje wspomnienia ale co to za swieta bez sniegu i mrozu.

 

 

PS. Martek to dawaj pan fotki co tam dlobales.

Edytowane 8 Grudnia 2020 przez TERMOS

[TERMOS]

Sezon o ile bedzie zaczynam z takim oto sprzetem.

 

 

 

 

[TERMOS]

13 grudzien zimy brak, moze w styczniu a kto to wie.

Poki co pragne przedstawic Estonski patent ktory nabylem do kolekcji.

Model wyglada bardzo specyficznie, przypominam wielka mormycha w krztalcie siekierki. Czepia sie to na zylce a powyzej podlodowe haki na sledzie w kolorze czerwonym(opcjonalnie male gumki) .Taki zestaw lowi w Estoni okonie. Nie jest to metoda popolarna ale ma swoich zwolennikow za wschodnia granica. Pieknie wypolerowany klin swista na boki i wabi blyskiem. Skoteczne,zabujcze chos sam nie zdazylem przetestowac.

Podlodowka original u Nas pan takiej nie uswiadczysz. Piekny kawal blachy w Mojej gablocie.(foto po prawej)

Edytowane 13 Grudnia 2020 przez TERMOS

[TERMOS]

Czy ty Mnie jeszcze pamietasz. Rosyjska klasyka podlodowa z lat 90siatych. Raz w zyciu udalo mi sie na nie polowic. Lata swietnosci bazarowego kiczu, klasyki primanki podlodowej, dzis juz chyba w nie wielu podelkach. Czy ma ktos jeszcze takie coda?

 

 

Edytowane 15 Grudnia 2020 przez TERMOS

[vako]

Ja mam coś . Ale póki co lodu nie widać.....

Edytowane 17 Grudnia 2020 przez vako

[TERMOS]

vako

A. To fotki poprosze, lubie zerknac czego nie mam w podelku.

[vako]

Ok. Na razie szykuję się na ryby więc mam mały rozgardiasz. Dziś pochwalę się wyczynami kolegi(bo te foty mam aktualnie na kompie), w sobotę postaram się wstawić swoje.

[TERMOS]

Fajne cacka

Rekodzielo Pelna geba. Nic dodac nic ujac.

Podobaja mi sie, ta zlota w czarne paski. Super, naprawde kolega ma rekie. Zuczkow mam kila ale przyznam szczeze ze nigdy nie probowalem. Fajne, fajne, milo sie oglada.

Czekam wiec na Twoje primanki.

Edytowane 17 Grudnia 2020 przez TERMOS

[j-23]

Koledzy... całe młodsze,wczesniejsze życie latałem po lodzie...na Podlasiu-biebrza,Narew, Siemionka , Mazury-sniardwy....sam robiłem błystki....teraz mieszkam w UK...tu raczej zimy nie będzie ...jak śnieg spadnie to szok...wszystko,warsztat z Pl...zabrałem tu...i dalej w wolnym czasie błystki na lód klepie... wspomnień i marzeń nie zabierze nikt..

Mam i ja Twoje , trzeba się złapać na priv i powspominać dawne czasy 

[TERMOS]

Wojtek

Wez pan fotki cyknij swojego podelka na lod. Jestem ciekaw co tam kisisz za skarby.