Skocz do zawartości

Gumowe nóżki do robali.


Rekomendowane odpowiedzi

Niech mi ktoś powie z szacownego grona, co można wykorzystać na gumowe nóżki do małych wobków imitujących robale.

Początkowo myślalem nad obcinaniem "włosia" ze spinerbajtów, ale jeśli jest coś lepszego/innego co każdy ma w domu (a być może nie wie) i można to wykokrzystać na nóżki to chętnie posłucham.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprubuj gumke z jakis starych portek sa takie czrne grubsze ja tak robilem jest identyko jak np w brombach kiedys tez robilem ze szczotki do butow tylko z tym sztywnym wlosiem , tez bylo git z ty ze gumka lepsza opcja pozdro

widze ze z kilerem w jedym czasie zgodnie opisalismy wiec gumki beda git

Edytowane przez bielik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wypasione nóżki można tak:

 

http://www.bogdangawlik.pl/index.php/cPath/322_85_808_815

 

 

Na ekonomiczne i też ładne odnóża tak:

 

http://allegro.pl/sn295-gumka-silikonowa-0-8mm-szpulka-7m-ll-i2853200635.html

 

 

Gumeczki są śliskie, ale majtają się bajka przy takim robalu, trzeba pamiętać by je solidnie i dość głęboko wkleić. Ta czarna silikonowa nie musi być z allegro, są dostępne w sklepach z tandetną biżuterią ( u Kruka pewnie też są, ale nie pytałem). ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odzew i propozycje, wszelkie majtko-portki w moim przypadku nie wchodzą w rachubę, wszędzie białe gumki.

Powiem szczerze, żadne malowania białych gumek na czarno nie wchodzą w rachubę z prostej przyczyny - szkoda mi na to czasu ^_^.

Jak na chwilę obecną to propozycja z allegro chyba wchodzi w rachubę, jutro odwiedzę jeszcze sklepy z koralikami :P  za czymś podobnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja nawiercam na końcu, cienkim wiertłem odpowiednio do grubości nóżek, a później oczyszczam mikro otworki tak żeby nóżka z odrobiną kleju bez większych oporów weszła, ale z tym bywa różnie i czasem znośna robota przeradza się w harówę że palce i oczy bolą  :blink: .  Kleje mogą być różne byle był elastyczny, bezbarwny, wiązał dość szybko, no i musi dać ten poślizg przy wklejaniu :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czarna „majtkowa” guma nie sprawiała mi problemu, jest dość twarda i spokojnie da się wkleić w nieco większą od jej średnicy dziurkę. Problemem były mięciutkie i śliskie gumki silikonowe, tutaj poradziłem sobie usztywniając końcówkę klejem cyjanopanowym, delikatnie, wystarczy dosłownie musnąć, podmuchać a gumeczka już się ładnie usztywni. Tym samym klejem potem je wklejałem, z wyczuciem, lanym po igle by nie zapaskudzić okolic otworu, próbowałem innych, do gumy, do plastiku, ale te wklejone na „kropelkę” miały najdłuższy żywot. Piszę to wszystko w czasie przeszłym bo dałem sobie już z nóżkami spokój, jak miałem łowne smużaki to nie przestały być łowne jak im w końcu kończyny odpadły, woblerki które były przeciętne nawet z najbardziej wypasionymi odnóżami przeciętne pozostały. Jedne z najłowniejszych robaków jakie mam to woblerki Wojtka Biszczuka, stary wypust, styrane niemiłosiernie, świecą dziurami po nóżkach a łowią jak na początku, praca ważniejsza jest od nóżek, skrzydełek, żuwaczek i innych owadzich detali. Sprawdzałem na Wiśle, Narwi, Wisłoku i Lubaczówce, zasada ta sama, łowią te lepiej pracujące-niekoniecznie najładniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbujcie zrobić nóżki z twardej , grubej żyłki wędkarskiej :) Węzełek może udawać staw kolanowy , żyłkę można pomalować na czarno i wygląa to bardzo fajnie :)

 

Pzdr

 

Maniek,po co utrudniać sobie życie kupując jakąś grubą żyłkę i ją później malować na czarno?Na rynku jest pełno grubych żyłek w kolorach czarnych lub zbliżonych do czarnego,dedykowanych do metod gruntowych/karpiowych.Druga sprawa to doświadczalnie sprawdzone że nóżki wykonane z grubej,sztywnej żyłki znacznie zaburzają lub zupełnie gaszą pracę małych 2-3cm owadów.

 

Sam wykonuję nóżki z gumek od majtek i na dzień dzisiejszy dla mnie jest to najlepszy materiał.Kupuję w pasmanterii , na metry szeroką gumę (2,5 do 5cm szerokości) i wypruwam kilkanaście lub kilkadziesiąt czarnych gumeczek.

Jest w tym wypruwaniu pewien myk,otóż ta szeroka guma jest w którymś rogu zakończona taką "nicią wiodącą"która scala cały odcinek tej szerokiej gumy.Jest ona tkana w poprzek i po znalezieniu jej początku pruje się cały odcinek bardzo łatwo bez wysiłku.

Jeżeli jednak zaczniecie wyciąganie cienkich gumeczek w innym miejscu będzie to naprawdę ciężka praca i zaczniecie się zastanawiać jak napisał kol.Dagon czy rzeczywiście Wasze owady nie obejdą się bez nóżek.

Jeżeli są dobrze wykonane to w większości przypadków nie są im potrzebne żadne nóżki ,czułki czy skrzydełka, ale wiem też że przy niektórych technikach prezentacji owadopodobnych przynęt znacząco podnoszą atrakcyjność wabia.

 

Pozdrawiam Tomi B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dagon co do żuków Wobi-ego to zgadzam się z Tobą na dzień dzisiejszy w 100%.

 

Nóżki, które ja chcę wklejać nie mają za zadanie pełnić funkcji dekoracyjnej tylko techniczną. Uprawiam małopopularny sport polegający na łowieniu jazi w stojącej wodzie rozlewisk, lubią one kiedy wobler pada im blisko głowy ale nie ja śliwka w kompot tylko jak nartnik skaczący po menisku wypukłym tafli. Pewnie wielu kolegów wie o czym teraz nadaję, nóżki w wobku na "stojące" jazie nie są widoczne dla ryb gdyż są wklejane prostopadle w dół a nie na boki jak to zwykle bywa w owadach. Nóżki mają za zadanie gasić rozbryzg wody jaki emituje "golas" uderzający z impetem w lustro wody i robią to doskonale. Mistrza takich woblerów nie trzeba przedstawiać chociaż nie udziela się na forum, mam spory zapas jego przynęt ale fajnie jest też zrobić własne choćby po to żeby przekonać się czy jest się w stanie :-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to można zastosować pióra pawia, choć nie jestem pewny na sto procent że chodzi o pawia,  pojedyńcze  szczecinki. Nóżki są włochate i świetnie poddają się napięciu powierzchniowemu wody. Kleją się łatwo bo są sztywne, ale uginają się jak zachodzi potrzeba (ryba!).  Albo muchówka,  położysz na wodzie jak chcesz :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@guciolucky ciekawe rzeczy piszesz, koneserem robactwa na wodę stojącą nie jestem i nie byłem nigdy, napisz kim jest ten specjalista od takich wobków (może być na PW jeśli twórca pragnie pozostać incognito), chętnie poszukam jego wyrobów bo mam je gdzie przetestować, jazie tam pływają ogromne, uchodzą za nie do złowienia, nawet na spławiczek nieczęsto się trafiają z tego co wiem. Ja co prawda kilka umęczyłem na microjigi, ale to ciężka praca a i ryby rozmiarami nie powalały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

To Twoj robal @guciolucky,czy właśnie wspomnianego mistrza mikrożuczków?Wygląda jak paul van black,a dla mnie to jedne z najlepszych smużaków,nawet na stojakach

 łowiłem na nie jazie i klenie...gość wie co robi,niepozorne bure wobki,bez fajerwerków,ale jak 

łowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...